coztego Posted November 2, 2006 Posted November 2, 2006 [quote name='Schatje'] a ja rozgladam się dookoła niczym żołnierz na wojnie w poszukiwaniu nieprzyjaciela i gdy teren jest pusty szybciutko wyciągam torebkę, chwytam kupsko, zawiązuje woreczek i bach do kosza. :razz: [/QUOTE] Posiedzisz trochę na tym wątku, a duma sama przyjdzie :evil_lol: Ludziska, przyszła zima!!! Sprzątajcie z podwójną gorliwością!!! Quote
agara Posted November 2, 2006 Posted November 2, 2006 Uria, dokładnie, my też testujemy te rekawiczki, tj. używamy ich i sie bardzo sprawdzają:) ja po moim psie ZAWSZE sprzątam, odkąd była nie pamiętam zebym zostawila cokolwiek (no chyba ze u mnie na ogrodze zostawie, a potem jak np. zapomne rekawiczki przy następnej okazjii sprzątam, ona robi w jedno miejsce) Quote
Dobermania Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Ja mieszkam w strefie podmiejskiej, więc jak załatwi się w lesie czy na "ugorze", jak to już określam, zwłaszcza przy torach, to zakopuję (---> nawozik!:cool3:), a jak na betonie lub w okolicy "przemarszu" ludzi, to biorę na łopatkę i zakopuję gdzieś na jakimś zaniedbanym trawniczku. Dodam nieskromnie, że naprzeciwko mojego domu bardzo ładnie kwitną bzy:cool3: I ziemia jest regularnie spulchniana. Tylko teraz, zimą, nie bawię się w wykopki i szprzątam wszystko - od razu do swojego kosza, bo oczywiście koszy na psie kupy gmina nam dać nie raczyła:/ Quote
Dobermania Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 O, to ja chciałam jeszcze zapytać, gdzie można kupić te tekturowe łaopatki na kupy? W lecznicach? W zoologicznych? Quote
Ty_Asya Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Na prawde nie mozna wyzucac kupki do normalnego kosza? No tutaj na szczęście tak nie jest ale trzeba zbierac jak piesek sie zalatwi. Ale ja jak zrobi w polu daleko to nie zbieram natomiast jak jestem w parku czy tam gdzie duzo ludzi to zawsze zbieram dlatego do smyczy mam przyczepione takie kosci a wewnątrz sa torebeczki. [img]http://img412.imageshack.us/img412/6553/zbluunitedpetsbontontutxj4.gif[/img] Quote
Dobermania Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 No, niby nie wolno, ale u nas to nawet taki zwykłych koszy nie ma!!!!!!!!1:mad: :mad: :mad: :mad: :mad: Tylko wzdł€ż głównej ulicy, ale to przecież nie bedę latać z kupami w garści... Łooooo, dzie take kostky sprzedają:>?:cool3: :cool3: :cool3: Quote
Kamila Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Ale fajny pomysl z tymi koscmi :p Jak bylam w te wakacje w pl to jeden kosz na psie koopy widzialam wiec kozystalam z normalnych i szczerze mowiac nie obchodzilo mnie czy ktos mi zwroci uwage,skoro nigdzie nie bylo tych wlasciwych ... :roll: Natomiast w uk jest pelno koszy na psie koopki,juz to obcykalam wiec tu nie bedzie problemu :lol: Quote
Ty_Asya Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Dobermania'] Łooooo, dzie take kostky sprzedają:>?:cool3: :cool3: :cool3:[/quote] Tutaj to w kazdym sklepie dla zwierzat sa ale niestety w Polsce nie sprzedaja ale moze gdzies w internecie sie znajda. To jest strona [URL]http://www.unitedpets.it/eng/prodotto.asp?cn=health+%26+care&id=22[/URL] A to kraje gdzie mozna znalesc... [URL]http://www.unitedpets.it/eng/punti_vendita.asp?area=EUR[/URL] Quote
PATIszon Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Ty_Asya']Na prawde nie mozna wyzucac kupki do normalnego kosza? [/quote] Mozna jak najbardziej. Quote
salomea Posted November 5, 2006 Posted November 5, 2006 Ja mam ogród i zbieram kupki z ogrodu do woreczka foliowego i wyrzucam je do kubłów na śmieci. Ale mam problem jak wychodze z psem na spacer i ze zbieraniem kupek, poniewaz mój pies sie strasznie ekscytuje , ze gdzies idzie i dostaje biegunki.:shake: I jak to zbierać?! Nie ma rady, po prostu, nie zbieram.I ztego tez powodu rzadko wychodze z psem, bo nie jestem w stanie zbierać "wody".A niestety mój pies przechodzi samego siebie i jest w stanie robić rzadkie kupki 7 razy!:roll: Quote
coztego Posted November 5, 2006 Posted November 5, 2006 [quote name='salomea']I ztego tez powodu rzadko wychodze z psem,[/QUOTE] I z tego powodu każdy spacer będzie dla niego coraz bardziej ekscytujący i lada dzień przestanie opuszczać podwórko? :hmmmm: A nie pomyślałaś, zeby wychodzić z nim na spacer kilka razy dziennie, wówczas spacery stałyby się dla niego czymś oczywistym, nie ekscytowałby się tak bardzo, nie stresował i może oszczędziłoby mu to nerwowych biegunek. Quote
kacha_wawa Posted November 5, 2006 Posted November 5, 2006 [quote name='coztego']I z tego powodu każdy spacer będzie dla niego coraz bardziej ekscytujący i lada dzień przestanie opuszczać podwórko? :hmmmm: A nie pomyślałaś, zeby wychodzić z nim na spacer kilka razy dziennie, wówczas spacery stałyby się dla niego czymś oczywistym, nie ekscytowałby się tak bardzo, nie stresował i może oszczędziłoby mu to nerwowych biegunek.[/quote] Zgadzam się z tym postem w 100%, każdy kolejny spacer powodowałby mniejszą ekscytację i zanik biegunek ;) Quote
Sylvia_76 Posted November 5, 2006 Posted November 5, 2006 [quote name='Ty_Asya']Na prawde nie mozna wyzucac kupki do normalnego kosza? [/QUOTE] [quote name='Dobermania']No, niby nie wolno, ale u nas to nawet taki zwykłych koszy nie ma!!!!!!!![/QUOTE] Oczywiście, że wolno, a nawet trzeba jeśli w pobliżu nie ma innego (np. Warszawa) Quote
Dobermania Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 To napisałam przecież "niby":) A u mnie (Wawer) to i "zwykłych" nie ma... :/ Tylko przy przystankach autobusowych. Quote
kacha_wawa Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 u mnie na osiedlu (Ochota) pełno koszy na psie odchody, szkoda tylko, że wielmożna władza nie pomyślała o ich opróżnianiu... Ludzie wrzucają tam także zwykłe odpady (bo koszów na odpady już na osiedlu nie ma), a później każdy przechodzień ma nieziemskie wrażenia z powodu zapachów stamtąd się ulatniających... Quote
Dobermania Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Otóż to!!! Albo nie ma jednych, albo drugich, albo są - ale nieopróżniane! U mnie każdy ma własny pojemnik i umowę z MPO czy Sitą, a wyrzucają i tak na przystanek:angryy: I to takie wielkie wory! Codziennie!:mad: :mad: :mad: Quote
kacha_wawa Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 [quote name='Dobermania']Otóż to!!! Albo nie ma jednych, albo drugich, albo są - ale nieopróżniane! U mnie każdy ma własny pojemnik i umowę z MPO czy Sitą, a wyrzucają i tak na przystanek:angryy: I to takie wielkie wory! Codziennie!:mad: :mad: :mad:[/quote] Wiesz to jest chore wprowadzają przepisy i nie potrafią ich wyegzekwować.... Ja sprzątam po moim psie, ale niech nikt ode mnie cudów nie wymaga, nie ma miejsca w koszu na psie odchody, wrzucam do zwykłego śmietnika... Ani razu te kosze nie były opróżniane, ciekawe co nasza władza by na to powiedziała... Quote
puchu Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 a co powiecie na to? [URL]http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,3825834.html[/URL] Quote
Kamila Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 [quote name='puchu']a co powiecie na to? [URL]http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,3825834.html[/URL][/quote] Nie zle :diabloti: Quote
Kitka20 Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 [quote name='Janosik']Witam! Czy was też denerwują kupy na chodnikach. Od jakiegoś czasu walczę z sąsiadem, którego york chodzi tylko po asfalcie i załatwia się właśnie na nim. W końcu sprzątnięcie takiej małej kupki to nie problem. Wyobrażam sobie jaką miałabym awanturę gdyby moje psy nawaliły taaaką wielką kupę, nie raz jak im się zdaży to sprzątam. A tak wogóle to na warszawskim Mokotowie to im bogatszy dom tym bardziej zasrana okolica. :oops: Wiem nie ma koszy na odchody, ale trochę dobrych chęci...A nie dodałam, że sąsiad siedzi we władzach spółdzielni :evil: , więc mu wolno w końcu to" jego" chodnik. Pozdrawiam i niech nam wiosną pachnie :wink:[/QUOTE] Mnie nie tylko denerwują kupki na chodnikach ale także na trawnikach na placu zabaw gdzie już nie raz zdażyło się że moja 2 letnia siostrzenica wywruciła się na takiej kupce:angryy: a najgorsze że siostra do mnie przyjeżdża nie jest na miejscu i jak się tak zdażyło to musiała wracać np. busem z taką ech kupką a jak jest zimno to przecież nie wypiorę u siebie ciuszków bo nie zdąży wyschąć Quote
herbina Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 psia kupa ale na wesoło :razz: [URL]http://video.interia.pl/obejrzyj,film,42824,sortuj,sm,st,43878,pozycja,6,G%C3%B3wienka_%21%21%21[/URL] Quote
agara Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 herbina... jenys, blee:D Ale śmieszne, ale okropne, fujć:D Quote
kaskaSz Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 Ja po Foxim <westie> zbierałam kupy niecały rok i stwierdziłam, że to nie ma sensu. Inne psy załatwiały sie na chodnikach i trawnikach i i tak to ja zbierałam ochrzany od ludzi za psie kupy. Ja chdze z psem w dzień i widać , że to mój pies załatwia się, a inne psy chodza w nocy i robia to po kryjomu. Sama ja nic nie zrobie z tym, że bedzie o jedna kupe mniej na trawniku, a innych odchodów też nie będe zbierała. Foxi robi na trawniku, na chodniku jak mu sie zdaży to sprzątam, a trawnik jest wszystkich ludzi i nie tylko moj pies tam robi. Wiec nie sprzatam. Quote
baltazar Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 a ja sie zastanawiam co jest gorsze dla srodowiska: psie kupki na trawie czy foliowe worki w ktore te kupki sie zbiera.... ot pytanie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.