Havanka Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 [email protected] Mam takie info: "Widziałam tego psa w piątek po południu na ulicy Kasztanowej - przy zakręcie z drogą do przelotówki do Świdnika. Na pewno ten pies, Wyglądała na bardzo zmarzniętą. Jak wysiadłam z samochodu uciekła. Miała obroże. Czyli bardzo blisko domu, bo po drugiej stronie Kasztanowej juz sa Abramowice Prywatne" Może nie umie odnaleźć drogi do domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 [email protected] Mam takie info: "Widziałam tego psa w piątek po południu na ulicy Kasztanowej - przy zakręcie z drogą do przelotówki do Świdnika. Na pewno ten pies, Wyglądała na bardzo zmarzniętą. Jak wysiadłam z samochodu uciekła. Miała obroże. Czyli bardzo blisko domu, bo po drugiej stronie Kasztanowej juz sa Abramowice Prywatne" Dzwoniłam do p. Agnieszki, przekazałam info, ma zaraz tam jechać. Zrobiłam plakacik, wysłałam - taki jak potrafię. Zaraz przejrzę wątek - może w czerwcu ktoś robił bardziej profesjonalny... Azy nie ma pod Biedronką, ale ze słów faceta też wynika, ze suczka nie ma już dużo siły :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 Angelika XD - tamtym razem plakat robiła pinczerka_i_Gizmo, wysyłała Ci je na pocztę, ale na pewno już go nie masz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 Plakat robiła Murka, ja tylko przerzucałam go z pliku tekstowego na pdf. Jak dacie mi tekst, jaki na nim umieścić to zrobię na szybko plakat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelikaXD Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 Gdzieś powinnam mieć ten plakat z poprzedniej ucieczki, ale nie wiem, czy on się nadaje(chyba miał wpisaną datę itd.). Wrzuciłam artykuł z Dziennika na fb, sporo ludzi udostępnia. Mam nadzieję, że to coś pomoże. Takie jeszcze trochę starsze info od innej osoby: "Chyba ją widziałam, miała na sobie czerwona obrożę ? W czwartek chyba przebiegła z innym psem koło salonu Audi w Kalinówce, on odbiegl potem w stronę Felina, ona pobiegła ulicą w stronę Abramowic." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 Czyli cały czas jest niedaleko domu... A u nas kolejna zimna noc :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Znowu trzymam kciuki za Azę... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Zaglądam z nadzieją... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 P. Agnieszka szukała Azy do północy w okolicach, gdzie była widziana, ale suczki nie ma. Około 5 rano dostałam sms, że podobnego psa zabrano około 22 do schroniska, informacja jednak nie potwierdziła się. Ale Aza jest podobno coraz bliżej domu; p.Agnieszka od rana szuka jej znowu ; rozmawiała około 8 z policjantami, którzy parę minut wcześniej widzieli podobnego psa na ulicy Zorzy? (może pomyliłam nazwę ulicy) - a to już tereny, gdzie czasami chodziła na spacery! Trzymajcie proszę kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted November 30, 2014 Author Share Posted November 30, 2014 Ul. Zorza przechodzi bezpośrednio w Abramowice Prywatne i stamtąd rzut beretem do p.Agnieszki. Niech się w końcu znajdzie i wróci do domu! A może ona po prostu wyszła sobie poodwiedzać starych znajomych... może jednak coś ma z haszczaka i lubi takie samotne wypady? Bo nie wierzę, że nie jest w stanie sama wrócić do domu jeśli wciąż koło niego krąży i zna okolicę (chodziła na spacery). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Ul. Zorza przechodzi bezpośrednio w Abramowice Prywatne i stamtąd rzut beretem do p.Agnieszki. Niech się w końcu znajdzie i wróci do domu! A może ona po prostu wyszła sobie poodwiedzać starych znajomych... może jednak coś ma z haszczaka i lubi takie samotne wypady? Bo nie wierzę, że nie jest w stanie sama wrócić do domu jeśli wciąż koło niego krąży i zna okolicę (chodziła na spacery). Rozmawiałam o tym z p. Agnieszką - twierdzi, ze Aza jednak musiała wybiec w popłochu, ktoś musiał chodzić po posesji, bo koty tez były wystraszone... No i do tej pory nie interesowała jej otwarta brama - wyglądała na chwilkę i cofała się... Nigdy się chyba nie dowiemy jak to było, sąsiad nie przyznaje się do otworzenia bramy; najważniejsze żeby suczka się znalazła! P. Agnieszka mówi, ze na tej trasie jest sporo psów, Aza powinna poznać ich szczekanie, może to ułatwi jej dotarcie do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Tolu, zrobiłam plakat z tekstu, który wysłałaś mi na PW. Przesyłam mailem do Ciebie i Angeliki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Tolu, zrobiłam plakat z tekstu, który wysłałaś mi na PW. Przesyłam mailem do Ciebie i Angeliki. Bardzo dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 O matko moja! Marny moment sobie Azunia wybrała na te "wycieczki" :( Ale fakt faktem, że liczenie na powrót psa z założonymi rękami przez te pierwsze, najważniejsze momenty nie było dobrym pomysłem - szczególnie o tej porze roku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Azy nie ma - p. Agnieszka właśnie wróciła:( Zgłosiła się jeszcze dziewczynka, która wczoraj na wieczornym spacerze ze swoim psem spotkała Azę na roku Kasztanowej. Wiele osób widziało Azę, wszystko wskazuje na to, ze biega w pobliżu swojej dzielnicy, ale do do domu trafić nie może :-( A policjanci pomylili chyba sunię z innym psem, bo z ulicy Zorzy Aza na pewno trafiłaby do domu. Jutro p. Agnieszka jedzie do pracy i całe przedpołudnie nie będzie szukała suni :-( O matko moja! Marny moment sobie Azunia wybrała na te "wycieczki" :( Ale fakt faktem, że liczenie na powrót psa z założonymi rękami przez te pierwsze, najważniejsze momenty nie było dobrym pomysłem - szczególnie o tej porze roku! Wiem i też byłam zaskoczona, ale w tej chwili nie chcę dobijać p. Agnieszki, bo bardzo przeżywa ucieczkę i nieobecność Azy . Na pewno tego bardzo żałuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Kopiuje wpis z fb (zrobiony kilka minut temu) "Sunia jest na Felinie, przed chwilą przybiegła do moich psów na pole, ale uciekla ma czerwoną obróżkę, bez adresówki. Koleżanka próbuje ją złapać" Marta próbowałam dzwonic, ale masz zajęte, dlatego piszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelikaXD Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Złapali ją już tylko nie można dodzwonić się do właścicielki. Aza nie chce wejść z tą dziewczyną do klatki i stoją na dworze. Jest na Felinie. Co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Właścicielka już jedzie...Tola wie :) oby wszystko się dobrze skończyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Rozmawiałam z p. Agnieszką, mówi, ze już wie i jedzie... Oby się udało, oby się udało :nerwy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Nikt nie odbiera telefonu, nie wiadomo co się tam dzieje - ale się denerwuję.............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Trzymamy mocno kciuki, i mnie się udziela ten stres... Oby to była Aza.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 I ja też...trzymam i się denerwuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Trzymamy mocno kciuki, i mnie się udziela ten stres... Oby to była Aza.... :( Aza miała czerwoną obrożę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 I ja też...trzymam i się denerwuję! Energy możesz podrzucić link do FB? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Energy Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Co się dzieje??? Juz szukam, tam było o czerwonej obroży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.