.Ania. Posted January 3, 2007 Share Posted January 3, 2007 Jaga, a co do diagnoz schroniskowych, to jak wiemy róznie z tym już bywało ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulus Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Gdyby Ania nie dała rady to w pon. mam nockę, anashar by zadzwonił po odbiorze to w 5min będę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaB Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Jeśli nie bedzie mial kto odebrac pompona to ja chetnie pomoge, wezme auto i moge go odebrac i zawiesc gdzie trzeba nie ma najmniejszego problemu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 chyba pompon ma najwiecej fanów w krakowie:loveu: wszyscy chca go wozić, zawozić, odbierac..:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 nic nie szkodzi jeszcze na kontrole bedzie trzeba jezdzic :loveu: dziekuje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 mamy kogos z zywca? uzgodniłam juz z Pania wizyte pzredadopcyjna, mowie wam z kazdym mailem i kazda rozmowa, coraz bardziej ten dom mi sie podoba.... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 nie zmalazłam na mapie dogo nikogo z zywca,a le perfi, wy jedziecie w sobote do bielska, to nie podjechalibyscie na wizyte przedadopcyjna do zywca do nowej rodziny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 kiwi - ja pisałam Ci w pw - ze jest JolaK - tu z dogo, ona ma w pdpisie zaznaczone Roma/Zywiec udziela sie w każdym bądź razie w zywieckim schronisku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 tu jest link do wątku mastifa Maxa z Żywca - JolaK jest tam wolontariuszka.. tak z tego wynika... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=33245&highlight=mastif+%AFywiec[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 :splat: ooo dziekuje :) i jak ania byla pobudka o 5? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 o 5? masz na mysli lekse? teraz chodzimy na spacer o 5.30...:placz: PS doczytałam ten watek do konca - JolaK chyba jednak nie jest z Źywca ja żyłam w takim przekonaniu, bo zajmowała sie włąsnie tym mastifem z Żywca, no i stąd wywnioskowałam...:oops: :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 mam na mysli moj telefon :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaB Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 telefon niestety chyba zaniemógł z rozłąki nie mam takiej ładowarki zeby go podłączyć.. nie dzwoni juz wcale wyświetlacz ma ciemny - chyba mu smutno... mam nadzieje ze szybko do Ciebie wróci...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perfi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Jola K mieszka kolo zywca - mialam z nia kontakt ;) jak cos nr kom na pw. w ta sb nie za bardzo bedziemy mieli czas i tak musimy wczesniej sie zwinac bo wieziemy jamniczka do nowego domu z zor. bysmy byli najwczesniej na 14 u tesciow a o 17 wypad... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 juz sie umowilam z jola K:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.Ania. Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 Rozmawiałam dzisiaj z doktorem, Słowińskim. Doktor śmiał się, że strasznie dużo osób się nim interesuje, w tym dużo jego klientów :-). Powiedział, że operacja będzie w płytkiej narkozie, więc do odebrania powinien być już nawet koło 12, 13. No chyba, że będzie chciał sobie dużej pospać ;-). Wtedy pojadę z Pigwą, więc go mogę wziąć. Doktor zaproponował nawet, że jak nie będzie nam bardzo na rękę, to sam go może zawieźć po pracy do domku tymczasowego, ale powiedziałam, że raczej nie będzie z tym problemu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 witam przeczytalam wszysciutkie posty... poznalam Pomponka co nieco :loveu: jak juz pisalam Kiwi, nie ma problemu z wizyta w nowym domku Pompona pod warunkiem ze odbylo by sie to w terminie do 11 stycznia bo 12ego wracam do Rzymu trzymam kciuki za operacje psiaka.... ps witaj Perfi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perfi Posted January 4, 2007 Share Posted January 4, 2007 witaj Jolu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 rozmawialam dzis z P. Agnieszka z Zywca, podala mi ades, wiem jak dojechac (niedaleko od niej mieszka moja przyjaciolka z liceum :) ) umowilysmy sie na spotkanie na najblizsze dni w godzinach popoludniowych, byc moze jutro, ale zalezy to od dwoch czynnikow, od panow wiertnikow, ktorzy maja sie jutro po poludniu ze mna spotkac w sprawie studni glebinowej, oraz drugi czynnik - dostepnosc samochodu taty bede pisac o postepach co u Pompona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 dziekuje jolu :loveu: u pompona narazie bez zmian, jest cosraz bardziej radosny i czekamy na poniedzialek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anashar Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 To kto w końcu zawozi i odbiera Pomponika? Żeby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, wole teraz zapytać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulus Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 Na razie stanęło na tym, że .Ania. jak będzie z Pigwą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Co. Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 Witam Właśnie przed chwilą napisałam długi post, który zniknął, bo mnie w międzyczasie wylogowało. Więc teraz będzie trochę w skrócie. To ja jestem tą osobą która ma wziąć do siebie Pompona. Zupełnie przez przypadek trafiłam na jego aukcję na allegro, i choć nie planowałam drugiego psa w domu to nie mogłam przestać myśleć o jego ciężkim losie. Po rozmowie z mężem postanowiliśmy zaoferować naszą pomoc, gdyby Pompon nadal szukał domu. Skontaktowałam się z Panią Dominiką, która przekazała mi informacje o Pomponie. Dzisiaj była u nas Pani Jola z przedadopcyjną wizytą. Przy herbatce, miło rozmawiałyśmy o zwierzakach. Od Pani Joli dowiedziałam się o tym forum. Ogromnie byłam zaskoczona, gdy znalazłam tu cały temat poświęcony Pomponowi i tyle ludzi chcących pomagać takim biedactwom. Mam nadzieję, że po poniedziałkowej operacji skończą się wreszcie cierpienia tego psiaka i znajdzie u nas przytulny kąt. Niezależnie od tego czy uda się uratować jego nogę, czy będzie musiała zostać amputowana czekamy z niecierpliwością na jego przybycie. Serdecznie Wam dziękuję, za Waszą troskę o Pompona, a szczególne pozdrowienia i podziękowania proszę przekazać Pani, u której Pompon teraz mieszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perfi Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 nastepnym razem jedziemy w sb za 2 tygodnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted January 6, 2007 Share Posted January 6, 2007 Witaj Agnieszko, tu Jola :) niedawno wrocilam od naszej wspolnej znajomej Ani B., rowniez masz od niej gorace pozdrowienia alez ten swiat maly, nie moge sie nadziwic.... a teraz recenzja z naszego spotkania :diabloti: do wszystkich osob zainteresowanych losem Pomponka: Kiwi, mowilas ze wydaje ci sie ze jest to wspanialy dom dla Pompona, [B]nie wydaje ci sie! on [U]JEST NAJLEPSZY POD SLONCEM![/U][/B] :multi: To rodzna wrazliwa na los zwierzat, przesympatyczna, w tym momencie juz mieszkaja z nimi przeslodki Dyzio z zywieckiego schroniska, ktory prawie cale spotkanie przelezal wtulony w moje udo (slodka psinka) oraz kicia - mniej do obcych przytulasna, ale urocza :p , ktora tez juz jako dorosly kotek, po przejsciach zamieszkala w tym domku, inne hobby Agnieszki to ptaki oraz projektowanie ogrodow! Domek z duzym ogorodem, w spokojnej okolicy niedaleko mieszka moja przyjaciolka z liceum, ktora jak sie okazalo chodzila z Agnieszka do tej samej klasy w szkole podst.! jednym slowem: Pompon bedzie mial naprawde dobry dom! Ciesze sie niezmiernie z tego spotkania, mam nadzieje z Agnieszka utrzymywac kontakt i jeszcze wiele wiele razy sie spotkac! pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.