Jump to content
Dogomania

Moje i nie moje śmietnikowe kocie biedy


Maruda666

Recommended Posts

Asiu, taką pracę nam zadawać w niedzielę :evil_lol:

Mój wet potwierdził ;) - cewka moczowa nie jest jeszcze w pełni dojrzała i mogą być w przyszłości problemy.

Pierwsze co znalazłam - artykuł raczej za wczesną kastracją ( a przynajmniej nie przeciw ;) - czytałam bardzo pobieżnie ;) ) [url]http://www.agiliscattus.pl/wczesna-kastracja-kota.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']Marudko miałam to dopisac powyżej ale się ugryzłam w jęzor :eviltong: Trzymam z całych sił !!!!! :calus::calus::calus:[/QUOTE]

:) :)

Pojechały - zostały przed snem zważone - Maruda 4,50 kg, nasze słodziutkie maleństwo Ciniutka - 5,5 kg :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Możesz puścić :) - jesteśmy w domu. Maruda już całkiem na chodzie, Ciniutę jeszcze zatacza, ale obie dzielnie siedzą w kuchni nad pustymi miskami :diabloti:

[URL=http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/G1420odnesierotki_zpsdb49b772.jpg.html][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/G1420odnesierotki_zpsdb49b772.jpg[/IMG][/URL]

Edited by Maruda666
Link to comment
Share on other sites

Już wróciło - poddałam się przed godziną. Przecież nie mogę głodzić takich kruszynek :angryy:

Nasz Szeryf chyba się wyprowadził - stwierdził, że tu jeść nie dają ( co wracał do domu to miski były puste ze względu na kobity). Wyniosłam jedzenie na śmietnik i oczywiście pierwszym i jedynym bezdomnym kotem był Szeryf. Do domu nie myśli wracać, więc go zostawiłam.
Muszę się jeszcze pochwalić, że wczoraj jak po niego wychodziłam nocą, dostałam w prezencie żywą mysz;)

Link to comment
Share on other sites

Danusiu, nie wiem, czy Ci gratulować takiego prezentu, czy raczej niekoniecznie ?
Ja ostatnio znalazłam zagryzioną małą mysz w zatopioną w podstawce pod doniczkę.
Wylałam podstawkę z zawartością - przeważnie zakopuję, ale wydawało mi się, że wylałam w miejscu niedostępnym.
Patrzę za godzinę, a tu Kret /on też ma trochę nierówno pod kopułą/, chodzi z tymi zwłokami w pysku i usiłuje wszystkich nabrać, że to on upolował.
Dobrze, że kobitki już podjadły. Będą spały na spokojnie.

Link to comment
Share on other sites

Zaczęłam pisać tego posta ale nie wytrzymałam- poszłam po niego - czyli teraz z czystym sumieniem mogłabym napisać, że wszystkie już śpią. Ale nie mogę, bo dźwięk otwieranych drzwi obudził Marudę, której się przypomniało, że od wczoraj nie była na dworze - stoi pod drzwiami i się wydziera:razz:

Wyżej wstawiłam zdjęcie panienek w kuchni wpatrzonych w worki z jedzeniem a teraz kilka zdjęć z poniedziałku.

Leniwe popołudnie ( Ciniuta, Lolek i Guciek )

[URL=http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/Leniwepopo1420udnie_zps9253c0cb.jpg.html][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/Leniwepopo1420udnie_zps9253c0cb.jpg[/IMG][/URL]

i w innym ujęciu

[URL=http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/Leniwepopo1420udnie2_zps846e2d1d.jpg.html][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/Leniwepopo1420udnie2_zps846e2d1d.jpg[/IMG][/URL]

A to już nocne zdjęcie Szeryfa - jego stałe miejsce o tej porze, czyli krzesło mojego Krzyśka w kuchni

[URL=http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/miejscoacutewkaSzeryfa_zps30f23e89.jpg.html][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/miejscoacutewkaSzeryfa_zps30f23e89.jpg[/IMG][/URL]

Edited by Maruda666
Link to comment
Share on other sites

Masz rację, nie wyobrażam sobie co by się działo, gdyby nie mogły wychodzić.

Miałam pod Twoim postem zapytać i zapomniałam - skąd masz pewność, że to jednak nie zdobycz Kreta? :evil_lol:

I dalej - Cinka i Gucio nocną porą

[URL="http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/Gu1070zCiniut1050noc1050_zps2a03bcdb.jpg.html"][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/Gu1070zCiniut1050noc1050_zps2a03bcdb.jpg[/IMG][/URL]

Nocny Lolek

[URL="http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/NocnyLolek_zps256dff4c.jpg.html"][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/NocnyLolek_zps256dff4c.jpg[/IMG][/URL]



Kota też już prawie śpi

[URL=http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/Kotate17C0ju17C0prawie15B0pi_zpsa4798425.jpg.html][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/Kotate17C0ju17C0prawie15B0pi_zpsa4798425.jpg[/IMG][/URL]


Nocnych zdjęć Marudy nie ma, bo ona ostatnio sypia albo w wersalce, albo w kontenerku. Kropka też mi gdzieś zniknęła.


I jeszcze stare jedno zdjęcie

[URL=http://s1033.photobucket.com/user/sonek666/media/AdwiebabyuGu1070_zps893fe0df.jpg.html][IMG]http://i1033.photobucket.com/albums/a419/sonek666/AdwiebabyuGu1070_zps893fe0df.jpg[/IMG][/URL]

Edited by Maruda666
Link to comment
Share on other sites

Teraz też się śmieję:)
Wczoraj momentami to mi do śmiechu nie było;) - szczególnie że w ramach oszczędności czasu beztrosko palnęłam, że wenflony to sobie sama powyciągam - nie sądziłam, że te plastry tak dobrze się trzymają futra:evil_lol: No i latanie ze ścierą za nareszcie uwolnionym z wenflonu kotem, z którego sika krew :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maruda666']Teraz też się śmieję:)
Wczoraj momentami to mi do śmiechu nie było;) - szczególnie że w ramach oszczędności czasu beztrosko palnęłam, że wenflony to sobie sama powyciągam - nie sądziłam, że te plastry tak dobrze się trzymają futra:evil_lol: No i latanie ze ścierą za nareszcie uwolnionym z wenflonu kotem, z którego sika krew :cool3:[/QUOTE]
To by było dopiero zdjęcie jak gonisz krwawiącego kota:eviltong:
Też ostatnio miałem "przyjemność" odklejać wenflon z sierści i nie wiem kogo to bardziej bolało - mojego psa czy mnie:roll:

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia świetne, przygoda z wenflonem mrozi krew w żyłach, a życie jakby nigdy nic toczy się dalej.
Wracając do pytania, skąd wiem, że to nie Kret upolował mysz ?
Kret ma 6 lat, ale rozwija się bardzo wolno. Oprócz nabierania wagi, nabieranie mądrości życiowej przychodzi mu z wielkim trudem. Kret potrafi wskoczyć na krzesło i to by było na tyle. Z bieganiem też u niego kiepsko.
Myszy przynosi mama Kreta i zostawia żeby się pochwalić, a Kret potem chodzi z lubością z taką myszką.
Tak więc gryzonie staram się szybko zakopywać, żeby Kret nie paradował z martwym gryzoniem.
Jakoś szczególnie właśnie tego zjawiska nie lubię.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...