nescca Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 [quote name='BIANKA1']Jeden słaby , osowiały . 2 malusie , też słabe . Reszta nie wygląda jakoś tragicznie . Gosiu , na chwilę obecną mam obiecane mleko i akcesoria pielęgnacyjne typu podkłady , butelki dla niemowląt takie małe ( mam 2 , ale jak maluch szarpnie zębami i wytrąci mi taką pełną butelkę z ręki , to one pękają niestety ) . Mam tez obiecaną suchą karmę RC junior . Na chwilę obecną posiadam 3 kartoniki Bebika i puszkę NAN . Zauważyłam ciekawą rzecz . Jeszcze się z tym nie spotkałam . Jak któryś zrobi kupkę , to inne pędzą ją zjeść , wylizać , wyssać . Nie wiem , czy były tak głodne w schronie , że uznały iż nie należy marnować niczego , czy też mają jakieś niedobory . Kupki to śluz z wodą podbarwione na żółto .[/QUOTE] Matko święta....Bianko. Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Wychowałam już sporo szczeniąt,ale żadne nie zachowywały się w ten sposób. Zaraz zamówię RC junior na Twoj adres. Pozdrawiam Cię i całuję wszystkie maluszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Ja też sporo szczeniąt wychowałam , ale nie widziałam takiego zachowania . Czasem u starszych szczeniaków , a nawet dorosłych psów można zauważyć podobne zachowanie . Podaje sie wtedy specjalne tabletki lub suszone żołądki bydlęce . Śmierdzi to okrutnie , ale pomaga . Natomiast u tak małych szczeniąt wyścig po kupki mnie zadziwił . Każdą plamkę trzeba natychmiast zakrywać kawałkiem papierowego ręcznika . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Bebilon2 w saszetkach już w drodze, kilka ręczników, Wyborcza i ręczniki papierowe do wycierania mordek i doopek. Zdarza się , że moje tymczaski zjadają kocie goo, ale o czymś takim u szczeniaków nie słyszałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 [quote name='Poker']Bebilon2 w saszetkach już w drodze, kilka ręczników, Wyborcza i ręczniki papierowe do wycierania mordek i doopek. Zdarza się , że moje tymczaski zjadają kocie goo, ale o czymś takim u szczeniaków nie słyszałam.[/QUOTE] Wielkie dzięki:lol: Mój Miki jest wielkim amatorem kocich kupek :shake: Zawsze musze się z nim ścigać do kuwety .:cool3: Nie wiem , może faktycznie robią to z głodu . Dorosłe psy potrafią połykać kamienie , jeść słomę . Z tym miałam już do czynienia . Ale to co widziałam mnie zdumiało . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Bianko....właśnie zamówiłam 2 paczki po 4 kg RC starter . Przyjda na Twój adres. Nie wiem jak ja wytrzymam przez ten tydzień bez wieści o Nich. Dziękuje za to co dla Nich robisz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Przeżyłam szok. jak to nie wiedziałaś że są chore? Co będzie To mi się w głowie nie mieści. Myślałam że już odsapnę po tym co się działo wczoraj a tutaj takie informacje.. Tylko ryczeć mi się chce a ręce opadają.. z lekarstwami które muszą mieć podawane od poniedziałku? Czy ktoś o tym pomyślał wysyłając je tam? Napisałam na fb po wizycie u weta w Częstochowie, że boje się o opiekę weterynaryjna bo Karolina która je tam zawiozła mówiła że Twojej miejscowości GPS nie może znaleźć.. No i się potwierdziło, po prostu nie mieści mi się to w głowie :( Co do szczeniaczków-one były bardzo głodne, budziły się często i wypijały bardzo dużo. Ostatni raz nakarmiłyśmy je jakoś przed 9 rano, potem był wet, który kazał im głodować do końca dnia. Moim zdaniem to dlatego tak rzucają się na te kupki.. Ty już im dawałaś mleczko? Bo szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie że one mają nie jeśc tyle godzin, z mojego doświadczenia takie wahania tylko pogarszają czasem stan maluchów.. Bianko proszę wyślij mi w wolnej chwili na PW Twój numer. Strasznie się martwię, bo przywiązałam się do nich przez te kilkanaście godzin.. Nie wiem jak sobie poradzicie z tymi lekami, przecież to jak z deszczu pod rynnę, tyle że mają wspaniałą opiekę, ale jak zdobędziecie te lekarstwa codziennie? Cholernie mnie to wszystko zdołowało, już nie wiem co mam myśleć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Proszę mi podać adres gdzie one przebywają, do Bianki. tez wyślę jakąś paczkę w poniedziałek.. Pisz co się przyda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Olu.... my też do końca nie wiedziałyśmy. Powiedziałam Biance o tym jak tylko Karolina wyszła z przychodni. wysyłam Ci adres Bianki smsem. Najgorsze jest to ,że ja w pn jade na ukrainę. Cieszę się ,że będziesz miała kontakt Bianką. Już wysyłam smska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Wiem że to było jedyne wyjście, teraz musimy pomagać we wszystkim jakoś, żeby one sobie dały radę, żeby Bianka nie musiała się martwic o te lekarstwa. Dzięki za adres. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Szczeniaki przyjechały bez lekarstw . Dostały glukozę w płynie , która jak mnie uczono nie powinna być podawana przy biegunkach , bo zwiększa biegunkę , i tabletki na odporność ImmunoDol 60szt po jednej na dzień ,, co przy 8 szczeniakach starczy na tydzień . Zalecone jest podanie antybiotyku Biomox jutro . Ja go mam , pokazywałam Karolinie i jutro podam . Innych zaleceń szczeniaki nie miały . Jak tylko zorientowałam sie , że maluchy nie wymiotują , to je nakarmiłam . Poinformowałam o tym Nesccę .Jeśli one dostały wyłącznie zastrzyki ,nic doustnego co miało by się wchłonąć , nie wymiotowały , to nie widziałam potrzeby głodzić je do dzis , -nie do wieczora - bo takie zalecenie przekazała mi Karolina . Żadnych zaleceń pisemnych od weta nie było . Szczenięta częściowo jedzą same , niektóre wyłącznie smoczkiem , a niektóre wyłącznie samodzielnie . Są też takie , które stosują technikę mieszaną . Kupki nadal płynne , ale bez krwi , co bym zauważyła na bielusich podkładach , pomimo tempa ich zlizywania .Jeden spory grubasek nadal trzyma się z boku , ale je . Nie wiem czy jego spokojność jest wynikiem choroby , czy tak ma . Maluchy pokichują i posmarkują . Że wet stwierdził parwo dowiedziałam sie z telefonu Nescca po wizycie u weta , jak już jechały do mnie . Oczywiście powinnam je zawrócić z drogi do schronu , bo na chore psiaki się nie godziłam . Jednak postanowiłam dać im szansę . Jeśli komuś nie odpowiada , że nie mam weta w zasięgu reki i w związku z tym życie szczeniąt jest zagrożone , to może je ode mnie zabrać i umieścić w szpitaliku . Może je przyjmą , bo nie wiem czy ktoś z chęcią weżmie 8 szczeniąt z rozpoznaniem parwo . Pozdrawiam BIANKA1. ps. [B] Gdyby ktoś chciał pomóc psiakom i coś wysłać , to będę wdzięczna za kaszki mleczno ryżowe i pastę witaminową calo- pet .[/B] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/703/obraz002oz.jpg/"][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/6849/obraz002oz.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 13, 2011 Author Share Posted November 13, 2011 Podnoszę.................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Ciesze się że nie wymiotują i że nie ma krwi w kupkach. Te kaszki jakieś z nestle takie najzwyklejsze mogą być? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Kaszki najzwyklejsze . Wsadziłam je pod sztuczną kwokę , bo pomimo ciepła w pokoju coś je telepie . [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/43/obraz001om.jpg/][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/7894/obraz001om.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/obraz002bu.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/2216/obraz002bu.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/obraz003xn.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/4610/obraz003xn.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/804/obraz004e.jpg/][IMG]http://img804.imageshack.us/img804/9548/obraz004e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/46/obraz005izt.jpg/][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/2954/obraz005izt.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/233/obraz006mg.jpg/][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/4633/obraz006mg.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Bożenko, jak zwykle masz wszystko wspaniale zorganizowane. Myślę że przy Twoim doświadczeniu szczeniaki mają dużą szansę. Ty tam na wsi cały rok już mieszkasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 mogé wyslac surowicé jesli jeszcze nie dostaly. inaczej nie majá wiékszych szans przezyc parwowirozy. nawet po surowicy czasem umiera i polowa miotu. czas sié liczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Hm ... nie dostały? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Hmmm , przy parwo psiak nie może mieć podawane nic doustnie (by nie podrażniać jelit) , wszystko pozajelitowo, Dziwi mnie , że jeśli wet stwierdził parwowirozę, to zlecił tylko całodniową głodówke a nie codzienne kroplówki dla maluchów. Mam nadzieje, że wet sie pomylił, bo jesli one naprawdę mają parwo, to raczej :shake::shake: , jesli tak je leczy. (przy parwo kupony bardzo "charakterystycznie cuchną") Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Na wsi mieszkam cały rok . Surowicy nie dostały , bo od dłuższego czasu jest nie do zdobycia i dziewczyny nie dostały jej nigdzie . Nie miały robionego testu . Znam woń kup psów chorych na parwo , i pierwsze co zrobiłam to wąchałam im tyłki . Na chwile obecną nie śmierdzą . Co wet napisał to ja wkleiłam . Ja wetem nie jestem . Nie wiem czy się pomylił , czy nie . Aktualnie są traktowane jakby parwo miały , tyle że jedzą mleko z kleikiem . O ile ja wiem , to jeśli nie wymiotują , a kosmki nie są tak zniszczone że występuje krwawa biegunka , to nie ma powodu nie karmić je kleikiem ryżowym . Tyle że one jedzą go z mlekiem . Biegunka nie leci z nich bezwiednie . One wstają z posłania i idą na stronę , a biegunka jest wodnista , żółta , grudkowata . Bez śladu krwi .Jeszcze jedno . Jeśli mają być karmione pozajelitowe , to nie podskórnie a dożylnie . To jest możliwe jedynie w klinice - szpitaliku . Nie w domu na wsi w której nawet PKS nie kursuje . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 [SIZE=3]Jeśli jest podejrzenie parwowirozy, to nie ma co ryzykować, szczeniaczki powinny dostać surowice i to jak najszybciej. Jeśli to rzeczywiście parwo, to każda godzina zwłoki może być wyrokiem śmierci. [/SIZE] Mogę posłać surowicę, o której mówiła emilia2280 przesyłką kurierską. Rozmawiałam przed chwilą z nescca, mówiła, że ktoś może odebrać surowicę w Żmigrodzie, ale wyjeżdża do Zakopanego i będzie wracał jutro koło godz 14-tej i odbierze ją ode mnie. Jeśli one są chore na parwo, to ta zwłoka może je zabić. Był bezpośredni pociąg o godz. 14:28, trudno juz pojechał, ale następny bezpośredni pociąg do Żmigrodu, taki który prowadzi przesyłki konduktorskie będzie w Żmigrodzie o godz. 00:50, a jeszcze następny o godz. 04:10. Czy ktoś mógłby odebrać surowicę w Żmigrodzie. Prawdopodobnie podaruje im życie. [SIZE=3]Czekam na odpowiedź, ale nie zastanawiajcie się długo, bo pociąg odjeżdża o 18:28, a mam spory kawałek do dworca i musiałabym jeszcze odpowiednio zapakować surowicę. Potrzebowałabym dokładny adres łącznie z kodem pocztowym oraz nr telefonu osoby, która będzie odbierała przesyłkę na dworcu w Żmigrodzie.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Elu, przeklejé Twojá wypowiedz na facebook bo to bardzo wazne. Jesli to parvo to one nie majászansy bez surowicy a kazda godzina zwloki z podaniem leku to i tak mniejsza szansa na wyzdrowienie nawet po podaniu surowicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 [quote name='emilia2280']Elu, przeklejé Twojá wypowiedz na facebook bo to bardzo wazne. Jesli to parvo to one nie majászansy bez surowicy a kazda godzina zwloki z podaniem leku to i tak mniejsza szansa na wyzdrowienie nawet po podaniu surowicy.[/QUOTE] Ok Emi, ja tez i na fb dopisałam się pod Twoim wpisem. NIE WOLNO ZWLEKAĆ Z PODANIEM SUROWICY. I nie piszemy tego z chęci zysku, Emilka chce ofiarować surowice szczeniakom, chodzi o ich życie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 Przykro mi , ale w Żmigrodzie nie ma ani jednej osoby z dogomani . Co więcej nie ma takiej osoby w okolicy . Ja zaraz wyjeżdzam i wracam jutro wieczorem . Podróż służbowa zaplanowana miesiąc temu , Jadę z kimś do Mysłowic , nie znam trasy . W Mysłowicach będę jutro pomiędzy godziną 9 a 12 rano . U całkiem obcych ludzi .Z mojej wsi nie ma żadnego połączenia do Żmigrodu . W dni powszednie sa 2 autobusy . Jeden rano , drugi po południu . Na przystanek jest 2 km . Nic nie poradzę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 [quote name='BIANKA1']Przykro mi , ale w Żmigrodzie nie ma ani jednej osoby z dogomani . Co więcej nie ma takiej osoby w okolicy . Ja zaraz wyjeżdzam i wracam jutro wieczorem . Podróż służbowa zaplanowana miesiąc temu , Jadę z kimś do Mysłowic , nie znam trasy . W Mysłowicach będę jutro pomiędzy godziną 9 a 12 rano . U całkiem obcych ludzi .Z mojej wsi nie ma żadnego połączenia do Żmigrodu . W dni powszednie sa 2 autobusy . Jeden rano , drugi po południu . Na przystanek jest 2 km . Nic nie poradzę .[/QUOTE] Cooooo, nescca własnie do Żmigrodu kazała mi wysyłać surowicę. Gdzie więc ona ma być dostarczona ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted November 13, 2011 Share Posted November 13, 2011 [quote name='BIANKA1']Przykro mi , ale w Żmigrodzie nie ma ani jednej osoby z dogomani . Co więcej nie ma takiej osoby w okolicy . Ja zaraz wyjeżdzam i wracam jutro wieczorem . Podróż służbowa zaplanowana miesiąc temu , Jadę z kimś do Mysłowic , nie znam trasy . W Mysłowicach będę jutro pomiędzy godziną 9 a 12 rano . U całkiem obcych ludzi .Z mojej wsi nie ma żadnego połączenia do Żmigrodu . W dni powszednie sa 2 autobusy . Jeden rano , drugi po południu . Na przystanek jest 2 km . Nic nie poradzę .[/QUOTE] [quote name='elik']Cooooo, nescca własnie do Żmigrodu kazała mi wysyłać surowicę. Gdzie więc ona ma być dostarczona ?[/QUOTE] To tragos. Wiem Bianko ze czekalas na zdrowe szczeniaki ale w tym przypadku one absolutnie nie majá warunków na wsi bez poláczen do weta :( Teraz chyba musialyby byc odebrane do kogos z dobrym dostépem do weta i mozliwosciá calodobowej opieki nad malymi. To moze ustalcie gdzie one bédá i tam wyslemy surowicé, ale spieszcie sié dla nich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.