Jump to content
Dogomania

GRYŚ zaginął. Uratowany ze Szczytów Marlon MA DOM!!! Dziękujemy wszystkim za pomoc


yolanovi

Recommended Posts

Dzwoniła dzisiaj Pani Marlonka. U chłopaka wszystko w jak najlepszym porządku. Jechali do weta no i Marlonek stwierdził, że jednak do auta nie wsiada i nigdzie nie jedzie. Nie było łatwo, ale w końcu pojechał. U weta był grzeczny. Pani ma całe ręce w sińcach, bo Marlonek jak się rozbawi to  podszczypuje. Na osiedlu robi furorę, wszyscy go głaszczą i rozpieszczają, a on przeszęśliwy. Państwo zakochani i ogromnie wdzięczni za Marlonka. I tyle nowinek :)

 

Ale super wieści z Nowego Domku!!!

Tak bardzo się cieszę, że się Marlonkowi poszczęściło :)

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła dzisiaj Pani Marlonka. U chłopaka wszystko w jak najlepszym porządku. Jechali do weta no i Marlonek stwierdził, że jednak do auta nie wsiada i nigdzie nie jedzie. Nie było łatwo, ale w końcu pojechał. U weta był grzeczny. Pani ma całe ręce w sińcach, bo Marlonek jak się rozbawi to  podszczypuje. Na osiedlu robi furorę, wszyscy go głaszczą i rozpieszczają, a on przeszęśliwy. Państwo zakochani i ogromnie wdzięczni za Marlonka. I tyle nowinek :)

 

Cudowne nowinki, prawdziwy szczęściarz z Marlonka!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

W sobotę, 30.01.15 dzwoniła Pani Marlonka. Zdarzył sie niemiły incydent, a mianowicie Marlon dorwał szpica miniaturowego o potrzepał nim nieco. Całe zdarzenie miało miejsce w drzwiach od bloku: chłopcy po prostu mijali się na zbyt małej odległości i stało sie. Na szczęście Marlon nie zrobił poważnej krzywdy małemu i na szczęscie Państwo Marlona i tak go kochają :). Nie winią psa za zdarzenie, ale traktują całą sprawę jak doświadczenie, informację na temat Marlona i sygnał, że należy uważać. Kupili Marlonkowi taki szmaciany kaganiec i doradziłam, żeby wychodził w nim z bloku, ale jak już będą na większej przestrzeni, to mu zdejmować. Bardzo mnie cieszy postawa Państwa, bo świadczy o ich doświadczeniu, odpowiedzialności i ogromnym sercu. To z kolei dobrze wróży naszemu Marlonkowi. postaram się w weekend umówić z Państwem, że jak bedą wychodzić z chłopakiem na spacer to się spotkamy i cyknę mu kilka fot. Pani mówiła, że przybrał ciałka i jest baaaardzo kochany :)

Link to comment
Share on other sites

Ten kaganiec jest wkładany tylko na wyjściu i wejściu do bloku i w miejscach o niewielkiej przestrzeni, gdzie trzeba sie blisko z innym psem mijać. W miejscach bardziej przestrzennych, na wybiegach, w lesie kaganiec wędruje do kieszeni. Wczoraj, idąc po pracy na spacer z moimi piesami spotkałam Marlonka z Panem. Fajnie nasz chłopak wygląda, oczywiście jak go zawołałam bardzo się ucieszył. Mój Skip zapraszał do zabawy, ale Marlon nie bardzo wiedział jak zareagować. Z tego co Pani mówiła Marlonek najbardziej w Panu zakochany, nie odstępuje go na krok :).

Link to comment
Share on other sites

Na koncie Marlona zostało 817,33 zł, głównie z bazarów cioci Martika. Nasza propozycja rozdysponowania tych środków jest taka:

300 zł dla Elenki (banerek w moim podpisie)

300 zł dl Frania (banerek w moim podpisie)

217,33 zł dla Maciusia z tego wątku http://www.dogomania.com/forum/topic/99143-ślepek-maciuś-stracił-oba-oczka-każda-pomoc-potrzebnaszukamy-domowego-dt-pomocy/, który ostatnio bardzo podupadł na zdrowiu. Maciek przebywa już długo w hoteliku i niewiele deklaracji mu pozostało. Krucho u niego z kasą, a wydatki ostanio drastycznie wzrosły.

Proszę o ewentualne uwagi i propozycje

Link to comment
Share on other sites

Ten kaganiec jest wkładany tylko na wyjściu i wejściu do bloku i w miejscach o niewielkiej przestrzeni, gdzie trzeba sie blisko z innym psem mijać. W miejscach bardziej przestrzennych, na wybiegach, w lesie kaganiec wędruje do kieszeni. Wczoraj, idąc po pracy na spacer z moimi piesami spotkałam Marlonka z Panem. Fajnie nasz chłopak wygląda, oczywiście jak go zawołałam bardzo się ucieszył. Mój Skip zapraszał do zabawy, ale Marlon nie bardzo wiedział jak zareagować. Z tego co Pani mówiła Marlonek najbardziej w Panu zakochany, nie odstępuje go na krok :).

No tak, ale wiesz jak to czasem bywa - jeszcze kawałek można przejść bo za chwile znowu by trzeba zakładać. Nie mówię, że jest to w złej intencji. Po prostu nie każdy wie, że latem one mogą doprowadzić nawet do udaru cieplnego. Z resztą one same w sobie nie pozwalają psu się wyluzować dusząc mu wąsy. Nie chcę się w żaden sposób mądrować (żebym jeszcze miał czym), ale w zoologicznych czasem sprzedawcy bezmyślnie polecają tego typu sprzęty :(

Bardzo mnie cieszy, że Marlon tak się już przywiązał :) I jest happy end :)

Link to comment
Share on other sites

Na koncie Marlona zostało 817,33 zł, głównie z bazarów cioci Martika. Nasza propozycja rozdysponowania tych środków jest taka:

300 zł dla Elenki (banerek w moim podpisie)

300 zł dl Frania (banerek w moim podpisie)

217,33 zł dla Maciusia z tego wątku http://www.dogomania.com/forum/topic/99143-ślepek-maciuś-stracił-oba-oczka-każda-pomoc-potrzebnaszukamy-domowego-dt-pomocy/, który ostatnio bardzo podupadł na zdrowiu. Maciek przebywa już długo w hoteliku i niewiele deklaracji mu pozostało. Krucho u niego z kasą, a wydatki ostanio drastycznie wzrosły.

Proszę o ewentualne uwagi i propozycje

Ponieważ mój Maciuś pobiegł wczoraj za TM pieniążki już nie są mu potrzebne :(

Bardzo proszę o zgodę na przekazanie tych pieniążków Elence z naszego banerka bez grosza na koncie :( To strachulec i nie wiemy jak długo będzie przebywała w hoteliku :( oby znaleźli się wspaniali i wyrozumiali ludzie.

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ nikt nie wniósł zastrzeżeń do naszej propozycji rozydysponowania środków po Marlonie, to 300,00 zł przekazałm dla Frania a pozostałość 517,33 zł przepisuję dla Elenki. Bardzo wszystkim dziękuję

Z przyjemnością informuję, że 9.02.br. kwota 300,00 zł wpłynęła na osobiste konto maluszka Frania.

Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc dla Frania, którego czeka długa rehabilitacja.



kiss.gif

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A ja dzisiaj miałam przyjemność spotkać Marlonka z Panią na spacerku. Pani nie mogła się chłopaka nachwalić, bardzo jest zakochana. Marlon został wykąpany i z tego powodu był dwa dni obrażony. Wygląda ładnie, żeberek już nie widać. Na smyczy też już sobie dobrze radzi. Super domek trafił się naszemu chłopakowi i bardzo kochająca rodzina.

A teraz.....

 

DSC_0218.JPG

 

DSC_0217.JPG

 

DSC_000001.JPG

 

DSC_000001.JPG

 

świeżutkie foteczki z dzisiaj z pozdrowieniami dla wszystkich

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...