Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 992
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='malagos']Dopiero wróciliśmy i donoszę:
Pchełkę zostawiliśmy w Warszawie, ale ma docelowo pojechać z pańcią do Szczecina.
Po Misię były dziś 2 telefony (w tym jeden z mikropsów - dzięki, Karolina!) i jedna pani z córką zdecydowały się przyjechać jeszcze dziś po sunię. Szukam na gwałt obroży, bo z Pchłą zostawiłam i czarne szeleczki, i czerwoną obróżkę.
Jak nic to nic, a jak się ruszyło, to dwie na raz?.........
Ale opiszę już po wszystkim, bo nigdy nic nie wiadomo.[/QUOTE]

Hehehe, najpierw malagos płakała, że za dużo tymczasów, a zaraz będzie płakała, że się jej dziewczyny rozjechały po Polsce i tęskni za swoimi tymczasami ;)

Posted

Hej, dziewczyny! Rzeczywiście, wczoraj a dziś, to tak różne dni, ze aż nieprawdopodobne!
A wiec tak.
Pani dzwoniła wcześnie o Misię, z Warszawy. Fajny telefon, rodzina, dorosłe dzieci, zawsze psiarze. I zadzwoniła o godz. 17, ze rozmawiała z córką i zięciem, i szkoda czekać do przyszłego tygodnia, by przyjechać po Misię, i czy mogą zaraz? Ledwo wróciliśmy z Warszawy, bez Pchełki, a tu kolejni goscie. Samochód zajechał za 1.5 godz. Wypiliśmy herbatę zjedliśmy ciasto - Misia wbiła się w fotel i jej nie było. Po chwili poruszył się ogonek na głos pańci. Potem pokazał się brzuszek i pozwoliła na mizianko. Potem polizała panią po dłoni. I piojechali.
Mamy zaproszenie do pani na wizytę poadopcyjną.

Posted

[quote name='Ziutka']Malagosku, wysyłam zapytanie na pw - w sprawie adopcji Misi ;)[/QUOTE]

A na to zapytanie odpisałam i pokazałam Szelkę.
A dziś rano... cisza, spokój, żadnego ganiania, noszenia zabawek, kotłowaniny.... Stara nasza gwardia plus stateczna Szelka, którą trzeba spod kołdry wydłubywać, by wziąć na spacer.........

Posted

Mam wiadomości od Pchełki, zadzwoniła pani - już ze Szczecina :) Zdjęcia mms tez załączone z wczorajszej podróży pociągiem. Pani nie ma słów uznania dla suczynki, że taka grzeczna, śliczna, ładniejsza niż na zdjęciach i w ogóle. Jejku, aż się boję zapeszyć :)

Posted

Coś ostatnio drgneło w adopcjach, u nas też, cieszę się,ze dwie sunieczki już w domkach:).

Malagosku, jak by ktos pytał o małą kudłatą, to wstawiłam na naszym wątku Kropkę, zerknij proszę:).

Posted

Wysłałam zdjęcia Szelki do tej pani, która chciała adoptować Hopkę - zobaczymy...

A ja dziś miałam poranek jak z najgorszych chwil Malagoska - deszcz pada, więc się sika... w domu. Wywalone na dwór stoją albo na ganku albo na tarasie pod dachem. Efekt? Rano zasikane 2 chodniki w dwóch miejscach. Jeden zaprałam i schowałam, drugi poszedł od razu do pralki. Trzeci (w przedpokoju) miałam zwinąć tuż przed wyjściem, bo jeszcze zamierzałam je wywalić na dwór i pomyślałam, że przynajmniej część błota i piachu zostawią na tym właśnie chodniku. Zanim się obejrzałam - i ten został zasikany :( Ręce mi opadły do samej ziemi...

Posted

[quote name='malagos']A na to zapytanie odpisałam i pokazałam Szelkę.
A dziś rano... cisza, spokój, żadnego ganiania, noszenia zabawek, kotłowaniny.... Stara nasza gwardia plus stateczna Szelka, którą trzeba spod kołdry wydłubywać, by wziąć na spacer.........[/QUOTE]

Nudno się jakby zrobiło... tęsknisz? :razz:

Posted

[quote name='Ziutka']Malagosku - dawaj tego MMSka z Pchełką :)[/QUOTE]

Oj tam, zaraz dawaj! Żeby to takie łatwe było..........
a jakbym Tobie, ziutkowska, przesłała?............

A przed chwilą pani od Miśki zadzwoniła :) Rewelka, kurcze, rewelka! W drodze Misia wczoraj do Warszawy siedziała jak trusia, tylko ogonkiem machała, jak panie do niej ćwierkały. Siusiu na spacerku było wieczorem i dziś rano. Pani zabrała ja do łóżka, ale Misia wskoczyła na fotel i zaanektowała go.
Teraz znów telefon - były na dworku i misia zrobiła wszystko, co trzeba :) Ogon na grzebiecie, zadarty jak chorągiewka, a i pies obszczekany :)

Posted

No i wychodzi czarno na białym, że to Malagosy Misię terroryzowały, że się tak bała. Całe szczęście, że DS znalazła, bo nie wiadomo co by z psiaka było!:mad::evil_lol::diabloti::eviltong:

Posted

Oj, Nutusia, przejrzałaś nas.........


Widać, misi potrzebna była pani z otwartym sercem i wyłącznośc na miłość.
A moze ktoś chce duzego, bardzo duzego owczarkowatego psa? Zakotwiczył taki w naszym wiejskim ryneczku.

Posted

[quote name='malagos']Mam wiadomości od Pchełki, zadzwoniła pani - już ze Szczecina :) Zdjęcia mms tez załączone z wczorajszej podróży pociągiem. Pani nie ma słów uznania dla suczynki, że taka grzeczna, śliczna, ładniejsza niż na zdjęciach i w ogóle. Jejku, aż się boję zapeszyć :)[/QUOTE]
To ja się zaczynam rozglądać po Szczecinie za panią z Pchełką, żebym mogła ją osobiście zobaczyć - Pchełkę oczywiście :lol:.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...