Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Schatje'] a ja rozgladam się dookoła niczym żołnierz na wojnie w poszukiwaniu nieprzyjaciela i gdy teren jest pusty szybciutko wyciągam torebkę, chwytam kupsko, zawiązuje woreczek i bach do kosza. :razz:
[/QUOTE]
Posiedzisz trochę na tym wątku, a duma sama przyjdzie :evil_lol:

Ludziska, przyszła zima!!! Sprzątajcie z podwójną gorliwością!!!

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Uria, dokładnie, my też testujemy te rekawiczki, tj. używamy ich i sie bardzo sprawdzają:) ja po moim psie ZAWSZE sprzątam, odkąd była nie pamiętam zebym zostawila cokolwiek (no chyba ze u mnie na ogrodze zostawie, a potem jak np. zapomne rekawiczki przy następnej okazjii sprzątam, ona robi w jedno miejsce)

Posted

Ja mieszkam w strefie podmiejskiej, więc jak załatwi się w lesie czy na "ugorze", jak to już określam, zwłaszcza przy torach, to zakopuję (---> nawozik!:cool3:), a jak na betonie lub w okolicy "przemarszu" ludzi, to biorę na łopatkę i zakopuję gdzieś na jakimś zaniedbanym trawniczku.
Dodam nieskromnie, że naprzeciwko mojego domu bardzo ładnie kwitną bzy:cool3: I ziemia jest regularnie spulchniana.
Tylko teraz, zimą, nie bawię się w wykopki i szprzątam wszystko - od razu do swojego kosza, bo oczywiście koszy na psie kupy gmina nam dać nie raczyła:/

Posted

Na prawde nie mozna wyzucac kupki do normalnego kosza?
No tutaj na szczęście tak nie jest ale trzeba zbierac jak piesek sie zalatwi.
Ale ja jak zrobi w polu daleko to nie zbieram natomiast jak jestem w parku czy tam gdzie duzo ludzi to zawsze zbieram dlatego do smyczy mam przyczepione takie kosci a wewnątrz sa torebeczki.

[img]http://img412.imageshack.us/img412/6553/zbluunitedpetsbontontutxj4.gif[/img]

Posted

No, niby nie wolno, ale u nas to nawet taki zwykłych koszy nie ma!!!!!!!!1:mad: :mad: :mad: :mad: :mad:
Tylko wzdł€ż głównej ulicy, ale to przecież nie bedę latać z kupami w garści...

Łooooo, dzie take kostky sprzedają:>?:cool3: :cool3: :cool3:

Posted

Ale fajny pomysl z tymi koscmi :p
Jak bylam w te wakacje w pl to jeden kosz na psie koopy widzialam wiec kozystalam z normalnych i szczerze mowiac nie obchodzilo mnie czy ktos mi zwroci uwage,skoro nigdzie nie bylo tych wlasciwych ... :roll: Natomiast w uk jest pelno koszy na psie koopki,juz to obcykalam wiec tu nie bedzie problemu :lol:

Posted

[quote name='Dobermania']

Łooooo, dzie take kostky sprzedają:>?:cool3: :cool3: :cool3:[/quote]

Tutaj to w kazdym sklepie dla zwierzat sa ale niestety w Polsce nie sprzedaja ale moze gdzies w internecie sie znajda.
To jest strona
[URL]http://www.unitedpets.it/eng/prodotto.asp?cn=health+%26+care&id=22[/URL]
A to kraje gdzie mozna znalesc...
[URL]http://www.unitedpets.it/eng/punti_vendita.asp?area=EUR[/URL]

Posted

Ja mam ogród i zbieram kupki z ogrodu do woreczka foliowego i wyrzucam je do kubłów na śmieci.
Ale mam problem jak wychodze z psem na spacer i ze zbieraniem kupek, poniewaz mój pies sie strasznie ekscytuje , ze gdzies idzie i dostaje biegunki.:shake: I jak to zbierać?! Nie ma rady, po prostu, nie zbieram.I ztego tez powodu rzadko wychodze z psem, bo nie jestem w stanie zbierać "wody".A niestety mój pies przechodzi samego siebie i jest w stanie robić rzadkie kupki 7 razy!:roll:

Posted

[quote name='salomea']I ztego tez powodu rzadko wychodze z psem,[/QUOTE]
I z tego powodu każdy spacer będzie dla niego coraz bardziej ekscytujący i lada dzień przestanie opuszczać podwórko? :hmmmm:

A nie pomyślałaś, zeby wychodzić z nim na spacer kilka razy dziennie, wówczas spacery stałyby się dla niego czymś oczywistym, nie ekscytowałby się tak bardzo, nie stresował i może oszczędziłoby mu to nerwowych biegunek.

Posted

[quote name='coztego']I z tego powodu każdy spacer będzie dla niego coraz bardziej ekscytujący i lada dzień przestanie opuszczać podwórko? :hmmmm:

A nie pomyślałaś, zeby wychodzić z nim na spacer kilka razy dziennie, wówczas spacery stałyby się dla niego czymś oczywistym, nie ekscytowałby się tak bardzo, nie stresował i może oszczędziłoby mu to nerwowych biegunek.[/quote]

Zgadzam się z tym postem w 100%, każdy kolejny spacer powodowałby mniejszą ekscytację i zanik biegunek ;)

Posted

[quote name='Ty_Asya']Na prawde nie mozna wyzucac kupki do normalnego kosza?
[/QUOTE]


[quote name='Dobermania']No, niby nie wolno, ale u nas to nawet taki zwykłych koszy nie ma!!!!!!!![/QUOTE]

Oczywiście, że wolno, a nawet trzeba jeśli w pobliżu nie ma innego (np. Warszawa)

Posted

u mnie na osiedlu (Ochota) pełno koszy na psie odchody, szkoda tylko, że wielmożna władza nie pomyślała o ich opróżnianiu...
Ludzie wrzucają tam także zwykłe odpady (bo koszów na odpady już na osiedlu nie ma), a później każdy przechodzień ma nieziemskie wrażenia z powodu zapachów stamtąd się ulatniających...

Posted

Otóż to!!! Albo nie ma jednych, albo drugich, albo są - ale nieopróżniane!
U mnie każdy ma własny pojemnik i umowę z MPO czy Sitą, a wyrzucają i tak na przystanek:angryy: I to takie wielkie wory! Codziennie!:mad: :mad: :mad:

Posted

[quote name='Dobermania']Otóż to!!! Albo nie ma jednych, albo drugich, albo są - ale nieopróżniane!
U mnie każdy ma własny pojemnik i umowę z MPO czy Sitą, a wyrzucają i tak na przystanek:angryy: I to takie wielkie wory! Codziennie!:mad: :mad: :mad:[/quote]

Wiesz to jest chore wprowadzają przepisy i nie potrafią ich wyegzekwować....
Ja sprzątam po moim psie, ale niech nikt ode mnie cudów nie wymaga, nie ma miejsca w koszu na psie odchody, wrzucam do zwykłego śmietnika...
Ani razu te kosze nie były opróżniane, ciekawe co nasza władza by na to powiedziała...

  • 1 month later...
Posted

[quote name='Janosik']Witam!
Czy was też denerwują kupy na chodnikach. Od jakiegoś czasu walczę z sąsiadem, którego york chodzi tylko po asfalcie i załatwia się właśnie na nim. W końcu sprzątnięcie takiej małej kupki to nie problem. Wyobrażam sobie jaką miałabym awanturę gdyby moje psy nawaliły taaaką wielką kupę, nie raz jak im się zdaży to sprzątam. A tak wogóle to na warszawskim Mokotowie to im bogatszy dom tym bardziej zasrana okolica. :oops: Wiem nie ma koszy na odchody, ale trochę dobrych chęci...A nie dodałam, że sąsiad siedzi we władzach spółdzielni :evil: , więc mu wolno w końcu to" jego" chodnik.
Pozdrawiam i niech nam wiosną pachnie :wink:[/QUOTE]

Mnie nie tylko denerwują kupki na chodnikach ale także na trawnikach na placu zabaw gdzie już nie raz zdażyło się że moja 2 letnia siostrzenica wywruciła się na takiej kupce:angryy: a najgorsze że siostra do mnie przyjeżdża nie jest na miejscu i jak się tak zdażyło to musiała wracać np. busem z taką ech kupką a jak jest zimno to przecież nie wypiorę u siebie ciuszków bo nie zdąży wyschąć

  • 5 weeks later...
Posted

Ja po Foxim <westie> zbierałam kupy niecały rok i stwierdziłam, że to nie ma sensu. Inne psy załatwiały sie na chodnikach i trawnikach i i tak to ja zbierałam ochrzany od ludzi za psie kupy. Ja chdze z psem w dzień i widać , że to mój pies załatwia się, a inne psy chodza w nocy i robia to po kryjomu. Sama ja nic nie zrobie z tym, że bedzie o jedna kupe mniej na trawniku, a innych odchodów też nie będe zbierała. Foxi robi na trawniku, na chodniku jak mu sie zdaży to sprzątam, a trawnik jest wszystkich ludzi i nie tylko moj pies tam robi. Wiec nie sprzatam.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...