Ellig Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Nutusia ma utrudniony dostep do internetu w weekendy ale napewno napisze jak nie dzisiaj to najpozniej w poniedzialek:) Quote
NikaEla Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 ślicznota z niej będzie (co tam... już jest) Quote
Isadora7 Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 [quote name='Ellig']Nutusia ma utrudniony dostep do internetu w weekendy ale napewno napisze jak nie dzisiaj to najpozniej w poniedzialek:)[/QUOTE] poczekamy, dajmy im czas na tet a tet :evil_lol::evil_lol: [quote name='Nikaragua']ślicznota z niej będzie (co tam... już jest)[/QUOTE] Oj tak to sunia wyjątkowej urody Quote
Nutusia Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 No, meldujemy się! Cóż, łatwo nie jest, ale nikt nie obiecywał, że łatwo będzie:eviltong: Ondra jest bardzo "złamana". W samochodzie, trzymana na rękach, była sztywna ze strachu. Zeszła z kolan i położyła się obok na siedzeniu i pewnie by nie drgnęła, gdyby nie, to, że ma... chorobę lokomocyjną:cool3: W domu najpierw się natknęła na naszą 2-miesięczną kotkę i ze strachu uciekła pod łóżko. Potem wpuszczaliśmy nasze psy po kolei do domu. Kreska wlazła pod łóżko, usiłowała wykorzystać swe terapeutyczne umiejętności, ale w końcu odpuściła. Ja się położyłam na podłodze, tuliłam Kreskę, pokazywałyśmy, że jest fajnie, że nie ma się czego bać - na próżno. Po jakimś czasie Ondraszek wyszedł spod łóżka i zapuściła się do korytarza i salonu, ale każdy nasz ruch powodował paniczną ucieczkę pod łóżko. W nocy słyszałam, że wyszła spod łóżka i położyła się na posłanku ze swojego ulubionego czerwonego kocyka. W pewnym momencie obudził mnie... smrodek. Zapaliłam światło - Ondra pod łóżko - na podkładzie kupsko. Sprzątnęłam, ale na chwilę uchyliłam okno (z braku maski p-gazowej:evil_lol:). I zasnęłam. Jak się obudziłam następnym razem, Ondruś spał... obok mnie na łóżku!:crazyeye: Pewnie zmarzła pod łóżkiem... Nie uciekła w panice. Przykryłam ją jej kocykiem i spała dalej. Wstałam, ona została. Jak przyniosłam śniadanie, postawiłam na podłodze i wyszłam. Zeskoczyła z łóżka, ale po zjedzeniu nie wskoczyła z powrotem, tylko znowu weszła pod łóżko:shake: Niestety, dziś od rana do 16-tej byli u nas w domu obcy dla Ondry ludzie (wędziliśmy wędliny na święta). Nie było mowy, żeby wyszła spod łóżka:shake: W dodatku ma biegunkę, więc podkłady idą jak woda... W końcu dałam jej tabletkę Nifuroksazydu... Aha, w nocy zsiusiała się na swój futrzak. Quote
Nutusia Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Jak już zostaliśmy sami, trochę na siłę ją wyciągnęłam spod łóżka i posadziłam na kanapie. Głaskałam, przemawiałam... uspokoiła się. Przysnęła. Z powodu biegunki postanowiłam ją nieco przegłodzić, więc na kolację dałam jej tylko kilka groszków suchej karmy, z ręki. Zajadała ze smakiem... Przed chwilą odważyłam się ją wziąć po raz pierwszy na chwilę do ogrodu (oczywiście na smyczy!!!). Najpierw przywarła do ziemi, potem próbowała wbić się w krzaki, ale potem zrobiła kilka kroczków. Wróciłyśmy do domu. Od razu wskoczyła na kanapę. Teraz zeskoczyła, poszła do sypialni, zrobiła kupę na podkład (niestety, kupa nadal rzadka). Ale co najważniejsze - nie poszła pod łóżko, ale WRÓCIŁA NA KANAPĘ!!!! No nic - będziemy walczyć do zwycięstwa! ;) Quote
taxelina Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Widac ze masz zlote serce i chec "walki" by ja oswoic :loveu: Quote
piesia Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Cały czas zaglądam i cały czas trzymam kciuki za małe słoneczko . Co ta sierotka musiała przejść , że jest w takim stanie ... żal myśleć . Quote
Isadora7 Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 [quote name='Nutusia']Jak już zostaliśmy sami, trochę na siłę ją wyciągnęłam spod łóżka i posadziłam na kanapie. Głaskałam, przemawiałam... uspokoiła się. Przysnęła. Z powodu biegunki postanowiłam ją nieco przegłodzić, więc na kolację dałam jej tylko kilka groszków suchej karmy, z ręki. Zajadała ze smakiem... Przed chwilą odważyłam się ją wziąć po raz pierwszy na chwilę do ogrodu (oczywiście na smyczy!!!). Najpierw przywarła do ziemi, potem próbowała wbić się w krzaki, ale potem zrobiła kilka kroczków. Wróciłyśmy do domu. Od razu wskoczyła na kanapę. Teraz zeskoczyła, poszła do sypialni, zrobiła kupę na podkład (niestety, kupa nadal rzadka). Ale co najważniejsze - nie poszła pod łóżko, ale WRÓCIŁA NA KANAPĘ!!!! No nic - będziemy walczyć do zwycięstwa! ;)[/QUOTE] Nutusia mozę daj jej nifuroksazydu. Ona wg mnie ma rozwolnienie przy nerwach. Gdy u Ani zrobiła sie nerowa atmosfera też dostała biegunki. Ja nie mogę co ta psina przeżyła, co te sk... z tymi psiakami robili!!! Quote
NikaEla Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 podczytuję, trzymam kciuki za zdrowie i odwagę maleńkiej [SIZE="1"]moja psica przez 2 miesiące po schronisku miała biegunkę[/SIZE] Quote
yunona Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Ja też uważam, że to biegunka stresowa. A chociaż z tym dobrze, że nie brudzi na podłogę, tylko nauczona na podkład. Troszkę pośmierdzi, ale jeszcze troszkę i unormuje się. Uściski dla całej bandeczki zwierzaczkowej :) Quote
Nutusia Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Isadorko, dałam jej 1 tabletkę nifuroksazydu - na noc dam jej jeszcze jedną. Żal mi jej robić kompletną głodówkę, ale jak nie będzie wyjścia - tak zrobimy... I jeszcze a propos pazurków - musimy spróbować je przyciąć, bo jeden jest tak długi, że aż się zniekształcił cały paluszek! Cały czas śpi obok mnie na kanapie ;) Jutro pewnie nie zdążę zajrzeć do kompa, bo czeka mnie lekki bieg przez płotki. Pańcio będzie się musiał jutro wykazać ;) Miłej niedzieli życzymy naszym... fanom! :) Quote
Isadora7 Posted December 17, 2011 Author Posted December 17, 2011 [quote name='Nutusia']Isadorko, dałam jej 1 tabletkę nifuroksazydu - na noc dam jej jeszcze jedną. Żal mi jej robić kompletną głodówkę, ale jak nie będzie wyjścia - tak zrobimy... I jeszcze a propos pazurków - musimy spróbować je przyciąć, bo jeden jest tak długi, że aż się zniekształcił cały paluszek! Cały czas śpi obok mnie na kanapie ;) Jutro pewnie nie zdążę zajrzeć do kompa, bo czeka mnie lekki bieg przez płotki. Pańcio będzie się musiał jutro wykazać ;) Miłej niedzieli życzymy naszym... fanom! :)[/QUOTE] [B]Jestem spokojna jest w dobrych rękach. [/B] W sumie to ma u Ciebie trudniejsze wejście, ale noemn omen to lepiej. Od razu wiec zwierzaków i ludzi. Ona musi sie do ludzi przekonać, bo ze zwierzakami będzie miała mniejszy problem napewno. Quote
[email protected] Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 ja też sobie zapiszę ona jest piękna a serce masz Natusiu wielkie . Quote
M&S Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Biedne maleństwo......jak dobrze, że trafiła do Nutusi. Taki śliczny uszatek. Quote
Luna14 Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Nutusia to strzał w 10 a wiem co mówie bo miałam przyjemnośc Ją poznać osobiście jestem od 5 listopada szczęsliwą panią Bajki _Majki która miała szczeście mieszkaci w DT u Nutusi :) Quote
Isadora7 Posted December 18, 2011 Author Posted December 18, 2011 Przypominam o evencie (klik w banerek) ....[SIZE=4] [/SIZE][INDENT][SIZE=4][URL="https://www.facebook.com/events/129833420459820/"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/5905/ondracopy.jpg[/IMG][/URL][/SIZE] [/INDENT] Quote
taxelina Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 Czesc Malutka, moj sasiad od 20 puszcza tak glosno muzyke ze nie da sie spac... to zajrzalam do Ciebie na chwile :loveu: Quote
unixena Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 Zapisuje ta bidulinke -12 ta tymczasowiczke u Natusi . Quote
Ellig Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 [quote name='Nutusia']Isadorko, dałam jej 1 tabletkę nifuroksazydu - na noc dam jej jeszcze jedną. Żal mi jej robić kompletną głodówkę, ale jak nie będzie wyjścia - tak zrobimy... I jeszcze a propos pazurków - musimy spróbować je przyciąć, bo jeden jest tak długi, że aż się zniekształcił cały paluszek! Tu widac ten paluszek z pazurkiem, Ondraszka spi na kanapie:) [img]http://images8.fotosik.pl/2949/6e70fd3fc3b2fc96gen.jpg[/img] Miłej niedzieli życzymy naszym... fanom! :)[/QUOTE] Ondra ze Słomką [img]http://images8.fotosik.pl/2949/513c12340953e2c6gen.jpg[/img] Nie pokazujcie mojego brzuszka:) [img]http://images8.fotosik.pl/2949/81e562ac9ed3f6c5gen.jpg[/img] Quote
taxelina Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 [url]http://images8.fotosik.pl/2949/513c12340953e2c6gen.jpg[/url] W prawdziwym dla niej miejscu, na lozku pod kocem/kolderka :loveu: Quote
Ellig Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 [quote name='deer_1987'][url]http://images8.fotosik.pl/2949/513c12340953e2c6gen.jpg[/url] W prawdziwym dla niej miejscu, na lozku pod kocem/kolderka :loveu:[/QUOTE] Tak, to jest miejsce dla niej:) Ondra jest cudowna ! Quote
Ellig Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 Dzisiaj rano nastapil maly przelom:) Ondra bawi sie zabawką Lili-bokserki , bawi się z jamniczka, "terapeutka" Kreską:) I wybiegla ze wszystkimi domownikami do ogrodka!!!!!!!!!!!!!! Quote
taxelina Posted December 18, 2011 Posted December 18, 2011 Ale radosc!! :multi::loveu: Oby tak dalej Malutka! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.