AlkaM Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Genialna wręcz.Ja bym tego nie ogarnęła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daneczek Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Ponieważ oczernia się mnie i jednocześnie blokuje ewentualną odpowiedź na innym wątku, oświadczam, że dziękowałam Kofeinie za opiekę nad Retrusiem, ponieważ nie zdawałam sobie sprawy jak ona wygląda. Doskonale wiedziały o tym natomiast osoby, które go tam zawiozły ( jak również Parysa ) i są one współodpowiedzialne za to co spotkało te psy. Szkoda słów na manipulatorki więc dodam tylko tyle - " to co dajesz wraca "... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 (edited) [quote name='funia']Jasne ,ze poznam .W pamięci mam ten tembr głosu ....[/QUOTE] A propos głosów. Kofeina ma wrzuconych kilka filmików na photobucket. Bardzo wolno się ładują, ale może komuś się przyda: [url]http://s1105.photobucket.com/user/Kofeina224/media/V1905_15-10-11.mp4.html[/url] Edited July 7, 2013 by bric-a-brac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stzw Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 (edited) [quote name='Daneczek']Ponieważ oczernia się mnie i jednocześnie blokuje ewentualną odpowiedź na innym wątku, oświadczam, że dziękowałam Kofeinie za opiekę nad Retrusiem, ponieważ nie zdawałam sobie sprawy jak ona wygląda. Doskonale wiedziały o tym natomiast osoby, które go tam zawiozły ( jak również Parysa ) i są one współodpowiedzialne za to co spotkało te psy. Szkoda słów na manipulatorki więc dodam tylko tyle - " to co dajesz wraca "...[/QUOTE] Kto zawoził Retro? Edited July 7, 2013 by stzw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziggi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='bric-a-brac']A propos głosów. Kofeina ma wrzuconych kilka filmików na photobucket. Bardzo wolno się ładują, ale może komuś się przyda: [URL]http://s1105.photobucket.com/user/Kofeina224/media/V1905_15-10-11.mp4.html[/URL][/QUOTE] Funia powinna posłuchać i napisać, czy ten głos zza kadru rozpoznaje. Albo ktoś, kto tak jak ona też dużo z "Gosią behawiorystką" rozmawiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='stzw']Kto zawoził Retro?[/QUOTE] Z wątku Retro wynikało, że chyba Budrysek. A potem od Wiolki do Lilu Retro wiozła "Wiolka" ze swoim ojcem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='AlkaM']Genialna wręcz.Ja bym tego nie ogarnęła.[/QUOTE] no nie, bez przesady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Ja bym się też pogubiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='LILUtosi']Ja bym się też pogubiła.[/QUOTE]Ona też się gubila np. wiek bliźniaków Kofeiny, waga swojej córki, jeszcze coś było, szczególnie jak pijana pisała ale to każdy tłumaczył zakreceniem, roztrzepaniem , albo nic nie mówił żeby się nie czepiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Na wątku Retro, na którejś z pierwszych stron "Wiolka" deklarowała dla niego 10zł... Tam było zbierane na konto moniki083 i na stowarzyszenie Nadir. Być może w przelewie pojawił się jakiś adres ważny dla sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='Ania+Milva i Ulver'][B]klaudyna[/B]- czy Wiola info o ciąży , domu itp mówiła przy Miłoszu?[/QUOTE] z tego co ja pamiętam to Wiolka była w ciąży wtedy gdy brała Barbi i Tajsona z wroclawskiego schroniska. To bylo chyba w 2011r, trzeba by dokładnie z wątkiem porównać. mialabyć wtedy w 5 miesiącu ciąży. A później słuch o dziecku zanikł jak i wiecej nie miałam z nią kontaktu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Urodzila niby bliźniaki i umarla :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Nie wiem dlaczego ale moich watków unikała z daleka. Moze dlatego że raz: ją widziałam jako Kofeina, dwa: uprzedzałam Lu Gosie przed nią (nie wiem czy jej powiedziała). W kazdym bądź razie wiem że o mnie pytała ale nasze drogi internetowe się nie krzyżowały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Dlatego Cie unikała, że jesteś jej przeciwieństwem. Nie chciała być konfrontowana. I napisałaś wprost, że nie powinna była Retro przywozić, ani kąpać przed podróżą... Historia Retro zostawiła jakiś niesmak jednak i wolała się z Kofeiny przerodzić w nowy twór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='LILUtosi']Urodzila niby bliźniaki i umarla :angryy:[/QUOTE] jak przeczytałam ten list pożegnalny dla Kofeiny, to widziałam dziewczynę, którą opisywała- swoją znajomą, o której mi wiele opowiadała i pokazywała kiedyś jakieś zdjęcia jej i jej dzieci. Takze wcielała się w ludzi, których znała... Widzę, że lubiła uśmiercać... Raz uśmierciła swojego byłego, którego później niechcący spotkałam ... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bebiczek Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 [quote name='Ziggi']Wiedzieliście ? [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/843/8x3w.jpg/"][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/2228/8x3w.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243875-Kraków-)-Poszukuje-DT-z-dziećmi-Aktywnych-DT[/URL] Robiłaby fotografie "Karinki" z pieskami, żeby się uwiarygodnić jeszcze bardziej, a planowała tym razem zakitrać się w Krakowie. Niepoczytalna ??? :D :D :D[/QUOTE] kurde... to ja chciałam napisac reportaż. Po wszystkich jej rewelacjach typu "poród", "dom z ogrodem" chciałam zrobic tekst o DT z małymi dziecmi. Wiola na ten pomysł zareagowała entuzjastycznie, obiecałą poszukac domów w Krakowie i jak widac... próbowała coś zdziałac w tym temacie. To jeszcze bardziej zadziwia... bo na logikę powinna była jakoś się wykręcic. Ba, nawet obiecała, że jak będę chciała to sesję zdjęciową można u nich na chacie robic. Masakra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Demi , szkoda że nie zasiałaś ziarna podejzenia. Nikt nie spytał gdzie Kofeina pochowana ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 ............................................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted July 8, 2013 Share Posted July 8, 2013 Byłyśmy z handzią dzisiaj w dwóch mieszkaniach wynajmowanych przez Wiole . W jednym udało nam się porozmawiac z właścicielem ,który szybko przyjechal i chetnie z nami porozmawiał. Znamy nazwisko ,,przyjaciela,,Wioli .Jest rówież osadzony .Więcej nie podam żadnych szczegółów bo to nie miejsce na to.Facet jest z naszych stron . W drugim mieszkaniu nie zastałysmy nikogo ,ale dostałyśmy info od sąsiadów ,ze ,,coś było na rzeczy,,............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 (edited) [quote name='Daneczek']Ponieważ oczernia się mnie i [B]jednocześnie blokuje ewentualną odpowiedź na innym wątku[/B], oświadczam, że dziękowałam Kofeinie za opiekę nad Retrusiem, ponieważ nie zdawałam sobie sprawy jak ona wygląda. Doskonale wiedziały o tym natomiast osoby, które go tam zawiozły ( jak również Parysa ) i są one współodpowiedzialne za to co spotkało te psy. Szkoda słów na manipulatorki więc dodam tylko tyle - " to co dajesz wraca "...[/QUOTE] Mam pytanie natury technicznej: [B]możecie podpowiedzieć jak na dogo można ZABLOKOWAĆ kogokolwiek? [/B]I jak wygląda to "blokowanie" widać tutaj[B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/222815-Staruszki-z-OLKUSZA-Jożin(*)_a-Bono-BREGO-po-opreacji_z-BALTAZAREM-już-w-hotelu_POMÓŻ?p=21058565#post21058565"]#431[/URL] ...[/B]cóż- działanie na zasadzie:[B] nie ważne, czy napiszę prawdę, czy nie- błoto i tak przylgnie i ktoś uwierzy!![/B] Oczywiście zgadzam się z Daneczek: " Szkoda słów na manipulatorki więc dodam tylko tyle - [B]" to co dajesz wraca "[/B]..." Do reszty wypowiedzi nawet się nie będę ustosunkowywać- znała wątek, wiedziała gdzie jest Retro i znała opis stanu psa, w momencie przewiezienia go do hotelu Lilu... i dziękowała. [B]Wszystkie informacje dotyczące Retro i Parysa, zostały przekazane nescce jeszcze przed powstaniem tego wątku.[/B] Informacja o "wioli" natychmiast została na wątkach psiaków umieszczona... wątki przedstawione w zestawieniu. Odpowiednie wypowiedzi, na temat opieki nad psiakami oraz "adopcji", znajdują się także na wątkach psiaków... i nie są podziękowaniami. [B]Daneczek[/B], Pani Magdo, czy oburzenie wyniknęło z tego posta(kopiuję w całości by nie umknęły cytaty)[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/222815-Staruszki-z-OLKUSZA-Jożin(*)_a-Bono-BREGO-po-opreacji_z-BALTAZAREM-już-w-hotelu_POMÓŻ?p=21057901#post21057901"]#427[/URL]: "[quote name='beataczl']co slychac u dziadeczkow?[/QUOTE] Wybaczcie, że piszę dopiero dzisiaj... ostatnie dni to zmartwychwstanie Kofeiny- człowieka, który bardzo skrzywdził już i tak skrzywdzonego psiaka. [B]Za dużo tych ludzi się nawarstwiło i zbyt blisko mnie i psiaków[/B]: Czarodziejka... Kofeina... wolontariusz, który dziwnie pojmował swą rolę... :( trochę za dużo. Zaczęłam tracić wiarę w dobrą wolę wielu osób... zaczynam już drżeć, gdy pojawia się nowy psiak potrzebujący pomocy- drżeć, gdy zwierzak potrzebuje dt! [B]Czarodziejka[/B] odradza się i schronisko dla staruszków założyła... zmartwychwstaje [B]Kofeina[/B], a jak się okazuje działa stale i przez długie miesiące(lata?) i następne psiaki uśmierca... Pojawia się i [B]wolontariusz [/B][B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/153226-płomykówka"][B]płomykówka[/B][/URL] ,[/B] który chciał uśpić oba Dziadeczki, nie odpuszcza- nie ma wpływu bezpośredniego na psiaki, już nie może im nic bezpośrednio zrobić, więc ... pojawia się w odpowiednim momencie i miejscu na dogomanii z kuzynką ( [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/111857-Daneczek"][B]Daneczek[/B][/URL] ) i usiłuje SZKODZIĆ pośrednio- dyskredytuje BUDRYSEK obrzucając "chwytliwymi" zarzutami. I o ile każdy nowopojawiający się na tym wątku NATYCHMIAST wzbudza opór i jest podejrzewany o wszystko co najgorsze, o tyle płomykówka nie! Cóż- nic dziwnego, że wbrew sugestiom, że nie wiedziały... nie były informowane... to jednak dobrze wybrały moment i zwrot w toku wątku... i to także nic dziwnego- wolontariuszka powinna przedstawić się PRAWDZIWYM nickiem: wolontariuszka jest rzeczywiście bardzo doświadczona... BARDZO [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/17630-Hund"]-[B]Hund[/B][/URL] ... jej kuzynce [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/111857-Daneczek"][B]Daneczek[/B][/URL] także nie można odmówić doświadczenia co najmniej 3 letniego... wystarczyło jej ono by za śmierć Retro dziękować Kofeinie(a przecież nie wiedziały gdzie psiak jest): 18.11.2011 [quote name='Daneczek']...Kofeino...dziękuję Ci za to, że Retruś ostatnie tygodnie swojego życia spędził w poczuciu, że jest kochany i chciany, znałam go i wiem, że miał wielką potrzebę bliskości i uwagi człowieka, wiem jak to jest ze starym psem...a Retro nie miał 10 lat...ani nawet 13...weterynarz powiedział, ze Toro ma 100 a Retro 150...nie obwiniaj się, robiłaś co mogłaś, to jest najważniejsze, darowałaś mu coś bezcennego - siebie... Retrusiu - żegnaj, dziękuję,że byłeś... ...mam wrażenie,że niektóre osoby wypowiadające się na tym i innych wątkach zbyt wiele czasu spędzają w wirtualnym świecie...proponuję trochę się "oderwać" i odwiedzić lokalne schronisko w celu wyprowadzenia paru psów na spacer lub posiedzenia w boksie z tymi, które nie mogą lub nie chcą wychodzić( i tak bywa...)[/QUOTE] [B]Wybaczcie, ale czy komuś się to podoba, czy nie- musiałam odpocząć od ludzi... musiałam złapać oddech NORMALNEGO powietrza![/B] O psiakach nie zapomniałam... Na szczęście miałam co dla nich robić. Podobnie jak BUDRYSEK. [B]Beataczl, wybacz dygresję... w poście poniżej załączam informacje i zdjęcia o Starszych Panach Dwóch...[/B]"? .......koniec cytatu. A może z tych?... i zdjęć do nich dołączonych? [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/222815-Staruszki-z-OLKUSZA-Jożin(*)_a-Bono-BREGO-po-opreacji_z-BALTAZAREM-już-w-hotelu_POMÓŻ?p=21058144#post21058144"]#428[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/222815-Staruszki-z-OLKUSZA-Jożin(*)_a-Bono-BREGO-po-opreacji_z-BALTAZAREM-już-w-hotelu_POMÓŻ?p=21058190#post21058190"]#429[/URL] [quote name='zuzlikowa']Krótko i dla przypomnienia... [B]Starsi Panowie Dwaj- onkowaty Baltazar i spanielowaty Brego... [/B]Żaden z tych psiaków nie był zdrowy: Breguś stan zapalny uszu, guz śledziony... musiał mieć operację i usuniętego guza , żeby żyć... już to jest zrobione i wiemy, że guz nie był złośliwy(wynik HP)...i Brego "urósł", podniósł łeb ( dosłownie i w przenośni )... Baltazar z zanikami mięśni, stanami zapalnymi i BÓLEM ...potrzebował rehabilitacji, środków przeciwzapalnych i PRZECIWBÓLOWYCH by wstać... WSTAŁ i chodzi. Oba psiaki są stare, ale jak bardzo? W schronisku oceniono, że Baltazar jest starszy... dzisiaj wskazuje się, że prawdopodobnie starszy jest Brego... jak jest rzeczywiście? Nie mam pojęcia i prawdę powiedziawszy, przyjmuję do wiadomości, że to Starsi Panowie Dwaj... Starsi, ale nie umierający, nie cierpiący już z bólu i nie potrzebujący "pomocy" w postaci igły! One mają przed sobą jeszcze jakąś historię do napisania... i oby to była historia z ich ukochanym opiekuńczym domkiem i człowiekiem w tle! Zaczynamy powoli szukać domów dla obu Starszych Panów... za moment będziemy prosić o pomoc w ich pokazywaniu i ogłaszaniu! [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/1013909_640428625987148_1860122494_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/943561_582167005161390_475403095_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/544367_582167028494721_747564715_n.jpg[/IMG] Na FB w albumie są jeszcze 2 fotki chodzacego i ...sikajacego Baltazara, ale niestety i FB nie jest idealny i ja nie widzę tych fotek :-( [B]Może któraś z Was widzi i może przekleić tutaj te dwie foteczki, a szczególnie tę na której wykonuje tak wstydliwą czynność ;-) ?[/B][/QUOTE] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/222815-Staruszki-z-OLKUSZA-Jożin(*)_a-Bono-BREGO-po-opreacji_z-BALTAZAREM-już-w-hotelu_POMÓŻ?p=21058190#post21058190"]#429[/URL] [quote name='zuzlikowa']Kto szuka, ten znajdzie :smile: ! Mam... mam foteczki Baltazara i teraz też wiem, że są [B]już z 8 CZERWCA[/B]!!! Sikający... [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/7268_421198374645021_524190898_n.jpg[/IMG] ...bawiący się??? ... (zdjęcie wycięte by można było wstawić poniższe, z "DOBREJ" adopcji psiaka ze schroniska )... [/QUOTE] Tak, Pani Magdo(Daneczek)... tak Pani Aleksandro( płomykówka i Hund na dogo) : [B]to BREGO i Baltazar![/B] Skończył się dla nich MATRIX, który chciałyście im zakończyć "litościwą igłą". [B]ŻYJĄ, [/B]są ODPOWIEDNIO zaopiekowane, leczone, rehabilitowane... podniosły się, chodzą, samodzielnie sikają, a nawet dokazują i za moment będą szukały domów i...[B] Rachunki za badania, leczenie, operację, transport są opłacone( ponad 2 tysiące!)... szukamy teraz pieniędzy na hotelik dla obu Dziadeczków (800zł)... Pani Magdo... Pani Aleksandro-[/B] dobrze wiecie gdzie psiaki są, macie nawet bezpośredni numer do hotelu[B]... Dla uniknięcia nieczystych sytuacji, środki dla psiaków zbierane są na konto organizacji (SHA ), zresztą podobnie jak w większości przypadków- nie na konto opiekunki. Przepraszam za tę dygresję nie całkowicie związaną z wątkiem... [/B]co do pań:[B] płomykówki, Hund i Daneczek- doświadczenia im nie odmówię, ale o złą wolę jednoznacznie posądzę...[/B] i nie mam najmniejszej ochoty już zwracać na nie uwagi- nerwów, zdrowia i czasu szkoda; Dziadeczki bezpieczne, ale potrzebują środków na odpowiednią opiekę, leczenie i wsparcie zaniedbanych organizmów! Brego i Baltazar są bezpieczni i będą miały wszystko co jest im potrzebne by żyć w max optymalnych warunkach, bezboleśnie i w max. zdrowiu. ... obie Panie nie mają na nie już najmniejszego wpływu, a zarzuty wysuwane przez nie są do zweryfikowania na poszczególnych wątkach. Pani Aleksandrze i Pani Magdzie przesyłam jeszcze pozdrowienia z domu stałego od psiaka, który w ich opinii został DOBRZE WYADOPTOWANY. Były na miejscu, widziały i POZYTYWNIE zaopiniowały! ... to zdjęcie z jego "DOMU" [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/546/g7ou.jpg/"][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/4074/g7ou.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Mam nadzieję, że żadnej z nich, nikt już nie pozwoli tak pomagać jak Brego i Baltazarowi... i temu psiakowi u góry! [B] Nikt nie musi mi przypominać o odpowiedzialności za życie Retro... [/B]Pamiętam o tym codziennie i na ile to jest możliwe, usiłuję wyciągnąć z niej wnioski... czasami aż za bardzo ostrożnie, za bardzo zachowawczo, ale strach spotkania się znowu z Kofeinami, Czarodziejkami, kłamliwymi dt i hotelikami, nawiedzonymi ds, "wolontariuszkami"... itp jest zbyt duży... Edited July 13, 2013 by zuzlikowa wgrywa się zbyt duże zdjęcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 [quote name='klaudyna180'] Opowiadała też o wspaniałym Bashy, którego nowa pani bez konsultacji z 'Wiolą' podaje leki uspokajające, że ona chce go odebrać, walczy o niego w sądzie i że już chyba zostało ustalone, że pies wraca do 'Wiolki'. [/QUOTE] To jest kłamstwo. I to perfidne. Ale świadczy tylko o tym jak ona logicznie wszystko planowała, uzasadniała, tłumaczyła. W sądzie....Tak strasznie o niego walczyła, że od stycznia nie miała kontaktu z Panią Grażynką. Jedyne o co zawalczyła, to żeby nie rozliczyć otrzymanych na Bashę 2000 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marinka Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 [quote name='LILUtosi']Nie wiem dlaczego ale moich watków unikała z daleka. Moze dlatego że raz: ją widziałam jako Kofeina, dwa: uprzedzałam Lu Gosie przed nią (nie wiem czy jej powiedziała). W kazdym bądź razie wiem że o mnie pytała ale nasze drogi internetowe się nie krzyżowały.[/QUOTE] A ja wiem, widziałaś ją jako Kofeinę. To jeszcze jeden dowód na to, że wszystko dokładnie zaplanowała :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 [quote name='zuzlikowa']Mam pytanie natury technicznej: [B]możecie podpowiedzieć jak na dogo można ZABLOKOWAĆ kogokolwiek? [/B] Pani Aleksandrze i Pani Magdzie przesyłam jeszcze pozdrowienia z domu stałego od psiaka, który w ich opinii został DOBRZE WYADOPTOWANY. Były na miejscu, widziały i POZYTYWNIE zaopiniowały! ... to zdjęcie z jego "DOMU" [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/546/g7ou.jpg/"][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/4074/g7ou.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [/QUOTE] Co do zablokowania hmmm , to ja słyszalam tylko o liście ignorowanych.... [B]Czy ten pies tam został?? W tym błocie, na łańcuchu, w tym piekle...?????[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
płomykówka Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 Tak został. P. Agnieszka -budrysek z dogomani rozmawiała o tej sytuacji z p.kierowniczką i panem prezesem. Orientowałam się w sytuacji i pani kierownik powiedziała że pies może wrócić do azylu lecz w tym celu p. Agnieszka musi zadzwonić do powiatowego weterynarza i zgłosić, że była na wizycie poadopcyjnej u psa która wypadła... tu podać sytuację. Jednak P. Agnieszka do powiatowego weterynarza nie zadzwoniła. To był warunek, zabrać psa jako interwencja powiatowego weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
płomykówka Posted July 9, 2013 Share Posted July 9, 2013 płomykówka[INDENT] Tak został. P. Agnieszka -budrysek z dogomani rozmawiała o tej sytuacji z p.kierowniczką i panem prezesem. Orientowałam się w sytuacji i pani kierownik powiedziała że pies może wrócić do azylu lecz w tym celu p. Agnieszka musi zadzwonić do powiatowego weterynarza i zgłosić, że była na wizycie poadopcyjnej u psa która wypadła... tu podać sytuację. Jednak P. Agnieszka do powiatowego weterynarza nie zadzwoniła. To był warunek, zabrać psa jako interwencja powiatowego weterynarza. [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.