zerduszko Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 o Novej nie pisałaś :( O Gasparze ,i uleciało. Niesamowici sa Ci ludzie, od pierwszego tel. be wizyty wiedziałam, ze jedyny niepowtarzalny domek :) Quote
wilczy zew Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Dzięki za odświeżenie info o Gasperku. Jak strasznie zniszczył go pierwszy właściciel Quote
ania0112 Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 o kurde, a myślałam ze już nie gryzie.... tym większy szacun! Quote
ULKA12 Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 Państwo dzwonili wieczorem. Są zachwyceni dziewczynami, zresztą Gaspar też. Zapoznanie odbyło się bez zgrzytów. Tak jak myślałam, Gaspar i Miśka urzędują razem natomiast Nala woli być przy ludziach. 1 Quote
AnkaG Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 No fajowo, że Gasparek elegancko przyjął dziewczyny :) Quote
Margi Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 To cudnie,bo bałam się że Gasparek nie polubi dziewczynek Quote
malawaszka Posted March 29, 2015 Author Posted March 29, 2015 Tak miałam nadzieję, że tak będzie bo Miśka to super laska :D ja się rozwijałam umysłowo na seminarium - dzięki wielkie Ulka, że ogarnęłaś jak zawsze :D bardzo mi szkoda, że nie mogłam się spotkać z Państwem G, no ale nie da się wszystkiego na raz; z Rudą się trochę pobawiłyśmy, a raczej próbowałyśmy bo dzikusek ze wsi i nie chciała się wczoraj otworzyć, dziś już lepiej - czyli jest nadzieja :D Problem ogromny mam z Viki - w ciągu weekendu 5 ataków padaczki :( pierwszy w nocy z piątku na sobotę, potem jak Jarek był sam z psami, potem jak wróciłam, potem w nocy i teraz niedawno jak już byłam w domu :( nie wiem co się dzieje! czemu aż 5?! strasznie dużo :( Quote
AnkaG Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 Biedna Vikusia :( Ja od dwóch tygodni bez TZ-ta więc mam zapierdziel... Sisi jest grzeczna - czasami ma wpadki z sik (rano) ale jest bardzo zrównoważona i spokojna. Fajowy z niej pisiundelek :) Quote
ania0112 Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 a co to za seminarium było? o czym ? Jak ujarzmić złego potffffffforrrrrrrrrra? ;) Biedna Vikulinka, kurde no! oby się uspokoiło! Bardzo się cieszę z adopcji dziewczynek! Quote
danyww Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 Monika, z Vikunią to może być spowodowane pogodą. :( Mnie od trzech dni znowu serducho szwankuje ..i to mam przy takiej pogodzie (szczególnie gdy wieje) Quote
malawaszka Posted March 29, 2015 Author Posted March 29, 2015 naprawdę mam nadzieję, że to przez pogodę bo tak się martwię, że ech... nie wiem co z nią robić - najgorsza taka bezsilność... Silverek też słabszy dziś Quote
rozi Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 Pogoda pogodą, ale to niebezpieczne jest, alarmuj weta. Quote
Pysia Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 Pogoda wplywa źle jak coś nie halo :( Zmorka po tym jak nam tydzień temu upadała na razie tfu tfu nieźle. Ale mama cierpi. I ja trzeci dzień z bólem głowy ( co jest dziwne bo u mnie ból głowy to rzadkość). Quote
zerduszko Posted March 29, 2015 Posted March 29, 2015 Przykro z podowu Viki, oby sie nie poworzylo! Dawaj sprawozdanie z semi! Szalenie zaluje, ze sie nie zdecydowalam. Quote
ulana Posted March 30, 2015 Posted March 30, 2015 Jak dziś Vikusia? Mam nadzieję, że to wpływ pogody. Ja też okropnie się czułam przez weekend, stawy nie dały nic zrobić. :( Silny front musiał iść. Co to za seminarium, napisz coś. Quote
malawaszka Posted March 30, 2015 Author Posted March 30, 2015 Vikulina miała wczoraj wieczorem szósty atak, potem noc spokojna i mam wrażenie, że wraca do siebie już - dziś jedziemy do weta, ale nie wiem co niby miałby zrobić :( pogoda jest okropna dla takich wrażliwych psów jak ona - ogromny niż, wiatr - kolejne dni też mogą być trudne. Seminarium z Paulą Gumińską - mistrzyni frisbee i agility, ale nie tylko o tym było na seminarium - było głównie o motywacji, zabawie, nagradzaniu - większość (jak nei wszystkie :D ) psy coś tam już ćwiczą, sporo potrafią - my z rudą byłyśmy świeżynki, ale popatrzyłam, popróbowałam, Rudy się w pierwszy dzień na mnie wypiął na maxa i najwazniejsze było cudze żarcie, ale poćwiczymy i może coś tam fajnego się uda pobawić - na pewno nie mam aspiracji do zawodów jakichkolwiek bo ja się nie nadaję :p ale pobawić się można; ja bym musiała na to samo semi iść jeszcze z pięć razy albo sobie nagrać zeby pamiętać wszystko co mi się podobało... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.