Jump to content
Dogomania

Śmierdząca sprawa, czyli kupki naszych milusińskich


Janosik

Recommended Posts

[quote name='puli']To jest tak,że za zostawienie kupki mogą wlepiać bo śmiecę,a za wrzucenie do kosza mogą karać bo sanepid zabrania.W lokalnej TV policjant się wypowiadał że to kosztuje 50zł.[/quote]

Witaj sasiadko :lol:
A ja ostentacyjnie zbieram, zawiazuje woreczek i wywalam do kosza. Kiedys SM sie przygladali, ale slowem sie nie odezwali. :shake:
Ale my juz po przeprawach z komendantem SM , wiec chyba im sie nie chce znowu korowodow.
Drapki dla madziarek.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='puli']W parku ekipa która opróżnia kosze wyrzuciła wszystkie psie kupki z powrotem na ziemię razem chusteczkami i woreczkami.Resztę śmieci zabrali a toto zostawili obok kosza.[/quote]

:roll: :roll: :roll:

Że też chce im się w tym grzebać...

Ciekawe, kto zabierze resztę?

Zrozumiałabym to tylko w jednym przypadku: kosze są na śmieci segregowane.

Jestem w lekkim szoku...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']To jest tak,że za zostawienie kupki mogą wlepiać bo śmiecę,a za wrzucenie do kosza mogą karać bo sanepid zabrania.W lokalnej TV policjant się wypowiadał że to kosztuje 50zł.Tyle, że i strażnik i policjant boi się podejść do pijanych smarkaczy którzy rozbijają butelki obok ławek i to szkło to potem psiarze zbierają bo nam się zwierzaki kaleczą.Mnie też nie jest przyjemnie włazić w g.. co 2 kroki ale na moim osiedlu nawet ludzkich koszy nie ma.[/QUOTE]
Sanepid NIE zabrania. To jest odpad komunalny - tak jak pampers z gownem.
Z drugiej strony - czy to duzy problem zabrac ze soba do domu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']W parku ekipa która opróżnia kosze wyrzuciła wszystkie psie kupki z powrotem na ziemię razem chusteczkami i woreczkami.Resztę śmieci zabrali a toto zostawili obok kosza.[/QUOTE]

w ktorym parku, kiedyi jaka ekipa?
Takie rzeczy nalezy zglaszac SM - firma wynajeta do oprozniania koszy przez UM badz wlasciciela parku ma obowiazek, zgodnie z umowa, do wywozu wszelkich odpadow komunalnych z w/w koszy. Do takich zaliczaja sie rowniez chusteczki higieniczne, obesrane pampersy oraz psie gowna. Tak samo jak ogryzki i papierki po cukierkach.
Mozna to rowniez zglosic wlascicielowi/zarzadcy parku.

Taka ciekawostka - krakowskie MPO, kamienica prywatna, podpisana umowa na wywoz smieci. Panowie z MPO przyjechali, oproznili kosze do wysokosci 3/4 wywaliwszy naddatek na podworko, reszte zabrali i... odjechali. Bynajmniej w kublach nie bylo psich odchodow. Taka mieli fatazje ulanska.

Link to comment
Share on other sites

Nie w tym rzecz czy posprzątać , czy sanepid itp.Rzecz w tym żeby normalny człowiek z psem mógł bezkolizyjnie funkcjonować w mieście.Żeby nie był narażony na ciągłe utarczki z SM czy policją,żeby za nasze podatki stanowiono mądre prawo i ułatwiano nam przestrzeganie go.(a niesienie g.. do domu to chyba nie jest dobry pomysł)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Myszka.xww']czy to duzy problem zabrac ze soba do domu?[/QUOTE]
Myszka, jak idę na 2 godzinny spacer, to niesienie kupki przez kilka kilometrów jest jednak nieco uciążliwe... że nie wspomnę o sytuacji, kiedy jestem z psem gościnnie, daleko od domu i musze wrócić do domu tramwajem, z kupką w woreczku, w upalny, letni dzień :diabloti:

A najśmieszniejsze jest to, że w domu wyrzucisz kupkę do śmieci, a potem te śmieci do kubła :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Może ja za wiele wymagam żądając na osiedlu koszy na śmieci zamiast stalowych płotów?I żeby stróże porządku znali aktualne przepisy?[/QUOTE]

khem. Na kazdym osiedlu sa smietniki. To raz. Dwa - temat gowniany, tak jakby, nie plotkowany. Ale moze sie myle :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']Myszka, jak idę na 2 godzinny spacer, to niesienie kupki przez kilka kilometrów jest jednak nieco uciążliwe... że nie wspomnę o sytuacji, kiedy jestem z psem gościnnie, daleko od domu i musze wrócić do domu tramwajem, z kupką w woreczku, w upalny, letni dzień :diabloti: [/quote]
Pardąsik, a co masz przeciw gownu w worku? :mad: Wiesz ile miejsca takie foliowe gowienko gwarantuje w tramwaju? :loveu: A poza tym nie nosic - majtac. Znacznie bardziej zabawne :cool1:


[quote]A najśmieszniejsze jest to, że w domu wyrzucisz kupkę do śmieci, a potem te śmieci do kubła :evil_lol:[/QUOTE]
To sie nazywa obieg wtorny :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Dziś mój mały dzielny psiak walnął koopę na oczach dwóch wielkich panów policjantów z dwoma jeszcze większymi ONami. Ostentacyjnie wyjęłam z kieszeni woreczek, ładnie go strzepnęłam żeby nabrał odpowiedniego kształtu i niespiesznie zgarnęłam piękne koopsko. Nie wiem kto miał głupszy wyraz twarzy - panowie policjanci czy ich ochroniarze :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Muszę przyznać, że też miałam taka sytuację:p Stoi sobie dwóch strażników i robią nam wykład odnośnie puszczania psów bez smyczy a moja sunie stwierdza, że przyszła pora na "coś poważniejszego". Po całej sprawie panowie staneli jak wryci a ja wyjełam torebkę z kieszeni, zebrałam i wrzuciłam do zwykłego kosza:razz: Ale mieli miny:lol:

Niestety muszę przyznać, że jestem wyjątkiem na moim osiedlu:shake: Praktycznie nikt nie sprząta po swoim pupilku. Nie marzę o sprzątaniu na trawnikach, ale choćby o sprzątaniu na chodnikach:angryy: Robiłam już wiele hałasu w tej sprawie żeby to troszkę usprawnić lecz bezskutecznie:angryy: Ręcę opadają:shake:

Link to comment
Share on other sites

Taaa, zwłaszcza teraz na chodnikach, które zimą były odśnieżane tylko połowicznie, jest fajnie :angryy: A ja przed chwilą opieprzyłam faceta, którego psiak beztrosko obsikiwał wszystkie mijane samochody :angryy: Ludzie mózgów nie mają :angryy: :angryy: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Taaa, zwłaszcza teraz na chodnikach, które zimą były odśnieżane tylko połowicznie, jest fajnie :angryy: A ja przed chwilą opieprzyłam faceta, którego psiak beztrosko obsikiwał wszystkie mijane samochody :angryy: Ludzie mózgów nie mają :angryy: :angryy: :angryy:[/quote]

Ano nie mają!! Mi nawet kiedyś taki psiurek idąc ze swoim panem obsikał auto i wtedy się zaczeło!! Akurat byłam ze swoim psiurem, opieprzyłam faceta i zapytałam się go czy teraz my możemy nasikać mu na nogi!!:lol:
Ale koleś miał minę!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']W Krakowie zostawienie psiej kupki kosztuje 50zł a wyrzucenie do ludzkiego kosza też 50zł.To jak mam pozbierać,wyrzucić i zapłacić to wolę zostawić.[/QUOTE]
No i mamy informację z krakowskiej SM:
[quote name='Krakowska Straz Miejska']Wyrzucanie zebranych nieczystości może się odbywać zarówno do wyznaczonych w tym celu specjalnych koszy, jak i do tych zwykłych.[/QUOTE]
Więc proszę zbierać i się nie migać :razz:

[SIZE="1"]A przy okazji.... gratuluję Wam nowego komendanta SM [/SIZE]:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Coztego a ja mam pytanie. Sama chcę napisać do wrocławskiego sanepidu zapytanie jak to jest wg nich z tym wyrzucaniem kupek do koszy,ale zastanawiam się jak Ty sformułowałaś swojego meila i czy po prostu napisałaś na ogólnie dostępny email do sanepidu w Twoim miejscu zamieszkania!?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ruda_asia']ale zastanawiam się jak Ty sformułowałaś swojego meila[/QUOTE]
Normalnie, po ludzku ;)
W związku z obowiązującym w naszym mieście nakazem sprzątania psich odchodów, przy jednoczesnym braku specjalnych koszy, chciałabym zapytać czy dozwolone jest wyrzucanie kupek do zwykłych koszy na śmieci.... ble ble ble... ;)
[QUOTE]czy po prostu napisałaś na ogólnie dostępny email do sanepidu w Twoim miejscu zamieszkania!?[/QUOTE]
Tak jest, znalazłam stronę internetową najbliższego inspektoratu i napisałam pod widniejący tam adres, podpisując się oczywiście pełnym imieniem i nazwiskiem ;) I dostałam bardzo elegancką odpowiedź w formacie .doc, na firmowym "papierze", podpisaną przez głównego inspektora :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tośka_m']
W realu to pewnie jakaś wielce szanowna pani sekretarka odesłałaby z kwitkiem i świętym oburzeniem jak można taką goownianą sprawą zawracać komukolwiek głowę.[/QUOTE]
Po prostu, trzeba pisać pisma, bo na pismo muszą Ci odpowiedzieć... :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tośka_m']Niech żyje internet!!
W realu to pewnie jakaś wielce szanowna pani sekretarka odesłałaby z kwitkiem i świętym oburzeniem jak można taką goownianą sprawą zawracać komukolwiek głowę. A tak - elegancko, na firmowym papierze :razz:[/QUOTE]

Ty wiesz, jaka to frajda miec ten papier ze soba na spacerze? Wyobraz sobie SM Cie zaczepiaja, ze nie wolno do kubelka. A Ty im ten papierek prosto pod nos, uprzednio wczesniej wen gowienko zebrane odwijajac. Normalnie cacusnie. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...