Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

a taki gość z sąsiedztwa do nas przychodzi
[IMG]http://i45.tinypic.com/35ap2it.jpg[/IMG]

Panbazyl
[IMG]http://i46.tinypic.com/hvwksp.jpg[/IMG]

Panbazyl
[IMG]http://i50.tinypic.com/288rsw2.jpg[/IMG]

Gryzoń :)
[IMG]http://i45.tinypic.com/20gcrnl.jpg[/IMG]

a tu mój dwukolorowy labrador Bazyl :)
[IMG]http://i48.tinypic.com/24g38yf.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a takiego stworka mamy od 2 dni na utrzymaniu - wypadło to gdzieś z gniazda, zabraliśmy go z paszczy Panbazyla, na szczęście z maluchem ok, nawet ładnie zjada gotowane kruszone jajo z odrobiną mięsa.
[IMG]http://i45.tinypic.com/1rqmq0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']nie bardzo się na tym znam. W każdym razie po dobie u nas otwiera dziób ja mnie zobaczy, albo się drze - to zależy tylko nie wiem od czego....[/QUOTE]

Jak bardzo głodny to wrzeszczy, jak tylko ciutke, to na wszelki wypadek dziobsko otweira ;) jeszcze troche będzie ci na ramieniu siadał i fajdał na plecy z rozczuleniem :D do diety mozesz tez namoczony chlebuś dodac i ugotowana kasze;
wychowywałam takie zółtodziobe wróbelki i gołebia grzywacza ( który nawiasem mówiąc w wieku niezbyt opierzonym gdy go znalazłam, wygladał jak nie wiem co,dziwaczny stworek jakiś, ale na pewno nie jak gołąb hi hi hi :)

Link to comment
Share on other sites

Może lepiej bułkę niż chleb, a robaki też można dawać, byle nie za duże, aby przełknąć się dały. Kanarkom dawałam biszkopty, takim dorosłym.
Czyli jak 2 osoby tak mówią to tak jest, że jak wrzeszczy to dawaj jeść znaczy, a jak otwiera to mogłabyś zapchać żołądek ptasi a jak nie dasz też d radę :).

Link to comment
Share on other sites

Ogarek fajniusi. Poszedł "w masę" czy mi się tylko wydaje? I wzrostowo "goni" laby. :-)
Wcześniej miał takie słodkie, grubaśne i za długie łapki :-D był jak "bocian" :lol:
Czarny Panbazyl rewelacyjny :loveu:
Pozdrawiam :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Może lepiej bułkę niż chleb, a robaki też można dawać, byle nie za duże, aby przełknąć się dały. Kanarkom dawałam biszkopty, takim dorosłym.
Czyli jak 2 osoby tak mówią to tak jest, że jak wrzeszczy to dawaj jeść znaczy, a jak otwiera to mogłabyś zapchać żołądek ptasi a jak nie dasz też d radę :).[/QUOTE]
bułeczke tez na pewno chętnie wrąbie :)
na oko to samiczka wróbla, ew. mazurka / samce odróznie, ale samiczek wróbla od mazurka nie dam rady/ - a one wcinaja wszystko
tak na marginesie- pod koniec zimy dostalam na przechowanie gawrona; ktos mu najprawdopodobniej kamieniem przysolił, bo miał rane pod skrzydłem,czyli dostal w locie; siedzial wiec sobie na poczatku w pudełku, coby za wiele sie nie ruszał dopóki sie mu nie zagoi wszystko; i wiecie co mu posmakowało najbardziej? sucha karma RC...a jak chciał pic to pukał w pudło dziobem ;) gdy sie ociepliło,zaczęłam go wynosic na trawnik przed dom, coby sobie ćwiczył .Psy ustawił od razu- jak którys podchodził to dostawał wilekim dziobem prosto w nos :D nie mocno, nie celował tez gdzie indziej, tylko jakby szczypał i w sam psi ciekawski nochalek :) więc psy omijały gawrona z daleka, a on cały dzień łaził sobie po trawniku , dziobał jakies robaczki, na wieczór brałam go na kolacje i spanko do pudełka; w końcu któregos dnia sobie poleciał :)

Link to comment
Share on other sites

wybaczcie milczenie, ale mój chłop (tu cenzura by mi wymiotła różne wyrazy które bym wpisała) zostawił w biurze obydwa mobline modemy do internetu.... NO bo kurde blade w biurze zwłaszcza w weekend takie modemy są baaardzo przecież potrzebne (zwłaszcza że w biurze mamy stale łącze....) ale co tam - faceci są potrzebni po to by bałaganić.... A ja przez weekend nie mialam kontaktu ze światem...
W Krk będę na wystawie w niedzielę - z obydwoma futrzakami. Na razie mam lekki problem z noclegiem, bo kuzynka z Krk nie ma możliwości nas przenocować... (pewnie się przestraszyła że będziemy rodzinnie, tzn nas 4 ludzi - z dziećmi chcemy jechać, oraz 2 psy.... - też bym się chyba wystraszyła takiej trzódki, więc szukamy dalej po rodzinie ).
To ptaszysko jest wielkości dośc sporej - jest dużo większy od wróbla. Myślę, ze to jakiś szpak czy coś w tym stylu - tylko szpaki są bardziej czarne a to jakieś takie szaro-bure. Pożera mięso mielone dla psów i jajo na twardo. Dodam mu teraz te bułeczki czy biszkopty. Wczoraj kupiliśmy mu klatkę (przy ludzkich dzieciach za chwilę się przyda, bo już marudzą o jakiegoś zwierzaka.... ale na razie jak im mówię o tym, że zwierzaki robią kupy które potem właścicicel, czyli dziecko musi posprzątać, więc chwilowo marudzenie jest mniejsze). Ptaszydło na razie mieszka w klatce na tarasie na zewnątrz, pożera co mu daję.
Na razie przygotowujemy sie też na lubelska wystawę. Robię rozety dla zwycięzców ras u labradorów (jejku - 13 sztuk!!!!) oraz dla wszystkich ogarów (9 sztuk). Potem jak będą gotowe to wrzucę jakąś fotę (rozety sponsoruję sama i sama je robię).
a ogar Gryzoń urósł i to bardzo, bo już potrafi bez pomocy wejśc na krzesło na którym sobie śpi :) wcześniej trzeba było mu zadeczek podnosić.
Kupiłam im wczoraj żwacze suszone. No to jak najlepsze przysmaki :) Dobrze, ze idą to memłać na zewnątrz, bo ten zapach do moich ulubionych nie należy ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...