Till Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 wkleje choćby małe zdjęcie bo ma taka kochaną mordkę..Missia dziś nie wklei bo ma problem z internetem [IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img600/970/messi2s.jpg[/IMG][/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='Till']potrzebna surowica, z Messim bardzo źle....jutro Angelika bierze do weterynarza do Krakowa. Mało czasu mamy, on słabnie[/QUOTE] czy nie ma w pobliżu weta coby jeszcze dziś przyjechał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='Till']potrzebna surowica, z Messim bardzo źle....jutro Angelika bierze do weterynarza do Krakowa. Mało czasu mamy, on słabnie[/QUOTE] a może tu z nim jechać od razu [url]http://www.arka-vet.pl/kontakt.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Till Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img94/7397/messi3v.jpg[/IMG][/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 jak jest tak źle to nie ma na co czekać on może nie dożyć do rana:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Till Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='Malgoska']a może tu z nim jechać od razu [URL]http://www.arka-vet.pl/kontakt.html[/URL][/QUOTE] nie mogę tego wymagać od Angeliki żeby wszystko zostawiła i teraz na noc jechała, ona ma około 70 km do Krakowa, a do tego ta lecznica jest bardzo droga, a nocą to masakra. Jeździłam tam z umierającymi z O. ale miałam wsparcie fundacji i nie mam aż tak daleko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 [quote name='Malgoska']Boże drogi...żeby tylko zabrał się do zycia, tyle ciotek o nim dobrze myśli. Może oni podaja jakieś trutki zeby się zwierzaki szybciej wykańczały??[/QUOTE] Pomyślałam o tym samym, ale bałam sie coś mówić............ [quote name='Panna Marple']Poleciało 50zł jednorazowej dla Messiego, a z deklaracją Amorka zrobię to, co Ciotki ustalą;) ( po połowie?)[/QUOTE] Dziękuję ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Till Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 pojedzie jutro rano i odrazu weźmie niufka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 A co się z nim dzieje?N a miejscu nie ma weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 biedaczysko, mogę wesprzeć tylko myślami - walcz psiaku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
missiaa Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='Malgoska']Boże drogi...żeby tylko zabrał się do zycia, tyle ciotek o nim dobrze myśli. Może oni podaja jakieś trutki zeby się zwierzaki szybciej wykańczały??[/QUOTE] no słuchaj..nawet nie muszą truć te psy tam dostają śmierdzące nadpsute udka, nóżki kurczaka... jak taki pies(zdominowany przez innego psa) ma sobie pojeść.. ile na takiej kości jest mięsa... jak dorwie jedną kość z mięsa.. to przecież sobie nie poje...:( a dodatkowo mógł złapać jakiegoś wirusa... jak nie wyciągniemy tego wyżła- szkieletorka to.. on tam za kilka dni padnie z głodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek1984 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 napiszcie do fundacji sos bokserom na pewno pomogą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='missiaa']no słuchaj..nawet nie muszą truć te psy tam dostają śmierdzące nadpsute udka, nóżki kurczaka... jak taki pies(zdominowany przez innego psa) ma sobie pojeść.. ile na takiej kości jest mięsa... jak dorwie jedną kość z mięsa.. to przecież sobie nie poje...:( a dodatkowo mógł złapać jakiegoś wirusa... jak nie wyciągniemy tego wyżła- szkieletorka to.. on tam za kilka dni padnie z głodu.[/QUOTE] sprawdziłas to ogłoszenie kt podała Justyna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek1984 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='missiaa']no słuchaj..nawet nie muszą truć te psy tam dostają śmierdzące nadpsute udka, nóżki kurczaka... jak taki pies(zdominowany przez innego psa) ma sobie pojeść.. ile na takiej kości jest mięsa... jak dorwie jedną kość z mięsa.. to przecież sobie nie poje...:( a dodatkowo mógł złapać jakiegoś wirusa... Ba jak nie wyciągniemy tego wyżła- szkieletorka to.. on tam za kilka dni padnie z głodu.[/QUOTE] Barb pisała na wątku olkuskim,że ktoś chce adoptować wyżła [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/223045-Pieski-wyci%C4%85gni%C4%99te-z-olkuskiej-mordowni-pod-moj%C4%85-opiek%C4%85-pilnie-szukaj%C4%85-dom%C3%B3w/page397?highlight=bambu"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/223045-Pieski-wyci%C4%85gni%C4%99te-z-olkuskiej-mordowni-pod-moj%C4%85-opiek%C4%85-pilnie-szukaj%C4%85-dom%C3%B3w/page397?highlight=bambu[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='Till']nie mogę tego wymagać od Angeliki żeby wszystko zostawiła i teraz na noc jechała, ona ma około 70 km do Krakowa, a do tego ta lecznica jest bardzo droga, a nocą to masakra. Jeździłam tam z umierającymi z O. ale miałam wsparcie fundacji i nie mam aż tak daleko[/QUOTE] a on doczeka do rana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 [quote name='mdk8']a on doczeka do rana?[/QUOTE] To pytanie cały czas chodzi mi po głowie................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='mdk8']a on doczeka do rana?[/QUOTE] [quote name='MALWA']To pytanie cały czas chodzi mi po głowie.................[/QUOTE] jeszcze raz zapytam na miejscu nie ma jakiegoś weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Till Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='gosiaczek1984']napiszcie do fundacji sos bokserom na pewno pomogą[/QUOTE] przedwczoraj już go tam zgłosiłam, będzie na stronie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Till Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 nie chciałam siać paniki. Nie leży i umiera, ale zwymiotował wodę i jest dalej słaby no i nie je, tylko pije. Ale jutro już musi mieć konkretną pomoc u weterynarza. Hotelik jest na strasznym uboczu, leje deszcz jest mgła, a do Krakowa daleko...tam nie ma kto przyjechać do niego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 [quote name='baster i lusi']jeszcze raz zapytam na miejscu nie ma jakiegoś weta?[/QUOTE] Chyba nie ma. Angelika mieszka na wsi ponad 70 km od Krakowa. Z Amorem jeżdziłą do Skawiny pod Kraków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Uff dobrze że choć pije.A czy ma biegunkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Trzymaj się maluszku, warto teraz już nikt Ci krzywdy nie zrobi... Deklaracja dla Amora do dyspozycji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 [quote name='Till']nie chciałam siać paniki. Nie leży i umiera, ale zwymiotował wodę i jest dalej słaby no i nie je, tylko pije. Ale jutro już musi mieć konkretną pomoc u weterynarza. Hotelik jest na strasznym uboczu, leje deszcz jest mgła, a do Krakowa daleko...tam nie ma kto przyjechać do niego[/QUOTE] MIsałam w tej sprawie do missiaa.......odpowiedzi nie mam, ale strasznie sie o niego boję.... Nienawidzę wchodzić na dogo i czytać, ze pies umarł, a niestety tu tak bywa, i tego bardzo się boję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 [quote name='MALWA']Chyba nie ma. Angelika mieszka na wsi ponad 70 km od Krakowa. Z Amorem jeżdziłą do Skawiny pod Kraków.[/QUOTE] Malwuniu ja tez mieszkam na wsi ale mam swojego weta i o każdej porze dnia i nocy musi mnie przyjąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 [quote name='ewu']Trzymaj się maluszku, warto teraz już nikt Ci krzywdy nie zrobi... Deklaracja dla Amora do dyspozycji...[/QUOTE] Dziękuję, a czy możesz Basiu napisać na wątku Amora. Tam łatwiej podejmować decyzje....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.