Jump to content
Dogomania

Mix shar pei RASTY ma swój dom - DZIEKUJEMY ZA POMOC


Recommended Posts

  • Replies 324
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ilmina']Zaglądam do przystojniaka. :) Biedak, żeby być się smyczy, to albo jej w ogóle nie zna, albo kojarzy mu się z bólem :([/QUOTE]
mial juz obroze i smycz
ale strach..strach..strach
szarpal ,szczekal i wyciagal łebek z obrozy
na pętli ze smyczy ..dusił sie
Nie moze sie nas bac
a raczej mnie
bo ja ta zla
a Edytka ta dobra.
Dzisiaj kaganiec wezmiemy i moze da sie zaniesc na rękach do auta.
Jezeli nic nie zadziala moze Huba ze schronu nam pomoze
to fachowiec...zobaczymy

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, nasze zainteresowania psem i chęć znalezienia mu domu wzbudziła czujność wśród właścicieli dwóch, pozostałych psiaków (obie suczki, czarna jest do oddania...) I nagle dzisiaj już się okazało, że pies u nich przebywa, że oni go leczyli bo miał mnóstwo ran, że facet miał dwie chętne na psa ale odmówił i jeszcze wiele takich historii.
Wczoraj ten sam facet chciał nam psa oddać, dzisiaj już zaczeły się łzy żony, że przywiązanie do psa, że oni sobie dadzą radę z utrzymaniem itd. Żebyśmy znaleźli dom dla tej czarnej suczki a Rasty i Czekoladka zostaną u nich.
Oczywiscie Rasty śpi raz pod chmurką, raz w korytarzu a raz w domu - dlaczego tak, nie wiem.
Niestety Pan przyznał, że może na nim sporo zarobić bo dzieci z Czekoladki i niego będą cudne.
Nie będę opisywać jakie było nasze stanowisko, bo to jest oczywiste.

I tak o to, Pan jeszcze zasugerował, że my go oddamy na walki psów. Że my dobrze wiemy, że pies jest rasowy (wiec chyba chcemy kasę SAME zarobić ;))
............................................................................................

Rozmawiałam tel. z kobietą, która pierwsza udzielała mi informacji o Rastym. Obraz "domku" Rastiego jest taki, że każdy z tych psów powinnien znaleźć inne miejsce :/ Dlatego nie odpuścimy z rudym ani czarną Lalką (oficjalnie bede ją ogłaszać).
Mamy kilka pomysłów, np. zrobić sukom zastrzyki hormonalne - one cały dniami, czasem i nocami - chodzą samopas. Latem były szczeniaki...

Jedno czego nie można powiedzieć,to, że psy są zastraszone czy bite. Chętnie podchodzą do właścicieli i dają się miziać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']mnie przypomina, buźką :)

moja siostrzenica niedawno pożegnała swojego ukochanego szarpeja..... pokażę jej, choć to chyba za wcześnie dla niej...[/QUOTE]
Marysiu, dziękuję że zajrzalaś.
Jeśli możesz delikatnie podsunac Rastiego to będę wdzięczna. On ma charakter szarpka, jest bardzo wiernym psem i to widać w oczach gdy wychodzi ten facet... Gdyby zechciała go przygarnąć osoba, która zna tę rasę - od razu byśmy go ukradły i postarały dostarczyć. Kto go lepiej zrozumie?
Żal go zmarnować w tym domu. Będzie jako maszynka z Czekoladka produkował dzieci?

Jak pięknie bawił sie z czarną Lalką, delikatnie ją zaczepiał i cały czas pilnuje swoje koleżanki.

Nie wyobrażam sobie co będzie jak Czekoladka dostanie cieczkę.
Facet mi powiedział, że bez problemu znajdzie odbiorców - psy będą rasowe i ludzie sporo kasy zapłacą :(

Czyli sumując, ludzie odkryli, ze my chcemy zarobić kase na Rastim, wiec uznają psa za swojego i sami będą zarabiać!!!

Edited by fiorsteinbock
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Korenia']A jakby tak dzwonić za każdym razem, gdy psy biegają samopas i raz, drugi, trzeci by dostał mandacik, to może by mu się 'znudził' ten proceder?[/QUOTE]

no właśnie, albo uświadomić gościa, że ustawa zabrania teraz rozmnażania nierasowych zwierząt dla zysku?

Link to comment
Share on other sites

Stwierdził, że pies jest cenny skoro jakieś baby zabiegaja aby zabrać go do prywatnego hoteliku :/
Nie wiem czy ustawa na nim zrobi wrażenie, w moim odczuciu to człowiek z kategorii "prawo swoja a ja swoje", taki głupiomądry cwaniaczek. Pisałam wcześniej jaka to dzielnica ;)
Suni czarnej chce się pozbyć bo to zwrot z wcześniejszego miotu...

Zrobimy z Grażynką jej ogłoszenia, może znajdziemy dobry dom. W miedzyczasie musimy zabrać Rastiego, przeciez to nie jest ich pies. Coś wymyślimy. A Czekoladce może zastrzyk hormonalny? Wiem jakie są konsekwencję takiego rozwiązania i tu mamy dylemat z Grażynka.

Co do zgłaszania dot. psiaków to sąsiadka w zeszłym roku była i na Straży i w Urzędzie Miasta - nikt nic nie zrobił. Prosiła mnie, że jeśli mamy możliwość to aby zabrać Rudego a najlepiej cała trójke.
Niestety wiem, że na ich miejsce przybędzie kolejny pies :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']
Niestety Pan przyznał, że może na nim sporo zarobić bo dzieci z Czekoladki i niego będą cudne.
Nie będę opisywać jakie było nasze stanowisko, bo to jest oczywiste.

[B]I tak o to, Pan jeszcze zasugerował, że my go oddamy na walki psów.[/B] Że my dobrze wiemy, że pies jest rasowy (wiec chyba chcemy kasę SAME zarobić ;))
[/QUOTE]

Boże, co za ludzie....
Niech się przejdzie po schroniskach i zobaczy ile już jest tam bezdomnych szczeniaków, a on chce kolejne... :shake:
Zarabiania na psach już nie skomentuje....

A co do zastrzyków hormonalnych to to chyba najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji, na pewno lepsze niż miot szczeniakow,
ktore moze jeszcze ze sobą będą chcieli krzyżować , no bo przecież będą RASOWE... ;/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Korenia']A jakby tak dzwonić za każdym razem, gdy psy biegają samopas i raz, drugi, trzeci by dostał mandacik, to może by mu się 'znudził' ten proceder?[/QUOTE]

mamy troche inny pomysl
zwlaszcza ze zaden piesek nie ma szczepien
a panstwo powiedzieli ze nie maja pieniedzy

Link to comment
Share on other sites

te fotki sa dla fiorki
nie ma jej
nic nie rozumiem
wolalam i wolalam
az taka baba wylazla,zmierzyla mnie i poszla w strone kosciola
rano o 8,30

[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/0kkiZNTBX2V"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi10353/772d6f42001202b94fd49a2e/sdc17645[/IMG][/URL]


o 12 w poludnie
[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/0f3XQNM9Utb"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi6846/eb51231d00238a154fd4990c/sdc17672[/IMG][/URL]
wywalilam z miseczki saszetki
i zabralam aby nikt nie jęczal ze zasmiecam im srodowisko
a zostawilam w czystej miseczce suchą ...lipa:(

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki, kawałek dalej od Rastiego spotkałysmy bardzo, ale to bardzo chudą kotkę. Ma dzieci, cycuszki nabrzmiałe od mleka :(
Wczoraj dałyśmy jej jedzenie, wieczorem jeszcze dowiozłam karme Royala dla karmiącej kotki.
Dzisiaj Grażynka przejeła pałeczke a tu kociczki ani widu ani słychu.

Grażynko, miseczki już nie było a byłam tam ok. 16. Może okoliczne psiaki zjadly a plastikiem sie bawiły?
Nic sie nie martw, kociczka jest - dałam jej sporo jedzenia a że padał deszcz to myśle, że zaden "zyczliwy" nie wyszedł póki nie zjadla :)

Rastiego nie widziałam, pewnie gdzieś się skrył przed deszczem.

Link to comment
Share on other sites

Gdzieś widziałam takie ogłoszenie.
Trzeba by domek sprawdzić i przede wszystkim zapytać czy pies może być kastratem. Co myślicie o tym?
Chciałam wpierw aby trafił do michelle04 na domowy dt abyśmy sprawdzili czy umie zachowywać czystośc, na smyczy nie umie chodzić - to wiadomo. Wpierw trzeba z nim troszke popracować.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...