Jump to content
Dogomania

Zapomniany 14-letni niewidomy dziadek zbiera na operację i DT- prosimy o pomoc


mysza 1

Recommended Posts

Mysza i Ellig słusznie zauważyły, że Kubuś jest troszkę "Idolkowy"...
Idol, to mój pierwszy podopieczny, którego umieściłam w DT. Bidulek żył w DT równo 6 miesięcy, ale warto było walczyć o niego, bo odszedł kochany, zadbany i pełen godności. Tym bardziej cieszę się, że Mysza nie przeszła obojętnie koło tego staruszka i wzięła go pod swoje skrzydła. Cieszę się również, że mogłyśmy z Elą i Anią pomóc w przechowaniu go na czas pobytu Pani w szpitalu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Mysza i Ellig słusznie zauważyły, że Kubuś jest troszkę "Idolkowy"...
Idol, to mój pierwszy podopieczny, którego umieściłam w DT. Bidulek żył w DT równo 6 miesięcy, ale warto było walczyć o niego, bo odszedł kochany, zadbany i pełen godności. Tym bardziej cieszę się, że Mysza nie przeszła obojętnie koło tego staruszka i wzięła go pod swoje skrzydła. Cieszę się również, że mogłyśmy z Elą i Anią pomóc w przechowaniu go na czas pobytu Pani w szpitalu.[/QUOTE]
Idolkowy, Idolkowy ;)
[quote name='Lemoniada']Trzymam kciuki za zdrowie pani, mam nadzieję, że nic złego i poważnego się nie dzieje?
Kubuś jest świetny, rozczulają mnie psie staruszki :)[/QUOTE]
Sądzę, że to coś poważnego, objawy na to wskazują ale mam nadzieję, że mimo wszystko uda się szybko wyjść na prostą.
[quote name='agat21']Rozczulające zdjęcia Kubunia.
Ale fajnie, że ma kawałek kanapy do leżenia - w pewnym wieku to bardzo ważne :)
Październikową deklarację w podwójnej wysokości puściłam 3 października[/QUOTE]
Dziękuję bardzo. :)

Link to comment
Share on other sites

Widziałam dzisiaj Kubusia:-) To niesamowity, grzeczny dziadziunio:-) Postanowiłyśmy z Anią obciąć mu pazurki, bo miał za długie. Powolił zrobić koło siebie wszystko, a na koniec jeszcze z radością przyjął głaski i całusy:-) Zobaczcie, jakie to kochanie jest:-)

[img]http://www.iv.pl/images/74756156996181018066.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/49820886191563651615.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/31159859079856672688.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/14192531473394134350.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/89996275602462551763.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[img]http://www.iv.pl/images/27169915861845655196.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/15249160745710803764.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/08568991649414858837.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/23767061845723902720.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/96751714947778866766.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lemoniada']Cudny, rozczulający dziadzio :)

Co będzie z panią Martą po operacji? Ma rodzinę, będzie miał się nią kto zaopiekować? No i co z Kubuniem... :([/QUOTE]
Ma rodzinę. Muszę rozejrzeć się za domem, na wszelki wypadek, bo możliwe, że p. Marta będzie zbyt słaba, żeby się zajmować psem. Tylko kto zechce takiego staruszka 100-letniego...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mysza 1']Dziękuję :) ja płacę z góry, juz zapłaciłam chociaż p. Marta w szpitalu to nie poproszę o zwrot...[/QUOTE]

Anusia powiedziała, że w tej wyjątkowej sytuacji ona nie weźmie ani grosza za opiekę nad staruszkiem. Narazie zgodziła się poczekać troszkę na decyzje co dalej z Kubusiem. Miał być u niej tydzień - dwa, ale zostanie troszkę dłużej.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Widziałam dzisiaj Kubusia. To przekochany, spokojny staruszek, który bardzo potrzebuje swojego docelowego miejsca na ziemi. Jest pieszczochem i z wdzięcznościa przyjmuje wszystkie głaski i całusy. Potrafi wymaszerować z domu do ogródka i chodzić tam sobie, ale z powrotem ma już problem i Ania musi go nakierować na wejście do domu.
Kubus lubi spacerowac po ogródku, ale kiedy chodzi za dużo, wraca, kładzie się na posłanko i zasypia tak mocno, że zdarza mu się popuszczać siusiu na posłanko. Dostaje więc podkłady, ale kręci się wiercipięta bardzo, w związku z tym na podkład Anusia kładzie mu jeszcze jakąś podusię w poszewce i potem ją pierze, a posłanko udaje się uratować. Ania powiedziała, że mniej więcej co 2 dni zdarza mu się popuścić. To nie jest dziwne, bo nie robi się młodszy niestety. Sam z siebie nie załatwia się w domu, jedynie kiedy mocno przyśnie, a spac Dziadulek lui bardzo.
Postękuje niestety podczas chodzenia. Stawy dają mu się we znaki:-( Wycałowałam go dzisiaj, poprzytulałam i zostawiłam podkłady, które miałam jeszcze w domu, a mam nadzieję już mi sie nie przydadzą. Kupiłam duże dla Peruszki po jej zabiegu, ale szybko okazało się, że do codziennej pielęgnacja (przepłukiwanie jej ran) spokojnie wystarczą takie 60 na 60 cm i takie właśnie zakupiłam, a duże podarowałyśmy Kubusiowi:-) Zawiozłam mu też 3 prześcieradła jednorazowe. Nie są niestety chłonne jak podkłady, ale chronią posłanie przez zmoczeniem. Może Ania wymyśli jak je założyć, żeby Kubuś nie czuł dyskomfortu.

On wyzwala w człowieku takie wzruszenie. Jest grzeczniutki i taki nieporadny, choć za wszelką cenę stara się być samodzielny.

Kubulek z dzisiaj...
[IMG]http://www.iv.pl/images/27242344020493037243.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...