bela51 Posted March 1, 2015 Share Posted March 1, 2015 Rozejrze sie za jakims bazarkiem ogloszeniowym i wykupie pakiet dla Ciebie, Ogłosisz czarnego Misia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 2, 2015 Author Share Posted March 2, 2015 Agato, nie sądziłam, że az tak. Ale co? Że ogólnie, że szczekają? Głównie że szczekaja. Ja się w sumie nie dziwie. Moja Mysza jest autystyczna i jej nie nauczysz ani nie przetlumaczysz. Czasami wstaje rano i szczeka, szczeka, szczeka, az masz ochotę ja zabić i to nie tak normalnie ale jakies tortury ci przychodza do głowy. Poza tym to jej szczekanie podkreca resztę. Ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 4, 2015 Author Share Posted March 4, 2015 Wspólnymi siłami wielu zaangażowanych osób udało się wydostać psia rodzinę ze schroniska, w którym mogłyby zostać bardzo długo. Szczeniaki i sunia pojechały do domu tymczasowego do sochaczewa. Niestety jest bardzo źle aby nie powiedzieć tragicznie. Jeden ze szczeniaków ma zapalenie gardła, krtani,oskrzeli i PŁUC. Dusi się....Dostał bardzo mocne leki ale nie wiadomo czy przezyje. Poza tym szczenięta sa mocno zarobaczone. Zaniedbania schroniska są ogromne. I podłość osoby prowadzacej, która wzięła psią rodzinę, grube pieniądze dziennie za ich pobyt i nie zaopiekowała sie ani mamą , ani maluchami. Na szczęscie sa juz bezpieczne, jeden z nich pojechał juz do ds. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 4, 2015 Share Posted March 4, 2015 Poślij to do Gminy. Obsobacz. Niech ją rozliczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 4, 2015 Author Share Posted March 4, 2015 Wszystko zrobione przez osobę , która zrobiła w gminie wiele żeby psiaki wyciągnąc. My bylismy pierwszym ogniwem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 7, 2015 Author Share Posted March 7, 2015 Dzisiaj wizyta w schronisku. Będą fotki, ja mam znów chora dusze. Nie lubię tej roboty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 7, 2015 Share Posted March 7, 2015 A jak ze szczeniakami? Masz jakieś wiadomości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 7, 2015 Share Posted March 7, 2015 A jak ze szczeniakami? Masz jakieś wiadomości? Cześć Jolu :) No właśnie, jak tam? Lepiej? Co z tym chorym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 7, 2015 Author Share Posted March 7, 2015 Szczeniaki zyją. Dwa w dobrej formie. Cytuje z fb.: jeden maluch ma opadającą lewą powiekę prawdopodobnie w wyniku niedotlenienia przez zapalenie płuc. Nie rzezi juz tam mocno i nie dusi się w pomieszczeniach ponieważ ustało zapalenie krtani. Zapalenie płuc niestety nie odpuszcza. Rokowania nadal są ostrożne bo przy tak maleńkim psiaku taka choroba moze w każdej chwili skończyć się tragicznie. Sunia pobędzie jeszcze z dzieciakami troche i wraca do Alesandrowa na dt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 7, 2015 Author Share Posted March 7, 2015 Przyjechalismy dzisiaj do schroniska ok. 12. na terenie byli jacyś panowie. Patrzyłam czy wyjda z jakimś psem. Jak zwykle wyszli bez. Mielismy juz psy na smyczach więc wyszlismy za brame. Coś mnie ciągnęło żeby wrócic. Zaczepiłam tych panów, spytałam co chcieli, czego szukaja i dlaczego wyszli z niczym. Odpowiedzieli , ze szukaja szczeniaka do mieszkania ale pracownik skutecznie ich zniechęcił. Wymienilismy sie telefonami. jestesmy juz po wizycie przedadopcyjnej, prawdopodobnie trafi tam szczeniak będący pod opieka Kingi. Druga sytuacja: dzwoni pani, potzrebuja psa na wieś, nie znamy domu, ale brzmia jako tako. pzryjezdżają do schroniska z ojcem dla którego ma byc pies. Podsuwam pracownikowi , którego psa ma wyprowadzic. Ludzie psa adoptują. Mam namiary, podjade tam w przyszłym tygodniu. dzwoniłam, pies dobrze znosi psa rezydenta, chodzi ze starszym panem po polu, ludzie zadowoleni. Wiem, ze to moze nie jest adopcja marzeń, wieś i tak dalej... Ale ten pies siedział w betonowym boksie , w swoich odchodach od maja... Tam ma pewnie biednie, ale wolność, bieganie, las i ludzi. Gdybyśmy my tego psa nie podsunęli, oni odjechali by jak wszyscy - z pustymi rekami. To jest dramat to schronisko. Tylko niezwykle niezłomni i uparci adoptuja psa. Inny odejda, zapomna i nie wróca więcej. Chce mi się pzrekląc a nie moge publicznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 7, 2015 Share Posted March 7, 2015 Eh... W jednych schroniskach zniechęcają, w innych psa dostanie kazdy, kto tylko sie zglosi. Juz nie wiem, ktora opcja gorsza. I tak źle i tak niedobrze :( Powinna byc wspólpraca miedzy kierownictwem i wolontariatem, powinny byc wizyty p/a. A gdy nie ma wolontariatu , to juz całkiem kiszka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 7, 2015 Share Posted March 7, 2015 Dzisiaj wizyta w schronisku. Będą fotki, ja mam znów chora dusze. Nie lubię tej roboty. Dwa psy mają dom a Ciebie dusza boli? Całego świata nie zmienisz, nawet się nie łudź, że Ci się to uda! Cześć Jolu :) No właśnie, jak tam? Lepiej? Co z tym chorym? Dobry wieczór Mariola :). Chyba, że już śpisz to dobranoc! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 8, 2015 Author Share Posted March 8, 2015 Dwa psy mają dom a Ciebie dusza boli? Całego świata nie zmienisz, nawet się nie łudź, że Ci się to uda! Dusza mnie boli o te które zostały. mamy 5 sfotografowanych, kazdy fantastyczny na swój sposób, ale jeden... pękło mi serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 8, 2015 Share Posted March 8, 2015 Dusza mnie boli o te które zostały. mamy 5 sfotografowanych, kazdy fantastyczny na swój sposób, ale jeden... pękło mi serce. Dawaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 Psy z interwencji, Niunia i Misiek już w swoich nowych domach. Oba pieski zamieszkały w Trójmiescie. Niunia dostała na imię KOra, Misiek został Miskiem. Oba psy mieszkaja w domach, z ludźmi. Nie mogę zapomnieć tego gówna w którym stały na łańcuchach. Jak stamtąd wyszłam miałam kozaki w gównie do kolan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 9, 2015 Share Posted March 9, 2015 Czy ten odwrócony do nas ogonem to Misiek ? Niunia sliczna az trudno ja poznac, bo wyglądała bardzo mizernie na poprzednich zdjeciach. Super, ze udalo sie znaleźć domy dla nich :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 Psy z soboty: 1. Ajsza - pod opieką SOS Husky, więc my nie mamy prawa jej wyadoptowac. Siedzi juz rok. zatuczona. 2. Absolutnie cudowny, zwariowany pies czeka w schronisku na dom. Bej to wulkan energii, kocha spacery a podczas nich zabawe z patykiem, kamieniem, szyszką. Uwielbia biegać, aportować. Przynosi każdą rzuconą przez opiekuna rzecz prosząc o dalszą zabawę. Młody energiczny chłopak, który toleruje towarzystwo psów i suczek. Ładnie chodzi na smyczy. Uwielbia głaskanie i przytulanie. Bej jest lekko szostkowłosy, jasnomerelowy. Przesliczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 3.Pimpek bardzo fajny psiak. Zobaczcie jak sie usmiecha. Pozytywnie nastawiony do zwierząt i człowieka Bardzo lubi się przytulać, uwielbia głaskanie. Pimpuś jest bardzo grzeczny, ślicznie chodzi na smyczy, reaguje na komendy siad, podaje łapkę. To ewidentnie domowy, kanapowy piesulek. Pimpuś czeka na dzień w którym człowiek otworzy przed nim swoje serce 4.Mały, kieszonkowy Irysek szuka kochającego człowieka. Irysek waży pewnie ze 4 kg nie więcej. Nie znamy jego historii ale wiemy, że nikt go nie szuka. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, podczas spacerów chętny do zabaw. Na trawce wywraca się na plecki i nadstawia do drapania brzuszek. Irys świetnie dogaduje się z innymi zwierzętami, kocha człowieka, jest bardzo grzeczny. Szukamy dla niego kochającego domku. Zmiesci się na najmniejszej kanapie. Niestety prawdopodobnie jest niewidomy. ntakt: 509 727 921 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 Tak, to Misiek, słaba fotka, ale wieści z domu ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 Tego psa "wyadoptowalismy" jak bylismy w schronisku. Kiblował rok. Pojechał na wieś, pod las, 40 km od włocławka. Dzwoniłam juz dwa razy, jest ok. Ale jeszcze tam pojadę. szkolniak nie jest wiązany, chodzi wolno, ma psiego towarzysza, spi w altanie (?). Pewnie nie ma luksusu ale jest na wolności, z człowiekeim. Po co miał dalej stać we własnych odchodach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 A ten pies złamał mi serce. Błagamy o dom dla tej psiny. Widnieje jako numer w schronisku - w oczach strach, błaganie o pomoc... Wiem jest ich wiele ale ten psiak szczególnie potrzebuje pomocy, miłości, domu. Młodziutki nie ma jeszcze roku, bardzo wystraszony psiak który najchętniej wtuliłby się w człowieka.. Skóra i kości, każdą część kręgosłupa czuć podczas dotyku, nie je bo tęskni, bo jest przerażony. Majki, nazwałam go Majki. Skoro nie ma nic, niech ma choć ładne imię . Majki jest spokojny, grzecznie idzie na smyczy, ładnie zachowuje sie w stosunku do innych psów. Pogłaskany natychmiast pzrytula się i niesmiało prosi o jeszcze. Na razie wyglada licho, ale to ładny piesek. Potrzeba mu tylko domu, tak niewiele. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted March 9, 2015 Share Posted March 9, 2015 Wykupić jakieś ogłoszenia na bazarze? Ile pakietów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 9, 2015 Share Posted March 9, 2015 Mnie wszystkie te psy złamały serce. Dobrze, że Niunia i Misiek szczęśliwe nad polskim morzem. A ten psiak 40 km od Włocławka chodzi luzem po ogrodzonym terenie? Czy wolność totalna - czyli cała wieś moja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 9, 2015 Author Share Posted March 9, 2015 Mnie wszystkie te psy złamały serce. Dobrze, że Niunia i Misiek szczęśliwe nad polskim morzem. A ten psiak 40 km od Włocławka chodzi luzem po ogrodzonym terenie? Czy wolność totalna - czyli cała wieś moja? Niestety cała wies moja. I las. Na razie Szkolniak nie ma ochoty sie oddalać, pilnuje sie domu. wiem, wiem, szału nie ma. ale rok we własnym moczu i gównach mu wystarczył. Niech sobie posmakuje wolności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted March 10, 2015 Share Posted March 10, 2015 Agata - a może by zadzwonić do SOS Husky i pogadać z dziewczynami, ze zaczniecie sunię ogłaszać... szkoda jej , piękna jest, a schron jak zwykle wszystko blokuje... brak słów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.