Jump to content
Dogomania

Sara, hebrajska księżniczka pozna księcia, niekoniecznie z zamkiem!


soboz4

Recommended Posts

[QUOTE]
[B]Sara - numer 211/12, nasza mała, hebrajska księżniczka...[/B]

Mała suczka (waży 6,2 kg, ma 33 cm w kłębie), której życie nie rozpieszczało.

Jest lękliwa, przede wszystkim boi się ręki, w domu w którym przebywała uczono ją dobrych manier biciem.

Trafiła do schroniska bo podobno zdarzało się jej siusiać w domu, ale robiła to tylko ze strachu. Sara boi się, gdy się nad nią nachyla, ale jakie maleństwo by się nie bało gdyby goliat się nad nim nachylał.

Jeżeli przy Sarze się kucnie, da się jej czas na obwąchanie i zapoznanie, zachowuje się jak każdy zdrowy, młody pies.

Sunia boi się przedmiotów w dłoni, które kojarzą się jej z uderzeniem, do mierzenia trzeba było jej zasłonić oczy, ale na wagę weszła bez problemu.

Na spacerze bardzo wesoła, szczekliwa w kontakcie z psami. Powoli opanowuje stres i chce się bawić. Chętnie częstuje się paróweczkami, zaczyna zwracać uwagę na opiekuna.


[/QUOTE]

Kontakt w sprawie adopcji: [email][email protected][/email], 503-364-290


[B]Sara[/B] to imię pochodzenia hebrajskiego i oznacza [B]"księżniczka".[/B]

Imię Sara niesie ze sobą przywódczy charakter i nieprzeciętny intelekt.

Świat naszej Sary, to nie czerwone dywany w pałacu, raz już była w schronisku, wyrzucona jako szczenię, wystraszona i półdzika czekała na księcia, a co dostała????

Dom, w którym uważano, że trzeba ją uczyć, uczyć biciem bo jest niegrzeczna…

No bo co to za pies, który sika ze strachu, piszczy, kuli się, gdy się nad nim nachylić, czy to pies?
Widać uznano, że krzykiem, razami i siłą z Sary zrobi się tygrys, lew, krokodyl i niedźwiedź w jednym małym ciałku. Próbowano długo, prawie rok, niestety razy i krzyki pogłębiały strach Sary i nie trzeba było krzyku, żeby moczyła podłogę.

Paradoksalnie im bardziej się bała ludzi, tym bardziej nie chciała się z nimi rozstać, sama w domu bała się jeszcze bardziej, ze strachu niszczyła, piszczała…

A jak wyglądał jej świat???

Świat widziany z poziomu ludzkich stóp ... wszystko wokół duże ..olbrzymie wręcz i groźne ...tak bardzo się boi. Dlaczego? - spyta ktoś. Sara nie odpowie.

Ale swoje pamięta. Pamięta ręce, które zamiast głaskać biły po małym łepku. Pamięta stopy, które nie dawały oparcia tylko kopniaki. pamięta ludzki głos - nie ten kojący, spokojny - ale podniesiony, agresywny za którym szły baty. Pamięta ...bezsenne noce, gdy organizm chciał spać, ale serce bało się zamknąć oczy ... w ciemności czaiły się potwory ..we śnie nie było ukojenia ...powracały wtedy baty, kopniaki i uderzenia ...

A przecież Ona nic złego nie robiła ... starała się jak mogła by zadowolić ludzi. KOCHAŁA ich, choć panicznie się ich bała ...Co dzień widziała ich nad sobą - wielkich niczym rosłe dęby. Nie szanowali jej, nie miała żadnego miejsca gdzie czułaby się bezpiecznie ... I bała się. Ale jeszcze bardziej przerażała ją samotność! Strach przed właścicielami był niczym w porównaniu z tym strachem przed samotnością...Przecież w świecie żyją gorsze demony niż te baty, kopniaki i uderzenia...żyją prawda? I atakują małe bezbronne psy, gdy te są same ...

To już przeszłość ...teraz Sara jest w kolejnym miejscu, gdzie psie życie jest na granicy ze śmiercią .. już nikt jej nie bije, nikt się nie znęca, nie próbuje wychować na małego robota posiłkując się kopniakami ...ale Sara tego nie wie, nie wie, że są ludzie którzy pogłaszczą, wezmą na kolana, będą mili ... nie wie, że są tacy luzie, którzy chcą jej pomóc! Biedna Sara nie wie, że potwory nie istnieją, że nie musi bać się samotności, bo ona jest chwilowa.

Przed Sarą daleka droga ku normalnemu życiu. na pewno nie uda się jej przejść, jeśli będzie siedzieć sama w schroniskowym boksie. Ale Sara miała szczęście w tym swoim nieszczęśliwym życiu i teraz dwa razy w tygodniu ma człowieka tylko dla siebie. ALE TO ZA MAŁO! Sara potrzebuje domu, prawdziwego domu, gdzie pokaże się jej, że świat może być dobry. CZŁOWIEK MOŻE BYĆ DOBRY. A kiedy już się o tym mała Dusza przekona, będzie najbardziej oddanym i najlepszym przyjacielem. Nie opuści człowieka na krok! Tylko potrzebuje dostać szansę ...

Sara bardzo potrzebuje domu, domu na stałe, w którym nie bije się za tęsknotę i za strach, domu na tyle cierpliwego, że pozwoli Sarze uwierzyć w ludzi!

[url]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Sara211122Lata62Kg33Cm24022012R[/url]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Aw_6mH-pJ0E/T0jvIhmgJtI/AAAAAAABqqI/zek6_8FQJ1s/s640/IMG_0099.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-4QyvnLZ8O9w/T0_G4VxcKtI/AAAAAAABsgY/hrCCAG5C7kA/s640/IMG_0018.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-QlzJBQKu0uY/T0_G5RaFq4I/AAAAAAABsgc/jeQGwZAd1P8/s640/IMG_0019.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-u7BFJv0KKig/T0_G6U9-KfI/AAAAAAABsgo/hLw8C3IFx3U/s640/IMG_0020.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Ym4vLOrEHz0/T0_G7RR6GjI/AAAAAAABsgw/C3JVIElK4dc/s512/IMG_0021.JPG[/IMG]

Edited by soboz4
Link to comment
Share on other sites

Jestem u ślicznej strachusi! i od razu napisze, że moja Gaja jak ją przyniosłam do domu to też sikała ze strachu!!!bardzo czeto jej się to zdarzało, bo bała się wszystkiego. Ale nikt na nią nie krzyczał ani jej nie bił i teraz (po 2 miesiącach) problem całkowicie zniknął!!!!
Także- Sara też sobie poradzi tylko musi trafić do wyrozumiałych ludzi, którzy będą w stanie zrozumieć co maleńka przeszła

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia są prześliczne, więc zrobiłam ogłoszenia :)
Na Gumtree sunia ma jedno ogłoszenie na Katowice i jedno na Kraków.

[URL]http://tablica.pl/oferta/sara-zleknione-malenstwo-bite-przez-czlowieka-marzy-o-domku-bez-przemocy-IDPgLB.html[/URL]
[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Sara-zleknione-malenstwo-marzy-o-domku-bez-przemocy-W0QQAdIdZ360035004[/URL]
[URL]http://katowice.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Sara-wystraszona-mala-suczka-szuka-domu-bez-przemocy-W0QQAdIdZ360036282[/URL]
[URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/20752651_sara_zleknione_malenstwo_marzy_o_domku.html[/URL]
[URL]http://katowice.olx.pl/item_page.php?Id=325296609&ts=1330792920[/URL]
[URL]http://tygodniowe.pl/40987-sara-zleknione-malenstwo-marzy-o-domku-b/szczegoly.html[/URL]
[URL]http://www.psy.pl/ogloszenia-psy/art25646,sara-zleknione-malenstwo-marzy-o-domku-bez-przemocy.html[/URL]
[URL]http://ogloszenia.com/katowice/oferta/sara-zleknione-malenstwo-marzy-o-domku-bez-przemocy-66818.html[/URL]
[URL]http://www.wstawaj.pl/ogloszenia.html?page=show_ad&adid=218630&catid=26&Itemid=11[/URL]
[url]http://zoomia.pl/oferty/adopcje/oddam-psa/kundelki/sara-zleknione-malenstwo-marzy-o-domku-bez-przemocy-l19204.html[/url]
[url]http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/4368/[/url]
[url]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/SARA:-zleknione-malenstwo-bite-przez-czlowieka-marzy-o-domku-bez-przemocy,59996[/url]
[url]http://portal.animalia.pl/ogloszenia.php?ogloszenie=44463[/url]

Edited by aeriel
Link to comment
Share on other sites

Sara jest coraz bardziej rozbrykana, łatwo się pobudza i szczeka na każdego psa, który jest obok! Dziś bez problemu brała przysmaki, zaczyna być nawet chętna do zabawy.

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-VWrvn2UlJbU/T1IwtYBKbXI/AAAAAAABs-U/hOtEwkPJaUw/s720/IMG_0080.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-yevF_gaD_Uw/T1Iw9GBn-1I/AAAAAAABs_c/Q5K0NY0UIgY/s720/IMG_0090.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-o8bE239pTIc/T1IxDsc1BxI/AAAAAAABtAE/znB56f09hHo/s720/IMG_0096.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-CVpAQqHFgaY/T1IxGpH5-nI/AAAAAAABtAU/K25tTm_J0Ss/s720/IMG_0098.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Zmieniłam opis Sary (aktualizacja pierwszego postu)

Mała suczka (waży 6,2 kg, ma 33 cm w kłębie), której życie nie rozpieszczało. Jest lękliwa, przede wszystkim boi się ręki, w domu w którym przebywała uczono ją dobrych manier biciem. Trafiła do schroniska bo podobno zdarzało się jej siusiać w domu, ale robiła to tylko ze strachu. Sara boi się, gdy się nad nią nachyla, ale jakie maleństwo by się nie bało gdyby goliat się nad nim nachylał. Jeżeli przy Sarze się kucnie, da się jej czas na obwąchanie i zapoznanie, zachowuje się jak każdy zdrowy, młody pies. Sunia boi się przedmiotów w dłoni, które kojarzą się jej z uderzeniem, do mierzenia trzeba było jej zasłonić oczy, ale na wagę weszła bez problemu. Na spacerze bardzo wesoła, szczekliwa w kontakcie z psami. Powoli opanowuje stres i chce się bawić. Chętnie częstuje się paróweczkami, zaczyna zwracać uwagę na opiekuna.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...