charciara

[quote name='Romka']Charciaro,byłaś w schronisku?Chart ci on czy nie chart?[/QUOTE] Łomatko, dogo wreszcie pozwoliła mi pisać - przez dwa dni nie miałam takiej możliwości. Nie, nie byłam w schronisku - [B]Figafiga[/B] potwierdziła moje przypuszczenia, że charta w Kusym bardzo mało. Postaram się pojechać w tygodniu i go obejrzeć.

Czy schronisko jest jutro czynne ? Jeśli tak, to w jakich godzinach ?

Zajrzyjcie tu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f402/dziwne-rozporzadzenie-w-sprawie-chartow-172622/[/url]

Lavinia z syndromem niedopchnięcia up !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Łomatko, tyle nowych tematów, nie wiedziałam, gdzie się odezwać. Odcięli mnie skurczybyki od netu, ale mam nadzieję, że może już dziś, może jutro wsio będzie działać. Musiałam się wybrać do kawiarenki internetowej, bo nieodparta chęć zajrzenia na dogomanię mnie dopadła. Ale strasznie się tu czuję pośród jakichś dziwnych małolatów, więc jeszcze chwilę poczytam i spadam. Do Pomiechówka jadymy oczywiście, ale Edzio biedny pewnie nie pobiega - sierotka kontuzjowana. Krzyś pogryziony trzy tygodnie temu nie może się zagoić, same nieszczęścia.

Gocha, przecież ja tak zawsze robię (prawie).

Jemu się greye podobają, ale nie chce. A ja tego nie rozumiem.

Basieńko, mam cudowne wierszysko, ale utknęłam w tłumaczeniu.

Taaaaa, a potem mówi, że za kierowcę tylko robi. I nie chce następnego psa.

No to dlaczego do cholery nie jest normalny ??

Gocha - weź mojego jak Amster odrzuca oświadczyny. Może go skynologizujesz, bo mi już ręce i piersi opadają

To cudo to chyba whippet i ono sobie ziewa. Tu jest podobne bez ziewania:

Nie było sensu zakładać nowego topicu, więc tu napiszę, że w najnowszym numerze "Mojego Psa" jest artykuł o whippetach ze zdjęciami psiorów z Bokamaro. Whipp - chyba specjalnie dla Ciebie na rozkładówce Mysia !!

Spoko wszystkie razem, greye na jednej smyczy z dwójnikiem, Edzio z Krzysiem też na dwójniku, Bartek na oddzielnej. Parę dni temu liczyłam - do kupy mam prawie 130 kg psa.

Aleksandra, to by były trzy. To jeszcze nie choroba. Myślę, że powinnaś się zastanowić nad taką kuleczką.

Hi hi hi, epidemia !!!

Bredź, bredź, czytać takie słowa to sam mniód.

I natychmiast popędziłaś wąchać ???

Basiu, a czy mogłabyś wirtualnie przesłaś mi trochę tego szczeniaczkowego zapachu ? Może trochę by mi przeszło ...

Jakie tam apogeum, ja się dopiero rozkręcam. Kilka dni temu w czasie spaceru przyglądałam się z zapartym tchem moim greyom kochanym szalejącym po łąkach i nagle przyszło mi do głowy, że o wiele piękniej wyglądałyby nie dwie, a trzy takie bestie w pełnym biegu. Oczywiście natychmiast przypomniał mi się zapach szczeniaczka i pomyślałam, że byłoby idealnie wprost, gdybym po powrocie z tego spaceru zastała pod drzwiami małe greyątko. Niestety nie było takiej niespodzianki.

Jenn, Ty nie trzeźwiej, tylko bierz pipetę !!! Wszystko, co jest napisane w tym wierszyku to g... prawda :D :D :D Ja mam tylko trzy .............. na razie.

Taaaaa, widzę zwłaszcza full kasy i tych licznych przyjaciół - nie będzie można się opędzić. Ja tam wolę z tymi piesami i syfem w chałupie, zalizanymi oknami i piaskownicą na podłodze. Wet pieniędzy już nie bierze, dzieciorów nie lubię, a ich radosny gwar doprowadza mnie do spazmów :D

Ja celowo czasem "usmradzam" świeże mięso. Ziutki są zadowolone. Natomiast gotowane skiśnięte lub "zaśliniona" wędlina jest nie do przyjęcia.

Aaa, jak panie tak powiedziały ... Biurwy muszą pokazać, że są ważniejsze :D .

Aleksandra - ustawowo powinnaś czekać miesiąc, a dokładnie 30 dni.