cisowianka Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 Tuptuś to cicha woda narzuca się mojej Blue a ona onieśmielona ma już go dość. Tuptuś się ośmielił i nie szczeka już na mnie od momentu kiedy dałam mu sygnał "hop", pokazując wersalkę na której leżałam(ok. godz. 21) Byliśmy już na spacerku bo się tego domagał no i było siuuuuuusianie.Tak Pipi on jest fajny, malutki do schrupania ale z charakterkiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 Witaj Tuptusiu u Cisowianki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted January 8, 2013 Share Posted January 8, 2013 [quote name='Ellig']Witaj Tuptusiu u Cisowianki:)[/QUOTE] :roll: Tuptuś kontynuuje leczenie, oczka i uszy - te są w najgorszym stanie, zastrzyk zniósł dzielnie beż żadnego mruczenia, natomiast czyszczenie uszu - masakra (to u wetki), w domu krople, chłopak cierpi, ale głaskanie i ciepłe podusie uspokajają go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted January 8, 2013 Share Posted January 8, 2013 Ale dajecie sobie radę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted January 8, 2013 Share Posted January 8, 2013 [quote name='mestudio']Ale dajecie sobie radę?[/QUOTE] No tak, nie ma innej opcji. Może pisząc dramatyzuje - cierpi, popiskuje w momencie zakraplania do uszu, no i wetka się nie patyczkuje. Ale jak wiadomo są psiaki dzielne i histeryki, Tuptuś plasuje się tak pomiędzy :lol:, moja sunia znosi wszelkie zabiegi ale ich nie lubi (np.krople do uszu)natomiast Norek - to już histeryk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 8, 2013 Share Posted January 8, 2013 Tuptulka caluje w cudną mordeńkę. On taki delikatny jest i wydal mi sie baaardzo grzeczny. Widzialam go tylko 15 minut, wiec moglam sie pomylic. Ale ma chlopak to cos. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted January 8, 2013 Author Share Posted January 8, 2013 Tuptuś do zastrzyków jest super, sama też dawałam bez pomocy z przytrzymywaniem. W uszkach ma nadżerki i jak czyszczą, to go boli. To leczenie chyba trochę potrwa, bo stan zadawniony. Bardzo fajny ten Tuptuś i ma to cóś:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted January 9, 2013 Author Share Posted January 9, 2013 Cisowianka ma jakąś awarię w dostawie prądu czy co. U Tuptusia wszystko dobrze, zaaklimatyzował się bardzo szybko, ,,zboczeni się" na Norku, Blue nie zaczepia, nie ma dystansu do większych od siebie, lubi łóżko cisowianki, chodzi do weta, dzielnie znosi zastrzyki, milusi kilka zdjęć porannych dostałam do wklejenia Tuptuś i jego ,,ofiara" Norek [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/3165/15d55022395b1c89med.jpg[/IMG][/URL] Tuptuś z kawałkiem Blue [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/3165/bbdd16c7746c41d8med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images10.fotosik.pl/3165/46ec1b6623593961med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted January 9, 2013 Share Posted January 9, 2013 No niestety przerwy w dostawie prądu, dwie ulice dalej chyba jakiś pożar niestety , ale łuny nie było widać no i już są wszystkie fazy. Jak widać na zdjęciach (Randa dziękuję )u nas jest śnieg, na szczęście już nie pada ;) Tuptuś wychodzi na chwilkę siusiu lub kupka i marsz do domu. Pastwi się nad moim Norkiemdo tego stopnia że się meczy i dyszy, potem śpi, czasami coś przegryzie, dzisiaj był makaron z marchewką i kawałkiem piersi z kurczaka (rozdrobnione oczywiście)do tego dolałam odrobinę oleju i siemienia lnianego. Codzienne są oczywiście zastrzyki i krople do uszu i oczu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted January 9, 2013 Share Posted January 9, 2013 (edited) Nie piszecie nic o szczekaniu czyli uspokoił się chłopak:-). Jaki on teraz jest śliczniusi chłopczyk. Edited January 9, 2013 by mestudio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted January 9, 2013 Share Posted January 9, 2013 Na mnie szczekał (poszczekiwał jak bym była intruzem)do momentu wyjścia wolontariszki ;) Pati-c. Potem już było cichutko, spacerek po pomieszczeniach, chłopak się szybko przystosowuje. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted January 11, 2013 Share Posted January 11, 2013 Nie mogę trzymać u siebie dłużej Pchełki, nie zgadza się z moją suczką, mają szczepy kilka razy razy dziennie i dziś jedna mało nie straciła oka, wiec zdecydowałam napisać. Póki co Pchełka zostaje zamknieta w łazience jak wychodzę, ale tak nie może być, na dobre jej to nie wyjdzie. Z psem nie ma problemu, ona w ogóle w domu jest super, nie kłopotliwa, czysta, nie umie tylko chodzić na smyczy i jest szczekliwa, ale tego można nauczyć. Proszę o pomoc, bo nie jest dobrze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted January 11, 2013 Share Posted January 11, 2013 O rany, i co teraz będzie.... A co z tą smyczą, na początku pisałaś że ładnie chodzi na smyczy. To jednak nie umie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted January 11, 2013 Share Posted January 11, 2013 [quote name='Awit']O rany, i co teraz będzie.... A co z tą smyczą, na początku pisałaś że ładnie chodzi na smyczy. To jednak nie umie?[/QUOTE] Chodzenie na smyczy to teraz najmniejszy problem, zastanawiam się co zrobić z sukami, jak się zachować, to moja Melka jest tą zaczepiającą, Pusia nie atakuje ale się broni dzielnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted January 12, 2013 Author Share Posted January 12, 2013 (edited) Ale szkoda, że się nie dogadały...Szukajcie proszę Pchełce DT, z tego, co pisze Magda Pchełka ma b. dobry charakter Edited January 12, 2013 by Randa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 może trzeba kupić im feromony uspakajające,a moze kalm aid dla suczek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 [quote name='Randa']Ale szkoda, że się nie dogadały...Szukajcie proszę Pchełce DT, z tego, co pisze Magda Pchełka ma b. dobry charakter[/QUOTE] Pchełka jest w Białymstoku?....... Najlepiej, jakby w dt nie było psów, albo jakiś spokojny rezydent. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 [quote name='malagos']Pchełka jest w Białymstoku?....... Najlepiej, jakby w dt nie było psów, albo jakiś spokojny rezydent.[/QUOTE] Chyba ciężko o takie domki.....u mnie się udało (choć wiadomo też miałam obawy) , moja Blue strachliwa i schodzi z drogi nawet mniejszym psiakom, a Norek on chyba z racji wieku chce mieć święty spokój , choć pełna miska to już jego własność której broni - warczy na Tuptusia. A ja nie miałam dostępu do swojego konta na dogo 2 dni :angryy: wrrrr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 [quote name='malagos']Pchełka jest w Białymstoku?....... .[/QUOTE] Tak, Pchełka jest w Białymstoku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 Pchełka jest w dobrych rękach u moich znajomych. Nie mają zwierząt, więc nie ma obawy, że ktoś ją będzie atakował:) Bo ona nie atakuje, najwyżej szczeka, ale generalnie ją zwierzęta w domu mało obchodzą, najważniejsze żeby być blisko ręki, która głaszcze:) Na podwórku obszczeka wszystko i wszystkich. Tutaj Pchełka - Pusia wybrała po pierwszym dniu legowisko [IMG]http://i49.tinypic.com/29yrx9w.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 I jeszcze na spacerku [IMG]http://i46.tinypic.com/2eyiatw.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/2lmqgj7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 Siedzi niczym królowa na tronie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted January 14, 2013 Author Share Posted January 14, 2013 Ulżyło, Magda dzięki:lol:i podziękuj znajomym, może Pchełka ich zawojuje jak nie mają innych zwierzaków... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda7k Posted January 14, 2013 Share Posted January 14, 2013 [quote name='Randa']Ulżyło, Magda dzięki:lol:i podziękuj znajomym, może Pchełka ich zawojuje jak nie mają innych zwierzaków...[/QUOTE] Mam cichą nadzieję:) ale na razie Pchełka nadal szuka domu, jest jakiś odzew z ogłoszeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted January 14, 2013 Author Share Posted January 14, 2013 Były dwa zapytania z Grajewa i Wrocławia, ale nic z tego nie wyszło. Też mam cichą nadzieję, ale póki co telefony o Pchełkę odbieram:lol: A ,,mój" Tuptuś co robi???(...oj, tak sobie pytam, bo i tak wiem od cisowianki jak się sprawuje):lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.