Nutusia Posted October 10, 2012 Author Posted October 10, 2012 Witamy się i my. Hopcia ma się dobrze - chyba "obcy" się strawił albo wydalił ;) Dostała dziś z lekka ograniczone śniadanko - do naszego wyjścia z domu sensacji nie było. No i dziś wielki dzień - zostały w domu wszystkie. Pochowane chodniki, chusteczki, serwetki i inne "atrakcje". Wędzona kość dla Lili, kongi wypchane chrupkami "sklejonymi" białym serkiem i... moje gorące modły:cool3: Podkładów nie rozłożyłam, żeby nie zostały pożarte :shake: Quote
jola_li Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Nutusia']Witamy się i my. Hopcia ma się dobrze - chyba "obcy" się strawił albo wydalił ;) Dostała dziś z lekka ograniczone śniadanko - do naszego wyjścia z domu sensacji nie było. No i dziś wielki dzień - zostały w domu wszystkie. Pochowane chodniki, chusteczki, serwetki i inne "atrakcje". Wędzona kość dla Lili, kongi wypchane chrupkami "sklejonymi" białym serkiem i... moje gorące modły:cool3: Podkładów nie rozłożyłam, żeby nie zostały pożarte :shake:[/QUOTE] Ufffffffff......... Może w tak rozrywkowym gronie dodatkowe zabawki nie będą potrzebne :)?.... Oby! Masz się Ty, Nutusiu, z tymi gośćmi, oj, masz... :Rose::Rose::Rose: Quote
Nutusia Posted October 10, 2012 Author Posted October 10, 2012 Wiesz, ja bym wolała jednak, żeby one się na zabawkach skupiły, a nie na sobie ;) Z gośćmi się mam, ale moje też mają za uszami, oj, jeszcze jak mają!!!!! Quote
Nutusia Posted October 10, 2012 Author Posted October 10, 2012 Sialalalalalaaaaaaaa.... może się zdarzyć, że Hopcia będzie dziś miała... GOŚCI!!!! ;) Muszę gnać do domu ile autko wyskoczy, żeby zdążyć uprzątnąć "krajobraz po bitwie"... Quote
Ziutka Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Nutusia']Sialalalalalaaaaaaaa.... może się zdarzyć, że Hopcia będzie dziś miała... GOŚCI!!!! ;) Muszę gnać do domu ile autko wyskoczy, żeby zdążyć uprzątnąć "krajobraz po bitwie"...[/QUOTE] O Qrka...kciki trzymam i się bardzo cieszę [IMG]http://skupca.websnadno.cz/joy26.gif[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Nutusia']Wiesz, ja bym wolała jednak, żeby one się na zabawkach skupiły, a nie na sobie ;) Z gośćmi się mam, ale moje też mają za uszami, oj, jeszcze jak mają!!!!![/QUOTE] Ja zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że to Liluch jest prowodyrką i "nauczycielką" tych szaleństw;-) Dumka niszczyła wszystko u Nutusi, a w nowym domku stala się Aniołkiem;-) Lili ma takie pokłady energii, że przydałyby jej się treningi agility albo chociaż bieg za rowerem. Uwielbiam ją, ale jej energia jest nie do okiełznania:-) Kciuki trzymam mocno!!!!!!!!! Quote
Gusiaczek Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 No, Hopsanko, grzywkę przeczesz i bądź niczym anioł;) Quote
Nutusia Posted October 10, 2012 Author Posted October 10, 2012 Nio, Lili bez Dumki też nieco "zanielała" - wczoraj kocyk pozostał w budzie, a nie został poszarpany na podjeździe, resztki kanapy na tarasie jeszcze posiadają gąbkę, posłanie jest w całości, a w ogrodzie dziury kopie już tylko... Gapcia. Najwyraźniej dwa aniołki w barszcz, to już było zdecydowanie za dużo! :) A tak na poważnie, to kamień z serca, że Dumaś anielski w nowym domku, bo teraz się mogę przyznać szczerze, że miałam stracha, jak rzadko... Dostałaś może jakieś fotki, Ewa? Quote
jola_li Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Nutusia']Sialalalalalaaaaaaaa.... może się zdarzyć, że Hopcia będzie dziś miała... GOŚCI!!!! ;) Muszę gnać do domu ile autko wyskoczy, żeby zdążyć uprzątnąć "krajobraz po bitwie"...[/QUOTE] Dziś do Hopki przyjdą goście (jak nie utkną gdzieś na moście). Spojrzą w oczy i powiedzą... Co? Tylko Anioły wiedzą ;)... Quote
Nutusia Posted October 10, 2012 Author Posted October 10, 2012 W korku może i utkną, ale na pewno nie na moście, bo po naszej stronie Wisły zamieszkują :razz: A jak spojrzą w oczy, to jestem z grubsza spokojna, co powiedzą:eviltong: - i nie żebym pretendowała do roli anioła :evil_lol: Quote
anica Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Nutusia']W korku może i utkną, ale na pewno nie na moście, bo po naszej stronie Wisły zamieszkują :razz: A jak spojrzą w oczy, to jestem z grubsza spokojna, co powiedzą:eviltong: - i nie żebym pretendowała do roli anioła :evil_lol:[/QUOTE] ....oj to czekamy... czekamy... ale tak na wszelki wypadek :kciuki::kciuki::kciuki: żeby nie było... Quote
jola_li Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 No i całam w nerwach :(.... Niech Ci się poszczęści, psineczko.... Quote
jola_li Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 (edited) [COLOR=#ffffff]mmmmmmmmmmmmmmmmm[/COLOR]:kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: AJAJAJAJAJAJAJAJAJAJ, normalnie o niczym innym nie mogę mysleć ;).................... Edited October 10, 2012 by jola_li Quote
Gosiapk Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 Nutusi nie ma na dogo i nie ma, widać goście długo siedzą. :roll: Quote
jola_li Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 Kurczę blade, blade kurczę, mam nerwowe w brzuchu kurcze :(. Quote
Gosiapk Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='jola_li']Kurczę blade, blade kurczę, mam nerwowe w brzuchu kurcze :(.[/QUOTE] Jolu droga, Jolu droga, Przecież to nie tędy droga. Quote
jola_li Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Gosiapk'] Jolu droga, Jolu droga, Przecież to nie tędy droga.[/QUOTE] ;) Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Nutusi ;). Pani nie przyszła. Umówienie było warunkowe, bo Pani jest chwilowo sama z dwójką dzieci i wieczorna wyprawa była dla niej widać trudna do zrealizowania. A więc czekamy na nowy termin. Quote
Gusiaczek Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='jola_li'];) Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Nutusi ;). Pani nie przyszła. Umówienie było warunkowe, bo Pani jest chwilowo sama z dwójką dzieci i wieczorna wyprawa była dla niej widać trudna do zrealizowania. A więc czekamy na nowy termin.[/QUOTE] Ale co się Nutka nasprzątała - nikt nie odbierze;) Quote
mari23 Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Gusiaczek']Ale co się Nutka nasprzątała - nikt nie odbierze;)[/QUOTE] oj, tak ;) [quote name='Poker']Kiedy ta Hopka do domu pohopka?[/QUOTE] pohopka, to taka słodka suńka :) ale masz rację.... kiedy? Quote
Gosiapk Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='Gusiaczek']Ale co się Nutka nasprzątała - nikt nie odbierze;)[/QUOTE] :roflt: Biedna Nutusia, psiaki pewnie już zruinowały jej wysiłek. Quote
jola_li Posted October 11, 2012 Posted October 11, 2012 [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][SIZE=2][FONT=verdana]Pierwsza jesień w życiu Hopki[/FONT][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][SIZE=2][FONT=verdana]ziębi małe Hopki stopki,[/FONT][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][SIZE=2][FONT=verdana]łzawym okiem na nią łypie[/FONT][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][SIZE=2][FONT=verdana]i w nos Hopki liście sypie.[/FONT][/SIZE] [/FONT][/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.