Jump to content
Dogomania

Rokuś za TM [*] Kula zaginęła 1 sierpnia 2022 :(


Ewa Marta

Recommended Posts

[quote name='Bonsai']O, no proszę, w końcu znalazłam wątek. :) Perełka też czasem chodziła z nami na spacery, jak jeszcze mieszkaliśmy na Ursynowie. :) Reszty psiaków nie miałam okazji poznać, ale Perełka przyznaję, cudna. :)

Ra zdarzyło nam się spotkać na polach Ewa Marta - z takimi moimi chłopakami: [URL]http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2011/279/1/0/mr__piegus_and_mr__fox__by_frecklydog-d4c01j9.jpg[/URL][/QUOTE]


No proszę, świat jest mały:-) Ale nie mówiłaś mi, że jesteś na dogo:-)
Peruszka początkowo chodziła tylko z nami, ale z czasem wybierała sobie jeszcze inne stadka i dołączała się do spaceru:-)
Reszta psiaków była wtedy na łańcuchach:-(


[quote name='Nutusia']Ale zadowolony z życia Kulkowy pynio! :)[/QUOTE]

[quote name='Gusiaczek'][URL]http://www.iv.pl/images/31980817845679745291.jpg[/URL]

S Ł O D Z I Z N A :loveu:[/QUOTE]


To jest najwspanialsze, jak widzi się taki uśmiechnięty pyszczek:-)


Napisałam dzisiaj do Pani Ani z pytaniem, jak się czuje Berti:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']No proszę, świat jest mały:-) Ale nie mówiłaś mi, że jesteś na dogo:-)
Peruszka początkowo chodziła tylko z nami, ale z czasem wybierała sobie jeszcze inne stadka i dołączała się do spaceru:-)
Reszta psiaków była wtedy na łańcuchach:-(

[/QUOTE]

A jakoś nie było okazji. ;)

Reszty psiaków nie kojarzę, dawno nas na polach nie było - słyszałam, że teraz zmienili tam w ogóle organizację ruchu i dużo aut obok stajni SGGW jeździ. Poza tym kilka razy zdarzyło nam się, że gdy wchodziliśmy pod górkę, wracając ze spaceru, to znienacka wjechało auto terenowe, które nijak nie można było zobaczyć z wyprzedzeniem. Stresu się najadłam i potem jeździliśmy już do lasu albo na górkę Kazurkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']A jakoś nie było okazji. ;)

Reszty psiaków nie kojarzę, dawno nas na polach nie było - słyszałam, że teraz zmienili tam w ogóle organizację ruchu i dużo aut obok stajni SGGW jeździ. Poza tym kilka razy zdarzyło nam się, że gdy wchodziliśmy pod górkę, wracając ze spaceru, to znienacka wjechało auto terenowe, które nijak nie można było zobaczyć z wyprzedzeniem. Stresu się najadłam i potem jeździliśmy już do lasu albo na górkę Kazurkę.[/QUOTE]

Hihihihihihihii, nie tylko ja tak mam, że bezpieczeństwo Ovo jest priorytetem :)
Rodzinka kręci kółka na czole, a ja i tak wiem swoje (do rymu nawet ;))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']A jakoś nie było okazji. ;)

Reszty psiaków nie kojarzę, dawno nas na polach nie było - słyszałam, że teraz zmienili tam w ogóle organizację ruchu i dużo aut obok stajni SGGW jeździ. Poza tym kilka razy zdarzyło nam się, że gdy wchodziliśmy pod górkę, wracając ze spaceru, to znienacka wjechało auto terenowe, które nijak nie można było zobaczyć z wyprzedzeniem. Stresu się najadłam i potem jeździliśmy już do lasu albo na górkę Kazurkę.[/QUOTE]


To prawda, teraz koło stajni jadą wszyscy z dołu z Wilanowa. Koło godziny 8-8:30 ciężko tamtędy przejść. Dlatego ja podjeżdżam samochodem, stawiam po stronie zejścia na skarpę i od razu zgarniam psy. Cierpią przez to niestety moje kontakty z psiakami mieszkającymi naprzeciwko stajni (tatuś i synek Perełki), które odwiedzaliśmy codziennie idąc na dół. Teraz dopiero jak wracam, zamykam moje psiaki na moment w samochodzie i idę przywitać się z maluchami. One tak się wtedy cieszą... Kiedy podjeżdżamy i rozpoznają mój samochód bez pudła, wołają nas, poszczekują, skaczą na siatkę, a ja nie mam jak do nich podejść:-(

Te tereny na dole są kapitalne. Godzina marszu rano doskonale robi i moim psiakom i mnie, więc mimo tych samochodów na górze, jestem tam codziennie. No i jest tam Kulka, którą muszę codziennie wytulić:-) Dzisiaj pędziła do nas jak szalona. Skoczyła na mnie, prawie mnie przewracając, tak się cieszyła:-) Zaniosłam jej 2 puszki Bozity. Za 4 dni zaniosę kolejne.'

Link to comment
Share on other sites

MAM WIADOMOŚCI Z DS BERTI!!!!!! Czytajcie kochane, bo to miód na serce:-)


Bertis jest kochany. Juz dom jej jest caly bo sie relaksuje w pozycji
wszystkie 4 lapy w gorze, ale i pilnuje tzn. jesli ktos chodzi po korytarzu
to warczy i szczeka. Jak wychodzimy, choc dlugo jeszcze sama nie byla, to te
ekscytacje z wygladaniem przez okno sie prawie skonczyly - raczej kladzie
sie i czeka.

Na dworze po znanych rejonach chodzi jak stary wyga - pelen luz, ale w nowym
terenie wykazuje pelne zainteresowanie. Z paniem biegaja bardzo czesto i
biegnie pieknie, plynnie jak wilk.

Co do caluskow, to nie ma sprawy. Milusinska przyjmie kazda ilosc.Razem z
wyglaskaniem. I czasem tak smiesznie dupke podstawia, zeby ja potarmosic.
Na poczatku bala sie miotly i mopa - tzn. jakby duzego kija, ale teraz juz
nie zwraca az tak uwagi, tylko idzie np. w inne miejsce, albo nie reaguje,
lezy sobie i lypie.

Tigusia sie jej nie boi, bo Berti chodzi kolo niej pomalu i kot
wywnioskowal, ze to taki pies niegrozny dla niej i nie zagraza jej pozycji.
Co prawda nie wie, ze cos jej miseczke wylizalo albo kupke zjadlo, ale to sa
drobiazgi.

Mam zdjecie to na spiacego wilka z lapami w gorze, ale dosc ciemne i trzeba
zmniejszyc, to moze jak poprawie, ale w lepszym swietle mi sie trafi, ale
cudak z niej na calego.

Mysle, ze szybko sie przyzwyczaila do nas i my do niej. Wlasnie mija 5
tygodni, ale juz po ok. 3 sie zadomowila.
Co to znaczy mlodosc!

Mam nadzieje, ze te te biedactwa, ktorymi sie Panie opiekuja znajda swoje
miejsce i swoich panstwa, ktorzy sie nimi zaopiekuja. Trzymam kciuki.

Ania

P.S. Pozdrowienia dla Pani Eli. I nie mozemy doczekac sie wiosny, rowniez ze
wzgledu na frisbee.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Eluś za wgranie:-) Kula nam towarzyszyła, a Perełka nie odstępowała mnie na krok, nie pozwalając Kuli zbliżyć się do mnie. Bo na początku spaceru Kulka skoczyla na mnie radośnie prawie mnie przewracając i musiałam na nią krzyknąć, żeby dała spokój tym skokom. Peruszka natychmiast znalazła się między nami i ruszyła z zębami do Kuli. Odwołałam ją, ale potem trzymała się blisko moich nóg mimo, że normalnie uwielbia ganiać. Każda próba podejścia do mnie Kuli kończyła się warczeniem Peruszki i pokazywaniem zębów... Musiałam zawrócić i odprowadzić Kulkę za ogrodzenie. Dopiero wtedy Perusz mały ruszył do obwąchiwania krzaków i biegania po polach. Maleńka jest zazdrosna o uczucia, ale też chroni mnie ewidentnie. Wzięłam ją w pewnym momencie na ręce i mocno przytuliłam, a ona polizała mi nos i zamruczała:-) Potem ruszyła w podskokach ganiać się z Barsą:-)

Link to comment
Share on other sites

Atos byl z Jamorem na "wycieczce ":)

Cyt:"[B]Atos + zachowanie bez zadnych uwag. Lux[/B]"

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3577/3452e6ea67bb0ef5.jpg[/IMG]

[IMG]http://images10.fotosik.pl/3577/fbade01f8029f528.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Kula znowu dołączyła do nas dzisiaj na spacerze. Gania jak szalona po krzakach, w związku z tym zamówiłam jej dzisiaj obrożę przeciwpchelną kiltix. Zapłaciłam z kosztami przesyłki 52,50 zł.

Dostałam od mojej przyjaciółki Ani J. na Atosa i Kulę 227 zł! Zaraz zapiszę wszystko w poście rozliczeniowym:-) Ta kwota zmniejszy minus na koncie psiaków, za co jestem Ani bardzo wdzięczna:-)

Edited by Ewa Marta
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']To dajcie konto na te psiaki.Mam trochę zapasowej kasy dizeki dobrym ludziom.Szkoda ,żeby leżała.[/QUOTE]

Poker, bardzo dziękuję za pomoc! Dopiero dotarłam do wątku i przeczytałam:-) Za chwilę wyślę Ci numer konta:-) Bardzo dziękuję, naprawdę:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obraczus87']ODwiedzam wątek po dłuższej przerwie.

Wieści z domu Berti cudowne :)

Atos na wycieczce wspaniały :) jak On jest piękny :loveu:
Kula super :)[/QUOTE]


Cześć kochana!!!! Wpadaj czasami, bo smutno nam bez Ciebie:-) A o przetworach u mnie pamiętasz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']Cześć kochana!!!! Wpadaj czasami, bo smutno nam bez Ciebie:-) A o przetworach u mnie pamiętasz?[/QUOTE]

Oczywiście, że będe wpadac :)

O przetworach pamiętam, tyle tylko, że przez ten pobyt z Olisiem w szpitalu i wcześniejsze "akcje" nie miałam jak odebrac ich :roll:

[quote name='Mazowszanka']Hehe !! To te przetwory z mojego bazarku jeszcze ?[/QUOTE]

Kochana a czy one są jeszcze dobre? Mam nadzieję, że tak...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...