Jump to content
Dogomania

DORA - cudowna amstaffka wyrzucona na ulicę, znalazła dom


cavani

Recommended Posts

[quote name='jostel5']Oj,jeszcze chwilę poczekajmy z entuzjazmem,żeby nie zapeszyć...;)[/QUOTE]

[quote name='obraczus87']Że nie muszę na tę chwilę robić ;) ale kciuki cały czas trzymam :)[/QUOTE]

ale to już dużo :lol:.wiem że z dogadaniem się dwóch bullowatych jest problem:shake: bo to nie ratlerki ale za ten mały kroczek do przodu piję piwko z sokiem:multi:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 496
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wczoraj cały dzień byłam poza domem, ale od samego rana myślałam o spotkaniu Dory i Borysa. Marek - który w nim uczestniczył zadzwonił do mnie w trakcie wspólnego spacerku i pierwsze co usłyszałam to : "Jest super!" Kamień spadł mi z serca, bo to już kolejny kroczek ku odmianie losu mojej ulubienicy.
Wieczorem dostałam od Marka taką wiadomość:

"[FONT="Comic Sans MS"][I][I]Dora jeszcze długo po Państwa wyjeździe nie chciała wrócić do swojego kojca. Musiałem wziąć ją na ręce i zanieść.
Pierwszy raz coś takiego się zdarzyło![/I][/I][/FONT]"

Ech, moja kochana Dora wyczuła pewnie zamiary nowo poznanych ludzi i już by się z nimi nie rozstawała. Bardzo jej brakuje domowych warunków do jakich przywykła.

Jutro wiozę sunię do pana Pawła - do Radzynia Podl. Jak spotkanie wypadnie dobrze, tzn. Borys nie zechce jej zjeść lub "wygryźć" ze swojego domu, to moja kochana Dorotka już tam zostanie. Trzymajcie kciuki jeszcze mocniej, a kto wierzy w moc św. Franciszka - może z nim porozmawiać, żeby zmiękczył serce Borysa i uczynił je dobrym i sedecznym dla Dory.
Jeśli tak się nie stanie, śliczna, miła Dorotka wróci jutro do schroniskowego kojca...

Link to comment
Share on other sites

Witam nowych gości na wątku Dory i dziękuję za trzymanie kciuków :multi:
Jutro będę z Dorą u pana Pawła ok. 15.00. Oj, bardzo się denerwuję :roll:

[quote name='baster i lusi']no to jeszcze mocniej zaciskam kciuki i pomodlę się do Św.Franciszka bo jutro jego imieniny.A ja na drugie mam Franciszka więc to mój patron.[/QUOTE]

Już mamy 4 października, więc jako pierwsza składam Ci najlepsze życzenia :new-bday:

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy dzisiaj z Dorą u pana Pawła i jego żony, żeby zobaczyć, jak ich amstaf Borys potraktuje sunię na swoim terenie.
Kiedy zajechaliśmy na miejsce państwo wyszli z psem i odbyliśmy wspólny spacerek. Spacerek był spokojny i bezkonfliktowy, z lekkim obwąchiwaniem z obydwu stron.

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/9931/schroniskowbiaejpodl432.jpg[/IMG]

[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/9930/schroniskowbiaejpodl434.jpg[/IMG]

Kolejnym krokiem było wprowadzenie psów na teren posesji. Borys zaczął się lekko denerwować, biegał podniecony, lekko spięty. Dora za każdym razem, kiedy do niej podchodził stawała i wyraźnie okazywała mu uległość.
Do pierwszego spięcia doszło, kiedy Dora podbiegła zaciekawiona do małego dołka, które obwąchiwał Borys - stuknął ją zębami, a ta natychmiast odbiegła. Borys robił się coraz bardziej spięty, a Dora nieruchomiała, kiedy się do niej zbliżał.

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/3342/schroniskowbiaejpodl437.jpg[/IMG]

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/4995/schroniskowbiaejpodl438.jpg[/IMG]

[IMG]http://img515.imageshack.us/img515/120/schroniskowbiaejpodl439.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ jednak nie doszło do kolejnego ataku, weszliśmy wszyscy do domu. Niby nic grożnego się nie działo, ale nikt nie spuszczał oczu z psów. Borys jeszcze dwa razy zaatakował sunię, ale natychmiastowa reakcja opiekunów sprawiła, że nic się nie stało. Psiak - rezydent był bardzo zdezorientowany, nie wiedział co się dzieje i jak ma się zachować. Był tak spięty, że niemal każdy mięsień było widać. W ciągu siedmiu lat jego życia po raz pierwszy do jego domu wszedł inny pies. A poza domem też ten kontakt z innymi czworonogami był bardzo ograniczony.

Dora zaczęła bardzo wyraźnie bać się Borysa. Po ostatnim nieoczekiwanym dla niej spięciu zaczęla w panice wdrapywać się na kanapę, na której siedziałam. Wtuliła się we mnie i już nie chciała zejść. Po chwili uspokoiła się - na kanapie, wtulona w człowieka, poczuła się w końcu bezpiecznie i... zasnęła.

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/5601/schroniskowbiaejpodl440.jpg[/IMG]

[IMG]http://img4.imageshack.us/img4/569/schroniskowbiaejpodl441.jpg[/IMG]

[IMG]http://img207.imageshack.us/img207/8652/schroniskowbiaejpodl442.jpg[/IMG]

To była bardzo trudna decyzja, ale wszyscy zdecydowaliśmy, że Dora wróci do Białej Podlaskiej.
Ta sunia przeszła już bardzo wiele w swoim życiu - przede wszystkim ze strony innych psów. Powinna zamieszkać w domu, w którym będzie czuła się spokojna i bezpieczna. Borysa wyraźnie zaczęła się bać do tego stopnia, że bała się drgnąć kiedy się zbliżał.
Dla dojrzałego Borysa, który do tej pory był jedynakiem i oczkiem w głowie swoich państwa, pojawienie się w domu drugiego psa - nawet tak spokojnego i uległego jak Dora - najprawdopodobniej byłaby nie do przyjęcia. Obrona przywilejów mogłaby się skończyć dla tej suni po przejściach tragicznie.

Dzisiaj wprowadzenie jej do schroniskowego kojca było dla mnie szczególnie trudne. To smutne spojrzenie zza krat prześladuje mnie cały czas. :-(

[IMG]http://img64.imageshack.us/img64/4310/schroniskowbiaejpodl443.jpg[/IMG]

[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/6087/schroniskowbiaejpodl445.jpg[/IMG]

Proszę, pomóżcie Dorze znaleźć własny ciepły kąt przed zimą. :modla:

Link to comment
Share on other sites

Obyś miała rację Haniu!
Dzisiaj w wiadomościach mówili o amstafie, który "zmasakrował" twarz 10-letniego dziecka. Chcą wpisania tej rasy na listę ras niebezpiecznym. Takie przypadki amstafów w nieodpowiedzianych rękach niestety sprawiają, że tyle tak wspaniałych, łagodnych psów tej rasy nie może znaleźć domu. :-(

Dzisiaj przyszła do schroniska dziewczynka, żeby pospacerować z psami. Powiedziała, że zna Dorę - mieszkała blisko niej. Naprawdę sunia ma na imię Bafi. Okazuje się, że pięknie na to imię reaguje. Opowiedziała też trochę o "opiekunach" Bafi, którzy wyrzucili sunię na ulicę - szkoda gadać :shake:

Przyjechał też ojciec innej dziewczynki - młodej wolontariuszki naszego schroniska. Rozmawiał z kierownikiem. Jego córka już od dawna bardzo go prosi, żeby adoptował Dorę (a właściwie Bafi). Jednak sunia mieszkałaby na wsi w kojcu - o wejściu do domu nie byłoby mowy. Kierownik Marek powiedział, że to jest piesek domowy i nie zostanie wydany do kojca.
Czy ten nasz kierownik Marek to nie jest wspaniały człowiek :loveu: Wyadoptować psa byle gdzie, to nie sztuka. Sztuką jest wyadoptować mądrze i on to właśnie robi, czego przykłady wielokrotnie widziałam.

Link to comment
Share on other sites

Witaj na wątku Dory! Cieszę się, że jesteś z nami!

[quote name='andegawenka']Ta sytuacja z dzieckiem odstraszy na jakiś czas chetnych na adopcję amstafów....Dorcia fatalnie trafiła z czasem....[/QUOTE]
No właśnie tego się obawiam...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavani']Jednak sunia mieszkałaby na wsi w kojcu - o wejściu do domu nie byłoby mowy. Kierownik Marek powiedział, że to jest piesek domowy i nie zostanie wydany do kojca.
Czy ten nasz kierownik Marek to nie jest wspaniały człowiek :loveu: Wyadoptować psa byle gdzie, to nie sztuka. Sztuką jest wyadoptować mądrze i on to właśnie robi, czego przykłady wielokrotnie widziałam.[/QUOTE]

Święte słowa,Aniu! Myślę dokładnie tak samo...!

A takie psy jak Dora cierpią przez ludzi-nieodpowiedzialnych,bez sensu je rozmnażajacych, "miłośników amstafuff"....:angryy::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavani']Czy ten nasz kierownik Marek to nie jest wspaniały człowiek :loveu:[/QUOTE]
Podpisuję się pod tym rękami i nogami! :) Jest wzorem do naśladowania dla wszystkich innych kierowników schronisk :)
A z atakami psów na dzieci to niestety tak było, jest i będzie. Szkoda, że wiele ludzi nie jest świadomych, że to nie jest kwestia rasy, tylko ludzkiej głupoty tudzież bezmyślności w stosunku do tych psów. Sam znam parę amstaffów i wszystkie są przesympatyczne. Najlepszą przyjaciółką mojego Dropka jest amstaffka Afera i jest to naprawdę przemiły błękitny cielaczek :) Tak się razem prezentują:

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2010/od_polowy_marca/2_afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_4534_resize.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muzzy']Podpisuję się pod tym rękami i nogami! :) Jest wzorem do naśladowania dla wszystkich innych kierowników schronisk :)
A z atakami psów na dzieci to niestety tak było, jest i będzie. Szkoda, że wiele ludzi nie jest świadomych, że to nie jest kwestia rasy, tylko ludzkiej głupoty tudzież bezmyślności w stosunku do tych psów. Sam znam parę amstaffów i wszystkie są przesympatyczne. Najlepszą przyjaciółką mojego Dropka jest amstaffka Afera i jest to naprawdę przemiły błękitny cielaczek :) Tak się razem prezentują:

[IMG]http://dropek.hostcenter.pl/images/phocagallery/2010/od_polowy_marca/2_afera/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_4534_resize.jpg[/IMG][/QUOTE]


Buuu....nie widzę zdjęcia,,,,:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavani']Obyś miała rację Haniu!
Dzisiaj w wiadomościach mówili o amstafie, który "zmasakrował" twarz 10-letniego dziecka. Chcą wpisania tej rasy na listę ras niebezpiecznym. Takie przypadki amstafów w nieodpowiedzianych rękach niestety sprawiają, że tyle tak wspaniałych, łagodnych psów tej rasy nie może znaleźć domu. :-([/QUOTE]

mysle ze samo wpisanie na liste nie wiele da, jesli na tej liscie nie bedzie tez psów w typie ras oraz kategorycznego zakazu prowadzenia pseudo!!!!!!:angryy: Wiekszosc bulowatych siedzacych w schronach czy psów z problemami to psy w typie rasy, bez rodowodu; choc i takie sie zdazaja:-(....a potem tylko sie słyszy o targediach ludzkich i ....jakby nie było psich:shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...