Macia Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Nie oddałabym tym ludziom z powrotem suni. Dom beż żadnje gwarancji bezpieczeństwa dla zwierzaka:-( Macia, czy Ty bywasz we Wrocławiu? Coś mi się po głowie kołacze, że tak:-) Pytam, bo w tej chwili jest u Poker kontenerek, w którym przyjechała do nas Oli:-) Były w sumie 2 kontenerki. Jeden Elunia odkupiła i mial zostać u nas, a drugi miałyście zabrać "przy okazji" i tej okazji jakoś nie było:-( Teraz jest dobra sposobność, żeby opdebrać go od Poker. Jest spory i fajny:-) Tak, oczywiście. Ja większość tygodnia jestem we Wrocławiu. Fajnie, każdy transporterek się przyda. Mogę go odebrać jak najbardziej tylko jak już to w przyszłym tygodniu. Jutro jestem zajęta, a w piątek jak najszybciej wracam do domu. Dziewczyny macie taki przerób, że za Wami nie nadążam. od samego czytania dostaję zawrotu głowy... Ja sama pomagam sobie magiczną listą ;). Bez niej bym przepadła. Mam rozpisane psy i koty razem z informacjami o zabiegach i którym trzeba jeszcze wyrobić książeczki (szczepione są, ale czasami nie od razu robimy książeczkę). Do tego nasze zobowiązania finansowe na dany miesiąc plus zadłużenie. Osoba lista rzeczy do zrobienia plus lista dla Ani. Gdyby tego nie było to bym się dawno w tym zgubiła. Przy tylu obowiązkach trzeba się pilnować. Jak ktoś dzwoni to praktycznie od razu trzeba zapisywać jeśli coś musimy zrobić/gdzieś pojechać. Po prostu łatwo o czymś zapomnieć w natłoku spraw. Quote
Macia Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Persia ogłoszenie niedawno czytałam na elce :D Powodzenia futrzaku i maluszki też :) U Persia ogólnie wyszło "śmiesznie". Poszedł do domu jako kot z białaczką. Jednak coś nam nie pasowało, bo za dobrze się czuł. Przed adopcją miał pobraną krew do testów. Wczoraj się okazało, że jest zdrowy ;). Wszyscy byli zaskoczeni, ale to tym lepsza wiadomość dla jego nowej rodziny. To przy okazji pokaże naszego Thorgala. Świetny pies, niestety nie toleruje innych zwierząt. Jednak bardzo się zmienił odkąd trafił pod naszą opiekę. Małe porównanie: [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Quote
Macia Posted October 22, 2014 Author Posted October 22, 2014 Jarek pojechał do DT. Nie widziałam jeszcze zdjęć, ale Ania mówiła, że po fryzjerze wyglądał genialnie. Zresztą Asia zawsze zrobi z psa cudo. Teraz trzymamy kciuki żeby się dostosował do nowego domu (na razie tymczasowego ;)). Olaf ma przełożoną kontrolę u chirurga na jutro, niestety weterynarz się rozchorował. Jednak na razie wszystko wygląda dobrze. Uzupełniłam pierwszą stronę wątku. Widzę, że dobiłyśmy już do 100 psów w nowych domach odkąd założyłam ten wątek. Dodałam zdjęcia i opisy psów, które mamy w tej chwili pod swoją opieką. Nie ma jedynie Jarka, bo czekam na zdjęcia. Nie wiem czy już pisałam, ale nasz owczarek - Ares ma dom. Zostaje u Ani na stałe. Mimo, że to młody pies praktycznie nie miał szans na dom. Trafił do nas po tym jak został przez kogoś uderzony i doszło do uszkodzenia kręgów. Aresowi trochę plączą się łapy (przy pogorszeniu dostaje leki), ale nie da się z tym nic zrobić. Do tego ma problemy ze zwieraczami i zdarza mu się popuścić np. gdy się podekscytuje. Potem okazało się, że ma problemy z trzustką i musi dostawać już do końca życia enzymy. Ares dogadał się z drugim psem, którego Ania postanowiła zostawić (Maksia) i idealnie się dopasował. Tym samym nie szukamy już dla niego domu. Zapomniałam dodać zdjęcie Olafa po operacji: Quote
Macia Posted October 23, 2014 Author Posted October 23, 2014 Dostałam zdjęcia Jarka po fryzjerze. Oczywiście są zrobione już w DT. Według mnie wygląda jak całkiem inny pies. Świetny zwierzak. Quote
b-b Posted October 23, 2014 Posted October 23, 2014 Całkiem inaczej wygląda. Bardziej podobał mi się z długim kłaczkiem ;) Quote
Macia Posted October 23, 2014 Author Posted October 23, 2014 Całkiem inaczej wygląda. Bardziej podobał mi się z długim kłaczkiem ;) Niestety z takim jaki miał nie mógł zostać ;). Nie widać tego na zdjęciach, ale to był wielki kołtun w dodatku brudny. Nawet głaskanie go było nieprzyjemne, bo się praktycznie "lepił". Ile się dało zostało uratowane. Teraz wszystko będzie zależało od przyszłych właścicieli. Ja też bym wolała psa z dłuższym włosem, ale mi na szczęście posiadanie yorka nie grozi ;). Quote
Nutusia Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 A ja wolę gładziochy! Dlatego pewnie o gustach się nie dyskutuje ;) Nasz "york olbrzym" czyli Lesio, najprzystojniejszy jest tuż po fryzjerze, ogolony na zerko - zostaje tylko grzyweczka nad oczkami i pędzelek na końcu ogona "na Muminka" :) Quote
Ellig Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Dostałam zdjęcia Jarka po fryzjerze. Oczywiście są zrobione już w DT. Według mnie wygląda jak całkiem inny pies. Świetny zwierzak. Jarek, powodzenia! :) Quote
b-b Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 A ja wolę gładziochy! Dlatego pewnie o gustach się nie dyskutuje ;) Nasz "york olbrzym" czyli Lesio, najprzystojniejszy jest tuż po fryzjerze, ogolony na zerko - zostaje tylko grzyweczka nad oczkami i pędzelek na końcu ogona "na Muminka" :) Całe szczęście, ze są różne gusta :D. Przynakjmniej większa ilość psiaków znajduje domy :) Quote
Macia Posted November 4, 2014 Author Posted November 4, 2014 Dawno mnie tu nie było niestety ledwie mam czas żeby wejść na dogo. Przygotowywałam wydarzenie z wirtualnymi adopcjami naszych psów i trochę mi na tym czasu zeszło. Z nowych informacji: - Jarek już wykastrowany. Została też podjęta decyzja (na którą miałyśmy nadzieję ;), że maluch zostaje w DT na stałe. - Wysterylizowana została Sushi. Sunia dobrze zniosła zabieg chociaż pierwsze dni dość mocno przeżywała. - Olaf jutro ma kontrolę i zostanie podjęta decyzja co dalej. Zobaczymy czy druty jeszcze zostaną czy też będą wyjęte. Ogólnie maluch czuje się świetnie i ostatnio uczył się nowych komend. Mam filmiki i dodam je na końcu. - Kotka z krzywymi łapkami miewa lepsze i gorsze momenty. W tej chwili stawiamy na dwie możliwe diagnozy - jedna jest gorsza od drugiej niestety. - Kotka z rodzeństwa, które trafiły do nas kilka tygodni temu z matką jest karzełkiem. Malutka prawie wcale nie rośnie i jest o wiele mniejsza od rodzeństwa. Na szczęście dobrze sobie radzi. Oczywiście jest pod stałą kontrolą weterynarzy. Gdyby ktoś był zainteresowany wydarzeniem naszych podopiecznych to zapraszam: https://www.facebook.com/events/326250380891001/?context=create&previousaction=create&ref_dashboard_filter=upcoming&source=49&sid_create=4128840449# Oraz Olaf i moje potwory w tle: http://www.youtube.com/watch?v=bC7BWuLniHc http://www.youtube.com/watch?v=PdwoPCr_hjg Quote
Poker Posted November 4, 2014 Posted November 4, 2014 A co to jakaś nowa moda na kapelusze u psów? Jak na zdrutowanego psa, to Olaf nieźle skacze. Kiedy zabierzesz kontenerek ? Mąż się burzy ,że przez psie manele nie można wjechać do garażu.Mogę go podwieźć gdzie trzeba ,we Wrocławiu oczywiście. Quote
Macia Posted November 5, 2014 Author Posted November 5, 2014 A co to jakaś nowa moda na kapelusze u psów? Jak na zdrutowanego psa, to Olaf nieźle skacze. Kiedy zabierzesz kontenerek ? Mąż się burzy ,że przez psie manele nie można wjechać do garażu.Mogę go podwieźć gdzie trzeba ,we Wrocławiu oczywiście. Trochę mi obrodziło w psie lampy w domu. Teraz jestem we Wrocławiu, musimy się dogadać skąd ewentualny odbiór. Ja mieszkam na końcu Wrocławia i wszędzie mam dość daleko ;). Quote
Macia Posted November 6, 2014 Author Posted November 6, 2014 Tańczące abażury :loveu: Trzeba przyznać, że genialnie wyglądają jak się bawią. Coś pechowo u mnie ostatnio. Rafu znowu miał jakąś reakcję alergiczna i zaczął się wylizywać. W tej chwili kończymy leczenie, ale musi jeszcze chodzić w kołnierzu. Plus moja Nanna - parówa bardzo mocno się czymś zatruła. Jest to szczególnie problematyczne, bo ona u weterynarza jest praktycznie "nieobsługiwalna". Bardzo źle znosi przytrzymywanie, a ciężko ją porządnie chwycić, bo jest obła po prostu. Olaf miał wczoraj wyjęte druty z łapy, jutro rano ma kontrolę i wtedy dowiemy się jakie rokowania itp. Ania dzisiaj zawiozła do lecznicy kociaka - karzełka. Malutka bardzo źle się czuła, nie jadła. Czekam na informacje jak jest teraz. Dodam, że kotka ma 9 tygodni i waży 310 g. Quote
Gusiaczek Posted November 6, 2014 Posted November 6, 2014 Kicia mikro ...... Oj, Dziewczyny, u Was "młyn", że tak powiem Quote
Macia Posted November 6, 2014 Author Posted November 6, 2014 Kicia mikro ...... Oj, Dziewczyny, u Was "młyn", że tak powiem Jak zawsze ;). Nie pamiętam kiedy ostatnio był względny spokój. Dostałam nowe zdjęcia Kajko. Na niektórych wyszedł dość dziwne, ale cóż ;) Quote
Macia Posted November 8, 2014 Author Posted November 8, 2014 Niestety nasza kotka - karzełek nie dała rady. Mimo intensywnego leczenia, ciągłych kroplówek nie było poprawy. Dzisiaj rano umarła. Do ostatniej chwili była z Anią i odeszła spokojnie. Jednak to nie powinno się tak skończyć. Quote
b-b Posted November 8, 2014 Posted November 8, 2014 Niestety te wszystkie maluszki zazwyczaj szybko odchodzą... Quote
Ellig Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Czytalam o kotce na FB, jest mi bardzo przykro... Olaf to cudowny psiak! Duzo zdrowia psiaku! :) Quote
b-b Posted November 10, 2014 Posted November 10, 2014 Wpsiuję i tu, ze po wielkich bólach zrobiłam bazarek dla Chanel ;) http://www.dogomania.com/forum/topic/143916-dzieci%C4%99ce-0-6lat-damskie-36-52buty-mata-edukacyjna-zestaw-s%C5%82uchawkowy-dla-psa-i-kota-oraz-misz-masz-dla-suni-do-2111-2000/ Quote
Macia Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 Przykro mi bardzo :( Niestety te wszystkie maluszki zazwyczaj szybko odchodzą... Czytalam o kotce na FB, jest mi bardzo przykro... Olaf to cudowny psiak! Duzo zdrowia psiaku! :) Wiedziałyśmy się, że Malutka ma niewielkie szanse, ale jednak zawsze ma się nadzieję, że będzie inaczej. Wpsiuję i tu, ze po wielkich bólach zrobiłam bazarek dla Chanel ;) http://www.dogomania.com/forum/topic/143916-dzieci%C4%99ce-0-6lat-damskie-36-52buty-mata-edukacyjna-zestaw-s%C5%82uchawkowy-dla-psa-i-kota-oraz-misz-masz-dla-suni-do-2111-2000/ Bardzo dziękujemy i zapraszamy! Chanel się przyda każde wsparcie. Quote
Macia Posted November 13, 2014 Author Posted November 13, 2014 - W sobotę bierzemy pod opiekę nowego psa. Zostałyśmy poproszone o pomoc przez okoliczną gminę. Pies został przez nich złapany i jako agresywny siedział w klatce. Nie wiedzieli co z nim zrobić, bo taki groźny. Ania pojechała na miejsce i oczywiście okazało się, że maluch (około 7 kg) jest bardzo wypłoszony i przerażony całą sytuacją. W żadnym wypadku nie jest agresywny. To samiec, trochę terrierowaty. Ostatnio całkiem ładnie spadła nam ilość psów więc trzeba wypełnić lukę ;). - W środę kastrowany będzie Thorgal - nasz husky. Tak naprawdę jako jeden z ostatnich, bo oprócz niego z jajkami pozostał jedynie Diego. Za to dla polepszenia humoru mam nowe zdjęcia naszych stworów. Na początek Florian. Chłopak siedzi u nas i siedzi. To wesoły, kochany pies. Bardzo energiczny. Niestety jest też bardzo głośny. Wiemy, że był w poprzednim domu przywiązywany do kaloryfera w łazience. Został nam oddany z kagańcem i podejrzewamy, że miał go również cały czas na sobie. Gdy do nas przyszedł nie dawał się dotknąć w okolicy szyi, u weterynarza był problem, bo kaganiec (zakładany profilaktycznie nowym psom do szczepień) wywołał reakcją jaką widziałyśmy po raz pierwszy. On nie chciał nam nic zrobić, ale kaganiec sprawiał, że pies wpadał w dziką panikę. Teraz już nie ma z nim problemów. Można go spokojnie przytrzymywać, łapać i nawet nie mrugnie. Jednak pozostało mu szczekanie gdy się cieszy, skarży, chce piłkę, ma piłkę itp. Faktycznie jak jest w środku to się wycisza, ale na dworze jest głośny. Wiadomo, że to znacznie utrudnia znalezienie domu. Quote
Gusiaczek Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 To już kolejny przypadek, jaki znam z dogo .... pies uwiązany do kaloryfera w kagańcu :pissed: ręce opadają :( Quote
b-b Posted November 13, 2014 Posted November 13, 2014 Śliczności :D http://www.dogomania.com/forum/uploads/monthly_11_2014/post-14135-0,77048700-1415870688_thumb.jpg Ja bym zrobiła mu ogłoszenie ze słowami" jeśli chcesz żeby sąsiedzi wiedzieli, że twojej posesji pilnuje pies weź mnie. Na dworze muszę się wyszaleć i głośno szczekam" :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.