b-b Posted November 8, 2012 Share Posted November 8, 2012 [quote name='Ania102']....b_b ten guz nie poszedł do badania...też o tym pomyslałam po fakcie. wet powiedział, ze to był wynik częstych porodów, zwłókniały gruczoł sutkowy.[/QUOTE] Szkoda...mi zawsze mówili, że powinno się wszystkie zmiany badać... Mam nadzieję, że wet miał racje i Nika będzie już zdrowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosenka Posted November 8, 2012 Share Posted November 8, 2012 Też mam taką nadzieję, bo w zasadzie każda usunięta zmiana powinna być bada... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 8, 2012 Share Posted November 8, 2012 [quote name='b-b']Szkoda...mi zawsze mówili, że powinno się wszystkie zmiany badać... Mam nadzieję, że wet miał racje i Nika będzie już zdrowa :)[/QUOTE] Musi być zdrowa:) Powinien zbadać ale trzeba mu zaufać , teraz to już musztarda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 [quote name='wiosenka']Małe psy często mają skłonność do kamienia i czasem już 4-5 letnie mają ubytki w zębach...W ogłoszeniach to lepiej ją odmłodzić ;).[/QUOTE] mysle,ze lepiej pisac jak jest, pozniej ktos moze miec pretensje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Aniu, widziałam na ogólnym starachowickim zdjęcia maleńkiego bezdomnego psiaka, którego tam wstawiłaś. Żal go bardzo, może jemu też dałoby sie jakoś pomóc? Przecież on zimy nie przeżyje na trawniku. Nie dość, że mały, to stary. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 [quote name='Jaaga']Aniu, widziałam na ogólnym starachowickim zdjęcia maleńkiego bezdomnego psiaka, którego tam wstawiłaś. Żal go bardzo, może jemu też dałoby sie jakoś pomóc? Przecież on zimy nie przeżyje na trawniku. Nie dość, że mały, to stary.[/QUOTE] O Boże kolejna bieda...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosenka Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Jak jest to u bezdomniaków ciężko wyczuć... Znam przypadki psów branych za młode ( przez lekarzy Wet) bo miały piękne zęby i analogicznie "postarzone" bo z kamieniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
feliksik Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 przybiegam z wątku kruszynki, która ma już domek - teraz tryzmam kciuki za tą maliznę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted November 9, 2012 Author Share Posted November 9, 2012 Jaago tamten piesek jest bezpieczny u mrs.ka w hoteliku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 [quote name='Ania102']Jaago tamten piesek jest bezpieczny u mrs.ka w hoteliku:)[/QUOTE] To dobrze.Strasznie zal Staruszkow....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 A co u ''naszej'' Laluni:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 [quote name='pikola']A co u ''naszej'' Laluni:cool3:[/QUOTE] No właśnie:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosenka Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Wszystko ok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michelle04 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Cioteczki kolejne spostrzeżenie jest takie,że błędnie pojmowałam to piszczenie i marudzenie Kitki jako chęć zintegrowania się z bandą, ona w ten sposób chce zwrócić na siebie uwagę albo coś wymóc na mnie, więc dzisiaj przyjęłam inną taktykę i ignoruję ją go piszczy,a nagradzam, gdy się uspokoi albo głaskaniem albo smaczkiem Dzisiaj trzymałam w zamkniętej ręce boczek i czekałam,aż uspokoi się - a trwało to cale wieki:diabloti:, myślałam, że odgryzie mi rękę- ale warto było, bo w końcu się uspokoiła i wówczas ręka magicznie otworzyła się i pyszny boczek wylądował w pysiu i tak kilkakrotnie, za jakimś 10 kawałkiem zakumala o co chodzi:loveu: Będziemy powtarzać tą lekcje aż do perfekcji :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michelle04 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Zobaczcie ten żarłoczny wzrok,gdy dostaje boczek i nie dziwcie się,że obawiałam się o swoją rękę :eviltong: [IMG]http://c.wrzuta.pl/wi18326/a673731700016ca2509d5f2a/sdc11897[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michelle04 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 [quote name='Ania102']ewu ona nie jest młodziutka! Ma co najmniej 7 lat, chociaż to też niewiadome. Niczka jest zniszczona, po zabkach najmłodsza nie jest,miała bardzo dużo osadu, zęby starte, 1 oczko lekko zamglone... z drugiej strony zachowanie jak szczeniak. Wet do którego chodze powiedział, ze może mieć 6 może nawet 10 lat, widac, ze lekko w życiu nie miała dlatego ciężko ocenić. Myślę, że ogłaszać ją będziemy jako 7latkę. Michelle w książeczce zapisany jest rok 2005 ur?[/QUOTE] Tak Aniu, w książeczce jest wpisany 2005 rok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 hmm ,zachowuje sie jakby byla kedys calkiem domowym,rozpieszczonym psiakiem,co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michelle04 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Aha i jeszcze jedno idąc za udzieloną radą podlewania chrupek rosołem dzisiaj zrobiłam eksperyment,ale z braku tego wywaru dodałam Nice do suchej trochę tuńczyka w oleju i wiecie co? BINGO :lol: Zjadła cała porcję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted November 9, 2012 Author Share Posted November 9, 2012 Olej z tuńczyka zawsze wlewam jak otwieram puszkę psom, jedzą oczywiście. Moje też niechętnie jedzą suche, w zimę staram się gotować, reszte roku jedzą surowe mięso, puszek nie lubia tylko kocie (na złość kotu, albo może rzeczywiście są lepsze). Monia moje wszystkie domowe suki też były od początku domowe a każda z innej części miasta, taka jest mentalność świętokrzyskiej ziemi. Znudzi się i wynocha. Niewykluczone, że Nika vel Kitka była kiedyś domowym pupilkiem. Pani Helena- kobieta która pomaga bezdomniakom w mieście widziała ją podobno wczesniej w rynku (jak mała była u weta to ją ogladała). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 Bo to mała cwaniara jest:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michelle04 Posted November 9, 2012 Share Posted November 9, 2012 [quote name='monika083']hmm ,zachowuje sie jakby byla kedys calkiem domowym,rozpieszczonym psiakiem,co?[/QUOTE] Tak Ciociu,też tak myślę, była rozpieszczana ,a gdy przestali panować nad nią to się pozbyli Kitki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania102 Posted November 10, 2012 Author Share Posted November 10, 2012 Michelle zamówię już Kitce ogłoszenia, może znajdzie się ktoś kto zechce ją od razu. Na jakie województwo ogłaszać? Cyknij jej kilka fotek ogłoszeniowych proszę. Ja popracuję nad tekstem. Podaję Twój i mój numer telefonu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Mam nadzieję, że szybko ją ktoś wypatrzy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Pasuje jej to imię - Kitka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pikola Posted November 11, 2012 Share Posted November 11, 2012 Zagladam do Kitki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.