Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ten pluszak to taki głównie zdjęciowy, dlatego jeszcze jako tako wygląda ;)

 

ewkar, bardzo dziękujemy za kolejną dawkę wspaniałych pieskowych przydasiów :)

TZ zapomniał podać Ci karmę dla kociaków... będzie czekać na następną okazję.

Posted

Ten pluszak to taki głównie zdjęciowy, dlatego jeszcze jako tako wygląda ;)

 

ewkar, bardzo dziękujemy za kolejną dawkę wspaniałych pieskowych przydasiów :)

TZ zapomniał podać Ci karmę dla kociaków... będzie czekać na następną okazję.

 

Naprawdę bardzo się cieszę, kiedy coś może się przydać zwierzakom.Pluszaki też mam i to nawet fajne, ale nie wiedziałam, że mogłyby się przydać.Na psach się nie znam zupełnie.
 

Posted

U mnie sprawdzaję się  tylko pluszaki (z lumpeksu)  i szarpaki......... ze sznura. Gryzaki - tylko jadalne ;). Pluszakom skrupulatnie wydłubuję oczy (o ile nie są wyhaftowane) i  mocno zaszywam "oczodoły".

Posted

Zgłosił się dom dla Brysia, przez telefon brzmiał sensownie: dom z ogrodem, ogrodzenie, ludzie mają 8 kotów, które im ludzie popodrzucali, psiak miał być domowo-podwórkowy.

Na miejscu okazało się, że to patologia, z przodu płotu nie ma, tylko brama wisi, dzieci brudne, bieda i nędza, koty zaniedbane, głodne i chore - mnożą się i ludzie je jeszcze z ogłoszeń biorą (wybierają same ładne) - ich liczebność kontroluje sąsiedzki spaniel...

Posted

Zgłosił się dom dla Brysia, przez telefon brzmiał sensownie: dom z ogrodem, ogrodzenie, ludzie mają 8 kotów, które im ludzie popodrzucali, psiak miał być domowo-podwórkowy.

Na miejscu okazało się, że to patologia, z przodu płotu nie ma, tylko brama wisi, dzieci brudne, bieda i nędza, koty zaniedbane, głodne i chore - mnożą się i ludzie je jeszcze z ogłoszeń biorą (wybierają same ładne) - ich liczebność kontroluje sąsiedzki spaniel...

 

Murko, wpisujcie to na czarne kwiatki, w tym "domu" była Dora2010, bo kota chcieli. I też szok. Zabrała zdaje sie jednego kota chorego od nich.

Posted

Murko, wpisujcie to na czarne kwiatki, w tym "domu" była Dora2010, bo kota chcieli. I też szok. Zabrała zdaje sie jednego kota chorego od nich.

 

Oni chcieli "naszego Brysia", nie kota. TZ tam był razem z Dorą, która jednego kotka wzięła od razu, a po paru dniach pojechała po jeszcze jednego.

Posted

Oni chcieli "naszego Brysia", nie kota. TZ tam był razem z Dorą, która jednego kotka wzięła od razu, a po paru dniach pojechała po jeszcze jednego.

 

Chodzi mi o to żeby dać ich namiar na "czarne kwiatki", bo znowu sie ktoś natnie. Im więcej info, tym lepiej.

Posted

A to Zara: sunia waży ok. 10 kg, ma 7 miesięcy. Suńka bardzo łagodna, troszkę lękliwa. W domu bardzo grzeczna, cichutka, zachowuje czystość.

f9892edd13eac3f7gen.jpg

 

ed5cb171b4b273d8gen.jpg

 

84aad2a25cd5f621gen.jpg

 

b5d473184ddd3c73gen.jpg

Posted

Widziałam się z Magdą w sierpniu. Redzik już wtedy był mocno chory. Magda mówiła, że cieszą się, że każdym dniem. Leczenie nie przynosiło efektów. Smutno :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...