supergoga Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 (edited) [FONT=Calibri][SIZE=3]Nasza wolontariuszka przekazała nam, że w Osiecznej po cmentarzu błąkał się pies... [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Dużo ludzi go dokarmia ale robi się zimno a on śpi na ulicy. Pies pojawił się znikąd ale bardzo lgnie do samochodów więc pewnie go ktoś wyrzucił. Pies bardzo lubi dzieci, w każdym wieku, wręcz do nich się garnie. Chodził także w okolice szkoły, gdzie dzieciaki częstowały go śniadaniami. Do dorosłych podchodzi z dystansem, czasami warczy ale jak pozna, podejdzie. Gosia nawet go pogłaskała i od razu zaczął się bawić, kiedy odchodziła to prosił szczekaniem o jeszcze troszkę pieszczotek.[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Niedawno dowiedziałam się, że psiak okulał, nie wiemy czy ktoś mu w tym dopomógł. A następnie ponoć ugryzł dziecko – Gosia zna sprawę, ponoć lekko chwycił tylko, chyba z bólu, bo dziecko chwyciło za bolące miejsce. I wtedy sprawa się oczywiście zajęto – prawdopodobnie pies trafił do schroniska w Henrykowie. Czy ktoś zna to miejsce? Może sprawdzić, czy Cmentarnik tam jest. Bardzo chcielibyśmy mu pomóc jakoś.[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Na zdjęciach widać że smutny piesek z niego. Pewnie nie młody…ciekawe skąd się wziął w takim miejscu…[/SIZE][/FONT] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/207/35796377.jpg/"][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/7941/35796377.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/85/36558600.jpg/"][IMG]http://img85.imageshack.us/img85/874/36558600.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/822/61323168.jpg/"][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/6917/61323168.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/402/20111104029.jpg/"][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/3724/20111104029.jpg[/IMG][/URL] Edited January 26, 2012 by supergoga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 piękna uroda, śliczne postawione uszka, gdyby był młody to pewnie by szybko coś znalazł a tak to nie wiadomo, musimy mu pomóc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 ma coś z bulteriera czy mi się wydaje? śliczny jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 To śliczny to chyba coś na wyrost - ale biedak na pewno. Kto zna schropnisko w Kościanie. Jest tam wolontariat? MOżna coś się o nim dowiedzieć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Ja pochodze z kosciana. Schronisko (choć moim zdaniem to za szumna nazwa) mieści się na ulicy Bączkowieskiego w starej gazowni. Dokładnie naprzeciw mojego bloku. Przyznaję, że nigdy tam nie byłam. Chociaż idąc wałami żegockiego za gazownią szczekanie czasami słyszałam. W kościanie bede prawdopodobnie w poniedziałek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 Możęsz tam zajrzeć, odszukać go - może weź ze soba zdjęcie. Dowiedz sie o nim ile możesz. Bardzo prosimy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik34 Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Witajcie, napisałam do znajomej z Kościana - może coś będzie mogła pomóc lub podpowiedzieć - jak by co to się odezwę - na razie podnoszę do góry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macia Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 W Kościanie jest TOZ może kobiety tam działające wiedzą co się dzieje w schronisku? Mam do nich numer mogę podać. Akurat nie będziemy jechać w tamtą stronę. Nawet nie wiedziałam, że w Kościanie coś takiego jak schronisko jest. Tylko dlaczego akurat tam by trafił? Osieczna ma podpisaną umowę z Lesznem. W naszym schronisku do wtorku na pewno go nie było, ale mogę się dowiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boogie Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 [quote name='What May NN']ma coś z bulteriera czy mi się wydaje? śliczny jest.[/QUOTE] to chyba wina zdjęć, tez w pierwszym momencie o tym pomyślałem, szczególnie na drugi zdjęciu mordka wydaje sie znajoma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 Z mordki kochana z niego bieda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 Dajcie namiary na ten Kościan TOZ - postaram się dowiedzieć. też nie wiem dlaczego ale właśnie ponoć tam trafił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lacia Posted December 9, 2011 Share Posted December 9, 2011 i jak piesio jest w kościanie? bo rozmawiałam z panią z urzędu i nikt od nich nie jechał po psa w okolice cmentarza, a jakby jechał to pies na pewno trafiłby do Leszna.. ale pani nic o takim psie nie wie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 12, 2011 Author Share Posted December 12, 2011 Zgadza się, psiak jest w Henrykowie. Zaraqz poprawie opis. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macia Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Czyli jednak jest u nas. Ciekawe, że Pani z urzędu twierdziła, że takiego psa nie było. Jeśli jest u nas to krzywda mu się nie stanie. Każdy pies ma własny boks, są wybiegi i spacery. Psy są odrobaczane, szczepione, sterylizowane/kastrowane. Jakoś na dniach pewnie tam podskoczymy to zobaczymy jak się ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 12, 2011 Author Share Posted December 12, 2011 To czekamy na wieści. Dzięki za wszystko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macia Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 [url]http://leszno24.pl/Psia_przeprowadzka_%28zdjecia%29,8511.html[/url] tutaj jest kilka zdjęć jak u nas mniej więcej wygląda. W tym tygodniu nawiedzimy schronisko i damy znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmk Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Dzwoniłem dziś do Leszna. Pani (od schroniska w Henrykowie) będzie jutro na miejscu to da znać: czy pies tam jest i ustalimy warunki kiedy mogę po niego pojechać - chciałbym w środę. Już mam dla psiula DT. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmk Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 NIe ma go w Henrykowie :( Zaginął pies! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lacia Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 [quote name='kmk']NIe ma go w Henrykowie :( Zaginął pies![/QUOTE] czyli jednak.. to od początku było dziwne bo pani z Urzędu nic nie wiedziała, więc za pośrednictwem Urzędu nie mógł być złapany. czyli złapał go ktoś obcy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmk Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Mamy psa! Psa z charakterem. Ma na imię Atos. Już jest u [URL="http://www.dogomania.pl/members/78916-stonka1125"]Stonki[/URL] na DT. Po kolei: Atos po Osiecznej błąkał się co najmniej 2 miesiące - w Osiecznej tak go nazwali i niech tak zostanie. Z relacji wynika, że na przeganianie (tupanie itp.) reagował coraz częściej pokazywaniem uzębienia, stąd policja, czy straż postanowiła go odłowić. 20.11. po kilku dniach ganiania został odłowiony i trafił do przytuliska pod Krzywiń. Atos jest wykastrowany i musiało to nastąpić już jakiś czas temu - może to sugerować, że wcześniej był w jakimś schronisku. W Krzywiniu został odrobaczony i zaszczepiony (02.12). Informację, że Atos trafił do Krzywinia dostałem w czwartek. I dziś pojechałem go zabrać - Atos trafił do Stonki pod Jarocin na DT. Atos wygląda na mocno zalęknionego, chyba kojec, smycz i ręka ludzka nie za dobrze mu się kojarzy. W samochodzie było OK. Zwinął się w kłębek na tylnym siedzeniu i tylko na mnie łypał oczyskami. Po przyjeździe do Stonki łaził z tyłkiem przy ścianie i natychmiast wymyślił, że chce do domu (cwana bestia). W kojcu wlazł w kąt i za nic nie chciał wejść do budy. Wygląda na charakternego po przejściach. Przy okazji Stonka sprawdzi, czy nie ma czipa. No i zobaczymy co będzie dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macia Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Pod Krzywiń? Tam jest jakieś przytulisko? Co się wogóle dzieje? Gmina twierdzi, że nikt takiego psa nie zgłaszał. A gdyby to powinien trafić do Leszna. Co się u nas dzieje to chyba nikt nie wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmk Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 [quote name='Macia']Pod Krzywiń? Tam jest jakieś przytulisko? Co się wogóle dzieje? Gmina twierdzi, że nikt takiego psa nie zgłaszał. A gdyby to powinien trafić do Leszna. Co się u nas dzieje to chyba nikt nie wie.[/QUOTE] "Przytulisko" w cudzysłowie. Prowadzący ma ponoć umowę z gminą Krzywiń. A na czyje zlecenie go odłowił - nie drążyłem tematu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macia Posted December 17, 2011 Share Posted December 17, 2011 Może to ten hycel, o którym tyle słyszałyśmy... Nieważne. Ważne, że się pies znalazł. Tylko sytuacja jest dziwna. Na terenie Osiecznej jakiś człowiek z Krzywinia odławia psa? Ostatnio cuda się tu dzieją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 No dzieją się jak widać. Ważne że jest psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stonka1125 Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Atos wczoraj po północy był nadal obok budy, dzisiaj od rana też, czyli w ogóle do niej nie wszedł. Cokolwiek go spotkało od czasu zniknięcia to nie było to nic dobrego, boi się reaguje agresją. Warczy na mnie ostrzegawczo, troszkę się ożywił na widok psów ale nie ruszył się z poduszki (włożyłam mu do kojca, obok budy poduszkę od kmk), po jedzenie podchodzi prawie czołgając się, je z apetytem. Jak weszłam do kojca to do warczenia w gratisie dostałam do obejrzenia cały garniturek zębów. Jest mega przestraszony, zobaczymy co z nim dalej będzie, Mam nadzieję że będzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.