Jump to content
Dogomania

BLUSIA (dawniej Gandzia) za tęczowym mostem [*]


Kajusza

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='fioneczka']Ania z tego co doczytałam to są 3 pakiety wykupione (?)

może chociaż jeden zróbmy z tym co mamy[/QUOTE]
tak, trzy są - od Bożenki, ode mnie i od Eli. MOżna zrobić jeden pakiet, bo w sumie nie ma na co czekać :-P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajusza']Gosia mam do Ciebie prośbę ... a raczej kilka próśb:



1. o nowe fotki - ale najlepiej takie:
- z człowiekiem
- na smycz
- z innym psem/psami

[B]Dzisiaj focilam ale zapomnialam powiem szczerze, wiec cykne te foty jak tylko pogoda pozwoli...narazie deszcze deszcze deszcze i chmury[/B]:roll:

2. żebyś opisała aktualne zachowanie Gandzi:
- czy umie chodzić na smyczy
[B]
Bez problemowo na smyczy chodzi tylko w momencie gdy trzyma gryzaka w mordce. Jak nie ma zajecia albo niczego w pysku to zdaza jej sie za smycz lapac i szarpac, napewno latwiej jak na poczatku zmotywowac dziewczyne do puszczenia..ale dziala chwilowo. Jak trzeba zasmyczowac i isc np do weta to jakies ucho wolowe itp w mordke i mozna spacerowac bez stresu.

[/B]- czy można podejśc ubrać jej obrożę, zapiąć smycz

[B]Tak - komenda siad-czekaj i grzecznie czeka na zalozenie obrozki
[/B]
- jak ona w mieście się zachowuje

[B]Tak typowo w miescie to z nia nie bylam, tyle co u weta a to taka boczna uliczka bez wiekszego gwaru. W takich warunkach jest Ok, postaram sie z nia jakos wyskoczyc na typowo miejska przechadzke bo faktycznei dosc istotne informacje dla osob szukajacych.
[/B]
- jak jeździ autem
[B]
Zazwyczaj bez dramatu ( lezec nie lezy, posiedzi, pokreci sie troche), pod warunkiem ze wczesniej przejdziemy przez tryb "roboczy" a wiec zestaw komend, spokojny spacerek- ogolne takie wyciszenie. Prosto z boksu albo od razu po szalenczych zabawach nie polecam, zbyt podekscytowana i nakrecona.[/B]

3. jak zachowuje się wobec innych psów, czy wogóle u Ciebie ma kontakt z innymi psami? W sensie, że jest puszczona luzem z jakimś? Czy wtedy bawi się, czy ignoruje takiego psa?

[B]Biegala pare razy z Hekciem moim, nie byla specjalnie zainteresowana...pileczka byla zdecydowanie bardziej atrakcyjna. Nie wiem jak by to wygladalo gdyby sie pies zaangazowal w zabawe (hekciaty to tak srednio zabawowe psisko). Nie bardzo mam z czym puscic..z Adilkiem sie boje ze wzgledu na jego uszy, jakby tfu tfu zlapala za kalafiorka to bylby dramat:shake:[/B]

4. ja zachowuje się wobec ludzi? wiem, że nie jest agresywna, ale czy szuka kontaktu, czy skacze na ludzi, czy ich ignoruje?

[B]Nie jest typem miziaka wiszacego na kolanach i domagajacego sie pieszczot, czasami podejdzie i wlezie mi na kolana na spacerku jak sobie usiade ale zazwyczaj nie szuka tego typu kontaktu. [/B]

5. kilka słów od Ciebie nt Gadzinki ;-)
[B]
W kilku o Gadzince to sie nie da:evil_lol: zajze wieczorem jak juz nie bede miec nic do roboty i machne te kilka slow ;)
[/B]
noooo i po Twojej odpowiedzi zabieram się za nowy tekst ogłoszeń i nowe ogłoszenia.[/QUOTE]

:lol:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-q1nPAkXTblM/T-Rt6301Z5I/AAAAAAAAMF8/LhiOcNI2968/s640/DSC_0610.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

a może dałoby się nakręcić jakiś filmik z takiego spaceru ... już kiedyś chyba była o tym rozmowa na wątku
tak począwszy od wejścia do boksu, przez zapięcie smyczy i obroży, poprzez spacer na smyczy, zabawę z piłką (czy ona oddaje przedmiot?), koniec zabawy, zapięcie na smycz i powrót do boksu.


czy ona potrafi chodzić w kagańcu?

Link to comment
Share on other sites

Gosia - to jak możesz to te fotki to tak na cito :-)

I kolejna prośba: weź ją do miasta, zobacz jak ona reaguje na ludzi, na spotykane psy ... czy wogóle możliwy jest taki spacer? No i właśnie kaganiec ... w schronie nie dała sobie ubrać za nic. A u ciebie nie ma jakiegoś psa nieagresywnego do innych? Żeby Gadzinę przetestować? To jedna z elementarnych informacji dla szukających psa.

Bo tak naprawdę to Gandzia jest u ciebie ponad półroku ... i tak naprawdę to nic o niej niewiemy, jak ona reaguje w normalnych codziennych sytuacjach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajusza']Gandzia ma wykupione ogłoszenia na woj. mazowieckie, wielkopolskie i jeden taki ogólnopolski.

Wykupię jej jeden pakiet, Koelka też kupi jeden .... poprosze aby zrobili na woj. kujawsko-pomorski i pomorskie. Jutro poszukam bazarek ogłoszeniowy.[/QUOTE]

[quote name='aida']Macie pracę
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227953-Bazarek-ogłoszeniowy-na-tymczasy-(Emil-Kropka-Sisi)-do-30-06-2012-zapraszam!/page4[/URL][/QUOTE]

[quote name='fioneczka']Ania z tego co doczytałam to są 3 pakiety wykupione (?)

może chociaż jeden zróbmy z tym co mamy[/QUOTE]

zrobiłam ogłoszenie na woj. kujawsko-pomorskie, z pakietów wykupionych przez Bożenkę (serdecznie dziękuję :-) ) ... bo ja nadal nie dostałam konta żeby za moje i Eli zapłacić.

Z uwagi, żę nadal nie ma podstawowych info nt zachowania Gandzi w normalnych, miejskich warunkach ... napisałam taki tekst ogłoszeń ... jak ktoś ma uwagi to proszę pisać, ew. mogę coś zmienić, dodać. Chyba o niczym nie zapomniałam istotnym???

[quote name='Kajusza']jeden z pakietów zakupionych przez aidę jest dla gandzi :-) Poproszę o ogłoszenia na województwo: kujawsko-pomorskie.


GANDZIA, ŻYWIOŁOWA ASTKA SZUKA DOMKU Z OGRODEM


Gandzia to ok. 3-4 letnia amstaffka, wysterylizowana i zaszczepiona, jest zdrowa, nie jest alergiczką. Jest to suka bardzo żywiołowa o dużym temperamencie. To pies z którym człowiek się nie będzie nudził, Gandzia nie usiedzi chwili w miejscu, nie będzie spkojnie spacerowała na ulicy. Gandzia to pies który uwielbia wisieć na gryzaku, biegać za piłką .... spokój nie jest cechą tego psa. Idealny właściciel to taki mieszkający w domku, gdzie Gandzia nie będzie musiała na spacer wychodzić na smyczy. Z uwagi na jej temperament wykluczony jest dom z małymi dziećmi. Fajnie jakby ktoś z nią chciał spróbować jakiś sportów np. Tug of War, High Jump czy Spring Pole. Jeżeli chcesz ładnego psa, który będzie siedział sam w domu 10h i zadowoli się smyczowym spacerem po osiedlu - niedzwoń.
Potencjalny właściciel najlepiej żeby miał doświadczenie z psami trudnymi, wymagającymi, szybko się uczącymi i kalkulującymi co im się opłaca.

Gandzia nie jest na sprzedaż, można ją adoptować (co jest równoznaczne ze zgodą na spotkani i sprawdzenie warunków w jakich pies będzie mieszkał). NIe zostanie wydana na łańcuch, do pilnowania itp.

Zastrzegam sobie prawo do wyboru najlepszego domu dla Gandzi.

Kontakt: tel. 600-741-035, mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Fotki Gandzi:

[IMG]http://img192.imageshack.us/img192/4705/dsc02489qa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img546.imageshack.us/img546/4148/dsc02652rq.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/--IOV5mFMFOs/T1Nq336oRpI/AAAAAAAAKKQ/5-t4ibRdLDk/s640/IMG_9551.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-lEzdnyJt5kE/T3dE9c3nSEI/AAAAAAAAK1Q/u-AwRy3Lwoo/s640/IMG_0646.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Hmtsw9_Q9Yc/T5rvMurYynI/AAAAAAAALPI/uUKbvV7ClNI/s640/IMG_6562.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-MlkNlJ57I1s/T1Yd5J7CzFI/AAAAAAAAKWc/WepcMv9ow0Q/s640/IMG_0191.JPG[/IMG][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']trzeba napisać, że musi to być bardzo duży ogród bo uprawianie sportów na małym może być problemem ;)

poza tym [B]Tug of War[/B] i [B]Spring Pole[/B] to raczej nie jest idealny sport dla psa który dynda na smyczy :roll:[/QUOTE]
sportów nie musi uprawiać w ogródku ;-) chociaż do zaiweszenia gryzaka to jedno drzewo wystarczy :-)

ona wisi nie tylko na smyczy, wystarczy coś w mordzie i opór ... nieważne, co jest na drugim końcu sznura/liny/smyczy .. czy to człowiek, drzewo, hak czy inny pies. Jak nie ma oporu to chwile się szarpie i traci zainteresowanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajusza']Gosia - to jak możesz to te fotki to tak na cito :-)

I kolejna prośba: weź ją do miasta, zobacz jak ona reaguje na ludzi, na spotykane psy ... czy wogóle możliwy jest taki spacer? No i właśnie kaganiec ... w schronie nie dała sobie ubrać za nic. A u ciebie nie ma jakiegoś psa nieagresywnego do innych? Żeby Gadzinę przetestować? To jedna z elementarnych informacji dla szukających psa.

Bo tak naprawdę to Gandzia jest u ciebie ponad półroku ... i tak naprawdę to nic o niej niewiemy, jak ona reaguje w normalnych codziennych sytuacjach.[/QUOTE]

Nie jestem w stanie sprawdzic psa w normalnych codziennych sytuacjach bo musialby zamieszkac ze mna w domu, swoich psow nie wyeksmituje z tego powodu, o kotach nie wspomne. Gandzia nie jest super poslusznym psem wiec mam obawy puszczac z innymi hotelowiczami bo jak bedzie dym o zabawke to co powiem prawnym opiekunom tamtych psow? Ze swoimi nie puszcze bo w razie awantury nie bedzie co z Gandzi zbierac. Niestety mozliwosci w pewnych kwestiach mam ograniczone. Poza tym gandzia nie jest jedynym psem u mnie, poswiecam jej najwiecej uwagi bo tylko wtedy jest w miare ogarnieta. Pisalam juz o ustalonym rytmie dnia, sposobach na wyciszenie emocji, zajeciach i rozrywkach gadzinkowych. Nie mam obowiazku zabierania psa na miejskie wycieczki, jak mam czas i ochote to zabieram, glownie przy okazji wypadow do weta, czy od czasu do czasu na grila do rodzicow. Nie raz juz mowilam ze w warunkach hotelowych dojdziemy do pewnego momentu a potem o jakis wyrazny postep bedzie trudno. Jesli cos ma sie szybo zmienic to trzeba jej zalatwic DT, ktory bedzie mial tylko Gadzinke i poswieci jej 100% uwagi...u mnie jest to fizycznie nie wykonalne.
To specyficzny pies i dobrze o tym wiemy, byc moze nigdy nie bedzie "normalnym psem" i chyba mamy tego swiadomosc?
Jak Kuba bedzie mial chwile to poprosze zeby pokrecil filmiki, samej to troche ciezko, jutro zobacze jak z kagancem, powinnam miec odpowiedni rozmiar.

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-jHfEVxZGawM/T-dR7SU_dlI/AAAAAAAAMHA/f2S994Ypb_E/s640/DSC_0463_01.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-yiBVuJqzuaA/T-dSN2prx4I/AAAAAAAAMHI/9tub-Ka1bPQ/s640/DSC_0420.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/--l9nmtNeMuE/T-dSWgpO8WI/AAAAAAAAMHQ/qmGSXnxzNmQ/s640/DSC_0692.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-GfEVpjAHj1M/T-dSrki23cI/AAAAAAAAMHY/9nHIH3X77l8/s640/DSC_0668.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Gosia ja nie oczekuje, że tylko nią się będziesz zajmowała 24h, ale też mam prawo oczekiwać info o tym jak pies się zachowuje. Gosia nie ooszukujmy się ... jak siedzi sama i na polu jest puszczona do wybiegania, ma dobre jedzenie i kontakt z Tobą i Kubą, to jest ok, ale to trochę za mało info. Bo jak trafi się ktoś sensowyny .. to co mam mu powiedzieć ... niewiem jak zachowuje się z innymi psami, niewiem jak reaguje na ruch miejscki, niewiem jak reaguje na nowych ludzi. Każdy znający Gandzie wie, że to specyficzny pies, ale jak to wytłumaczyć komuś chcącemu ją zaadopotwać? Kasa zaraz się skończy i co ... trafi do schorniska? Bo ja niemam aby co miesiąc dokładać do jej utrzymania.
I wg mnie dobre sprawdzenie jej do innych psów to podstawa .... nie pamiętam aby ona była jakimś mega killerem do innych psów, więc trochę nie rozumiem twoich obaw. Kaganiec na morde i nikomu nic nie zrobi.

Link to comment
Share on other sites

Kajusza, obawiam się, że trochę nie rozumiesz - Gandzia jest w hotelu, a nie w DT, w którym ktoś może poświęcić cały czas i uwagę jednemu psu. Jest w hotelu na wsi - chyba byłaś tego świadoma, jak ją dawałaś do fury? Pomijam, że jak na hotel z behawiorystą i kawał roboty, który fura odwaliła, to kwota z miesięczne utrzymanie Gandzi jest śmieszna. Masz jakieś 100% więcej postów Fury u Gandzi na wątku, na wydarzeniu niż ja u Cinka, a o Cinku wiem praktycznie wszystko.
A już poza tym wszystkim - ja np. nie mam ochoty, żeby Gandzia biegała z moim podopiecznym, nawet w kagańcu, bo i w kagańcu pies moze zrobić krzywde, a co więcej - może wywołać u drugiego psa okreslone lęki, zachowania, które później trudno jest wyplenić, a lepiej zapobiegać niż leczyć. Poza tym - dla psa takiego, jak Gandzia, kaganiec jest formą wywierania na nią nacisku i jestem pewna, że mając kaganiec, przy innym psie, który nie jest uległy może wybuchnąć, a to zbuduje okreslone zachowanie w jej psiej głowie.
I na koniec - dziwi mnie, ze osoba bez wykształcenia i takiego doświadczenia, jak fura, mówi jej, co ma robić :roll:

Ja bym po prostu szukała domu bez innych psów, najlepiej z ogrodem. A jeśli chcesz mieć odpowiedź na swoje pytania, to też bym szukała domowego DT. I nie piszę tego złośliwie - znam psy, które w hotelu dochodzą do pewnego momentu i dalej nie ma postępów takich, jakie będą w DT. Skoro wiadomo, jak postępować z Gandzią, jakie ma problemy, jak je rozwiązywać, jak im zapobiegać - to może faktycznie warto szukać osoby, która będzie dla niej na wyłączność?

Link to comment
Share on other sites

LadyS - mam świadomość, że domowy tymczas byłby idealny ... ale właśnie - większośc chce psa o którym coś wiadomo, jak z innymi psami się dogaduje ... a tego niestety niewiem.

Co do moich oczekiwań ... nie oczekuje, że Gosia codziennie będzie z psami po mieście śmigała, ale kurcze... to chyba nie jest wygórowane oczekiwanie .... żeby raz poszła i napisała jak Gandzia reagowała. Bo sama Gosia pisze, że jedyne co to jeździła z nią do weta który jest gdzieś na uboczu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajusza']LadyS - mam świadomość, że domowy tymczas byłby idealny ... ale właśnie - większośc chce psa o którym coś wiadomo, jak z innymi psami się dogaduje ... a tego niestety niewiem.

Co do moich oczekiwań ... nie oczekuje, że Gosia codziennie będzie z psami po mieście śmigała, ale kurcze... to chyba nie jest wygórowane oczekiwanie .... żeby raz poszła i napisała jak Gandzia reagowała. Bo sama Gosia pisze, że jedyne co to jeździła z nią do weta który jest gdzieś na uboczu.[/QUOTE]

Ale jaki to ma cel, skoro to nie będzie miarodajne? Gandzia będzie podjarana, rozemocjonowana i jej zachowanie zupełnie nie będzie miarodajne. To trochę tak, jak sprawdzanie psa w schronisku na koty - pies może akceptować koty, ale w schronisku moze próbować je zjeść, bo próba nie jest miarodajna :roll:

Link to comment
Share on other sites

A ja się zgadzam, żeby furciaczkowa pusciła Gandzie (w kagańcu) z moim Timkiem (12letni wyżeł) - chcecie testow? Prosze bardzo, jak sie suka dogada z moim psem to spokojnie mozecie jej szukac domu z innymi psami, tylko nie miejcie pretensji jak po takich zabawach suce znowu odwali i trzeba będzie ją prostowac pare tygodni.
Dziwi mnie że nie wiecie z wątku nic o tej suce, bo ja go nie śledze na bieżąco i wiem, że to pies dla człowieka mającego pojęcie; do domu z ogrodem, bez innych zwierzat i małych dzieci - pies dla ludzi ktorzy beda w stanie mu zapewnic stały harmonogram dnia i będą świadomi ze pies ten bedzie wymagał od nich pracy całe życie, że każda zmiana może wywołac nawrot problemow dawno juz zażegnanych. To nie jest pies dla byle kogo, wiekszosc z nas by sobie z nim pewnie nie dała rady...nie wiem liczyłyście na to, że furciaczkowa go magicznie uleczy? Ze okaze sie ze wystarczy troche posluszenstwa i pies zrobi sie normalny, dla przecietnego Kowalskiego? Niestety Gandzia taka nie jest i naprawde ciezko bedzie znalezc ludzi, którzy sobie z nią poradzą. Chcieliście jej dać szanse i ok, to piękne, daliscie, teraz po pół roku wiadomo ze to nie jest pies ktory zrobi sie normalny, ona zawsze bedzie miec motorek w tyłku i korbke w głowie i trzeba jej człowieka ktory pokocha ja taką jaka jest a nie będzie starał się ją wyprostować...

Link to comment
Share on other sites

Owszem forum publiczne ale odnośnie psiaków a nie odnośnie wartości opłat za hotel i co za to można oczekiwać. Od oczekiwań i kwot jest tylko Fur i Kajusza a z tego co się orentuję i jedna i druga potrafi mówić i mają ze sobą kontakt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajusza']
Co do moich oczekiwań ... nie oczekuje, że Gosia codziennie będzie z psami po mieście śmigała, ale kurcze... to chyba nie jest wygórowane oczekiwanie .... żeby raz poszła i napisała jak Gandzia reagowała. Bo sama Gosia pisze, że jedyne co to jeździła z nią do weta który jest gdzieś na uboczu.[/QUOTE]
owszem i na tym uboczu wiadomo ze jest w miare ok o ile suka ma cos w ryju...u weta bywało roznie jak sami z watku wiecie wiec po kiego kija ją brac do jeszcze trudniejszych warunkow pod tytulem centrum miasta?
ja wątku nie sledze na biezaco a wiem o tym psie wystarczająco...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aida']Owszem forum publiczne ale odnośnie psiaków a nie odnośnie wartości opłat za hotel i co za to można oczekiwać. Od oczekiwań i kwot jest tylko Fur i Kajusza a z tego co się orentuję i jedna i druga potrafi mówić i mają ze sobą kontakt.[/QUOTE]

Ja natomiast mam psa w hotelu u fur, również problemowego, choć w inny sposób, więc stwierdziłam, że się odezwę - nie do Ciebie, tylko do Kajuszy, jeśli chcesz już wymieniać, kto z kim potrafi mówić i o czym. W końcu skoro zostało napisane publicznie, to każdy się może odnieść - gdyby było przedstawione prywatnie, to by nie było sprawy ;)

Link to comment
Share on other sites

chciałabym tylko dodać... że Gandzia w schronie, podczas wizyt u weta i w drodze do Gosi nigdy nie wykazała agresji wobec innych psów ... dlatego chciałabym wiedzieć, czy nadal jest taka, czy jednak po zaaklimatyzowaniu się okazało, że jednak nie akceptuje innych zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']...nawet w kagańcu, bo i w kagańcu pies moze zrobić krzywde, a co więcej - może wywołać u drugiego psa okreslone lęki, zachowania, które później trudno jest wyplenić, a lepiej zapobiegać niż leczyć. [B]Poza tym - dla psa takiego, jak Gandzia, kaganiec jest formą wywierania na nią nacisku i jestem pewna, że mając kaganiec, przy innym psie, który nie jest uległy może wybuchnąć, a to zbuduje okreslone zachowanie w jej psiej głowie. [/B]
I na koniec - dziwi mnie, ze osoba bez wykształcenia i takiego doświadczenia, jak fura, mówi jej, co ma robić :roll:
[/QUOTE]

to ja nie mając doświadczenia mam w takim układzie pytanie odnośnie tego kagańca ... Gandzi nigdy w życiu nie będzie można założyć kagańca ?

[B]Gosiu[/B] może Ty mnie oświecisz bo to co LadyS napisała nie mieści się w mojej głowie.
Czy jesteś w stanie przyzwyczaić Gada do noszenia kagańca ?
Jeśli tak to zmierz proszę jej kufę i ja jej pięknego fizjologa zakupię.
Może jak nauczy się z garem na ryju latać to będzie mniejszy problem ze smyczą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...