Emilia. Posted October 19, 2012 Share Posted October 19, 2012 [FONT=arial]Witam, W zeszły weekend przebywaliśmy ze znajomymi w podlaskiej wsi Czarna Wieś, gdzie przybłąkał się do nas prześliczny kudłaty psiak - w typie owczarka nizinnego. Pies jest bardzo przyjacielski i łatwo się przywiązuje. Przeszedł ponad 4 km z nami do sklepu w Rajgrodzie. Myślę, że ktoś go porzucił w lesie w czasie wakacji. Pewnie ktoś go dokarmia czasem na wsi, ale domu nie ma, bo cały weekend spał u nas pod schodami. Niestety nikt od nas nie mógł go zabrać ze sobą. Ja mieszkam w Holandii i nie mogę osobiście się nim zająć. Czarna Wieś to maleńka wioska, więc nietrudno będzie go znaleźć; do nas przybiegł, jak siedzieliśmy na pomoście na jeziorem, [/FONT][FONT=arial]Jeżeli ktoś wie jak mu pomóc, to bardzo proszę o kontakt (600351009, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]). Pozdrawiam[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 Witam! A to piesek, który potrzebuje pomocy. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1840/0f16d0dc168b2671med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/1601/e88d83ad853c5e79med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 Wstawiłam kudłatka na wątek PONów w potrzebie. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/27968-PON-y-i-PON-owate-w-potrzebie!!!!!/page10[/url] Trzeba mu porobić ogłoszenia bez ogłoszeń marne szanse na znalezienie mu domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 Taki kudłatek na wsi nie ma szans przeżycia na dłużej....Oj, ewidentnie wywalony po wakacjach..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bbgm Posted October 22, 2012 Share Posted October 22, 2012 Moim zdaniem psisko jest "jużakowate".Jakiej jest wielkości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emilia. Posted October 24, 2012 Author Share Posted October 24, 2012 [quote name='bbgm']Moim zdaniem psisko jest "jużakowate".Jakiej jest wielkości?[/QUOTE] Nie wiem co to znaczy "jużakowate". Wysokość ok 60 cm. Waży z 30 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Emilia przenieś wątek na ogólny bo mało osób tu wchodzi.Czy nie może go ktoś złapać i zawieść do Schroniska,chyba lepsze to niż ma się wałęsać,zbliża się zima.Konkretnie koło jakiego większego miasta ta wieś się znajduje? Jużak to jest rasa psa większego od PONa ale podobnego do PONa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Ta gmina ma umowę ze schroniskiem w Radysach. Emilia już nie jest w tej wsi, był tam przez kilka dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 To może być mix juzaka albo bearded collie . Na juzaka wprawdzie trochę za mały bo suka minimum musi mieć 62 w kłębie ....ale z dwóch wyadoptowanych przez nas szczeniaków suka wyrosła na większego PONa a pies ma około 59 i w odróżnieniu od typowych juźków kocha cały świat . Ten pies wygląda na zadbanego bo juźki nieczesane to jedna kupa dredów i filcu , może komuś zaginął jednak a nie wywalony . Przeglądał ktoś ogłoszenia z okolicy ? Na fb poszła informacja ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 [quote name='elaja']To może być mix juzaka albo bearded collie . Na juzaka wprawdzie trochę za mały bo suka minimum musi mieć 62 w kłębie ....ale z dwóch wyadoptowanych przez nas szczeniaków suka wyrosła na większego PONa a pies ma około 59 i w odróżnieniu od typowych juźków kocha cały świat . Ten pies wygląda na zadbanego bo juźki nieczesane to jedna kupa dredów i filcu , może komuś zaginął jednak a nie wywalony . Przeglądał ktoś ogłoszenia z okolicy ? Na fb poszła informacja ?[/QUOTE] Wątpię czy na FB poszła informacja,bardzo mało osób tu zagląda. Szkoda takiego psa aby zmarnował się w tej wsi,jest piękny jeszcze.Zbliża się zima nie wiem co z nim będzie.Ja mieszkam daleko i nie znam nawet tych stron.Rozesłałam wątek gdzie się dało nic więcej nie jestem w stanie pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIR Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Moim zdaniem to raczej owczarek francuski długowłosy BRIARD wys. w kłębie 62 -68 cm , suki mniejsze56-64. Są włąśnie również w takich płowych kolorach. Włos długi ok 7cm. suchy- kozi i nie tworzy takich kołtunów jak przy miekkiej jedwabnej sierści . Miesiąc temu do domu poszła dokładnie taka sunia z Wojtyszek. Ogłaszałam ją na różne rejony przez 3 miesiące. Pies wygląda na zadbanego. Może ma tatuaż?. Dobre schronisko jest w Łomży. Na dogomanii jest wątek tego schroniska Trzeba zobaczyć czy są na dogomanii wolontariuszki ze schroniska w Radysach .Wiem, że MALAWASZKA wyciągała sznaucery z Radys Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIR Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Znalazłam schronisko w Radysach to chyba prywatne schronisko -Dworakowscy ,Jest tam podobny pies ale w grupie małych psów: [url]http://www.schroniskodworakowscy.pl/galeria/samce/mieszaniec/male/1i_2743/[/url][IMG]http://www.schroniskodworakowscy.pl/galeria/cache/samce/mieszaniec/male/1i_2743/dsc02766_100_cw100_ch100_thumb.jpg[/IMG][IMG]http://www.schroniskodworakowscy.pl/galeria/cache/samce/mieszaniec/male/1i_2743/dsc02768_100_cw100_ch100_thumb.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Na prośbę Anuli jestem, z tym że nie wiem jak tu zadziałać. Jaanna, pisze, że nie ma go już w tamtej wsi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 [quote name='docha']Na prośbę Anuli jestem, z tym że nie wiem jak tu zadziałać. Jaanna, pisze, że nie ma go już w tamtej wsi.[/QUOTE] Chyba Dorotko źle zrozumiałaś,Emilii nie ma w tej wsi bo wyjechała do Holandii a psiak tam został na pastwę losu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimiś Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 dziewczyny, moge sie mylić co do tego konkretnego psa,ale w okolicach Rajgrodu jest zwyczaj,ze psy chodza luzem[często]-jeżdzimy tam na wakacje[przejeżdzamy przez Czarną Wieś] i zawsze psy przychodzą zerować koło domku w którym mieszkamy..i nie sa to bezdomne, tylko"ludzkie"-ale nawykłe do letników ida na zebry...chodzi mi o to żeby zachować ostrożność przy zgłaszaniu psa do schronu bo moze nie być bezdomny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Pies piękny,ale bez informacji od kogoś na miejscu,chyba nie wiele można zrobić...Nie wiem jak pomóc:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Ja wiem tylko tyle ile przekazał mi Emilia, że byli tam kilka dni i rozpytywali okolicznych mieszkańców o tego psa, ludzie mówili, że jest bezdomny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 24, 2012 Share Posted October 24, 2012 Schronisko w Radysach nie cieszy sie dobra opinią.Wiem ,ze przebywa tam ok.1500 !!!! psów i jest ok.100 adopcji rocznie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 Raczej na wsi ludzie wiedzą, czyj to pies....Idzie śnieg i chłody, jeśli nikt nie zadba o kudłaczka, to tragiczny jego los....Widać,że ludzie ze wsi nieskorzy mu dać schronienie.... Radysy....to już nie wiem...ale chyba wolność lepsza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 [quote name='zachary']Raczej na wsi ludzie wiedzą, czyj to pies....Idzie śnieg i chłody, jeśli nikt nie zadba o kudłaczka, to tragiczny jego los....Widać,że ludzie ze wsi nieskorzy mu dać schronienie.... Radysy....to już nie wiem...ale chyba wolność lepsza...[/QUOTE] Tak , ale ktos tam na miejscu musi sprawdzic jaka jest naprawdę sytuacja i co z tym psem , czy wogóle jeszcze jest . Z daleka , nie wiedząc co się dzieje naprawdę niewiele możemy zrobić . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 elaja, masz rację, że dobrze by było ustalić jaka jest jego sytuacja. Tylko, czy ktoś tam bywa, albo gdzieś blisko mieszka, aby to sprawdzić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 Osoba , która widziała psa i założyła wątek jest juz chyba za granicą , ja nie mam pojęcia nawet gdzie ta wieś i kto na dogo jest z okolicy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 chyba jedyne wyjście to ustalić sołtysa i do niego zadzwonić. sołtys powinien wiedzieć co dzieje się we wsi, albo ustalić instytucję pro zwierzęcą w tamtych okolicach aby się tym zajęli. nic innego mi nie przychodzi do głowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimiś Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 to droga na Augustów, na szczęście wieś jest oddalona od samej trasy. tereny turystyczne nad jeziorem Rajgrodzkim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emilia. Posted October 26, 2012 Author Share Posted October 26, 2012 [quote name='elaja']Osoba , która widziała psa i założyła wątek jest juz chyba za granicą , ja nie mam pojęcia nawet gdzie ta wieś i kto na dogo jest z okolicy .[/QUOTE] Słuchajcie, Ja jeżdżę do tej wioski od 3 lat. W zeszłym roku też znalazłam psa, ale wtedy udało mi się znaleźć mu dom. Jestem pewna, ze Kudłaty jest bezpański, ponieważ on nie siedział pod naszym domem dla jedzenia. Wychowałam się na wsi i razem z rodzicami zajmowaliśmy się przybłędami, one mają specyficzny sposób bycia - niezależne, chodzą własnymi ścieżkami. Jeśli pies ma pana, choćby nie wiem jak go maltretował, to do niego wraca. A nasz Kudłacz, po obfitym posiłku, został pod domem na całą noc (co noc), a było naprawdę zimno. On po prostu nie miał gdzie iść. Główny problem polega na tym, że pies ma pchły i nikt z moich znajomych nie chciał go wziąć do auta. To co myslicie, że powinnam zadzwonić do schroniska w Łomży? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.