Jump to content
Dogomania

Schronisko we Wloclawku. Pilna pomoc dla 200 psow i kotów.


Agata69

Recommended Posts

Astor, z relacji opiekunki, w dt jest bardzo grzeczny, z kontaktem jest średnio,
Ale lubi sobie po domu pochodzić i powąchać, pozwiedzać.
Ciaaaaaaagle cos szamie i idzie spać
Do innych zwierząt jest ok jeśli go nie wąchają, nie podchodzą do jego miski. On całe życie żył w takiej dzielnicy melin, nie dbali o niego. Chodził po ulicach brudny i szukał po śmietnikach jedzenia. Ludzie się dziwili ze on w takim stanie w ogóle żyje. Schronisko dopiero go zwinęło jak już nie miał siły wstać i leżał na ulicy. Leki musiały go mocno postawić na nogi bo w dt zasuwa jak mały samochodzik.
Musimy go w dt utrzymać. On teraz je pedigree dla małych psów ( chociaż najlepiej to mu wchodzi domowe żarcie). Puszki wprowadzone zostaną jak kupy będą mniej luźne.
Na fotkach Astorek w dt (został wczoraj przeniesiony do łazienki, żeby miał ciszej i więcej spokoju).

 

Wydałysmy 745 zł na te 3 pieski. Zebrałysmy na fb 445 zł. leki dla Astora kupiłam ja, podkłady dla Rudej Kinga. 150 zł dołozyłam ze spadku po biednym Bruno. Mysle, ze to dobry cel.

 

11046458_447894082034772_319309415066415
 
 
Link to comment
Share on other sites

Uciekł sobie z ogródka w Wielką Sobotę.
Do kitu to , lepiej nie komentować

 

Eh, szkoda słów. On moze być juz pod warszawą. Pewnie go nawet nie szukają.

Zaczynamy obdzwaniać schroniska i punkty przetrzymań. Poszedł plakacik.

Jestem załamana, wyć się chce.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj przyszły też dobre wieści.

 

"......U nas coraz lepiej Ruda zupełnie przestała kropelkować i popuszczać . Jest bardzo grzeczna i spokojna. Zdecydowanie wybrała sobie mnie na paniusię i chodzi za mną krok w krok. Głównie je i śpi. Chodzimy sobie na spacerki, wtedy jest jakby weselsza. Jest według mnie jeszcze nie pewna więc odłożyłam jazdę do pani weternarz na przyszły tydzień, te parę dni niczego nie zmienią a chcę oszczędzić jej stresu. Martwi mnie to jej ciàgłe ziajanie kiedy chodzi ale myślę,że to może jeszcze emocje związane z ogromną zmianą w życiu. Generalnie Ruda to super kochane suczysko. "

 

Kamień spadł mi z serca. Po godzinie dowiedziałam sie o Tofiku.

 

11150403_448186792005501_567881118589801
Link to comment
Share on other sites

Nieczesto zagladam ostatnio, a tu takie wiesci :(

Nawet nie potrafie sobie wyobrazic , co czujesz Agatko :(

Zawsze jest jakas szansa, ze Tofik sie znajdzie. Rozmawialas z tymi ludzmi ?

 

Rozmawialam. No bija się w piersi. I co mi po tym. Kinga mocno zaangażowała się w szukanie w necie. Ja ide sie połozyć na godzine, bo łeb mi pęka.

Link to comment
Share on other sites

Kusa jest boska, cudnie, że się domek kroi.

A Miso chce do nowego domu?

 

O jakim Misiu mówisz?

Dom jest rekomendowany, pani ciepła, miła. Pies na pewno do domu, na kanapę. Martwi nas tylko ze pani ma 64 lata i jest samotna, a Kusa ma 1,5 roku. Która która przezyje? Ale czy na to jest reguła?

Stary Tofik pojechał do osoby w sile wieku i co?

Szukamy go przez internet, nie odpuscimy dopóki jest nadzieja. Ale nnawet nie wiecie co ja czuje.

Link to comment
Share on other sites

Sprawdzanie i do miliona wstecz nie pomoże, gdy ktoś nie jest odpowiedzialny i myślący. Skoro Tofik przejawiał chęci do ucieczki, to powinno się go bardziej pilnować. A jeżeli pies ucieka , to informować od razu, bo najważniejsze są pierwsze 48 godzin , czy ktos widział , aby wiedziec w jakim kierunku w  ogóle szukać... 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...