Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Tilia do tej kufy - to działa na zasadzie wydmuchu ! Tzw. czyszczenie pod cisnieniem !! a tak mi się nasunęło coś z innego tematu - o tych prawdach i mitach , a propos jedzenia=głodzenia charta - .... Hm... mam w domu 225 kg charta rosyjskiego .I niech mi ktoś powie.... , że one ...mało jedzą....to... :lol: :lol: :lol: to go wyśmieję !!!! Co prawda w tym miejscu każdy hodowca np. molosów ma cięższy argument , ale każdy charciarz wie , jakie spalanie ma chart .Istna betoniarka ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Nadia :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Charciara Trzeba miec wyczucie . Znasz swoje psy , a z tego co czytam , wnioskuję ,że amatorką też nie jesteś , i powinnaś sama osądzić .Jeśli uznasz , że zacietrzewienie jest zbyt duże , to tak - powinnaś zareagować .Krótko , zdecydowanie i z brzmieniem głosu bardzo stanowczym ( wiesz o co chodzi ) przerwać te " niegodne " wywijasy . Bez szamotania się .Twoje zachowanie niewerbalne jest tu dużo ważniejsze niż jakikolwiek czyn. Przy czym " dwóch na jednego - to banda łysego " , to już taki rodzaj psiego dokuczania .Poobserwuj czy to dokuczanie robia zawsze te same dwa psy ? Będziesz wtedy miała do czynienia z koalicją tych dwu spryciarzy. Lubię , że tak powiem , widzieć dane zdarzenia na żywo - psy tak jak ludzie , mają charaktery " wypisane na twarzy " . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Nadia - to w takim razie mam wyczucie, jak jest zbyt ostro walę rurą :D . Jeżeli chodzi o dwóch na jednego, to ciągle się zmieniają, więc wsio w pariadkie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Usmiech boczny jest czesto stosowany przez CP , patrz Puniu Laluniu . charciara kablem je , kablem . Nadia dobra dobra ,a wieszak pamietasz ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Nadia To takiego usmiechu jeszcze u Borysa nie zaobserwowałam. Muszę się przyjrzeć. Natomiast wyraźnie było widać opuszczone kąciki warguli jak jeździł samochodem. Biedak ma chorobe lokomocyjną. Ale za to od paru dni sam wsiada do samochodu. Już nie muszę go dźwigać :) To się stało samo i nagle :) charciara Ja też myslę, że jeżeli jest za ostro, to należy zareagować. Stado co prawda rządzi się swoimi prawami i nie należy ingreować, ale w końcu to nie jest dzikie stado i nie chodzi o eliminację najsłabszego. Tilia Można jeszcze uwentualnie za nochal włożyć rury od odkurzacza ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Witaj Bagi !!!!!!!! Kopę lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I wieszak i kaganiec - byle gruby jak mawiał Mirek .... Pamiętasz .........? Stare czasy....... Dobre. Cośkolwiek ich żal...... Kurza twarz ! :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Koniecznie metalowy :D , taki zeby trudno sie lamal w przeciwienstwie do wieszaka :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Rotti najwięcej do powiedzenia o chorobie lokomocyjnej ma chyba Amster.Też się namęczył z tatą Twojego Borysa.Mam nadzieję ,że jak wywali archiwum z 2001 i zrobi miejsce na 2004 to się tu też odezwie - bo go trochę pomaltretowałam na GG. Ja Ci moge poradzić o tyle co u innych wiem , że skutkowało : spróbować robić tzw. przyzwyczajenia do jazdy - tj. krótkie , fingowane jazdy 10 minutowe i po mału.Niech ten jego błędnik się wprawi. I wiem , że niektórzy podają aviomarin - aczkolwiek ja go nie polecam , bo ma jakiś składnik uspokajający ( jako psycholog + liznięta podczas studziów 1 rok psychiatria i neuropsychologia jestem z baaaaardzo daleka od czegokolwiek mającego jakikolwiek wpływ na układ nerwowy ).Bardziej polecam podawanie homeopatyków.Przy czym gdzieś mi się ostatnio obił o oczy ( dobrze , że nie mam lima ) jakiś nowy homeopatyk właśnie dla psów na tą dolegliwość. A doczekania takiego uśmiechu u Borysa życzę Ci z całego serca! :P :P :P Do Spytko ( nie wiem czy to się odmienia na : do Spytka ?) Głowy nie dam sobie uciąć , ale wydaje mi się ,że BOS to skrót od Dużego Szwajcarskiego Psa Pasterskiego.Jeśli się mylę , Haluta , to mnie oświeć, proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted January 9, 2004 Author Share Posted January 9, 2004 BARBARZYŃCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Ech Bagi , Bagi .... Ty figlaro !!!!!!!!!! Biedne :wink: te Twoje Polaki :-? ,uciśnione :wink: :D :D Czekam jak na gwożdziach na odpowiedz o ten kurs .Na razie nie wycofałam się jeszcze z wystawy- jestem optymistką. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Rotti - jeśli Boria wymiotuje w samochodzie, to podawaj mu COCCULINE. To homeopatyczny środek, działa doskonale, nie ma żadnych ubocznych działań, co więcej, moje piesy wyleczył całkiem. Jeżdżą już spokojnie, bez hafcików i ślinienia. Kupuje się w "ludzkiej" aptece. Poleciłam go już wielu osobom (a raczej ich psom) i zawsze działa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted January 9, 2004 Author Share Posted January 9, 2004 ...Poleciłam go już wielu osobom (a raczej ich psom) i zawsze działa. nie zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 A ewentualnie Coccolino może być? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Hej Wirka !!!!!!! :P Myślę , że Coccolino też jest dobre :wink: :D :D :D Jak zmięknie , to mu nic nie zaszkodzi ,... he,he :D A tak w ogóle jestem pod wrażeniem Twojej listy mitów i prawd o chartach.Już na ognichu ( jak się razem piekłyśmy :wink: :lol: ) uznałam , że charciara z Ciebie całą duszą !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
charciara Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 nie zawsze Niech Ci będzie - na Twoje nie działa. A Coccolino może też dobre, ale jak zmięknie za bardzo ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 No bardzo ucisnione one sa faktycznie, codziennie takie male imadelko i dokrecam srubke :lol: Nadia , ty sie tu kursami nie wykrecaj tylko przyjezdzaj na ta wystawe masz w sumie 6 borzoi razem z twoimi , wiec badz po prostu . Oprocz tego 10 CP, 4 lub 5 pipetow, 1 grey, dwa wloskie, 6 afganow , 1 deer . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Nadia No staram się chociaż nie musze szczególnie, bo ta szatańskia siwa morda opętała mnie do reszty. Przyjeżdżaj na wystawę, dawno Cię nie było na wystawach... PsyCi zapomną jak się stoi wystawowo jak tak dalej pójdzie.... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Nadia, charciara Borys dostawał (polecony prze Amstera) coculine na dłuższe trasy, ale bez sensu jest faszerownie go gdy na spacer jedziemy 15 minut, a pies ma potem biegać. Nie chcę, żeby był wtedy "nawalony". I właśnie takie krótkie trasy teraz robię. Chcę, żeby miał pozytyne skojarzenia, więc jazda samochodem jest w celach spacerkowych. Skoro facet od paru dni załapał, że jednak musi do tego samochodu wejść i wchodzi, to wydaje mi się, że już jest lepiej :) Zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Rotti, Surma slinila sie i zygala przez jakies 7 mies. a, na spacerki jezdzilismy codziennie . W koncu przestala , najlepszy sposob to po prostu przyzwyczaic . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 bagi Też mi się tak wydaje, a Borys juz 7 m-cy skończył, to może i juz czas na niego :) Mam taką nadzieję ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spytko Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 CP Chart Polski PON Polski Owczarek Nizinny, BOS Duży Szwajcarski Pies Pasterski ??? :wink: Rotti Ja mojego Polskiego Nizinnego Charta Krótkonegiego nie tłukę. W przeciwieństwie do waszych szkieletów, aby coś poczuł przez swoje futro, musiałbym go porządnie wygrzmocić :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadia Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 to osada Ci straszna ! Skoro wystawiam 2/3 borzoi z całej wystawy.A ze zaległości mam wystawowe to fakt. Już nie tylko moje psy zapomniały jak się wytawia - ja chyba też...... Czekam na odpowiedż do 17-tej .Wtedy będę wiedziała.Ale moje sympatie leżą po stronie wystawy. ( Cholerka ! Będę się czuć jak nowicjuszka na tej wystawie , po takiej przerwie.Właśnie zdałam sobie sprawę , że ostatni raz byłam na wystawie na początku sierpnia chyba , w zeszłym roku. Rany , to szmat czasu .....) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 a ja juz mojego tluc nie moge bo nie dosiegam :lol: :lol: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 to osada Ci straszna ! Skoro wystawiam 2/3 borzoi z całej wystawy.A ze zaległości mam wystawowe to fakt. Już nie tylko moje psy zapomniały jak się wytawia - ja chyba też......Czekam na odpowiedż do 17-tej .Wtedy będę wiedziała.Ale moje sympatie leżą po stronie wystawy. ( Cholerka ! Będę się czuć jak nowicjuszka na tej wystawie , po takiej przerwie.Właśnie zdałam sobie sprawę , że ostatni raz byłam na wystawie na początku sierpnia chyba , w zeszłym roku. Rany , to szmat czasu .....) Nadio nie przejmuj sie 8).Tylko niektorym debiuty i nie debiuty nie wychodza.....Na wszelki wypadek zabierz namiot i spiwor :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.