Jump to content
Dogomania

Zanim odejdzie, chce być kochanym.


Moniek193

Recommended Posts

Zdublowałyśmy informację:)

[quote name='euphoria210']no to nie jestem pewna, czy elke wie, na co się naraża wobec powyższego komunikatu, rozpowszechniając takie pomówienia na temat rsoz i schroniska[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 766
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='olala.']Charly, Nie odwracaj kota ogonem.
Dziwne, przeszłe sprawy Ty tutaj wywlekałaś, chyba nie zaprzeszysz? cofnij się kilka stron wcześniej, jeśli nie pamiętasz swoich słów skierowanych pod adresem Ivette3 -[/QUOTE]

Nie. Nie zaprzeczam. Zakończyłam ten temat. I nie dopiero teraz. Dlatego tez nie będę Tobie tłumaczyć dlaczego pisałam o tym tutaj, bo to oznacza porównanie obu wątków/przypadków, a to oznacza ponowne "wywlekanie" ich na forum.
Nie rozumiem także, nie wiem, dlaczego teraz to "wywlekasz". I dlaczego chcesz rozmawiać o tym na wątku Lukasa (?).
Ale może sobie wymyślę jakis powód, skoro nie wiem;

[quote name='olala.'][B]po to, by zdeprecjonować jej głos[/B] na wątku Lukasa.
To po co tutaj jesteś:smile: z kim chcesz rozmawiać. Twój upór jest zadziwiający. Pozytywne rzeczy są takie, że Jeszcze niedawno [B]stałaś murem [/B]za panią LM, i jakby [B]trochę się zmieniło[/B]:smile:[/QUOTE]

Mylisz się. We wszystkich przypadkach. Zastanawia mnie szczególnie, skąd ten wniosek, że teraz " jakby trochę się zmieniło".


[quote name='olala.']zauważyłam dziwny zbieg okoliczności, który chciałam podkreślić.
[/QUOTE]

pewnie, że chciałas, dobra afera nie jest zła:)

Edited by Charly
Link to comment
Share on other sites

aha, czyli nie zaprzeczasz, że wywlokłaś jakąś sprawę, nie związaną z tematem... po czym (gdy nikt nie podjął tematu) - wycofujesz się z niej, pisząc że zakończyłaś temat.

Jeśli o czymś piszesz, to nie dziw się, że będziemy się do tego odnościć, nie ma znaczenia czy Ci się to podoba, czy nie. A to niestety był chwyt poniżej pasa, i mam prawo tutaj zaprostesować przeciwko takim "argumentom", mającym zdeprecjonować czyjeś merytoryczne wypowiedzi związane z Lukasem.
Tak jest to afera, i widzisz dzięki takim "aferzystom" schronisko dowiedziało się, że Lukas nie jest w Warszawie, i został adoptowany przez podstawioną osobę.



[quote name='Charly']Nie. Nie zaprzeczam. Zakończyłam ten temat. I nie dopiero teraz. Dlatego tez nie będę Tobie tłumaczyć dlaczego pisałam o tym tutaj, bo to oznacza porównanie obu wątków/przypadków, a to oznacza ponowne "wywlekanie" ich na forum.
Nie rozumiem także, nie wiem, dlaczego teraz to "wywlekasz". I dlaczego chcesz rozmawiać o tym na wątku Lukasa (?).
Ale może sobie wymyślę jakis powód, skoro nie wiem;



Mylisz się. We wszystkich przypadkach. Zastanawia mnie szczególnie, skąd ten wniosek, że teraz " jakby trochę się zmieniło".




pewnie, że chciałas, dobra afera nie jest zła:)[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Racz zerknąć

[quote name='olala.']Charly, za co tak bardzo nie znosisz Ivette3. dziwnym zbiegiem okoliczności na dzień przed oficjalą informacją RSOZ straszysz Ivette3 sądami... wyciągasz jakieś dziwne przeszłe sprawy. Wiesz, mam wrażenie, że chcesz po prostu jej dopiec. dlatego tutaj jesteś..[/QUOTE]

moja odpowiedź:

[quote name='Charly']

Absolutnie nie nie znoszę tak bardzo Ivette. "Dziwne przeszłe sprawy" zostały zakończone. Więc nie rozumiem po co je wyciągasz.
Odnośnie Twoich wrażeń; straszenia kogokolwiek i dlaczego ja tu jestem- nie będę się do tego ustosunkowywać, bo to w końcu Twoje wrażenia. Nie moje.[/QUOTE]

kolejne pytanie:

[quote name='olala.']Charly, Nie odwracaj kota ogonem.
Dziwne, przeszłe sprawy Ty tutaj wywlekałaś, chyba nie zaprzeszysz?[/QUOTE]

odpowiedź

[quote name='Charly']Nie. Nie zaprzeczam. Zakończyłam ten temat. I nie dopiero teraz. Dlatego tez nie będę Tobie tłumaczyć dlaczego pisałam o tym tutaj, bo to oznacza porównanie obu wątków/przypadków, a to oznacza ponowne "wywlekanie" ich na forum.
Nie rozumiem także, nie wiem, dlaczego teraz to "wywlekasz". I dlaczego chcesz rozmawiać o tym na wątku Lukasa (?).
Ale może sobie wymyślę jakis powód, skoro nie wiem;[/QUOTE]

No i Twój wniosek:)
[quote name='olala.']aha, czyli nie zaprzeczasz, że wywlokłaś jakąś sprawę, nie związaną z tematem... po czym (gdy nikt nie podjął tematu) - wycofujesz się z niej, pisząc że zakończyłaś temat.[/QUOTE]

Fantazja godna podziwu. Gdyż temat został podjęty. Temat plus inne wątki. Tak jak to bywa w takich przypadkach. Jednak moderator wykasował wszystkie posty nie dotyczące Lukasa i poprosił o skoncentrowanie się tylko i wyłącznie na nim (poza tym jedna osoba poza Ivette też o to prosiła. Tak a propos odniosłam wrażenie, że jest to osoba autentycznie zaangażowana w sprawę.), dlatego też z mojej strony temat został zakończony. Odnośnie "wywlekania" to Twoje słowo. Dla Ciebie podobno ważny jest Lukas, dla mnie nie tylko. Ale ponieważ to wątek Lukasa i zwrócił na to uwagę przede wszytkim mod, zdecydowałam zakończyć temat. Generalnie lubię mój nick i nie zamierzam mieć kolejnego konta...

[quote name='olala.']

Jeśli o czymś piszesz, to nie dziw się, [/QUOTE]

Dobrze. Juz nie będę się dziwić. Nigdy więcej.

[quote name='olala.']

(..)że będziemy się do tego odnościć, nie ma znaczenia czy Ci się to podoba, czy nie.[/QUOTE]

Przyjęłam do wiadomości. Masz charakter:) Brawo! Tylko nie zaprzepaść tego, pisząc o siebie w liczbie mnogiej.
Odnośnie protestów: protest post factum też ma swoją rację bytu. W imię sprawiedliwości. Zgadzam się.


[quote name='olala.']Tak jest to afera[/QUOTE]

Czyli tak jak myślałam.

ps. Odnośnie Twojej oceny argumentów poniżej pasa -; tutaj kończy się wszelki humor;części tego wątku (i nie tylko) mówią same za siebie.

Edited by Charly
Link to comment
Share on other sites

Charly, widzę, iż masz dziwną metodę szatkowania postów i interpretowania ich sobie wg. z góry ustalonego scenariusza. Szególnie merytoryczna jest odpowiedź od wyrwanego z kontekstu zdania. Ja piszę - "jeśli o czymś piszesz, nie dziw się" Twoja odpowiedź "[COLOR=#000000]Dobrze. Juz nie będę się dziwić. Nigdy więcej." Tak jest ciągle. NIe można z Tobą rozmawiać.

Ciekawe jest również to:[/COLOR][COLOR=#000000]. "Generalnie lubię mój nick i nie zamierzam mieć kolejnego konta...", śledczym chyba dobrym nie będziesz, przykro mi bardzo:)

Jeśli prócz ataków, możesz jeszcze rozmawiać o sprawie Lukasa, to wróć do niej, bo w takich przepychankach słownych nie widać Twojego zaangażowania w sprawę psa...
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olala.'][COLOR=#000000]

Ciekawe jest również to:[/COLOR][COLOR=#000000]. "Generalnie lubię mój nick i nie zamierzam mieć kolejnego konta...", śledczym chyba dobrym nie będziesz, przykro mi bardzo:)
[/COLOR][/QUOTE]


Ale ja naprawdę nie chcę mieć kolejnego konta. A takie przypadki bywają. Tu na wątku też.

[quote name='olala.'][COLOR=#000000]

Jeśli prócz ataków, możesz jeszcze rozmawiać o sprawie Lukasa, to wróć do niej, bo w takich przepychankach słownych nie widać Twojego zaangażowania w sprawę psa...
[/COLOR][/QUOTE]

Ja cały czas rozmawiam o sprawie Lukasa. Pytałas mnie o motywacje moich postów, po co tu jestem itd- skoro Ty taka zaangażowana pytasz, to na pewno miało to związek z Lukasem. Więc ja odpowiadam. Nie oczekuj niczego innego.

Edited by Charly
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Witajcie, nie będę uczestniczyć w dyskusji, chciałabym tylko przekazać Wam wieści o Lukasie:), abyście się nie martwili.
Spędziłam na Przystani cały sobotni dzień i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, ze ma tam znakomite warunki i jest kochany. Nie wiem, czy ktokolwiek inny zapewniłby psiakowi lepszą opiekę, od Liliany.
Sama karmiłam 2 razy Lukasa z ręki - on tak fajnie je, że trzeba uważać na palce, bo ząbki, choć już w kiepskim stanie, brązowe, to ma mocne. Sam z miski nie pije, trzeba poić strzykawką.
Psiak nie kontroluje siusiania, czasem też koo, ale jak wyprowadziłam Go na trawkę, to ładnie koopala zrobił:)
Oczęta ma przytomne, choć pewnie niewiele już widzi.
Widać było jego przywiązanie do Liliany. Na mnie, obcą, zareagował ciut nerwowo, ale z czasem coraz spokojniej - szczególnie, jak dostał papu :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Oczywiście-po co dyskutować????????
Jednak do tego nie sposób się nie odnieść-najpierw zacytuje:
Spędziłam na Przystani cały sobotni dzień i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, ze ma tam znakomite warunki i jest kochany. Nie wiem, czy ktokolwiek inny zapewniłby psiakowi lepszą opiekę, od Liliany.-koniec fragmentu cytatu do,którego się odnoszę..
Zapewniam Ciebie,że są domy w,którym miałby równie dobrą jeśli nie lepsza opiekę-tyle do Ciebie.
A Tobie psinko-wszystkiego najlepszego
EOT
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Lobaria,
miło, że piszesz o Lukasie, liczę na odpowiedź, ale zapewne jej nie otrzymam... to już zapowiedziałaś.
jeśli piesek nie potrafi pić samodzielnie, to powód do niepokoju, mimo spacerów, i dobrych relacji z panią LM...
Co mówi weterynarz??
Zniknęła strona przystani, a Ty Lobario pojawiasz się właśnie w tym czasie by chyba uspokoić, że wszstko z Lukasem w porządku, takie mam wrażenie...
[quote name='Lobaria']Witajcie, nie będę uczestniczyć w dyskusji, chciałabym tylko przekazać Wam wieści o Lukasie:), abyście się nie martwili.
Spędziłam na Przystani cały sobotni dzień i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, ze ma tam znakomite warunki i jest kochany. Nie wiem, czy ktokolwiek inny zapewniłby psiakowi lepszą opiekę, od Liliany.
Sama karmiłam 2 razy Lukasa z ręki - on tak fajnie je, że trzeba uważać na palce, bo ząbki, choć już w kiepskim stanie, brązowe, to ma mocne. Sam z miski nie pije, trzeba poić strzykawką.
Psiak nie kontroluje siusiania, czasem też koo, ale jak wyprowadziłam Go na trawkę, to ładnie koopala zrobił:)
Oczęta ma przytomne, choć pewnie niewiele już widzi.
Widać było jego przywiązanie do Liliany. Na mnie, obcą, zareagował ciut nerwowo, ale z czasem coraz spokojniej - szczególnie, jak dostał papu :loveu:[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Boziu, boziu, już się zaczęłam cieszyć, że z Lukasem jest (w miarę, jak na Jego stan) dobrze, a tu znowu powód do niepokoju...
To niepojęte, że tak może być.
Brak konkretnej informacji, domysły, podejrzenia.
Nie zdziwi już chyba nic...
I po co to wszystko...nie rozumiem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olala.']Lobaria,
miło, że piszesz o Lukasie, liczę na odpowiedź, ale zapewne jej nie otrzymam... to już zapowiedziałaś.
jeśli piesek nie potrafi pić samodzielnie, to powód do niepokoju, mimo spacerów, i dobrych relacji z panią LM...
Co mówi weterynarz??
Zniknęła strona przystani, a Ty Lobario pojawiasz się właśnie w tym czasie by chyba uspokoić, że wszstko z Lukasem w porządku, takie mam wrażenie...[/QUOTE]zniknęła równiez strona z licytacjami, choć dziś jeszcze była dosttępna . zrobiłam scren, bo była tam informacja z 25 kwietnia, ze wznowione aukcje i trwaja do 8 maja. chwilę potem wszystko zniknęło. a ja dostałam informację,ze Lukas ma od kilku dni biegunkę i leczony jest na odległość. o ile to można nazwac leczeniem. nie wiem na ile ta wiadomosc jest prawdziwa, skoro 3 dni temu lobaria napisała nam trochę inne wieści.

Link to comment
Share on other sites

oj, jeśli Lukas ma do tego biegunkę, to bardzo niedobrze...
mimo wszystko mam nadzieję, że Lobaria zechce coś nam tutaj napisać jeszcze.
niepokojące to wszystko:(
aukcje zniknęły i strona Przystani, w jednym czasie poszło..

Link to comment
Share on other sites

Też się zdziwiłam, że nie ma strony Przystani, nie wiem, dlaczego...
I nie ma to nic wspólnego z moim postem, a raczej mój wcześniejszy post nie ma nic z tym wspólnego.
Jestem na miejscu, w Gdańsku i będę co jakichś czas odwiedzała Lukasa i pisała, co z Nim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Też się zdziwiłam, że nie ma strony Przystani, nie wiem, dlaczego...
I nie ma to nic wspólnego z moim postem, a raczej mój wcześniejszy post nie ma nic z tym wspólnego.
Jestem na miejscu, w Gdańsku i będę co jakichś czas odwiedzała Lukasa i pisała, co z Nim.[/QUOTE]
a co z tą biegunką? prawda jest, ze chorował? podobno zresztą nie pierwszy raz.

Link to comment
Share on other sites

czekamy na wieści, jak się czuje..
[quote name='Lobaria']Też się zdziwiłam, że nie ma strony Przystani, nie wiem, dlaczego...
I nie ma to nic wspólnego z moim postem, a raczej mój wcześniejszy post nie ma nic z tym wspólnego.
Jestem na miejscu, w Gdańsku i będę co jakichś czas odwiedzała Lukasa i pisała, co z Nim.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...