Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[IMG]http://vader.joemonster.org/upload/qgu/512_1097577a0e8f31doriginal2.jpg[/IMG]

Kilkanaście lat temu John Unger i jego ówczesna narzeczona przygarnęli psa o imieniu Schoep. Kiedy para się rozstała, John znalazł się na skraju załamania i już miał skończyć ze sobą, gdy Schoepowi udało się ściągnąć swojego właściciela znad tej przepaści. Jak tego dokonał niestety nie wiemy, ale John wiedział, że zawdzięcza swojemu psu życie.
W 2012 roku Schoep poważnie zachorował na zapalenie stawów, które szybko ogarniało całe ciało psa. Zwierzakowi nie zostało wiele czasu, chociaż Unger robił, co tylko mógł, by uratować mu życie. Wieczorami wchodził z nim do jeziora Superior, żeby pies mógł chociaż przez chwile pospać bez bólu. Zdjęcie z jednego takiego zabiegu trafiło do sieci, gdzie stało się hitem. Internauci z całego świata zasypali klinikę weterynaryjną dotacjami, dzięki czemu Schoep otrzymał specjalny lek. To pozwoliło zatrzymać śmierć na jeszcze kilka miesięcy, tak cennych dla pary przyjaciół.

Ja lubię takie ckliwe historie....:oops:

Posted

[quote name='sleepingbyday'][IMG]http://img2.repostuj.pl/20130918212206uid2368.jpg[/IMG][/QUOTE]


Mój ulubiony fragment z "Chihuahua z Beverly Hill's":

"-zimno ci?
-nie
-to czemu się trzęsiesz?
-bo jestem chihuahua!!!"

Ale nienawiść? No dobra, samczyk chi to macho, przekonany o swoich możliwościach zarówno bojowych ("ty, malamut, uważaj, bo ci wp....!!!!") jak i seksulanych ("mówisz że nie dam rady pokryć owczarzycy?"), ale zaraz nienawiść...?

;)

Posted

hehehe Beverly Hills to miły familijny filmik.

Moje chi się nie trzęsą i nie jazgoczą. Kilka lat zwlekałam, bo w książkach piszą o tym. Ale to nieprawda. Wszystko zależy od wychowania. :)

Posted (edited)

boskie :) Szczególnie, że ten blondasek to charcik włoski :)

Mam nadzieję, że ten rysunek z Polityki da do myślenia niektórym ludziom i uratuje kilka istnień psich.

Edited by Gosiapk
Posted

Ja jeszcze z Kaczora Donalda chyba pamiętam coś takiego:

Z pamiętnika Jacka Śliwy - tresura psa
1 dzień: pies nasikał na dywan, włożyłem mu w to łeb i wyrzuciłem przez okno
2 dzień: pies nasikał na dywan, włożyłem mu w to łeb i wyrzuciłem przez okno
3 dzień: pies nasikał na dywan, włożył w to łeb i wyskoczył przez okno

^^

Posted

[quote name='bluminem']Ja jeszcze z Kaczora Donalda chyba pamiętam coś takiego:

Z pamiętnika Jacka Śliwy - tresura psa
1 dzień: pies nasikał na dywan, włożyłem mu w to łeb i wyrzuciłem przez okno
2 dzień: pies nasikał na dywan, włożyłem mu w to łeb i wyrzuciłem przez okno
3 dzień: pies nasikał na dywan, włożył w to łeb i wyskoczył przez okno

^^[/QUOTE]

Był to stary dowcip, jeszcze z tomików o Masztalskim ;)

Posted (edited)

Skopiowałam z sygnaturki... ;)
[quote name='Litterka']Czasem mam polskie znaki, ale czesto nie - przepraszam wrazliwych![/QUOTE]

Żeby Literka nie miała polskich literek, o zgrozo! :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:


[B][COLOR=#0000ff]Edit:[/COLOR][/B]

Śmiać się czy płakać...?

[IMG]http://funnyasduck.net/wp-content/uploads/2012/10/funny-scared-dog-zombie-chicken-pics.jpg[/IMG] :shake:

Edited by inka33
Posted

[quote name='inka33']


[B][COLOR=#0000ff]Edit:[/COLOR][/B]

Śmiać się czy płakać...?

[IMG]http://funnyasduck.net/wp-content/uploads/2012/10/funny-scared-dog-zombie-chicken-pics.jpg[/IMG] :shake:[/QUOTE] Chyba chora jest ta papuga.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...