Jump to content
Dogomania

Schronisko we Wloclawku. Pilna pomoc dla 200 psow i kotów.


Agata69

Recommended Posts

Ech, wczoraj to mnie zycie osłabiło.

Pieski maja kwarantannę do 28, wiec zabieramy je dopiero po tej dacie. Ale ich widok złamał mi serce.

Ten ma na imię Astor. Znamy jego historię, niestety piesek mieszkał z patologicznymi ludxmi, głodzili go, wypedzali na dwór, moze nawet bili. Jego stan higieniczny jest tragiczny - chyba nigdy nie był myty i czesany. Wczoraj go wyczesałam, był bardzo spokojny i wygladał na zadowolonego, chociaz z poczatku bał sie dotyku.
Mordka i nos tez nie wyglada dobrze, skora jest tam zdarta i sucha, musi to obejrzeć weterynarz. Astorek ma fatalny zgryz, z prawej strony zabki wystaja z buzi, napewno trzeba sie temu przyjrzeć i coś zaradzić.
Poza tym Astorek jest bardzo spokojny, ładnie drepcze na smyczy, wolniutko. Nie interesuja go inne psy, on jest trochę w swoim świecie. Nie wiem ile on ma lat, ale napewno duzo i cięzkie zycie dało mu sie we znaki.
Jest w swoim świecie, nie wiem czy to demencja starcza, czy jego stan jest taki na granicy. Słabo nawiazuje kontakt, jest zrezygnowany, ale czasami spojrzy w oczy i człowiekowi sie wszystkiego odechciewa.

 

Pies smieć...

 

11078279_371877626352761_1632838268_n.jp
 

10915149_440321109458736_408638841029758

 

11008408_440321149458732_912368788456919

 

10305070_440321172792063_719103857330219

Link to comment
Share on other sites

W jednej celi z Astorkiem siedzi malutki Toffik. Ma ze 100 lat. Leciutki jak piórko, bo to same kosteczki powleczone skóra i bardzo zaniedbanym futerkiem. Oj, nie trafiło maleństwo na dobrych ludzi w swoim długim życiu. Dalismy mu na imię Toffik, zeby miał cos swojego. Staruszeczek daje zrobic ze soba wszytko, chociaz bardzo boi sie dotyku człowieka. Wziety na ręce zasypia.
Na szczęscie chętnie je, duzo spi, powolutku dreczce na smyczy.
Kolejny wyrzucony na margines odpad cywilizacji...
Szukamy dla niego ciepłego domu z człowiekiem, który otworzy serce, da spokój, opieke, troske i cierpliwość.

 

11069867_440322419458605_856118889511498
11081153_440322456125268_912407609872589
10440991_440323996125114_735549878648071
10881477_440324019458445_426146249412017
Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że wypatrzyłyście te trzy bidy. Jak skończy się kwarantanna są do zabrania na cito, inaczej....
W schronisku nie będzie problemów z zabraniem?

 Chyba nie. Tylko gdzie je poumieszczać. Niby sie ludzie rózni interesują, ale nic konkretnego na razie.

Link to comment
Share on other sites

Najmniejszy starusezk znalazł dom i to od razu stały. Niestety bardzo daleko, ale za to domek z pięknym ogrodem i doswiadczony człowiek. Powiem tylko, ze dt które się wczesniej zgłosiło krzyczało 300 zł za miesiąc. Takie to ludzie maja porywy serca. Piesek dostał na imię Toffik.

 

10440991_440323996125114_735549878648071

 

Toffik pojedzie az pod ruska granice jak tylko uda nam sie go wyjąć ze schronu.

 

Natomiast dla  czarnego staruszka mamy dt z opcja ds w Czeladzi, ale poniewaz budzi to nasz niepokój koniecznie chcemy zrobic porzadną wizyte przedadopcyjną.

Gargajko, nie znasz ty kogoś poważnego na slasku? Tychy, sosnowiec, Czeladż?

 

O Ruda nie pyta nawet pies z kulawa nogą.

Link to comment
Share on other sites

Toffik ma ds!!! Prawdę powiedziawszy o niego najbardziej się bałam - wygląda tak jakby życie w nim się ledwo tliło. Żeby tylko wszystko się udało.
Ze Śląska jest dużo dziewczyn, ale ja nie orientuje się w topografii terenu.
Nie wiem gdzie Czeladź, Sosnowiec itd.
Specjalistkami od wizyt na Śląsku jest Mysza2 i Gabi79 - jeżeli one nie będą mogły, to może kogoś polecą.

Link to comment
Share on other sites

Toffik ma ds!!! Prawdę powiedziawszy o niego najbardziej się bałam - wygląda tak jakby życie w nim się ledwo tliło. Żeby tylko wszystko się udało.
Ze Śląska jest dużo dziewczyn, ale ja nie orientuje się w topografii terenu.
Nie wiem gdzie Czeladź, Sosnowiec itd.
Specjalistkami od wizyt na Śląsku jest Mysza2 i Gabi79 - jeżeli one nie będą mogły, to może kogoś polecą.

 

Ok, napisze do nich.

Toffik najmniejszy to i szybko dom znalazł.

Martwimy sie o te dwa pozostałe biedaki. Niby duzo się dzieje ale suma sumarum dupa.

Link to comment
Share on other sites


 


Gargajko, nie znasz ty kogoś poważnego na slasku? Tychy, sosnowiec, Czeladż?

 

 

 

Jak to miałam być ja, to żadnej wolontariuszki z Czeladzi nie znam, ale ... jakieś 8 lat temu, no może 7, wydałam psa do Czeladzi, miejscowość charakteryzuje się tym, że nie sposób do niej trafić :)

Ten pies to była prawie mastfka; wielkiej postury i wagi, co nie chodzila na smyczy, bo cale  życie pilnowała terenu garbarni.

Wzięła ją cudowna, naprawdę cudowna dziewczyna.

Woziła ją samochodem na spacery :) bo walka z 50 kg na smyczy przerastała ludzie możliwośći.

Oczywiście, potem Grappa nauczyła się wszystkiego i została psem kanapowym :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...