elik Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 [quote name='piechcia15']...Dlatego myślę, że warto by było pomału popracować nad tą panią aby poprawić losy tego psa i zostawić go w tamtym miejscu...[/QUOTE] Piechcia, jak Ty miłujesz te psy ? Jak można poprawić losy psa na działce ? Czy miejsce psa jest na działce ? Quote
piechcia15 Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 to może ty je przygarniesz?bo ja juz nie mam pomysłu. U nas w schronisku nie ma miejsca, a poza tym umieszczenie tak starego psa w schronisku to pewna śmierć. Codziennie ktoś u nich jest, karmi, odwiedza. One nie znają innego życia.Są do tego przyzwyczajone. Cały czas szukam, kombinuje gdzie je przenieść, ale nic racjonalnego nie przychodzi mi do głowy. masz jakiś pomysł? już pomijam fakt, że czarny jest tak gruby i pewnie obolały, ze by do auta nie doszedł:(a wjechać sie tam nie da. Quote
elik Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 [quote name='piechcia15']to może ty je przygarniesz?bo ja juz nie mam pomysłu. U nas w schronisku nie ma miejsca, a poza tym umieszczenie tak starego psa w schronisku to pewna śmierć. Codziennie ktoś u nich jest, karmi, odwiedza. One nie znają innego życia.Są do tego przyzwyczajone. Cały czas szukam, kombinuje gdzie je przenieść, ale nic racjonalnego nie przychodzi mi do głowy. masz jakiś pomysł? już pomijam fakt, że czarny jest tak gruby i pewnie obolały, ze by do auta nie doszedł:(a wjechać sie tam nie da.[/QUOTE] Schronisko nie wchodzi w rachubę, ale Emilka mówiła o szukaniu choćby miejsca w budzie. Lepsze to niż tkwienie na działce. Czy nie mogłabyś sprawdzić stanu paznokci temu czarnemu Onkowi ? Jest to prawdopodobne, że to pazury przeszkadzają mu w chodzeniu. Przecież tam na działce nie ma gdzie sobie ich ścierać. Być może nawet wrastają mu w ciało :( Nie wyobrażam sobie, żeby można było go tak zostawić bez pomocy. W schronisku na pewno mają samochód i może dałoby się go zawieźć do weterynarza, żeby go zbadał. Quote
piechcia15 Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 a no widzisz i tu cię wyprowadzę z błędu. W schronisku napewno nie mają samochodu i napewno nie zabiorą go do weta. Nie prowadzą takiej działalności.Napiszę do tego gościa jeszcze raz. Oferowałam, że przywiozę weta na miejsce.Pewnie boją się i nie chcą zamieszania. Dochodzi do tego jeszcze męska duma, że ktoś zarzuca mu złą opiekę. Paznokcie postaram się sprawdzić, ale zostawię jeszcze jedną informację, Tym razem napiszę na komputerze, bardziej oficjalnie i groźnie aczkolwiek delikatnie. Quote
elik Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 [quote name='piechcia15']...Nie prowadzą takiej działalności.Napiszę do tego gościa jeszcze raz. Oferowałam, że przywiozę weta na miejsce. Pewnie boją się i nie chcą zamieszania. Dochodzi do tego jeszcze męska duma, że ktoś zarzuca mu złą opiekę. Paznokcie postaram się sprawdzić, ale zostawię jeszcze jedną informację, Tym razem napiszę na komputerze, bardziej oficjalnie i groźnie aczkolwiek delikatnie.[/QUOTE] W krakowskim schronisku też nie prowadzą takiej działalności, bo to żądna działalność, tylko pomoc zwierzakowi, a tym się chyba zajmują. Ale jak nie maja samochodu, tu du... zbita, nie pomogą w tym temacie. Ale z przywiezieniem weta to dobry pomysł, tylko trzeba go jak najszybciej zrealizować, bo psiak cierpi. Na pewno będą koszty. Zróbmy zbiórkę. Ja na początek deklaruję 20 zł. Proszę o następne deklaracje. [CENTER][SIZE=3]Pomóżmy psiakom :help1:[/SIZE] [/CENTER] Quote
piechcia15 Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 nie wiem jakie koszty, może niewielkie jak mi się uda załatwić, ale najpierw muszę załatwić z właścicielem aby pojawił się na miejscu i udostępnił nam psa.Bo przez siatkę to pazurów mu nie obetniemy. Wiem, że ten pies cierpi ale są pewne sprawy nie do przeskoczenia jak właściciel czy dt dla tego psa. A poza tym on go nie odda bo powiedział już kiedyś, że tu od zawsze był pies i jak ten zdechnie to będzie następny:( Quote
dzodzo Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 wszytsko ok,w dzien biega po ogrodzie z Donkami,z ktorymi sie polubila, od suk dobermanek jest odizolowana na razie,tak jak i od domowych kotow-z ktorymi skonfrontuje sie pozniej:) nie chce niestety jesc suchej karmy i DT musi jej specjlanie gotowac zarelko wyzdrowaila juz z pzreziebienia jest bardzo posluszna [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/1306/dsci0024w.jpg[/IMG] [IMG]http://img809.imageshack.us/img809/9885/dsci0025w.jpg[/IMG] [IMG]http://img855.imageshack.us/img855/654/dsci0031om.jpg[/IMG] Quote
azalia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Nareszcie sunia w godziwych warunkach przebywa. PIękna z niej panna,. Quote
Madzik77 Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 to super wieści a co dojedzenia to proponuję na poczatek mieszać domowe z karmą suchą.... i zmieniać stopniowo proporcje :) Quote
piechcia15 Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 (edited) super ją widzieć taką zadowoloną:) Przed chwilą dzwoniła do mnie jedna pani, która jest zainteresowana Tekilą.Zobaczymy co z t ego wyjdzie.Tzn ona chce poprostu dobermana.Myslała, że sunia jest z Pabianic więc chciała ją wziąć.Można tez poszukac jej tu w okolicy jakiegoś dobka. Edited April 19, 2012 by piechcia15 Quote
bira Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Alke fajne z niej psisko :-) Cudna jest :-) I do tego takie wieści :-) Piechcia,mogła byś mieć ją na oku :-) Quote
ulvhedinn Posted April 22, 2012 Posted April 22, 2012 Ten czarny pies nie wyglada na ONka tylko bardziej na mix belga. Może go wrzucić na belgowe? Quote
piechcia15 Posted April 22, 2012 Author Posted April 22, 2012 można go tam wrzucić. W sumie rasa nie ważna byleby pomóc. Mamy narazie zgodę od właściciela tej małej suni aby ją zabrać tylko nie ma gdzie tez;( Quote
azalia Posted April 27, 2012 Posted April 27, 2012 Jaka szkoda,że nie ma gdzie zabrać tej małej,odżyłaby biedulka,może znajdzie się jakiś domek... Quote
piechcia15 Posted May 12, 2012 Author Posted May 12, 2012 czy macie pomysł gdzie zabrać tą malutką sunię, bo jej kochany właściciel uwiązał ją na łańcuchu :( trzeba ją stamtąd zabrać:( pani od rudego Denisa też się coś odwidziało i zmieniła kłódkę i już nie można go dokarmiać.A pan od czarnego psa nie życzy sobie naszej pomocy. Jeszcze raz zrobię do niego podejście Quote
malagos Posted May 12, 2012 Posted May 12, 2012 Piechciu, wrzuć jej zdjecia dla przypomnienia?....... Quote
piechcia15 Posted May 12, 2012 Author Posted May 12, 2012 teraz nie mam ich przy sobie, ale napewno sa na 1 stronie Quote
malagos Posted May 17, 2012 Posted May 17, 2012 Tak, widzę.......... Śliczna, szkoda jej an łańcuch...... Quote
piechcia15 Posted May 17, 2012 Author Posted May 17, 2012 kurde już piszę, proszę kogo się da i nic:( wszystkie dt zapchane:( Quote
Awit Posted May 17, 2012 Posted May 17, 2012 Ja też dostałam pw, niestety nie znam żadnego dt.Tylko Hotelik Mokry Nosek, gdzie jest mój Szarik. Są tam też psiaki w domu u Pani Małgosi. Biedne te psy, ta mała sunia tak patrzy, a ten onek długowołosy takie żałosne ma spojrzenie, aż się płakać chce. A Tekila piękna, troszkę za okrągła, wet na pewno wykluczył ciążę? Quote
auraa Posted May 17, 2012 Posted May 17, 2012 znam niestety tylko płatne domy tymczasowe. Sunia jest taka biedna, nie wiem jak pomóc........... Quote
piechcia15 Posted May 17, 2012 Author Posted May 17, 2012 założyłam Misi album na fb, udostępniajcie proszę [url]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.298606720226887.73687.144175685669992&type=1[/url] Tekila pojechała już do hotelu pod Wrocławiem i ma się świetnie. Co prawda walczą z katarem który chyba jest wywołany jakąś bakterią bo żadne antybiotyki nie pomagają.Miała mieć robione badania. A w ciąży nie była tylko jadła dużo i źle:):( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.