Hope2 Posted August 18, 2014 Share Posted August 18, 2014 Idziemy spać-Zoś odsikana, najedzona... szelma ledwo na łapinach stoi, ale przy odsikiwaniu ucieka do przodu-a ja lecę za nią-no...w sumie inaczej się nie da, bo ktoś musi ją podtrzymywać... Tak czy inaczej-kolejne 24 godz ukradłyśmy...i mam nadzieję,że jeszcze kilka uda się dla małej ocalić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 18, 2014 Share Posted August 18, 2014 Aniu, wysyłam grosiki na puszeczki dla Zosinka. Jeśli możesz to kup jej Animondę Senior (jagnięcina z cielęciną). I kradnijcie jak najwięcej tych 24 godz. Wierzę, że Zoś da jeszcze radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Też liczyłam na lepsze wieści :( Ale skoro Zoś dała radę przez tyle czasu, to i obcemu tak szybko nie ustąpi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Serdeczną myślą jesteśmy z Wami wszystkimi Zochna, Aniu .... przytulamy i życzymy kolejnych wykradzionych dni bez bólu O&G Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Dzień dobry, Kruszynko - jak minęła nocka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 [COLOR=#000080][SIZE=3][I]Ciągle jestem-wytrwale wdech i wydech... TZ cieszy się jak goopek-bo może mnie dokarmiać czym chce (no dobra-żandarm Hopiak na posterunku i ostudza zapędy) I Hopiak mówi,że się zastrzeli-bo Ten Na Górze jej wysłuchał-sikam se sama...i łapinki się dzisiaj ruszały-dla odmiany przednie są inne...łapinki się ruszały jak leżałam Hopiakowi na udach...i sioo zrobiłam grzecznie na podkład-ale najpierw zawołałam.... I teraz TZ każe jej mnie naprawić.... W nocy czuwali przy mnie na zmianę-i zaraz pójdziemy na podwórko...i Hopiak się zastanawia czy da się mnie jakoś przyczepić do niej-trochę jak niemowlaka w chuście, co by mnie mieć ciągle przy sobie...i duże furta nie chcą iść na dwór beze mnie-idą, prawie pod domem robią co trzeba i galopkiem wracają i od razu biegną do mnie "Zoś jesteś? jesteś? powiedz,że jesteś?"-dom wariatów... [/I][/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Zobacz Zosinko jak w Was wszystko kręci się dookoła Ciebie :evil_lol:. Jesteś królową nad królowymi :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 [quote name='AlfaLS']Zobacz Zosinko jak w Was wszystko kręci się dookoła Ciebie :evil_lol:. Jesteś królową nad królowymi :lol:.[/QUOTE] [COLOR=#000080][SIZE=3][I]Nio-TZ pojechał zakupić podkładów kilka, bo zapasik mamy malusi. Hopiaka nie puszczem-ona ma być i koniec! Ciociu sybisiu-pieniążki już u mnie, na razie jeszcze mam puszeczki od Hopiaka-dla szylków, bo to było chyba najlepsze co można było w markecie zakupić. Do zoologicznego TZ pojedzie jutro albo pojutrze-z kartką napisaną, co by mu niczego śmieciowego nie wcisnęli ;) Sebek jest u babci-chciał wracać, ale Hopiak mu kazała zostać... Dobrze ich wyszkoliłam-co?:evil_lol:[/I][/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Zoś, papuńkaj, ruszaj łapeczkami, ciesz się każdą godziną i ... duś obcego :chainsaw::2gunfire: niech się przestraszy i wycofa :iloveyou:. Może steryd powstrzyma obcego. A Sybi chora, biegunka okropna, idziemy do weta. Mam nadzieję, że to nie zatrucie, bo na osiedlu jest drań, który już rozsypywał bardzo toksyczne środki chwastobójcze i ma na sumieniu kilka psiaków :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 jejku Zosieńko nie poddawaj się jeszcze - pożyj w kochającym domku :calus: Sybisiu mam nadzieję, że nic poważnego z Sybi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Dla księżniczki [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/256836-Zegarmistrz-%C5%9Bwiata-purpurowy-nadchodzi-dla-Zo%C5%9Bki-do-26-08-20-00?p=22377908#post22377908"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256836-Zegarmistrz-%C5%9Bwiata-purpurowy-nadchodzi-dla-Zo%C5%9Bki-do-26-08-20-00?p=22377908#post22377908[/URL] Aniu proszę podeślij swoje dane do wpłat na PW:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 [quote name='b-b']Dla księżniczki [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256836-Zegarmistrz-świata-purpurowy-nadchodzi-dla-Zośki-do-26-08-20-00?p=22377908#post22377908[/URL] Aniu proszę podeślij swoje dane do wpłat na PW:)[/QUOTE] I jak ja mam Ci dziękować? piękny bazarek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Zosieńko widzisz jak wszyscy cię kochają,ty musisz być z nami. Lecę zobaczyć na bazarek dla ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 [quote name='sybisia']Zoś, papuńkaj, ruszaj łapeczkami, ciesz się każdą godziną i ... duś obcego :chainsaw::2gunfire: niech się przestraszy i wycofa :iloveyou:. Może steryd powstrzyma obcego. A Sybi chora, biegunka okropna, idziemy do weta. Mam nadzieję, że to nie zatrucie, bo na osiedlu jest drań, który już rozsypywał bardzo toksyczne środki chwastobójcze i ma na sumieniu kilka psiaków :-([/QUOTE] [COLOR=#000080][SIZE=3][I]Ciociu- Ty mi szybko pisz co z Sybi, bo z nerw to już obsikałam Hopiakowi spodnie:mad:i nie będem jadła-zobaczysz[/I][/SIZE][/COLOR]:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted August 19, 2014 Author Share Posted August 19, 2014 Niestety jak się Kogoś kocha, to zawsze jest za wcześnie na pożegnanie :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 Zosieńko, śpij spokojnie. Sybi dostaje nifuroksazyd i już nie strzela jak z sikawki strażackiej. Ma głodówkę do jutra i wścieka się, bo chciałaby już coś zjeść a ja nie dam. Wieczór koo była jeszcze brzydka ale już nie taka straszna, czyli będzie dobrze. Dbaj o siebie, Kruszynko :iloveyou::calus:, dobrej nocki :sleep2::sleep: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 19, 2014 Share Posted August 19, 2014 [COLOR=#000080][SIZE=3][I]No, to mogem trochę zjeść przed snem-niech se mówią,że karmię obcego-coś mi chyba jednak obcy zostawia skoro koo robiem? Hopiak się naumiała odsikiwać mnie w powietrzu-bo coś mnie łapiny nie chcą utrzymać-a ważę już tylko 6,400, nie 10 kg...kładzie mnie sobie na udach, doopka moja biedna wystaje, naciska brzuszek-ja pomagam i robimy siooo (nie lubiem tego-ale co poradzić? durne babsko nie odpuści) TZ karmi mnie paróweczkami z szyneczki, surową szyneczką-taką w plasterkach...i chlebkiem z masełkiem-tylko bigosu nie dał spróbować, bo się Hopiak wydarł jak goopia...może i dobrze? bo on zjadł i go brzuszek pobolewa (bo chory brzuszek ma)-i mnie pewnie tez by bolało? i serkiem białym...chyba wszystko co bym chciała by mi dał-tylko ten żandarm pilnuje i pilnuje-wrrr My powoli się kładziemy-znaczy się ja się kładę, oni mają dyżury w nocy ze mną na kolankach. A jutro jak nie będzie padać Hopiak mnie zaniesie tam gdzie chłopaki dziury kopia-z Hadesem pójdziemy, bo nijak nie da się wziąć i mnie i Tolusia na smyczy...ale Toluś pójdzie później w nagrodę z nami na podwórko-potarza sie w trawie...bo lubi :) Zoś obcego karmiąca[/I][/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 Zoś,uwielbiam czytać Twoje opowieści. Obyś pisalnikowała jak najdłużej sunieczko Królewno nasza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 Duża właśnie przeczytała i mówiła mi co z Tobą Zosieńko....Smutno mi,ale ja i moi duzi będą trzymać za Ciebie kciuki..Wiemy wszyscy,że kiedy przyjdzie czas to Twoi kochana duzi nie pozwolą cierpieć,bo to mądrzy i odpowiedzialni ludzie..I wiesz co Zosiu?Jesteś cudowną psiną! Rufusik-fan Zosieńki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 [quote name='azalia']Zoś,uwielbiam czytać Twoje opowieści. ... Obyś pisalnikowała jak najdłużej sunieczko Królewno nasza.[/QUOTE]...i my też!... i na pewno jeszcze więcej ,ciotek:iloveyou:... chociaż nie zawsze pisalnikujemy... bo też chorujemy... i zapominamy...i wiesz sama jak to jest:hmmmm: Babusia Jasia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 [SIZE=5][COLOR=#ff0000][FONT=century gothic][B]Zoś[/B][/FONT][/COLOR][/SIZE] :loveu: buziale poranne :oops: [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/9085/sam1800g1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 [quote name='Hope2']kado-Zoś miała guza na listwie mlecznej od początku...wybór był prosty-operacja=zbyt duże obciążenie dla serca. Priorytetem było życie...wiedziałam,że ten guz to tykająca bomba...ale ukradliśmy 1,5 roku...jeszcze trochę pokradniemy[/QUOTE].... wierzę!!!!!!.... tylko czemu???? ryczę jak ta goooopia................... Aniu a pestki z moreli gorzkiej?.... ja wierzę!!!!!............ Jasia też dostaje! dostałam to od yunony ale fajnie będzie jak wyrobisz sobie swoje zdanie ,zanim podejmiesz jakąś decyzję :smile: [URL="http://www.eioba.pl/a/1zy7/witamina-b17amigdalina-amygdalina-laetrile-letril-to-lekarstwo-na-raka"]http://www.eioba.pl/a/1zy7/witamina-...arstwo-na-raka[/URL] i gorco polecam to do przeczytania , zanim cokolwiek postanowi sie : [URL="http://prawda2.info/viewtopic.php?t=18843"]http://prawda2.info/viewtopic.php?t=18843 [/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 Zosinku, obcemu mówimy NIE, niech się odczepi, schudłaś Malutka przez tego łajdaka :-(. I wciąż czarujemy, żeby jakimś cudem łeb mu ukręcić - trzeba wszystkiego próbować. Sybi zdrowsza i razem z Mają trzymają :kciuki::kciuki::kciuki: za Ciebie. Bardzo Cię koffamy :iloveyou::iloveyou::iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hope2 Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 [COLOR=#000080][SIZE=3][I]Wróciliśmy-te duże futra jednak wiedzą co fajne....ich miejsce zabaw-ochhhhh ciutkę zjadłam-2 łyżki mokrego...i zmęczona jestem...położę się odpocząć.... Ale za to poskarżę na Hopiaka-ona oszukuje mnie! i ciągle chce mnie odskikiwać-nawet jak widzi,że sama robię...to i tak muszę pilnować żeby rączkami mnie po główce głaskała-jak czuję rączkę na brzuszku od razu zapobiegawczo krzyczę "au auu au!" i sikać przestaję. A ona głowa kręci i mówi do mnie "ty goopku mały, nic ci nie robię, tylko głaskam"-akurat! bo ja jej nie znam-głaskam, głaskam i nagle myk-i już wyciska! Uh, zasapałam się, muszę odpocząć... Ciociu aniko- dzisiaj Cioteczka ulv ma mi wysłać te pestki... A-i Hades mówi do mnie-"Zocha nie wydurniaj się-zostań, już za tydzień moje urodziny, będzie wyżerka", a Tolo z boku mruczy" tak! a później moje-w listopadzie...a później-Zoś! choinka! zostań..." A Ten Na Górze już trochę zdenerwowany palcem na mnie kiwa...i nóżką tupie...i głową kręci-"ależ uparciuch z ciebie mała..." i obiecuje,że u Niego niec boleć nie będzie i biegać będę mogła-sama, jak kiedyś...ale nie chce pozwolić zabrać ze sobą Hopiaka...Sebka...się muszę zastanowić...[/I][/SIZE][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 20, 2014 Share Posted August 20, 2014 Zosia, uśmiechnij się ładnie do Tego Na Górze, powiedz Mu, że tu jesteś baaardzo potrzebna, że bez Ciebie żyć nie mogą, niech Ci podpisze dłuuugą prolongatę, dla Niego to tyle co nic, bo przecież On ma całą wieczność, a u nas inaczej czas się liczy. No przecież Ty potrafisz kraść serduszka - z Nim też Ci się uda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.