andzia69 Posted May 20, 2007 Posted May 20, 2007 coś mało osób tutaj zagląda, a przecież tam dalej potrzeba dużo domków:-( Quote
agula Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 [quote name='andzia69']coś mało osób tutaj zagląda, a przecież tam dalej potrzeba dużo domków:-([/quote] do góry bo to bardzo ważne Quote
xxxx52 Posted May 21, 2007 Posted May 21, 2007 otrzymalam zdjecia z nowego domku, suczki z Ligoty imieniem Flori,prosze podac e-mail to przesle(nie umiem wklejac) Quote
MagYa^^ Posted May 22, 2007 Posted May 22, 2007 [IMG]http://img337.imageshack.us/img337/3584/29190350ie4.png[/IMG][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/9394/46229949pf0.jpg[/IMG][IMG]http://img249.imageshack.us/img249/9619/45207913jn2.jpg[/IMG][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/9366/85038992wo0.jpg[/IMG][IMG]http://img337.imageshack.us/img337/9672/11093161ag9.jpg[/IMG][IMG]http://img337.imageshack.us/img337/9706/39320137er8.jpg[/IMG][IMG]http://img337.imageshack.us/img337/8163/54891715qm0.jpg[/IMG] Quote
agula Posted May 23, 2007 Posted May 23, 2007 [IMG]http://img337.imageshack.us/img337/8163/54891715qm0.jpg[/IMG] Quote
yewcia1 Posted May 24, 2007 Posted May 24, 2007 Zgłoście tutaj może się uda i bedzie jedzonko - tylko nie wiem czy jako ligota czy jako straż dla zwierząt [URL]http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=7448[/URL] Quote
andzia69 Posted May 27, 2007 Posted May 27, 2007 ligociaki - co u was tak cicho???? nawet wrocławskie ciotki coś nie zaglądają za często....:shake: Quote
Koperek Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 Zapytam drugi raz- może ktoś mi odpowie...:roll: 1. Czy rzeczywiście ten beżowy amstaff został zagryziony?? 2. Jak się miewa ten rottkowaty, b. spokojny?? (mam nadzieję, że któraś z dziewczyn ma bieżące informacje) Quote
dziuba Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 [quote name='Koperek']Zapytam drugi raz- może ktoś mi odpowie...:roll: 1. Czy rzeczywiście ten beżowy amstaff został zagryziony?? 2. Jak się miewa ten rottkowaty, b. spokojny?? (mam nadzieję, że któraś z dziewczyn ma bieżące informacje)[/quote] Został zagryziony czarny amstaffowaty. [IMG]http://ligota.webhost.pl/resources/Image/004_md_p.jpg[/IMG] Rottkowaty - jesli o tym samym myslimy - znalazl sie na lancuchu i niestety wyszedl z niego diabel, nie daje do siebie podejsc. Nie moze zostac puszczony luzem, szczegolnie patrzac na ostatnie tragiczne wydarzenia. [IMG]http://www.strazdlazwierzat.wroclaw.pl/rotk.jpg[/IMG] Bezowy - znowu nie wiem, czy myslimy o tym samym - byl przy budzie na zewnatrz, zostal pogryziony, ok 2 tyg przesiedzial w boksie, gdzie dochodzil do siebie. Teraz jest juz na zewnatrz, przy budzie ale juz na terenie "schronu". [IMG]http://www.strazdlazwierzat.wroclaw.pl/miodowy_05_2.jpg[/IMG] Quote
Koperek Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 O kurczę:-( Czyli coraz częściej dochodzi do pogryzień... Cholera! A z tym rottkowatym to w szoku trochę jestem, no ale cóż- w takich warunkach różnie to może być. [SIZE=3][U]Psiaki trzeba stamtąd zabierać!!! Kto pomoże???[/U][/SIZE] Quote
justynavege Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 dziuba czy nie ma mozliwosci porozdzielania tych psiakow by nie dochodziło do zagryzień?? :placz: Quote
dziuba Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 Problemy sa dwa - za malo bud (czy nawet miejsca na taka ilosc buc) i brak opieki w nocy. Do tego dochodzi zamieszanie w stadzie, w krotkim czasie wyprowadzila sie stamtad ponad polowa psow. Te potencjalnie grozne byly na lancuchu od poczatku, a mimo wszystko ktores z tych biegajacych luzem atakowaly. Amstaffowaty zostal zaatakowany przez psy biegajace luzem po terenie schronu. Bezowy pies byl przy budzie za plotem, przy bramie wjazdowej - on musial byc pogryziony przez obce psy. W okolicy po lesie biegaja dwa zdziczale psy, moze to ich sprawka? Dlatego bezowy po zagojeniu ran juz nie wrocil na zewnatrz, jest przy budzie "w srodku". Wszystko byloby prostsze, gdybysmy mogli byc tam codziennie. Siedziec i pilnowac calegpo towarzystwa. To niestety niewykonalne. To nadal ponad setka psow scisnieta na malym terenie. W miare mozliwosci psy zostaly porozdzielane pod wzgledem wielkosci, jest zagroda tych calkiem malutkich, aby nie braly udzialu w potyczkach tych wiekszych. Zbierane sa materialy do budowy prowizorycznych kojcow na zewnatrz. Quote
dziuba Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 I niestety na dzien dzisiejszy nie ma nawet cienia szansy, ze ktos tam bedzie siedzial non stop. Pracownicy sa do 16 :( Quote
justynavege Posted May 28, 2007 Posted May 28, 2007 dziuba nie wiedziałąm ze tak dramatyczna sytuacja jest tam dalej :placz: nie sposób przecież siedzieć i pilnować psów powiedz mi czy Gmina jest zaangazowana w dzialania( wszak to jest w ich gestii) ? moze wystapić do gminy o zakup materialow czy choćby bud , chyba lepsze by byly choćby budy z łancuchem tymczasowo z tego co piszesz teren jest nieogordzony?? matko jedyna jak włądze mogły do vczegos takiego dopuscic i ten Powiatowy i reszta dziuba znalazłąm na allegro [URL]http://www.allegro.pl/item200378075_duzy_kojec_dla_psa_tanio_.html[/URL] Quote
Jagoda Posted May 29, 2007 Posted May 29, 2007 bardzo fajny ten kojec, można by się zrzucić, jest tez cały czas buda po Miśce do wzięcia, której nie ma kto przewieżć, ponawiam zapytanie czy ktoś w najbliższym czasie wybiera się do Ligoty i mogłabym podrzucić kołdry dla piesków oraz czy są potrzebne blokery dla suczek z długim terminem ważności, jeśli nie, to przekażę je do schronu w Wieluniu. Quote
andzia69 Posted May 29, 2007 Posted May 29, 2007 kolejny bull nie doczekał pomocy...:-( :-( :-( i powiedzcie mi,ze to one są mordercami!:angryy: [IMG]http://ligota.webhost.pl/resources/Image/004_md_p.jpg[/IMG] śpij biedaku spokojnie - juz cię nikt nie skrzywdzi - ani człowiek, ani zwierz [*][*][*] Quote
mar.gajko Posted May 29, 2007 Posted May 29, 2007 Andziu to nie tak; to regula stada, jeden idzie - idą wszytskie; to nie ich wina; to takie warunki. Psiaka szkoda; tyle ich ginie tak bezsensownie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.