Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malagos']to nie ta boksereczka? Coś innego?[/QUOTE]

tak to jest, jak się wierzy zdesperowanym sąsiadom, troche bajek naopowiadali, postawili nas na równe nogi... a jak po nią pojechaliśmy to okazała się 8 miesięcznym dzieciakiem, w niczym nie przypominającym boksera, oraz nie tak strasznie chudą. Oczywiście może nabrać kilka kg, a raczej powinna bo teraz to taki patyczak, ale ona je jak ptaszek..

Posted (edited)

[quote name='Nutusia']O rety, żeby się ta malizna dała złapać... Dobrze przynajmniej, że teraz ciepło i da się przeżyć w stodole. Ale i okres cieczkowy...

Za Necianetą nie nadążam - miała być... boksia!:evil_lol:[/QUOTE]

Ja nie mam miejsca, nawet jak się złapie to ja już pomysłu nie mam. Nic się nie dzieje, żadnego ruchu, mam widać same beznadziejne psy u siebie - beznadziejne przypadki za stare albo z adhd.
Pojechaliśmy dziś to małe nakarmić, boi się i ucieka, utrzymuje odległość jakieś 50 metrów najmniej. Zostawiłam też pani dużą puszkę i suche dla niej. Jest maleńka, chyba nie szczeniak już. Jak odeszliśmy to zjadła z miseczki, a suche zakopywała sobie na potem.
Drzemie sobie za stodołą tej pani od strony pola.

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-su_fY4LU4sE/T5PxLuBvr8I/AAAAAAAAAMo/C0b9T5i3Xzg/s640/IMG_0188.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-Kv5jdsd5lEs/T5PxMZAv0VI/AAAAAAAAAM4/qT35h3Pzo_Q/s640/IMG_0191.JPG[/IMG]

Mieszka na lewo w trawie za tymi budynkami.
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-7-EXsadnuaw/T5PxNUf3_pI/AAAAAAAAANA/K-gnatFhWs8/s640/IMG_0192.JPG[/IMG]

Edited by mestudio
Posted

byliśmy dzisiaj w lesie pod Warką z naszymi tymczasowiczkami, Verą i Ninką i.. po prostu mnie zmroziło.. wstrząsnęło, nie wiem, jak to nawet powiedzieć
najpierw pod drzewem, przy samy parkingu zwłoki jakiegoś małego psiaka, potem dalej jakieś zwłoki powykręcane większego psa - jakby ktoś je wyrzucał, tego większego jakby dosłownie wyrzucił z jakiejś przyczepy, czy co :( :(
Ninka zaczęła piszczeć, nas po prostu to dobiło :(
zaczęli tam ludzie wyrzucać więcej śmieci i psy, jak tez śmieci, zamordowane :(
więcej tam nie pójdę, ale ciężko w ogóle dojść do siebie po takim widoku :(

Posted (edited)

[COLOR=#006400][SIZE=3][B]Bazarek ciuszkowy na Majęczkę:
[/B][/SIZE][/COLOR][COLOR=#40e0d0][SIZE=3][B][SIZE=2]
[/SIZE][/B][/SIZE][/COLOR][COLOR=#006400][SIZE=3][B]ZAPRASZAM!!!
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226157-Ciuszki-nowe-i-używane!-Warto-zajrzeć-może-Cię-zauroczą-Do-04-05-godz-20[/url]
[/B][/SIZE][/COLOR]

Edited by Lili8522
Posted

uf, powracam do świata żywych po dwóch dniach szkoleniaaa... masakra, dopiero co do domu wróciłam (szkolenie w Szydłowcu)


mestudio - może to micro psów ją zgłosić? może coś poradzą..... przyjmują psiaki max. 7kg. i mające już rok /nie szczeniaki/

Posted

matko boska....jak to powykręcane...jak to wyrzucił....przeciez to zwłoki, nalezy się im szacunek./..!!! [quote name='sylwija']byliśmy dzisiaj w lesie pod Warką z naszymi tymczasowiczkami, Verą i Ninką i.. po prostu mnie zmroziło.. wstrząsnęło, nie wiem, jak to nawet powiedzieć
najpierw pod drzewem, przy samy parkingu zwłoki jakiegoś małego psiaka, potem dalej jakieś zwłoki powykręcane większego psa - jakby ktoś je wyrzucał, tego większego jakby dosłownie wyrzucił z jakiejś przyczepy, czy co :( :(
Ninka zaczęła piszczeć, nas po prostu to dobiło :(
zaczęli tam ludzie wyrzucać więcej śmieci i psy, jak tez śmieci, zamordowane :(
więcej tam nie pójdę, ale ciężko w ogóle dojść do siebie po takim widoku :([/QUOTE]

Posted

Pisałam tu w ubiegłym tygodniu o psiaku z lasu, którego żywcem pożerały kleszcze - oto jego wątek - ZAPRASZAM!

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226191-Forest-czyli-pies-z-lasu-kt%C3%B3rego-mia%C5%82y-%C5%BCywcem-po%C5%BCre%C4%87-kleszcze[/url]

Posted

[B]Mam pytanie[/B] od mojej sąsiadki do doświadczonych cioteczek:
Sąsiadka ma starszego , średniej wielkości psa (ok 15 lat, jest u niej od szczeniaka). Pies raczej grzeczny, nigdy nic nie niszczył, nie szczekał w domu, ładnie dogaduje się z innymi psami, niekastrowany (ale i niedopuszczany do suk). Nigdy nie chorował. Na spacerach żywotny, biega, nikt by nie powiedział, ze to nie młody już pies.
Ale ostatnio zmienił się bardzo i zaczął niszczyć, gryźć w domu rożne rzeczy. Sąsiadka się martwi i nie wie co robić.
Miałyście kiedyś do czynienia z podobna sytuacją? Jak im pomóc? Dodam, ze sytuacja domowa się nie zmieniła (nikt np się nie wyprowadził)

Posted

[quote name='Nikaragua'][B]Mam pytanie[/B] od mojej sąsiadki do doświadczonych cioteczek:
Sąsiadka ma starszego , średniej wielkości psa (ok 15 lat, jest u niej od szczeniaka). Pies raczej grzeczny, nigdy nic nie niszczył, nie szczekał w domu, ładnie dogaduje się z innymi psami, niekastrowany (ale i niedopuszczany do suk). Nigdy nie chorował. Na spacerach żywotny, biega, nikt by nie powiedział, ze to nie młody już pies.
Ale ostatnio zmienił się bardzo i zaczął niszczyć, gryźć w domu rożne rzeczy. Sąsiadka się martwi i nie wie co robić.
Miałyście kiedyś do czynienia z podobna sytuacją? Jak im pomóc? Dodam, ze sytuacja domowa się nie zmieniła (nikt np się nie wyprowadził)[/QUOTE]
Najlepiej zacząć od przebadania psa, może jest chory.

Posted

[quote name='Nikaragua'][B]Mam pytanie[/B] od mojej sąsiadki do doświadczonych cioteczek:
Sąsiadka ma starszego , średniej wielkości psa (ok 15 lat, jest u niej od szczeniaka). Pies raczej grzeczny, nigdy nic nie niszczył, nie szczekał w domu, ładnie dogaduje się z innymi psami, niekastrowany (ale i niedopuszczany do suk). Nigdy nie chorował. Na spacerach żywotny, biega, nikt by nie powiedział, ze to nie młody już pies.
Ale ostatnio zmienił się bardzo i zaczął niszczyć, gryźć w domu rożne rzeczy. Sąsiadka się martwi i nie wie co robić.
Miałyście kiedyś do czynienia z podobna sytuacją? Jak im pomóc? Dodam, ze sytuacja domowa się nie zmieniła (nikt np się nie wyprowadził)[/QUOTE]

Niech idzie do weta na przegląd zębów - prawdopodobnie pies cierpi na ból zęba/ów, może kamien jest przerośnięty. Powinno przejść po zabiegu czyszczenia ewentualnie po usunięciu bolącego zęba. I to jest ta najbardziej prawdopodobna przyczyna. Jesli nie, to próbować z kongiem, może mu się nudzi. W tym wieku pies też może "zdziecinnieć" i może go frustrować że niedowidzi czy że głuchnie... Może go też męczyć zgaga, takich starczych dolegliwości powodujących dewastowanie przedmiotów może być sporo...

Posted

często jest tak, że jednak sytuacja się zmienia, tylko że ludzie nie kojarzą, że była zmiana. warto, żeby ktoś tam popatrzył.

a możliwe, że np. zawsze ktoś był w domu, a teraz wychodzi i pies zostaje sam?
albo właśnie się zakochał w jakiejs cieczkującej suni?

Posted

może zalęgły sie myszy albo szury..? moja sunia
[*] zrobiła w pokoju na dziłce demolke chcąc złapać szczura...może sie też zmieniło ludzkie sąsiedztwo?

Posted

Dziękuję kochane !!! :loveu: Podpowiem sąsiadce.[quote name='zerduszko']Najlepiej zacząć od przebadania psa, może jest chory.[/QUOTE]
[quote name='sleepingbyday']często jest tak, że jednak sytuacja się zmienia, tylko że ludzie nie kojarzą, że była zmiana. warto, żeby ktoś tam popatrzył.
a możliwe, że np. zawsze ktoś był w domu, a teraz wychodzi i pies zostaje sam?[/QUOTE]to raczej nie, sąsiedzi pracują jak zawsze[quote name='sajlana']może zalęgły sie myszy albo szury..?[/QUOTE]na 8 piętrze :crazyeye: raczej mało prawdopodobne ;)

Posted

[quote name='gameta']Niech idzie do weta na przegląd zębów - prawdopodobnie pies cierpi na ból zęba/ów, może kamien jest przerośnięty. Powinno przejść po zabiegu czyszczenia ewentualnie po usunięciu bolącego zęba. I to jest ta najbardziej prawdopodobna przyczyna. Jesli nie, to próbować z kongiem, może mu się nudzi. W tym wieku pies też może "zdziecinnieć" i może go frustrować że niedowidzi czy że głuchnie... Może go też męczyć zgaga, takich starczych dolegliwości powodujących dewastowanie przedmiotów może być sporo...[/QUOTE]
W życiu bym nie pomyślała, że to od zębów. Dobrze wiedzieć i zapamiętać.

Wpadłam tylko się odmeldować, że żyję, ale ledwo ;)

Posted

Znowu mam braki.. ja ostatnio "nie żyję"...
Lecę na wątki Nutusi i neci.

Nikaragua, ale na pewno nic się nie zmienilo w domowej sytuacji? Dla człowieka niby nic, a wiesz że dla psa coś.
Ale z badaniem zębów dobry pomysł...

Posted

Tunia już po sterylce :)
[quote name='iwoniam'][B]STERYLIZACJA TUNI:[/B]
OTRZYMAŁAM wpłatę na sterylizację Tuni od Zerduszko - [B]60zł [/B]= bardzo dziękuję !!

Tunisia czuje się dobrze, ale jest zmęczona.
Oczko także zoperowane. Zwymiotowała niedawno ale poza tym ok. Czujna jak zawsze..[/QUOTE]

Posted

Nie pamiętam czy wstawiałam, ale jest u mnie od kilku dni taka sunieczka - awaryjnie, ale ta awaria będzie pewnie dłuższa bo DT brak.
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/225726-Nadia-jak-mo%C5%BCna-porzuci%C4%87-suni%C4%99-w-ci%C4%85%C5%BCy-potrzebny-DT"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225726-Nadia-jak-mo%C5%BCna-porzuci%C4%87-suni%C4%99-w-ci%C4%85%C5%BCy-potrzebny-DT[/URL]

Posted

słuchajcie, a czemu nie korzystacie ze skarbonki sterylkowej? Przecież po to ona jest, żeby wspierać finansowo w ciachaniu, sucz za suczą trzeba ciachać, inaczej w życiu nie wyjdziemy z tego bagna bezdomności...

Posted

[quote name='gameta']słuchajcie, a czemu nie korzystacie ze skarbonki sterylkowej? Przecież po to ona jest, żeby wspierać finansowo w ciachaniu, sucz za suczą trzeba ciachać, inaczej w życiu nie wyjdziemy z tego bagna bezdomności...[/QUOTE]
Kto wy? Baloniarki w ogóle czy olkuszaki? :)
Baloniarki, jak zauważyłaś, niezbyt często czegoś chcą, czasem trzeba przymusowo, bo to samosie :)
Olkuszaki u iwoniam też jakoś tak się na razie udawało sterylkować z wątkowych funduszy.
Skarbonka to taka ostatnia deska ratunku, inni mają gorzej.

Posted

O Wy Wszyscy tu na wątku zasiadający ! ;)
Ech nie wiem tak naprawdę czy są tacy, którzy mają gorzej od bezpłatnych DT, w kwestii finansów oczywiście ;) I dlatego u mnie takie proste skojarzenie nastąpiło: jest suka => trzeba ciachać => problem z kasą => skarbonka sterylkowa :)

Posted

Wracając do suni o której pisała Nikaragua, moim zdaniem warto jej zrobić dokładny przegląd ogólny nie tylko zębów, bardzo często starsze psiaki mają różne dziwne jazdy na tle dolegliwości fizycznych.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...