Jump to content
Dogomania

Shy- wystraszona, mini dobermanka już w DS:)


saphira18

Recommended Posts

  • Replies 184
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='yolanovi']I mam taką nadzieję. Trzymam mocno kciuki za Shy i jej domek[/QUOTE]

dostałam przed chwilą informację że Shy wróciła... tak myślałam--> idealne rozwiązanie to DT z innym psem (ale to marzenie:roll:)

okrutne ale cieszę się że wróciła... bo dzisiaj miałam tam dzwonić i iść na wizytę bo były pewne obawy... ale Shy w schronie i widzimy się jutro Kruszynko

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saphira18']dostałam przed chwilą informację że Shy wróciła... tak myślałam--> idealne rozwiązanie to DT z innym psem (ale to marzenie:roll:)

okrutne ale cieszę się że wróciła... bo dzisiaj miałam tam dzwonić i iść na wizytę bo były pewne obawy... ale Shy w schronie i widzimy się jutro Kruszynko[/QUOTE]

beznadzieja qurczę. ja mam już swoje dwa i tylko 46 m kw mieszkania, inaczej bym ją wzięła jest taka słodka...... trzeba dziewczynę pokazywać. może jakieś wydarzenie na FB? Co myślicie?
A dlaczego oddali? Na pewno dostali informację, że sunia jest bojąca i nie będzie łatwo na początku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']beznadzieja qurczę. ja mam już swoje dwa i tylko 46 m kw mieszkania, inaczej bym ją wzięła jest taka słodka...... trzeba dziewczynę pokazywać. może jakieś wydarzenie na FB? Co myślicie?
A dlaczego oddali? Na pewno dostali informację, że sunia jest bojąca i nie będzie łatwo na początku.[/QUOTE]

oj z tą adopcją... podobno pracownicy odradzali ją, ale kobieta się uparła. Jutro się dowiem co było powodem oddania.
co do FB to nie mam :( może ktoś by mógł pomóc?
jeżeli była by opcja DT a hotelik--> wolałabym DT... może w domowych warunkach z innym psiakiem szybciej dojdzie do siebie:( kaskę pewnie część bym uzbierała na bazarku... ale zeszło by pewnie miesiąc...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saphira18']oj z tą adopcją... podobno pracownicy odradzali ją, ale kobieta się uparła. Jutro się dowiem co było powodem oddania.
co do FB to nie mam :( może ktoś by mógł pomóc?
jeżeli była by opcja DT a hotelik--> wolałabym DT... może w domowych warunkach z innym psiakiem szybciej dojdzie do siebie:( kaskę pewnie część bym uzbierała na bazarku... ale zeszło by pewnie miesiąc...[/QUOTE]
ja mogę zrobić wydarzenie na FB. kontakt podać taki jak w pierwszym poscie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jofracy']Mam nadzieję, że trafiła do dobrego domku. Powodzenie malutka![/QUOTE]Domek nie był dobry...

[quote name='saphira18']okrutne ale cieszę się że wróciła... bo dzisiaj miałam tam dzwonić i iść na wizytę bo były pewne obawy... [/QUOTE]No właśnie... dziwnym zbiegiem okoliczności, dość szybko po telefonach zapowiadających wizytę pani zadzwoniła do schroniska i powiedziała, że przywozi Shy. Jako powód podała to, że sunia nie jadła ani nie piła nic odkąd ją wzięła. Do weterynarza oczywiście nie raczyła się przejść... Ech.
Shy nie wygląda na chorą. Myślimy, że to ze stresu się tak zablokowała. Tam na pewno nikt się nie martwił jej przeszłością i tym, ze potrzebuje czasu. W domu są dzieci, które najprawdopodobniej nie dawały jej spokoju. Itp.

[quote name='soboz4']lepiej, że wróciła, choć załamana jestem tymi adopcjami na chwilkę, Godżilla, Shy, Laos...[/QUOTE]
Niestety ta sama kobita co miała Shy, wzięła Godżillę. Godżilla wróciła wczoraj do schroniska (ludzie nie dawali sobie z jej temperamentem rady, jest kompletnie nieułożona), a dzisiaj trafiła do tej baby (przynajmniej jak wychodziłam ze schronu to babka formalności załatwiała).
Proszę, sprawdźcie ten dom koniecznie! To taki dom, w którym pies jest "dodatkiem". Nie pracuje się z nim, nie martwi o to co je i podejrzewam, że nie martwi też gdy zachoruje...

Link to comment
Share on other sites

No cała nadzieja, że jednak wyszła bez Godżilli, ale raczej marne szanse. To taki typ baby, która wie wszystko najlepiej, nic nie wytłumaczysz :(.
Mam tylko nadzieję, że jeśli odda Godżillę to schronisko nie wyda jej już nawet pluszowego psa.
A jeśli Godżilli nie odda to na pewno warto sprawdzić warunki w jakich biedna psina przebywa. I w razie czego walczyć o odebranie.

Link to comment
Share on other sites

brak słów! dlaczego ludzie o których wiadomo, że zasługują tylko na maskotke- dostają kolejnego psa????
podobny los mógł spotkać Gine....na szczęscie w jej przypadku dobre anioły czuwały....
Biedna Godżilla- ma wyjątkowego pecha:(
szczęście jest po stronie Shy- na pewno znajdzie dobry dom! teraz ma znowu szanse.

Link to comment
Share on other sites

Qurcze po prostu nie wiadomo jak to komentować......:shake:

Kiedy pierszy raz zobaczyłam Shy, to wow - cud miód i sama słodycz, piękna psina. Ale z informacji Ani widać, że słodyczy ani miodu, w życiu nie zaznała za wiele :-(. I kiedy zaczęła się na człowieka otwierać, to taka pseudo adopcja :mad:

Ehhh ludzie,czysty egoizm i zapatrzenie w siebie :mad:- kompletne przeciwieństwo psiej natury :shake:

Link to comment
Share on other sites

DZiewczyny zróbmy ściepę i wyślijmy Shy do hotelu, żeby żaden idiota lub kretynka nie zrobili ponownie takiego numeru, bo Mała nigdy nie wyjdzie z tego zacofania emocjonalnego.
Wspominałyście wcześniej o mądrych ludziach prowadzących hotel, którzy by otoczyli Shy troską i opieką a i wyprowadzili na prostą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...