pajunia Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 [QUOTE]Pajunia alias Doris alias Canis wspolpracuje z kazdym kto proponuje pieniadze.Glownym zajeciem tej damy jest matactwo i naciaganie na pieniadze.Probowala w Szwajcarii tez ale nie wyszlo poniewaz zostala dokladnie przeswietlona i okazalo sie ze wszystko co robi jest bezprawne.Od miesiecy zebrze na niemieckim forum verlassene pfoten o pieniadze i karme na psy w Polsce ktorych ma tam 80 a moze i wiecej. Nie rozumiem po co jeszcze sprowadza psy z innych schronisk w Polsce jezeli jej psy gloduja i nie sa leczone bo nie ma pieniedzy.Na forum verlassene pfoten caly czas apeluje o pomoc w szukaniu domow dla psow poniewaz jej adopcje stoja w miejscu.[B]Przedstawia na forum podrabiane wysokie rachunki od weterynarza a psy tego weterynarza nie widzialy[/B].Tej kobiety nie da sie niczym obrazic.W jaki sposob takie cos wepchalo sie do dzialalnosci na rzecz potrzebujacych zwierzakow?[B]Ci ktorzy z nia wspolpracuja to nic lepszego od niej.Gdzie te psy laduja ktore ona sprowadza do Niemiec to przechodzi najgorsze oczekiwania.Ten dom w ktorym mieszka i przechowuje psy to tez pozostawia sporo do zyczenia. [/B]Nie nalezy sie dziwic za bardzo oskarzeniom i obawom ludzi ktorzy nie znaja losow psow ktore wyslane zostaly do Niemiec jezeli w szeregach tych ktorzy RATUJA psy z Polski znajduja sie oszusci i handlarze.Najlepiej dam przyklad z wlasnego doswiadczenia.Pajunia bardzo czesto zebrze na Niemieckich forach o pieniadze ,ostatnio o coraz wyzsze sumy, [B]ja tez dalam sie na to nabrac myslac ze pomagam biednym psiakom z Polski, kiedy moja pomoc dotarla do Pajuni i po przeprowadzeniu z nia paru dluzszych rozmow telefonicznych przyszedl rachunek za rozmowy telefoniczne a w nich suma do zaplacenia 970 Euro.Pajunia podala mi numer telefonu ktory byl bardzo drogi i dzwoniac pod ten numer do niej placilo sie horendalne sumy.W czasie tej krotkiej znajomosci naciagnela mnie na koszty w wysokosci 1400 Euro.Oprocz mnie nabrala jeszcze pare osob dlatego postanowiono oficjalnie zarzucic jej oszustwo i dorabianie sie na handlu psami.[/B]Z tego co o niej i jej podobnym na przyklad Hundehilfe Ukraine slychac w Niemczech mozna z cala pewnoscia powiedziec ze nalezy za wszelka cene zapobiegac wyjazdom psow z Polski ktore trafiaja do takich RATOWNIKOW.Chore psy przywozone do Niemiec przez takich smieciarzy nie sa leczone bo za psy z poprzednich transportow nie sa zaplacone rachunki u weterynarzy , [B]a tagze domy tymczasowe w ktorych laduja psy tez nie otrzymuja pomocy ktora byla im przyrzeczona, ani karmy ,ani pomocy lekarskiej[/B] 1. [B]Biore odpowiedzialnosc za to pisze i podpisuje; Marguerite Maehler-Mattis [/B][/QUOTE] Pani Mähler, Juz pania informowalam na temat § 186 und 187 StGB na forum Verlassene Pfoten i na temat konsekwencji pisania takich parszywych lgarstw, pomowien, szkalowan itp. Jednak z cala swiadomoscia kontnuuje to pani, biorac pelna odpowiedzialnosc za swoje slowa i odpowiednie konsekwencje, ktore z tego beda wyciagniete. Przy okazji pragne zaznaczyc, iz od tej " Damy" NIGDY zadna forma pomocy do nas nie zostala wyslana, a moj numer telefonu jest zwyczajnym, stacjonarnym numeren niemieckiej telekomunikacji. Ale ta " Dama" NIGDY do mnie nie dzwonila. Quote
sylvia72 Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 Aber ich muss auch sagen es gibt auch ganz tolle liebe Damen in Polen die ihr letztes hemd für die hunde geben (agag und co sollten die ausnahmen sein) ich sag ja die tun so als hätten sie die hilfe nicht nötig,"kopfschüttel" Quote
amikat Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 roszę o wskazanie konkretnych paragrafów Ustawy o Ochronie Zwierząt, Rozporządzenia o prowadzeniu Schronisk, Prawa Weterynaryjnego, Ustawy o Ruchu Drogowym, rozporządzeń dotyczących transportu zwierząt, etc, które zdaniem osób piszących oszczerstwa pod naszym adresem. Nie interesują mnie pomówienia, domysły, chciejstwo. Z szacunku do pozostałych użytkowników forum czekam na odpowiedz. Aneta Motak Fundacja S.O.S. dla Zwierząt Prośbę uzupełniam o wskazanie sygnatury akt postępowania prokuratorskiego, które podobno jest prowadzone. Dysponujemy istotnymi dla tego "śledztwa" dowodami, dotyczącymi zarówno adopcji niemieckich za pośrednictwem DNH jak również schroniska w Mielcu, które w dniu dzisiejszym zostały przedstawione przeze mnie i zaproszone wolontariuszki mieleckie, na spotkaniu z Głównym Lekarzem Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa i przekazane jego urzędnikom. Po raz kolejny DNH złożyło zaproszenie do bezpośredniej kontroli rodzin adopcyjnych i dokumentów na ręce Inspekcji Weterynaryjnej. Quote
xxxx52 Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 [quote name='amikat']Proszę o wskazanie konkretnych paragrafów Ustawy o Ochronie Zwierząt, Rozporządzenia o prowadzeniu Schronisk, Prawa Weterynaryjnego, Ustawy o Ruchu Drogowym, rozporządzeń dotyczących transportu zwierząt, etc, które zdaniem osób piszących oszczerstwa pod naszym adresem. Nie interesują mnie pomówienia, domysły, chciejstwo. Z szacunku do pozostałych użytkowników forum czekam na odpowiedz. Aneta Motak Fundacja S.O.S. dla Zwierząt Prośbę uzupełniam o wskazanie sygnatury akt postępowania prokuratorskiego, które podobno jest prowadzone. Dysponujemy istotnymi dla tego "śledztwa" dowodami, dotyczącymi zarówno adopcji niemieckich za pośrednictwem DNH jak również schroniska w Mielcu, które w dniu dzisiejszym zostały przedstawione przeze mnie i zaproszone na spotkanie wolontariuszki mieleckie na spotkaniu z Głównym Lekarzem Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa i przekazane jego urzędnikom. Po raz kolejny DNH złożyło zaproszenie do bezpośredniej kontroli rodzin adopcyjnych i dokumentów na ręce Inspekcji Weterynaryjnej.[/QUOTE] chyba stal by sie cud ,zeby ktos z tego towarzystwa wzajemnej adoracji skorzystalo z zaproszenia. Trzymam kciuki i bede z wami , chociaz myslami ,podczas spotkania u Ministra. Quote
lilith27 Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 Amikat osoby na tym wątku nie są prawnikami, nie muszą więc znać konkretnych ustaw, a tym bardziej ich poszczególnych jednostek redakcyjnych (paragrafów, ustępów, artykułów). To tak, jakbyś od przechodnia na ulicy nie mającego nic wspólnego z medycyną zażądała informacji w przedmiocie sposobów leczenia poważnej choroby. Kosz na śmieci pt. "Net" niestety nie wystarczy w tym przypadku.Ja wiem, że Ty znasz te przepisy. Musisz skoro tak trafnie powołujesz rangę konkretnych aktów prawnych. Rozporządzenie ......ustawa o Transporcie drogowym.....Bo przecież kto nie zainteresowany wpadł by na to, że przepisy o ITD też mogą mieć coś wspólnego z tym wątkiem. Jednak skoro je znasz, to wiesz, że akurat laikowi nie łatwo się je czyta i zestawia ze sobą poszczególne zapisy a ostatnie jeszcze konfrontuje z supranarodowymi aktami UE. Poza tym to nie rolą użytkowników dgm jest wskazywanie kwalifikacji prawnej konkretnych zachowań. przykro mi, ale wątek przestaje już być merytoryczny w najmniejszym stopniu to już czysta przepychanka Quote
Doggi123 Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 [quote name='zula131']Doggi, skąd wiesz, co "diese Aga und Wellington", skoro nie znasz polskiego?[/QUOTE] Teilweise Google Übersetzung. Teilweise übersetzen andere Teilnehmer mir.Częściowo Google tłumaczenie. Częściowo przetłumaczyć moją innych uczestników. Quote
amikat Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 [quote name='lilith27']Amikat osoby na tym wątku nie są prawnikami, nie muszą więc znać konkretnych ustaw, a tym bardziej ich poszczególnych jednostek redakcyjnych (paragrafów, ustępów, artykułów). To tak, jakbyś od przechodnia na ulicy nie mającego nic wspólnego z medycyną zażądała informacji w przedmiocie sposobów leczenia poważnej choroby. Kosz na śmieci pt. "Net" niestety nie wystarczy w tym przypadku.Ja wiem, że Ty znasz te przepisy. Musisz skoro tak trafnie powołujesz rangę konkretnych aktów prawnych. Rozporządzenie ......ustawa o Transporcie drogowym.....Bo przecież kto nie zainteresowany wpadł by na to, że przepisy o ITD też mogą mieć coś wspólnego z tym wątkiem. Jednak skoro je znasz, to wiesz, że akurat laikowi nie łatwo się je czyta i zestawia ze sobą poszczególne zapisy a ostatnie jeszcze konfrontuje z supranarodowymi aktami UE. Poza tym to nie rolą użytkowników dgm jest wskazywanie kwalifikacji prawnej konkretnych zachowań. przykro mi, ale wątek przestaje już być merytoryczny w najmniejszym stopniu to już czysta przepychanka[/QUOTE] Masz rację - zero merytoryki. Sama przepychanka Nazywanie kogoś złodziejem oszustem, pomagierem handlarzem, etc itd itp, bez znajomości przepisów i paragrafów jest uczciwe prawda? Mnie akurat wydaje, że jako moi adwersarze na tym wątku piszą głównie sami wybitni prawnicy, weterynarze i inspektorzy wszelkiej maści. Jak nie znając tych przepisów, które obowiązują można rzucać oskarżeniami? To skąd jak mówisz osoby niezorientowane w przepisach wiedzą co jest prawe i sprawiedliwe? Mając raka idę do onkologa a nie leczę się sama, bo mi się wydaje e to kurzajka a nie czerniak. I chyba doszliśmy do sedna sprawy - ten wątek nie ma na celu wyjaśnienia czegokolwiek, czy badania sprawy. On leczy chore ego tego, kogo akurat ono boli. Quote
lilith27 Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 [quote name='amikat']Masz rację - zero merytoryki. Sama przepychanka Nazywanie kogoś złodziejem oszustem, pomagierem handlarzem, etc itd itp, bez znajomości przepisów i paragrafów jest uczciwe prawda? Mnie akurat wydaje, że jako moi adwersarze na tym wątku piszą głównie sami wybitni prawnicy, weterynarze i inspektorzy wszelkiej maści. Jak nie znając tych przepisów, które obowiązują można rzucać oskarżeniami? To skąd jak mówisz osoby niezorientowane w przepisach wiedzą co jest prawe i sprawiedliwe? Mając raka idę do onkologa a nie leczę się sama, bo mi się wydaje e to kurzajka a nie czerniak. I chyba doszliśmy do sedna sprawy - ten wątek nie ma na celu wyjaśnienia czegokolwiek, czy badania sprawy. On leczy chore ego tego, kogo akurat ono boli.[/QUOTE] prawo karne jest negatywem norm moralnych nie trzeba zatem być prawnikiem, żeby wiedzieć że zabijanie jest złe nie trzeba znać konstytucji, żeby wiedzieć, że nierówność jest niesprawiedliwa nie trzeba znać przepisów dokładnie jota w jotę, żeby wiedzieć, że dzieje się coś złego za to trzeba być prawnikiem, żeby ubrać to w normy i przepisy trzeba być prawnikiem, żeby postawić podejrzanemu zarzut BO TO PRAWNIK DOKONUJE SUBSUMCJI PRAWNEJ CZYNU bo to procedura karna wymaga wskazania kwalifikacji prawnej czynu przy stawianiu podejrzanemu zarzutu, albo jeszcze dalej.......przy akcie oskarżenia od obywatela tego się nie wymaga od obywatela wymaga się tylko jego przestrzegania jeśli na prawdę czujesz się pomówiona możesz wystąpić z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko osobom, które Cię pomówiły edit tym bardziej, że znasz przepisy Quote
AgaG Posted November 18, 2011 Author Posted November 18, 2011 przypominam, iż domagamy się i to od dłuższego czasu od MTOZ-u mieleckiego, którym jak rozumiem nie jest ani amikat ani "wolontariuszki z Mielca":) [LIST] [*]treści wszystkich umów i aneksów, na podstawie których mieleckie schronisko wysyłało psy do Niemiec w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*]dokumentacji dotyczącej poszczególnych transportów zwierząt, w tym kompletnych list psów wysyłanych do Niemiec w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*] szczegółowego wykazu odnośnie imion, nazwisk i adresów osób, które zaadoptowały w Niemczech psy wywiezione z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*]szczegółowego wykazu, obejmującego losy i adresy pobytu wszystkich psów wywiezionych z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011, które nie zostały adoptowane w Niemczech; [/LIST] [LIST] [*]pełnej dokumentacji na temat stosowanych przez schronisko procedur i wyników kontroli wobec dalszych losów psów wywiezionych do Niemiec w latach 2007-2011. [/LIST] W związku z faktem, że MTOZ, jako instytucja korzystająca ze środków publicznych, jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej, na odpowiedź oczekujemy w trybie i terminie ustawowym. lilith27 akurat teraz sie mylisz, pisząc, ze "osoby na tym wątku nie są prawnikami, nie muszą więc znać konkretnych ustaw, a tym bardziej ich poszczególnych jednostek redakcyjnych (paragrafów, ustępów, artykułów)". :) Quote
kaskadaffik Posted November 18, 2011 Posted November 18, 2011 "wolontariuszki z Mielca":smile: A ten cudzysłów z uśmiechem to co ma niby oznaczać? Quote
xxxx52 Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 AgaG- pytalas sie dobrego prawnika czy kazda organizacja ,moze zadac od MTOZ dokumentow?I czy MTOZ moze kazdej za rogu organizacji pokazac dane ? Czy ja bedac w orgnaizacji moge zarzadac tez od twojej organizacji danych? Quote
amikat Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 "Wolontariuszki z Mielca" - cudzysłów z 2 powodów. Boje się ze zaraz ktoś uzna ze to moje wolontariuszki a na dziś umów wolontariackich nie mają. Nadto - oficjalnie MTOZ nie ma wolontariatu i on także nie zapewnił wolontariuszom zabezpieczenia praw . Ponawiam swoje prośby a także wcześniejszą o podanie nr KRSu Zawiązanego przez sygnatariuszy listu stowarzyszenia. Rozumiem ze proces rejestracji trwa - proszę w takim razie o podanie sygnatury złożonego wniosku Quote
Ada-jeje Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 [quote name='AgaG'] szczegółowego wykazu odnośnie imion, nazwisk i adresów osób, które zaadoptowały w Niemczech psy wywiezione z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011; [/QUOTE] Osmieszasz sie i to na forum publicznym. Quote
amikat Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 [quote name='AgaG']przypominam, iż domagamy się i to od dłuższego czasu od MTOZ-u mieleckiego, którym jak rozumiem nie jest ani amikat ani "wolontariuszki z Mielca":) [LIST] [*]treści wszystkich umów i aneksów, na podstawie których mieleckie schronisko wysyłało psy do Niemiec w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*]dokumentacji dotyczącej poszczególnych transportów zwierząt, w tym kompletnych list psów wysyłanych do Niemiec w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*] szczegółowego wykazu odnośnie imion, nazwisk i adresów osób, które zaadoptowały w Niemczech psy wywiezione z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*]szczegółowego wykazu, obejmującego losy i adresy pobytu wszystkich psów wywiezionych z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011, które nie zostały adoptowane w Niemczech; [/LIST] [LIST] [*]pełnej dokumentacji na temat stosowanych przez schronisko procedur i wyników kontroli wobec dalszych losów psów wywiezionych do Niemiec w latach 2007-2011. [/LIST] W związku z faktem, że MTOZ, jako instytucja korzystająca ze środków publicznych, jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej, na odpowiedź oczekujemy w trybie i terminie ustawowym. lilith27 akurat teraz sie mylisz, pisząc, ze "osoby na tym wątku nie są prawnikami, nie muszą więc znać konkretnych ustaw, a tym bardziej ich poszczególnych jednostek redakcyjnych (paragrafów, ustępów, artykułów)". :)[/QUOTE] Nawet nie wiesz jak się ciesze że ktoś zauważył iż my jako Fundacja nie mamy nic wspólnego z MTOZEM. Zadeklarowałam natomiast pełne w wsparcie prawne, merytoryczne i każde inne dla "wolontariuszy mieleckich". Umowy, adresy wyadoptowanych psów z Mielca do Niemiec są w posiadaniu MTOZU i Urzędników Mieleckich. Nie wiem natomiast czy są dokumenty dotyczące adopcji do domów w Polsce z tego miejsca pominięciem tych w których brali udział "mieleccy wolontariusze" Quote
xxxx52 Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 AgaG-dlaczego domagasz sie danych wszystkich psow wyadoptowanych do Niemiec ,a nie domagasz sie danych psow wyadoptowanych w Polsce.Tymi wlasnie adopcjami nalezy sie zajac,skontrolowac.A ty ze swoja org .wykonasz kontrole na swoim podworku ,masz przeciez latwiejsze pole do popisu?Tyle jest przeciez osob w tym towarzstwie "wzajemnej adoracji" ,ze sprawdzicie w Polsce warunki psow szybciutko.Tak mysle? Quote
Lilek Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 Wstawiam na wątek materiał znaleziony w internecie. Wprawdzie dotyczy on wywożenia psów z Chorwacji, ale moją uwagę zwrócił model postępowania identyczny z tym, co dzieje sie u nas, w Polsce.Zresztą Polska (i nie tylko) jest także wspominana kilkakrotnie w kontekście wywożenia psów w nieznane. Zwróćcie uwagę na liczby i na osoby biorące w tym udział, na argumentację, dlaczego psy są wywożone.Jakoś wydało mi się to znajome, choćby z tego wątku.... Dziesiątki tysięcy bezdomnych psów i kotów przemyconych z Chorwacji do Niemiec (2007-2011) Zapoznaj się i informuj PODSTAWA: Większość chorwackich schronisk związanych z niemieckim “Tierschutz.org” ( lub pojedyncze osoby) eksportują ogromne ilości bezdomnych psów i kotów z Chorwacji do Niemiec (dane ze strony internetowej). Biorąc pod uwagę niezwykle wysokie liczby wywiezionych bezdomniaków oraz sposób ich przemieszczania (transportu) logiczne jest nazwać to oszustwem. Nie ma wystarczających środków prawnych, żeby zagwarantować, że kiedy już znajdą się za granicą, chorwackie bezdomniaki nie zostaną zaklasyfikowane jako psy z przypadkowego żródła. Gdy już zostaną zaklasyfikowane jako zwierzęta z przypadkowego źródła,mogą być legalnie sprzedawane na doświadczenia z udziałem zwierząt. BADANIA NA ZWIERZĘTACH; ZWIERZĘTA Z PRZYPADKOWYCH ŹRÓDEŁ;BADANIA “Zwierzęta z przypadkowych źródeł, zgodnie z definicją 9 C.F.R., par.1.1 to “psy i koty pozyskane ze schronisk i przytulisk, sprzedaży na aukcjach lub od jakiejkolwiek osoby, która nie hodowała i nie wychowywała ich u siebie.” “Testy na zwierzętach, znane też jako eksperymenty na zwierzętach, badania na zwierzętach i testy in vivo ( na żywym organiźmie) to używanie zwierząt pochodzenia nie-ludzkiego w różnych eksperymentach (wiwsekcja) i procesie edukacyjnym w uczelniach weterynaryjnych i medycznych.” “Badania prowadzone sa w uczelniach, szkołach medycznych,firmach farmaceutycznych, hodowlach, w wojskowych instytucjach związanych z obroną i w firmach hndlowych, które usługowo prowadzą badania na zwierzętach dla przemysłu. Obejmują one zwykłe badania takie jak genetyka, biologia rozwoju, badania behawioralne, jak i badania praktyczne takie jak badania biomedyczne , xenotransplantacje,badania leków i testy tosykologiczne. Choć ilość psów i kotów z przypadkowych źródeł używanych w badaniach jest niewielka i zmniejsza się, stanowia one ważny, chociaż stosunkowo mały wkład w badania biomedyczne.Handlarze ciagle jeszcze moga czerpac korzyści z pozyskiwania psów i kotów z różnych źródeł i doprowadzaniu ich do dobrej formy przed odsprzedaniem ich na badania. MODEL SPRZEDAŻY Ogromna ilość bezdomnych zwierząt jest przywożona z Chorwacji do Niemiec (Austria, Włochy) pod pozorem umieszczenia ich w miłym, ciepłym domu. Zamiast adopcji bezdomne zwierzęta sa często gromadzone w różnych miejscach w Niemczech lub Austrii i oferowane do sprzedaży poprzez ogłoszenia na stronach inetrnetowych Cena wynosi od 180 euro za kota, a 240- 380 euro za psa. (dane ze stron internetowych). Po ukazaniu się oferty nigdy nie są publikowane informacje o adopcji.. Bezdomne zwierzęta praktycznie znikają. A nowe “biedne pieski” są już w drodze “ po ratunek”. O “poprzednich” zapomina sie natychmiast. LICZBY W ciągu ubiegłych czterech lat wywiezionych zostało kilka dziesiątek tysięcy bezdomnych psów i kotów i zawsze zaangażowane w to były te same organizacje (dane ze stron internetowych). Zwykle transport składa się z od 5 do 30 psów na raz przewożonych prywatnymi samochodami przez granicę Schengen, a następnie do Unii Europejskiej bez jakichkolwiek przeszkód.Słowenia i Austria sa krajami tranzytowymi. Przemytnicy organizują postoje na parkingach, gdzie przerzucają zwierzęta z jednego samochodu do drugiego. Duży procent zwierząt umiera w czasie drogi.Te, które przeżyją, są umieszczane w nieodpowiednch miejscach. Prasa niemiecka często donosi o tych sprawach, a policja robi wszystko, by odkryć i zamknąć miejsca, w których nielegalnie przetrzymywane sa zwierzęta. BEZDOMNE ZWIERZĘTA W NIEMCZECH Biorąc pod uwagę, że w Niemczech,Austrii czy Włoszech jest znaczna ilość porzuconych psów i kotów, a także że oficjalne schroniska w Niemczech nie przyjmują zwierząt z zagranicy postawienie pytania “Gdzie kończą bezdomne zwierzęta z transportów z Chorwacji, kiedy już zostaną wywiezione?” jest jak najbardziej legalne i logiczne. SUGESTIE “Nie istnieje prawna, instytucjonalna kontrola dotycząca tego, gdzie i jak te osoby sprzedają bezdomne zwierzęta, więc istnieje duże prawdopodobieństwo sprzedawania ich prosto na rynek futer, na wiwisekcje lub jeszcze gorzej. DANE “Brak jest publicznego rejestru mikroczipów, zatem nie ma możliwości sprawdzenia ostatecznego przeznaczenia (zwierząt).” Odpowiedzi (podawane przez handlarzy) są demagogiczne i obraźliwe w stosunku do osoby, która pyta o ostateczne przeznaczenie (zwierzęcia) (tak samo jest w przypadku Włochów, Polaków, Serbów czy Hiszpanów, którzy interesowali się, gdzie kończą bezdomne zwierzęta). FAKTY 1.Bezdomne zwierzęta (przewiezione z Chorwacji do Niemiec) nigdy nie sa umieszczane w oficjalnym schronisku, ponieważ niemieckie schroniska sa pełne i nie przyjmują zwierząt z zagranicy. [LIST=1] [*]Można przyjąć możliwość, że pewna mała ilość prywatnych schronisk jest zaangażowana w adopcję i/lub sprzedaż korzystając z okazji pozyskania zwierzęcia (psów i kotów) po dobrej cenie i sprzedania go za potrójną cenę. [/LIST]Ale to nie pokrywa nawet 1% całej ilości zwierząt w stosunku do ogólnej liczby zwierząt, które zaplanowanymi i organizowanymi co tydzień transportami wjeżdżają do Niemiec z Chorwacji przez Słowenię, a jednocześnie z Serbii, Bośni, Włoch, Hiszpanii, Cypru, Grecji,Turcji, Rumunii,Polski,Ukrainy, Węgier, Północnej Afryki... (dane ze stron internetowych). Identycznie, według tego samego modelu to działa w Serbii i Bośni, Włoszech i Hiszpanii i w Polsce i...: wszystkie te bezdomne zwierzęta są regularnie przewożone do Niemiec , a następnie oferowane do sprzedaży w portalach internetowych zajmujących się sprzedażą towarów. Podajmy przykład: Lista 700 psów + numery mikroczipów (z miasta Nis w Serbii) wywiezionych przez Animal Care International (Wiedeń) do Austrii i wystawionych na sprzedaż po 240 euro za psa w internecie. To daje zysk wysokości 170 000 euro. No cóż, to już nie są dziecinne zabawy. To już jest businessplan. ...................................... Ok, wróćmy więc do głównego pytania:” Kto kupuje 100 000- 200 000 bezdomnych zwierząt rocznie? Kto ich potrzebuje?” ................................ Ciągle brak odpowiedzi. 3.Jedno jest pewne. Ani Niemcy ani Austria nie są w stanie “ dać schronienia” takiej ilości bezdomnych zwierząt z zagranicy. CZY ZA TYM KRYJE SIĘ JAKIS PLAN? Liczby, regularność i pewien model sugeruje, że za tym kryje się plan. To nie jest żadna adopcja zagranicę pod wpływem impulsu typu “jedna rodzina-jeden zwierzak”. Tutaj jest mowa o tysiącach bezdomnych zwierząt. To jest działalność handlowa, która nie jest regulowana przez państwo, a więc bezdomne zwierzęta nie mają żadnej ochrony prawnej. 4.Ostatnio sąd administracyjny w Niemczech unieważnił rejestracje trzech organizacji “Tierschutz” i zarejestrował je jako handlowe. (dane ze stron internetowych). I ZNÓW! 6.“Kto kupuje?!” “Kto kupuje tysiące bezdomnych zwierząt?” Co stało sie z tymi, które nie zostały wyadoptowane?Co stało sie z tymi, które nie zostały sprzedane? Gdzie one są? 7.”Przedsiębiorca” nie pozostawi towaru. “niesprzedanego”. OSZUSTWO [LIST=1] [*]Jednak jest to klasyczne oszustwo w kilku aspektach: [/LIST]a) oszustwo w sposobie zdobywania zwierząt b)oszustwo przy przekraczaniu granicy c)oszustwo i pogwałcenie prawa dotyczącego ochrony zwierząt podczas organizowania masowych transportów itd. ODPOWIEDZIALNOŚĆ 10.Odpowiedzialność za zweryfikowanie, gdzie kończa bezdomne zwierzeta, leży po stronie stosownych władz wszystkich krajów, które sa zaangażoane w te transporty. CHORWACJA, HISTORIA Na ślad pierwszego masowego transportu bezdomnych psów i kotów z Chorwacji do Zachodniej Europy natrafiono w 2007. Interesujące jest to, ze we Włoszech zaczęło się to mniej więcej w tym samym czasie w 2006. W Stanach Zjednoczonych pierwsi opiekunowie psów i kotów przekazujący je ze schronisk do laboratoriów są odnotowywani od 2006. Ten proces trwa, jego granice poszerzają się. I. Memorandum władz Ivanić-Gradu z grudnia 2007 głosi, że w Ivanić-Gradzie przebywał Volker Fritzmeier i ze miasto otworzy pierwsze schronisko w Chorwacji z pomoca Niemców. Schronisko nigdy nie zostało otworzone. Ważną rzeczą jest ustalenie, czy spełniona została którakolwiek z obietnic. Nie została spełniona żadna. Schroniska nie ma, zwierzęta są przewożone do Niemiec, gdzie znikają bez śladu. Przed wymienioną wyżej datą nigdy w Chorwacji nie donoszono o tak wielkim zainteresowaniu porzuconymi zwierzętami ze strony cudzoziemców (Niemców). W styczniu 2008 burmistrz Ivanić-Gradu, Boris Kovaćić i prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Tierschutzprojekt Kroatien e.V., Volker Fritzmeier podpisali list intencyjny, zgodnie z którym miasto, przy pomocy Niemców, będzie miało schronisko. Schronisko miało być projektem pilotażowym współpracy między chorwackimi i niemieckimi miłośnikami zwierząt. Dzisiaj, cztery lata później Ivanić-Grad ciągle jeszcze nie ma swojego schroniska. Dlaczego? Najwidoczniej nie to było celem projektu. W 2007 nie było aktywnych niemieckich stowarzyszeń w kategorii “ratowanie zwierząt” w Chorwacji, podczas gdy dziś ka żde Chorwackie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt prowadzi otwartą współpracę z niemieckimi lub austriackimi organizacjami. Trudno uwierzyć, że dzieje się tak, ponieważ Tierschutzere sa bardziej zainteresowani zwierzętami z zagranicy niż swoimi własnymi zwierzętami ( które spędzają całe lata w boksach w różnych schroniskach). Pan Volker Fritzmeier jest bardzo aktywny w temacie porzuconych zwierząt w Chorwacji, działa w Network NGO prozwierzęcego Stowarzszenia Chorwacja z Ministerstwem Rolnictwa R Croatia, toteż sprawa masowych transportów bezdomnych zwierząt z Chorwacji do Niemiec z pewnościa nie jest dla nich wszystkich tajemnicą, ale nikt nie pyta. To samo pytanie (gdzie i dlaczego bezdomnę zwierzeta sa eksportowane?) jest zadawane we Włoszech, w Polsce, na Węgrzech, w Serbii, Bośni, Rumunii, Hiszpanii, Grecji, Turcji, na Cyprze.itd.... Pozostaje pytanie: “Dokąd pojechały tysiące psów i kotów z chorwackich schronisk?” Wszystkie te zwierzęta wywiezione legalnie i nielegalnie do Niemiec przez Niemieckie Stowarzyszenie Ochrony zniknęły bez śladu. Dlaczego nie ma żadnej dokumentacji tych zwierząt? Kim sa osoby (organizacje) odpowiedzialne za transport? Czy to wskazuje na jakieś planowe działanie organizacji, która kontroluje ten obszar? Włochy donoszą o wywiezieniu 400 000 psów w ciągu roku. Chorwacja-w przybliżeniu 6000 psów i kotów rocznie. Belgrad, Serbia- 4000 psów w ciągu jednego roku. Miasto Nis, Serbia donosi o 700 zwierzętach w okresie kilku lat. Hiszpania- setki tysięcy Grecja- także Węgry- także Polska-także Rumunia- także Bośnia-także itd.,itd. Zbadanie mikroczipów mogłoby pomóc udzielić odpowedzi na te pytania. Pierwsze odnotowane przykłady zorganizowanej, zaplanowanej, długofalowej wywózki porzuconych zwierząt z Chorwacji do Niemiec są odnotowane w 2008 z rejonów Benkovac, Zadaru, Rijeki, Krk, Sibenik, Lovran i Cakovec. Potem Zagrzeb i Pula, Istria i Vinkovci. Przez cały czasCakovac, Rijeka, Zagrzeb,Lovran, Zadar i Benkovac.są punktami wielkiej aktywności w tej sprawie. Najaktywniejsze organizacje i/lub osoby prywatne wywożące tysiące bezdomnych psów i/ lub kotów z Chorwacji do Niemiec w latach 2007-2011 (lista nie jest pełna, wielu organizacji na nie nie ma). To zaczęło sie w Chorwacji i Włoszech ( ale także w Serbii, Mołdawii, Irlandii,Indii, Rosji, Grecji,Turcji, Rumunii, naWęgrzech, w Hiszpanii, Polsce, na Cyprze....)- wszystkie do Niemiec. 1.Na Chorwację : Volker Fritzmeier, Tierschutzprojekt Kroatien,e.-V., Drossel Weg 8, 158 48 Rietz- Neuendorf. 2.Na Włochy : dr Roland Eichler-Pfotenhilfe Europa- Projekt der Pfotenhilfe Ungarn e.V. 3.Dolores Stanger, Stowarzyszenie “Lunjo i Maza” (Pies i Kot) w Lovran- jedna z pierwszych wolontariuszek w Chorwacji, która rozpoczęła współpracę z niemieckimi organizacjami “Tierschutz “ w masowych wywózkach zwierząt do Niemiec. 4.Mirna Buterin, Chorwatka mieszkająca w Augsburgu w Niemczech [U]uwaga [/U]: ostatnio została zatrzymana przez niemiecką policję na autostradzie, jej samochód był załadowany do granic możliwości psami.Z nią jechało chorwackie małżeństwo “Rina” z Zagrzebia. [LIST=1] [*]Monika Potocki, Zagrzebskie Stowarzyszenie Duch. [/LIST] 6.Krk, Stowarzyszenie Felix [LIST=1] [*]Schronisko Benkowac, które stało się przyczyną wielkiej dysputy w zeszłym roku, zamknięte w maju 2011 i przekazane firmie AS-EKO d.o.o. Z Sibenik. [/LIST] [LIST=1] [*]Rijeka, Towarzystwo Ochrony Zwierząt. Rijeka jest ważnym czynnikiem w sprzedaży psów zagranicę.Prawdopodobnie niektóre samochody z bezdomnymi zwierzętami zatrzymane na granicy słoweńskiej pochodziły z Rijeki. [/LIST] 9.VHS LIC, Stowarzyszenie Obywatelskie- wysyła psy z Lic do niesprawdzonych miejsc we Włoszech. 10.Schronisko PRZYJACIELE w Cakovec i Kathi Krebs, Tierwald-Ungarn e.V. Nellstr. 10DE- 54295 Trier +49 0651 29592 11.Wida Pfeuffer, Novigrad- Niemka mieszkająca w Novigradzie. Sprzedaje psy przez Tierhilfe Istrien. 12.Tierhilfe Kroatien, Daniela Denz, Bonn Tierhilfe kroatien, Rijeka. 13.Caroline Lager, Wurzburg, Universitatsklinikum (Klinika Uniwersytecka) Wurzburg,, Wydział Chirurgii Ogólnej, Niemcy i ekipa 14.Tierhilfe-Benkovac-Zadar.de 15.Animal Care International, Wiedeń, Austria itd. Jest o wiele więcej nazwisk i nazw organizacji, które nigdy nie odpowiedziały na ostateczne, ZASADNICZE pytanie: “Gdzie kończą te wszystkie bezdomne zwierzęta, kiedy już przekroczą granicę państwa, w którym zostały porzucone?” Jak wiemy Ludzie naprawdę troszczący się o populację bezdomnych zwierząt nie będą próbowali rozwiązać tego problemu przerzucając je do innego państwa. Oznaczanie zwierząt bezdomnych (chyba autorowi chodzi o czipowanie) tam, skąd pochodzą jest jednym z najważniejszych aspektów zmniejszania bezdomności zwierząt w dłuższej perspektywie. Istnieją trzy sposoby na ograniczenie bezdomności zwierząt: prawo, edukacja i sterylizacja. Żaden z prawodawców nigdy nawet nie wspomniał o wywożeniu zwierząt, przemycaniu ich! Szanujcie bezdomne zwierzęta. Quote
xxxx52 Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 Nie wiedzialam ze Chorwacja to czesc Polski i DNH ratuje psy z tej czesci polskiego wojewodztwa?. Zajmij sie kobieto psami na miejscu,nie siegaj zza ploty . tylko blalalala,bosze co za nudy na pudy,ale sie te baby nudza,albo sa w klimakteruim. Quote
Lilek Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 Kłaniam się uprzejmie, xxxx52. Doprawdy, cóż za styl.A jaki język! A propos, czy to nie ty ostatnio pisałaś jakieś posty na wątku Wojtyszek? I kto tu się nudzi? Nie mówiąc już o innych, wspomnianych przez ciebie sprawach.:evil_lol: Quote
aanka Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 typowy brak argumentów tak się objawia ....trzeba czymś to pokryć ..:diabloti:,a że nie zawsze z sensem .......... Quote
sosiczka Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 [quote name='aanka']typowy brak argumentów tak się objawia ....trzeba czymś to pokryć ..:diabloti:,a że nie zawsze z sensem ..........[/QUOTE] Daruj sobie:p Quote
Lilek Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 Tak, aanka.Daruj sobie.Bo wiesz, ja Ci zdradzę pewną tajemnicę.Ty z pewnością o tym dotąd nie wiedziałaś, ale istnieje kilka krajów zwanych Niemcy i nasze psy nie jadą do TYCH Niemiec, co chorwackie biedaki.No, ja już przyznam się do błędu.Ja przez pomyłkę zajrzałam za płot TAMTYCH Niemiec od Chorwacji.To może teraz zajrzymy za TEN WŁAŚCIWY płot? Quote
AgaG Posted November 19, 2011 Author Posted November 19, 2011 Dziękuję za przetłumaczenie i wstawienie tekstu. Kolejny kraj, z którego psy wyjeżdżają do Niemiec masowo, kolejny, w którym działa sieć pośredników, naganiaczy, a pytania obrońców zwierząt, zaniepokojonych losem psów pozostają bez odpowiedzi. " Istnieją trzy sposoby na ograniczenie bezdomności zwierząt: prawo, edukacja i sterylizacja. Żaden z prawodawców nigdy nawet nie wspomniał o wywożeniu zwierząt, przemycaniu ich!" te słowa autora tekstu powinny być mottem prawdziwych organizacji działających na rzecz zwierząt, a nie tych, które pod płaszczykiem "pomocy dla nich" skazują je niepewny i wyjęty spod wszelkiej kontroli los. Podobieństw do tego, co dzieje się w Polsce rzeczywiście bardzo wiele, no i te liczby, zastraszająca skala zjawiska, która tym bardziej potęguje niepokój o los polskich psów masowo tam wysyłanych. a tak a propos, jakie miejsce widnieje na zdjęciu ukazującym dostarczenie psów z ostatniego transportu z Mielca? [IMG]http://img824.imageshack.us/img824/6690/ankunftpolenfahrt201110.jpg[/IMG] [FONT=Arial][SIZE=2]. czy jest to pod jakimś DT, DS, pod schroniskiem? W jakim miejscu w Niemczech? [/SIZE][/FONT] Quote
xxxx52 Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 [quote name='xxxx52']AgaG- pytalas sie dobrego prawnika czy kazda organizacja ,moze zadac od MTOZ dokumentow?I czy MTOZ moze kazdej za rogu organizacji pokazac dane ? Czy ja bedac w orgnaizacji moge zarzadac tez od twojej organizacji danych?[/QUOTE] prosze o odpowiedz Quote
sosiczka Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 Czy to pytanie o KRS AgaG jest dla Ciebie tak niewygodne, czy po prostu go nie zauważasz? Quote
xxxx52 Posted November 19, 2011 Posted November 19, 2011 [quote name='xxxx52']AgaG-dlaczego domagasz sie danych wszystkich psow wyadoptowanych do Niemiec ,a nie domagasz sie danych psow wyadoptowanych w Polsce.Tymi wlasnie adopcjami nalezy sie zajac,skontrolowac.A ty ze swoja org .wykonasz kontrole na swoim podworku ,masz przeciez latwiejsze pole do popisu?Tyle jest przeciez osob w tym towarzstwie "wzajemnej adoracji" ,ze sprawdzicie w Polsce warunki psow szybciutko.Tak mysle?[/QUOTE] no i ciag waznych pytan do chyba org? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.