furciaczek Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [quote name='Kajusza']:evil_lol::evil_lol::evil_lol: ja też liczę na to, że Gandziula długo u Ciebie nie pobędzie... ale pożyjemy, zobaczymy. Gosia ja planuję przywieść ją w niedziele, wyjechać z samego rana, i być u Ciebie na ok. 11.[/QUOTE] Podaj mi swoj nr, zadzwonie i wyjasnie jak dojechac:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 właśnie dzwoniła do mnie koleżanka, która jest teraz w schronisku ..... Gandzia zadowolona, dupka jej chodzi na widok człowieka... sterylka nie zrobiła na dziewczynie większego wrażenia ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='Kajusza']właśnie dzwoniła do mnie koleżanka, która jest teraz w schronisku ..... Gandzia zadowolona, dupka jej chodzi na widok człowieka... sterylka nie zrobiła na dziewczynie większego wrażenia ;-)[/QUOTE] ponownie dzwoniła Luiza - rozmawiała z kierownikiem albo z wetem, już niewiem sama ;-) ale Gandzia miała więcej szczęścia niż rozumu ............ po jej otworzeniu okazało się, że miala jakieś cysty czy guzki, wypełnione ropą, które powodowały stan zapalny, wet wszystko pousuwał, pooczyszczał i teraz Gandziula jest bezpieczna. Wg weta za kilka miesięcy Gandzi by już nie było, gdyby nie dzisiejsza sterylka :-( edit: fotka rachunków z tabletki na odrobaczenie, smycz i obroże [IMG]http://i1102.photobucket.com/albums/g454/kajusza/1a974fc8.jpg[/IMG] i fotka obroży (smycz taka sama do kompletu) ....... do fotki pościągałam diamenty, żeby nikogo w oczy nie kłuły :diabloti: [IMG]http://i1102.photobucket.com/albums/g454/kajusza/a89ce1d4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [quote name='Kajusza']ponownie dzwoniła Luiza - rozmawiała z kierownikiem albo z wetem, już niewiem sama ;-) ale Gandzia miała więcej szczęścia niż rozumu ............ po jej otworzeniu okazało się, że miala jakieś cysty czy guzki, wypełnione ropą, które powodowały stan zapalny, wet wszystko pousuwał, pooczyszczał i teraz Gandziula jest bezpieczna. Wg weta za kilka miesięcy Gandzi by już nie było, gdyby nie dzisiejsza sterylka :-([/QUOTE] to miała niunia szczęście z tym zabiegiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aida Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 A może by już w Hoteliku jakieś dodatkowe badania porobić żeby się upewnić na 100% że wszystko ok Dobrze że są pościągane diamenty ze smyczki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='Alicja']to miała niunia szczęście z tym zabiegiem[/QUOTE] dokładnie, jakby w totka wygrała :-) [quote name='aida']A może by już w Hoteliku jakieś dodatkowe badania porobić żeby się upewnić na 100% że wszystko ok Dobrze że są pościągane diamenty ze smyczki:loveu:[/QUOTE] też tak sądzę, że po ściągnięciu szwów i okazji szczepień zrobić jej podstawowe badania, żeby spać spokojnie, że Gandzia zdrowa jest i nic jej tam nie żyje w brzuchu :-) ......... trochę mi zajęło ich pościąganie, a teraz zamiast pracować przyszywam jej spowrotem :roll: A tak pozatym, to Gandzia była ostatniom pse ciachniętym w tym roku w schronie, kasa z urzędu miasta się skończyła ..... Hermes (ten potęzny ast biało-czarny) nie załapał się, a miał mieć od razu usunięte naddziąślaki :-( .... też mi on siedzi w głowie, taki spokojny on jest :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czikusiowa Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 [quote name='Kajusza']dokładnie, jakby w totka wygrała :-) też tak sądzę, że po ściągnięciu szwów i okazji szczepień zrobić jej podstawowe badania, żeby spać spokojnie, że Gandzia zdrowa jest i nic jej tam nie żyje w brzuchu :-) ......... trochę mi zajęło ich pościąganie, a teraz zamiast pracować przyszywam jej spowrotem :roll: A tak pozatym, to Gandzia była ostatniom pse ciachniętym w tym roku w schronie, kasa z urzędu miasta się skończyła ..... Hermes (ten potęzny ast biało-czarny) nie załapał się, a miał mieć od razu usunięte naddziąślaki :-( .... też mi on siedzi w głowie, taki spokojny on jest :-([/QUOTE] no to jak widać, Gandzia po trafieniu do schroniska ma już tylko szczęście i to się nie może zmienić :mad: co do schroniska,pieniędzy i sterylizacji - brak słów:shake: ale dopóki coś się nie w społeczeństwie to pieniędzy będzie zawsze brakować ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwcia93 Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 no tak, bo skoro miasto woli wydawać kasę na imprezy , to nie dziwo że brakuje funduszy na sterylizację bezdomnych zwierząt przed rozmnażaniem, co jak wiadomo jest bardzo powszechnym problemem...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buuterfly Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Aniu, ale gdybyście nie rozpetały akcji wyciągania Gandziny ze schronu to i sterylki pewnie by nie było...Więc sunia zawdzięcza wam...Swoje życie :) A tak z ciekawości ,gdzie miała młoda zabieg? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 sterylizują w schronisku, jesttam sala zabiegowa i cztery boksy pozabiegowe. Z jednej strony miasto nie ma kasy na bezdomne psy ale z drugiej nie egzekwuje kasy od włascicieli psów. Jakby każdy zapłacić za odebranie ze schronu psa znalezionego i przewiezionego do schronu, a jak psa nie chce odebrać to i tak karę za zaniedbanie i niedoplinowanie (plus wygzekwowanie martwego przepisu o obowiązku trwałego oznakowania psa - zachipowanie w terminie 7 dni od nabycia) to trochę kase by wpadło, a za kilka lat ludzie nauczyli by się, że nie warto psa luzem puszczać i ew. po jakimś czasie odebrać sobie psa ze schronu, bez ponoszenia żadnych konsekwencji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koelka Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 Miała bidulka szczęście. Mam nadzieję, że nic jej już nie grozi. Wpłynęło dziś 20 zł od p.Teresy (bez niku) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='koelka']Miała bidulka szczęście. Mam nadzieję, że nic jej już nie grozi. Wpłynęło dziś 20 zł od p.Teresy (bez niku) :)[/QUOTE] uzupełniłam. Przypominam o dokonywaniu zadeklarowanych wpłat ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chita Posted October 20, 2011 Share Posted October 20, 2011 ja jeszcze konta nie dostalam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='chita']ja jeszcze konta nie dostalam:)[/QUOTE] :oops: to już wysyłam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 20, 2011 Author Share Posted October 20, 2011 [quote name='Kajusza']:oops: to już wysyłam[/QUOTE] jednak nie wyślę, bo musiałam usunąc wiadomości bo nie mogłam kolejnych wysłac ... no i usunęłam to z nr konta. Koelka jutro wyśle do każdego nr, przperaszam za zamieszanie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buuterfly Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='Kajusza']sterylizują w schronisku, jesttam sala zabiegowa i cztery boksy pozabiegowe. Z jednej strony miasto nie ma kasy na bezdomne psy ale z drugiej nie egzekwuje kasy od włascicieli psów. Jakby każdy zapłacić za odebranie ze schronu psa znalezionego i przewiezionego do schronu, a jak psa nie chce odebrać to i tak karę za zaniedbanie i niedoplinowanie (plus wygzekwowanie martwego przepisu o obowiązku trwałego oznakowania psa - zachipowanie w terminie 7 dni od nabycia) to trochę kase by wpadło, a za kilka lat ludzie nauczyli by się, że nie warto psa luzem puszczać i ew. po jakimś czasie odebrać sobie psa ze schronu, bez ponoszenia żadnych konsekwencji.[/QUOTE] Jak by każdy miał płacić za odebranie takiego psa, albo zostawienie w schronie to podejrzewam, że liczba psów nieodebranych, albo przywiązanych do drzewa by wzrosła. Dawno już myślałam. I np fajny był by obowiązek czipowania jak piszesz i sterylizacji psów niehodowlanych. Wtedy ludzie mieli by świadomość , że jak wezmą psa to od razu wiążę się to z kosztami i może inaczej by podchodzili do przygarniania zwierząt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Ania jest właśnie w schronisku na spacerku z Gandzią niunia wesoła i zadowolona jadą zaraz na czipowanie a odnośnie sterylki to Gandzia miała ropomacicze w zaawansowanym stadium ... chyba zabieg w ostatniej chwili zrobiony uffff Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='fioneczka']Ania jest właśnie w schronisku na spacerku z Gandzią niunia wesoła i zadowolona jadą zaraz na czipowanie a odnośnie sterylki to Gandzia miała ropomacicze w zaawansowanym stadium ... chyba zabieg w ostatniej chwili zrobiony uffff[/QUOTE] widać,że czuwają nad nią dobre Anioły i tu na ziemi i na górze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buuterfly Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='fioneczka']Ania jest właśnie w schronisku na spacerku z Gandzią niunia wesoła i zadowolona jadą zaraz na czipowanie a odnośnie sterylki to Gandzia miała ropomacicze w zaawansowanym stadium ... chyba zabieg w ostatniej chwili zrobiony uffff[/QUOTE] No to teraz musi być już tylko dobrze. Chyba limit zagrożeń dla niuńki się wyczerpał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 21, 2011 Author Share Posted October 21, 2011 [quote name='buuterfly']Jak by każdy miał płacić za odebranie takiego psa, albo zostawienie w schronie to podejrzewam, że liczba psów nieodebranych, albo przywiązanych do drzewa by wzrosła. Dawno już myślałam. I np fajny był by obowiązek czipowania jak piszesz i sterylizacji psów niehodowlanych. Wtedy ludzie mieli by świadomość , że jak wezmą psa to od razu wiążę się to z kosztami i może inaczej by podchodzili do przygarniania zwierząt.[/QUOTE] Ela - obowiązek chiopowania jest w Gorzowie, każdy właściciel do 7 dni od nabycia psa ma go trwale oznakować ;-) ............ i gdyby egzekwowano ten przepis to większość właścicieli psów porzuconych możnby namierzyć i pociągnąć do odpowiedzialności. Komornicy byli bardzo zadowoleni :-) [quote name='fioneczka']Ania jest właśnie w schronisku na spacerku z Gandzią niunia wesoła i zadowolona jadą zaraz na czipowanie a odnośnie sterylki to Gandzia miała ropomacicze w zaawansowanym stadium ... chyba zabieg w ostatniej chwili zrobiony uffff[/QUOTE] [quote name='baster i lusi']widać,że czuwają nad nią dobre Anioły i tu na ziemi i na górze.[/QUOTE] [quote name='buuterfly']No to teraz musi być już tylko dobrze. Chyba limit zagrożeń dla niuńki się wyczerpał :)[/QUOTE] też mam taką nadzieje, że już teraz będzie tylko lepiej :-) Generalnie nikt by nie powiedział, że Gandzia po zabiegu, skacze, szarpie się itp............... wiem, że nie powinna ale nie ma szans ją uspokoić :-( PO spacerze pojechałyśmy z Koelką do weta zachipować sunie, to nawet w aucie szarpała smycz :-( U weta spokojna, cieszyła się do niego, obwąchała wszystkie kąty..... i z tego napięcia, że nie miała co szarpać i nowoych sytuacji gwałciła na maksa :-( Mam nadzieje, że Furciaczek uda się wyprowadzić dziewczynę na prostą bo kiepsko będzie ją wyadoptować ...................... a mina ludzi na ulicy widzących mnie i Gandzie w kloszu widzącą na smyczy i tak sobie idące do weta - bezcenna, cały chodnik był nasz :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted October 21, 2011 Author Share Posted October 21, 2011 [quote name='Kajusza'] [B][COLOR=cyan]ROZLICZENIE PAŹDZIERNIK: [/COLOR][/B] [B]DEKLARACJE STAŁE :-) :[/B] [COLOR=olive]Kajusza 30zł 19.10.2011[/COLOR] Sundeyrose 30zł Koelka 30zł li1 10zł Milka_ 10zł [COLOR=yellowgreen]butterfly 20zł WPŁYNĘŁO 18.10.2011[/COLOR] [COLOR=yellowgreen]aida [/COLOR][COLOR=yellowgreen]20zł WPŁYNEŁO ZA CAŁY ROK (240zł) 14.10.2011[/COLOR] chita 10zł Lena2009 20zł [COLOR=yellowgreen]teresa (forum fundacyjne) 20 zł 20.10.2011[/COLOR] = [B]DEKLARACJE JEDNORAZOWE :-) :[/B] [COLOR=yellowgreen]Czikusiowa 30zł WPŁYNĘŁO 14.10.2011[/COLOR] [COLOR=yellowgreen]gryf80 40zł WPŁYNĘŁO 14.10.2011[/COLOR] [COLOR=yellowgreen]sundeyrose 120zł (na weta) WPŁYNĘŁO 13.10.2011[/COLOR] [COLOR=yellowgreen]baster i lusi 20zł WPŁYNĘŁO 15.10.2011[/COLOR] [COLOR=yellowgreen]aida 240 zł (na smycz) WPŁYNĘŁO 17.10.2011[/COLOR] = 450zł [B]WYDATKI:[/B] [COLOR=red]- 16zł[/COLOR] - tabletki na odrobaczanie (14.10.2011) [COLOR=red]- 50zł[/COLOR] - smycz i obroża (19.10.2011) [COLOR=red]- 45zł[/COLOR] - chip (21.10.2011) = 111zł na koncie: 339zł - 25zł opłata w schronisku (do zapłaty przy odbiorze psa) [B]= [B]314zł[/B][/B][/QUOTE] tak wyglądają finanse Gandzi - nie brałam pod uwagę stałych deklaracji, których w tym miesiącu będzie 200zł (a od listopada plus 20zł od urwiniu, czyli 220zł). Wynika z tego, że na transport zostało 314zł :-) Mój samochód pali ok. 10l gazu na 100km, muszę trochę zatankowac beznyny, bo co jakiś czas musze pojechac na bezynie, bo coś z gazem mam, takę myślę, że za transport pójdzie ok. 220zł :-) (600km = 60l x 2,80zł = 168zł + 50zł benzyna = 218zł) to zostanie ok. 100zł na szczepienie i badanie za jakiś czas :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aida Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 Żeby naszej pięknej nigdy nie opuszczało szczęście:lol: i żeby szła w nowe życie bogata przekazałam na transporcik też. Tylko w ten sposób mogę jej pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koelka Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='chita']ja jeszcze konta nie dostalam:)[/QUOTE] Już wysyłam. Mam nadzieję, że wszyscy już mają. A Gandzia dziś na spacerku wesoła, ogonek cały czas chodził (krzywy ogonek - wet mówił, że miała złamany). I miałayśmy test z Gandzią jazdy samochodem - ogólnie ok, chociaż w miejscu nie usiedzi;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chita Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 dzieki koelka, wlasnie wplacilam za 6miesiecy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czikusiowa Posted October 21, 2011 Share Posted October 21, 2011 [quote name='aida']Żeby naszej pięknej nigdy nie opuszczało szczęście:lol: i żeby szła w nowe życie bogata przekazałam na transporcik też. Tylko w ten sposób mogę jej pomóc.[/QUOTE] aida - jesteś po prostu niemożliwa :B-fly: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.