azalia

Trzymam z całych sił kciuki za dobry dom dla Lucy. Bardzo się dziwię,że byli właściciele nie chcą zapłacić za sterylkę. Wizyty u suni powinny być zapowiedziane i niezbyt częste,w końcu to już nie ich pies.

Sunia potrzebuje czasu na zapoznanie się z wszystkimi i zaakceptowanie towarzystwa. Wierzę,ze będzie dobrze.Brawo dla Rodziny za ostrożność,to świadczy o odpowiedzialnosci i wyobraźni.

Guciu,dużo radości i zdrówka w nowej Rodzinie i niech cię kochają na zabój.

Evo,jest mała poprawa i wierzę,że będzie większa. A skąd wiadomo po kilku dawkach,że lek nie działa,może potrzeba czasu.

Na pierwszym zdjęciu Kornelek ma takie wypatrująco-wyczekujące oczka,śliczny chłopak z niego i jeszcze całkiem młody jak na malucha. Oby wypatrzył sobie najlepszy dom,a wtedy odżyje biedaczek.

Edzina,gratuluję adopcji pięknego,fajnego psa. Życzę Wam dużo radości we wzajemnych kontaktach,no i ...zdrówka.

Malagos,napisz proszę jak przebiega aklimatyzacja Leśnej.Czy imię pozostaje?

Arox,napisz prosimy bardzo jak uda się znaleźć dom dla malutkiej. Oby znalazła najlepszy dom!

Cieszę się bardzo,że Gajunia będzie miała swój dom. Jeśli możesz Basiu,to napisz coś o Ludziach Gai. Oby Rambusiowi i Heri się udało,no i wszystkim pozostałym. Podziękowania dla Basi i Tysi,tyle maluchów dzięki Wam już jest,a jeszcze wiele będzie szczęśliwymi psami.

Ależ śliczna malizna,trzeba ją ogłaszać z ładnymi zdjeciami np.na olx,gumtree i innych portalach,na rożne województwa. Jest młodziutka,urocza,a do tego jeszcze mała,więc napewno znajdzie dom. Gdyby miała trafić do innego województwa i trzeba będzie sprawdzić przyszły dom i robić wizytę przedadopcyjną,to napisz tutaj,dogomaniacy są w całym kraju i chętnie ktoś pomoże. Na razie sunia przebywa u Ciebie?

A co to za fundacja,jeśli mogę zapytać? Jak Bambuś się czuje,nie jest już smutny? Jakie ma warunki i opiekę? Spacery?Wybieg? Będę wdzięczna,jeśli odpowiesz.

Bardzo mi przykro,ze Twoja sunia jest chora. Myślę,że powinnaś dzwonić do fundacji,a do tych ktore są bliżej pojechać z dokumentacją i prosić o pomoc.Ja niestety mam kilka zwierząt,też chorujących więc nie jestem w stanie Ci pomóc. Wiem,że dziewczyny zbierają na FB pieniądze na leczenie,trzeba tam udzielać na bieżąco informacji o suni. Melania jest prześliczna i życzę jej i Tobie z całego serca,żeby wyzdrowiała. Musisz szukać pomocy wszędzie,poruszyć niebo i ziemię,wierzę że się Wam uda. Napisz,bardzo proszę za jakiś czas,co u Was.

I kolejne cudowne maluchy.Gajunia i Henri dzieciaczek przecudny,Deksio i Majlo też zachwycający,takie chudzinki raczej,dobrego jedzonka potrzebujące. Tak bardzo ich wszystkich żal,przecież każdy z nich powinien mieć dom,a człowiek bije się z myślami,że nie moze im pomóc,choć tak bardzo chciałby.

Guciu,zdrowiej szybciutko i nie kombinuj proszę z abażurem.

Ależ wspaniała wiadomość!Niesamowite,że Suzi tak szybko się otwiera,już niedługo będzie szczęśliwą sunieczką.

Ależ cieszę się bardzo ze wspaniałych wiadomości o sunieczce.Dopiero dzisiaj 'znalazłam"wątek Angie no i poczytalałam sobie o niej i jej dzieciach. Cudowne zakończenie wątku(choć mam cichą nadzieję,że Pani Ania jeszcze będzie pisała),Sunia jest piękna i szczęśliwa,a Jej Rodzina ją kocha i to jest najważniejsze.

Co ta biedna Nadziejka teraz przeżywa,Basiu cieszę się,że się nie poddajecie.Wierzę,że wasz trud zostanie wynagrodzony i maleńka się złapie.Macie dużą klatkę czy małą?

Ferusiu kochany,tak bardzo mi smutno,miałam nadzieję... Biegaj kochany zdrowy i szczęśliwy za tęczowym mostem. Będę o Tobie pamiętać....

Cieszę się,że Misiunia jest zdrowa i już niedługo będzie miała swój ,własny,kochający dom. A chłopczyki,Rambuś i Demi są prześliczni,oby trafili do najlepszych domów.

Bardzo się cieszę,że sunia nareszcie wiedzie życie na jakie zasługuje i jest szczęśliwa.

Lusieńko,bądź zdrowa,szczęśliwa i baaaaardzo kochana!

Śliczna jest,a jak pięknie potrafi się uśmiechać. Niech znajdzie szybko najlepszy dom.

Gratuluję domów tymczasowych!Oby te rekrutowane też okazały się godne posiadania zwierząt. Niech Wasi podopieczni jak najszybciej zamieszkają w swoich domach. A Wam,którzy to wszystko budujecie i przygarniacie zwierzaczki w potrzebie życzę wielkiej radości i satysfakcji ze wspaniałej pracy! Sama niestety jestem już i zapsiona i zakocona,więc na razie nie mogę pomóc.

Bardzo się cieszę,że sunia znalazła dom tymczasowy i nie musi tkwić głównie w kojcu. Piękna,młoda sunia i nie ma o nią zapytań,może po wakacjach ruszą adopcje,teraz wszędzie zastój. Czy Lucy ma ogłoszenia na olx,gumtree i innych portalach? Czy jej byli właściciele pomagają jej w jakiś sposób?

Wiadomo coś o domku Charliego? Tak się boję,żeby tylko nie został skrzywdzony.