Jump to content
Dogomania

Rokuś za TM [*] Kula zaginęła 1 sierpnia 2022 :(


Ewa Marta

Recommended Posts

Dnia 12.03.2017 o 17:51, Ewa Marta napisał:

Rzeczywiście kasuje mi się, kiedy wpiszę "ą" Muszę uważać, dzięki:)

Podpytałam TŻ-ta, on tego też nie kapuje (zwłaszcza jak nie widzi, a u mnie nie ma tego problemu). Ale kilka wniosków:
- po pierwsze wychodzi na to, że Alt+a (ą) działa jak Ctrl+a (zaznacz wszystko) - ciort wie, dlaczego... :/
- nie wiadomo, czy to wina przeglądarki, czy dogo (nie wiem, czy tak się dzieje też w innych miejscach niż dogo)
- może również się okazać, że pomoże zwykłe wysypanie okruszków z klawiatury, bo coś się blokuje/nie styka - ale to by było dziwne, że conajmniej kilka osób nagle w tym samym czasie cierpi na zaokruszkowanie klawiatur... ;)
- i najważniejsze: jak się tak zadzieje, że się nawet napisane skasuje, to nie panikować, tylko wcisnąć Ctrl+z (cofnij) tyle razy, ile trzeba, by znów się pojawił tekst (pewnie 2 lub 3) i potem pisać dalej bez "ą". :)

 

3 godziny temu, doris66 napisał:

O matko  jaki syf..........że też ludziom to nie przeszkadza.

Pamiętam taką scenkę, której kiedyś świadkiem był mój ojciec - idzie dwóch bezdomnych mężczyzn, troszeczkę tylko pijaczkowatych. Jeden wygląda jak łajza, drugi jak "zwykły" bardzo biedny człowiek - stare, skromne ubranie, łaty, cerowania, ale wszystko w miarę czyste, równo założone, zapięte, możliwe, że jest nawet jakiś zabytkowy krawat, buty pamiętają dwie wojny i trzy powstania, ale nie ma na nich kilograma błota... No i ten elegancik strofuje łajzę mniej-wiecej tak: "Wkasałbyś tę koszulę, zapiął się porządniej, umył częściej i uprał sobie czasem ciuchy. Buty mozesz wyczyścić choćby o trawę. To, że nie masz gdzie mieszkać, nie oznacza, że musisz wyglądać jak ostatni flejtuch!" :)

No właśnie. :/

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nooo, w Ewę ze smaczkami. ;))

Ewuś, a co do "porządku" na "posesji" Kulkowej, to może dałabyś radę coś wskórać u pana Bojki...? :/
Wiesz, z pytaniem, czy nie boi się, że sunie się czymś pokaleczą czy zjedzą kawałek folii pachnącej jakimś jedzeniem...

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, inka33 napisał:

Nooo, w Ewę ze smaczkami. ;))

Ewuś, a co do "porządku" na "posesji" Kulkowej, to może dałabyś radę coś wskórać u pana Bojki...? :/
Wiesz, z pytaniem, czy nie boi się, że sunie się czymś pokaleczą czy zjedzą kawałek folii pachnącej jakimś jedzeniem...

Takie argumenty nie trafiaja do nich. Zaczęłam od innej strony. Zapytałam Gośę, czy pamięta, jak miala głowe cała w stupach i musdiala golić się na łyso. Zawiozłam jej wtedy całą nową pościel, żeby mogła spać w czystym łóżku, zawiozłam tez maść sterydową, która wyleczyła jej otwarte rany na całym zakutym łbie:( Przypomnialam jej, że to z powodu brudu, ale też nie dotarło.

Dzisiaj zapytałam, czy schowaly karmę do pojemnika. Usłyszalam "tak" Zapytałam więc, czy mogę wejść i sprawdzić i wtedy przyznała się, że w pojemniku na karmę trzyma nabiał, który dostala w jakimś sklepie, żeby tego szczury nie zjadły. A karma stoi w torbie:( Prawie na pewno zostanie zjedzona przez szczury i myszy, których tam jest masa:( 

Link to comment
Share on other sites

No ale mi idzie właśnie o to, że jak nie trafia do Gośki, to może trafi bardziej do pana Bojki, bardziej opiekuńczego chyba...

Co do karmy, to może ją postrasz (pewnie po raz kolejny), że nie będziesz przynosić dla szczurów zamiast dla Kulki (pewnie i Bojki)...?

Tak, wiem, że z daleka to się dobrze klepie w klawiaturę, a Ty to wszystko widzisz w realu i się zamartwiasz, ale właśnie dlatego próbuję coś wymyślić. :/
 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Pana Bojki? Tej suni, która sie tak bala? jej tam juz dawno nie ma. Wyprowadzili się, zostały dwie kobiety, dwa koty i Kulka.

A to przepraszam... Nie wiedziałam albo zapomniałam... :(
Więcej pomysłów brak... :(((
Sorki, Ewa.

Link to comment
Share on other sites

Wgrywam paragon za Bravecto Kulki:

WP_20170314_017.jpg.c55a18a2142d427ab12aa1625661ea4c.jpg

 

Na jednej z naszych tras po wycince drzew została bardzo rozjechana droga. Wczoraj Rokus potknął się i runął w koleinę wywracając sie do góry łapkami. Pozbierałam to nieszczęście, ale widać było jaki jest zestresowany:( W domu byl cichutki i popiskiwał potem. Może cos naruszył:( Wymasowałam cale ciałko i jakoś się odprężył. Taki masaż zazwyczaj pomaga.

Popniżej zdjęcie koleiny i podniesionego już Rokusia. Dla zdrowego psa nawet tak małego jak Peruszka taka różnica wysokości nie stanowi problemu, ale Rokino naprawdę kiepsko chodzi:(

WP_20170315_004.jpg.e4932a804fd690250983770d4d7cf68c.jpgWP_20170315_005.jpg.43a4935d7af18a513d8d68ede6bbcf8b.jpg

 

 

Link to comment
Share on other sites

Mamy zdecydowaną zniżkę formy:( Najgorzej było wczoraj, dzisiaj już ciut lepiej. Rokuniek ma znowu problemy ze wstawaniem i chodzeniem prosto. Chodzimy mało i w szelkach, które pozwalają mi go podtrzymać. Nie pisałam nic wczoraj, bo wczoraj było najtrudniej. Dzisiaj jest już lepiej, choć dochodzenie Rokusia do siebie trochę potrwa:( Słoneczko je na leżąco, dużo śpi i domaga się naszej stałej obecności przy nim. Kiedy któreś z nas siedzi blisko niego, jest spokojny. Komunikuje, kiedy ma chęć wstać. Za nic nie chce napić się wody leżąc, prowadzimy go więc do miski z wodą. 

Dzisiaj zrobiłam mu masaż całego ciałka, które ma mało ruchu. Takie masaże uwielbiał mój Semik:(  Rokusiowi też się spodobały. Pomrukiwał z zadowoleniem, a jak skończyłam, podniósł łepek i wyglądało na to, że chciałby jeszcze. Wyszłam z pokoju umyć ręce i usłyszałam delikatne popiskiwanie czarnuszka, jakby mnie wołał do siebie. 

Dzisiaj i jutro ja przy nim dyżuruję, bo Jacek od rana do wieczora siedzi na uczelni, a w tygodniu będziemy się z Jackiem wymieniać. On ustawił sobie pracę tak, że będzie chodził na popołudnie do 22, a ja będę wcześniej wracać biorąc pracę do domu. Normalnie Rokuś bez problemu zostaje sam w domu, ale jak tylko gorzej się czuje, zdecydowanie szuka naszej obecności i ją właśnie chcemy mu zapewnić.

 

R201.jpg.15a397fc9cbcaea06797e301590c2310.jpg

R202.jpg.6225f601899483df78bb3a1cfcec768b.jpgR203.jpg.4b5018ef18469ef78a8caba915fb1d20.jpg

Link to comment
Share on other sites

Rokuś, ma spadki formy i tak jak u  mojego Filemonka każdy dzień jest inny.

Piątek i sobota były kiepskie, bo chyba Filuś chciał zeskoczyć z kanapy, czy krzesła i jakoś nie udało mu się. Miał problem z łapką i zakończyło się wizytą u wetki. Łapka została nastawiona, dostał zastrzyk przeciwbólowy i przetrwaliśmy do soboty. Niedziela była zupełnie dobra. Rano było badanie krwi, które pokazało, że należy zrobić kolejne przetoczenie. Miało to być dzisiaj lub jutro, ale brakuje krwi i pewnie nie uda się zrobić szybciej niż ok, czwartku.Tak więc ,podajemy leki, insulinę i czekamy........

Trzymaj się Rokusiu !!!

Link to comment
Share on other sites

Ewciu, dużo zdrowia dla Filemonka!

Z Rokusiem troszkę lepiej, na spacerach chętniej sam chodzi. Jeżdżę z psami do Kabat do lasu, żeby miał miękko w razie upadku. On uwielbia ten konkretny teren bardzo. Wszystkie psiaki maja tam swoje zajęcia. Peruszka robi przegląd wszystkich drzew w poszukiwaniu wiewiórek, a Barsiczka wywąchuje wszystkie zapachy tarzając sie w tych nie do zniesienia dla człowieka. A Rokuniek truchta i zatrzymuje się przy każdym interesującym zapachu jak Barsiczka.

Ta trasa jest nieco dalej niż nasza skarpa i muszę wcześniej wstać, żeby je tam zawieźć, ale w tej chwili Rokuś nie nadaje się kompletnie do schodzenia w dół, a potem do wchodzenia pod górkę na skarpie.

 

R301.jpg

R302.jpg

R303.jpg

R304.jpg

Link to comment
Share on other sites

Mam filmiki. Na pierwszym widać, jak się Rokuś porusza. Pod koniec widać, jak nie wie w którą stronę ma iść, ale w końcu sam odnajduje właściwy kierunek. Wczoraj jeszcze musiałam do niego podchodzić, bo stawał i kręcił łebkiem w prawo i w lewo nie odwracając się:(

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...