Poker Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Dziś trafił do nas całkiem nieplanowo biedny, poturbowany piesek. Miała przyjechać sunia, ale ewu zadzwoniła zrozpaczona ze schronu i opowiedziała o maluchu. Cóż było zrobić. Znowu wbrew naszym założeniom , zamiast suni wzięliśmy psa. Bardzo dziękuję mojej koleżance Krysi za to ,że zechciała poświęcić czas i towarzyszyć mi w drodze ma Karmelka. Przeklejam z wątku Maleństwa ze schronu błagają o ratunek... Wyczekaliśmy się w klinice 4,5 godziny.W gabinecie byliśmy godzinę. Piesio ma kilka zaropiałych ran na mostku i boku.Miałam okazję zobaczyć larwę muchy , która wypadła z rany. Kufa jest bardzo opuchnięta.Dokładnie nie wiadomo dlaczego. Ponieważ lewa gałka oczna jest bardzo przekrwiona, podejrzewamy ,że mały doznał urazu czaszki.Zęby są całe i zdrowe. Piesio jest cały obolały , bo krzyczał przy próbach zmiany pozycji. Na szczęście nie chce kłapać zębami. Pani dr wycięła sierść , przepłukała rany Rivanolem, dostał wzmacniającą kroplówkę, antybiotyk i lek p.bólowy. Piesio jest mały, waży 6,5 kg, jest szczupły , więc waga docelowa to ok. 8 kg. Sierść wyłazi z niego garściami ,a w niej mnóstwo pchlich odchodów. Mąż go wniósł w kontenerku do domu i tak go zostawiliśmy , bo po raz pierwszy od wielu godzin położył się i śpi. Izolowaliśmy go na razie od naszych futrzaków. Dostał Advantix i dlatego dziś , jak się da, wykapiemy tylko zad i wszystkie łapy, bo ma w siuśkach i krwi. Wetka wpisała mu wiek 3 l i 5 miesięcy. Za całą usługę zapłaciłam zamiast 122 zł 58 zł.Bardzo dziękuję kochanej pani doktor, która podeszła do malucha z wielką empatią. Nie mam na razie pomysłu na imię dla niego. Zdjęcia zrobię mu później. Idę trochę odpocząć, bo padam. Jutro idziemy do kontroli na 15.30 ROZLICZENIE Wpływy: Anula 50 zł bazarek perfumowy 460zł ------------------------------------------- razem : 510 zł wpłata ewy gonzales 38 zł dochód z bazarku 335 zł http://www.dogomania.com/forum/topic/147378-torbytorebki-na-pomoc-karmelkowi-do-2606g22/ razem 11 lipca :883 zł Wydatki : transport 50 zł I wizyta 58 zł II wizyta 17,00 zł Wizyta na chirurgii 200 ,00 zł Badanie krwi 72,36 zł badania bakteriologiczne 45 zł antybiotyk 11,91 zł puszki 11,94 puszki 20,00 ---------------------------------------------- razem: 486,21 zł kastracja, usuwanie śrucin , czyszczenie zębów 250 zł razem 11 lipca 736,21 zł Przychody 510 zł - wydatki 486,21 zł = + 23,79 zł na 21.06. dochód 883,00 zł wydatki 736,21 zł ------------------------------ + 46,79 zł stan na 11. lipca 107 zł z bazarku http://www.dogomania.com/forum/topic/147538-przecena-o-20-bi%C5%BCutki-eleganckie-i-sportowe-letnie-i-zimowe-do-0507g22/ razem 22 lipca +153,79 zł - 20 zł wet 28.08. ------------------------------- stan na 28.08. 133,79 zł przeznaczę na biedną sunię z tego samego boksu, w którym był Karmelek. Jutro przyjeżdża do nas do DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 6, 2015 Author Share Posted June 6, 2015 Mąż wybrał dla chłopczyka imię Karmel. Piesio nie chciał wyjść z kontenerka i pospał sobie z 3 godzinki. Zjadł parę kąsków papki z wołowiny i ciut popił. Założyłam mu obróżkę i smycz, ale nie chciał sam wyjść z kontenerka ,więc go wyniosłam. Tym razem już nie krzyczał. Udało mi się wyprowadzić go na ogródek ale jest bardzo osłabiony. Co parę kroków kładł się na trawie. Niestety sioo nie było. Mało się nie poryczałam ze szczęścia , bo malutki zamerdał ze 2 razy, Na poniższym zdjęciu widać opuchnięte pysio ,ale zdjęcie i tak nie pokazuje jak duży jest obrzęk Tu widać jaki ma naciek pod brodą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Ciężki to był dzień dla wszystkich. Wykąpałaś go już - te łapki i zadek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Kochany, biedny:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Jaki bidulek, opuchnięty pysio, aż się serce kraje :-( ale miał wielkie szczęście że stanął na waszej drodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 6, 2015 Author Share Posted June 6, 2015 Nie, nie kąpałam. Damy mu odpocząć i jutro go wypluskamy. Niech nabiera sił. Przyznam ,że jestem totalnie padnięta. 170 km i ponad 5 godzin u weta dobiło mnie. W nocy też spałam kiepsko. Ale jutro będzie lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 O matko moja - ten wzrok na pierwszym zdjęciu... :( Tak mi przeszło przez myśl - Kajtun od Inka33 miał kiedyś problemy ze ślinianką i podobną "opuchliznę". Teraz oby jak najszybciej dojść o co chodzi. Zdążyłyście w ostatniej chwili, Dziewczyny - tego jestem pewna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted June 6, 2015 Author Share Posted June 6, 2015 To nie jest ślinianka. Idę zobaczyć co robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 :( :(.....o ludu moj ludu serce peka zdjateczka straszne....... co bidun przezyl juz czytam bede zagladac i kibicowac iskiereczkowi ech zycie ... Karmelku Karmelciu niechaj sie spelni dla ciebie wszystko co najpiekniejsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Widziałam go przedwczoraj, wyglądała normalnie, dzisiaj zamarłam:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 To może faktycznie uraz... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 doczytuje doczytuje ile cierpienia :( ile urazow :( matko jedyno piesku piesku .... ciociunia jak dobrze ze juz bezpieczny dzieki ewu , dzieki Wam ... ciociu ewu znaczy ze ..tam w schr komus chwilke moze poprzeszkadzal napewno to nie jest poturbowanie przez innego psiaczka ech zycie ..... :( ludzie potwory wszedzie takich pelno .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Karmel to śliczne imię, bardzo do niego pasuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Ale biedny karmelek aż serce się kraje co on przeszedł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Nie chcę myśleć co się wydarzyło, to już bez znaczenia, teraz najważniejsze jest to żeby Karmelek wyzdrowiał i odzyskał siły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 O matko, ale biedak :( Możliwe, że pogryzły go psy... "Mój" Rudzik też miał taką gulę i opuchniętą szyję, właśnie po pogryzieniu przez inne psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Przepraszam, dubel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Dobry trop... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Straszne :( :( :( Biedaczysko :( Myślę, że konieczny jest rentgen w takim ułożeniu, żeby można było stwierdzić, czy nie ma przypadkiem pękniętej szczęki biedaczek. Może został kopnięty ? Czy wetka nie proponowała zrobienie RTG głowinki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Teraz juz bedzie tylko lepiej tylko lepiej piesiu kocahny 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Zapisuje wątek Karmelcia.Bosiu jak dobrze,że już bezpieczny i pod dobrą opieką u Poker... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Musi być lepiej Ewciu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Moje tymczasowe boksie też się kiedyś ścięły tak pod naszą nieobecność, że Franka wyglądała jakby łeb do ula wsadziła... Śladów zębów praktycznie nie było. Ale wtedy doktor mówił, że to sprawa "zmiażdżonych" ślinianek, a tu jest inaczej. Oby do rana opuchlizna zeszła. Niech śpi biduś. Jak mawiała moja Babcia - sen to zdrowie ;) Pokerku, Ty też śpij dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Ja też jestem u Karmelka.W najbliższych dniach okaże się co dolega Karmelkowi.Najważniejsze,że już zobaczył go wet. Teraz dla zwierząt poranionych zaczyna się trudny okres tj.robale w ranach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 6, 2015 Share Posted June 6, 2015 Bedzie juz tylko lepiej musicie byc silne dziewczyny coraz wiecej cierpienia coraz wiecej wokolo potworow ludzkich strzepow i to wszystko tzreba zniesc ...choc zniesc sie nie da przecie .....choc caly czlek sie buntuje i czasem czlek ryczy po nicach i sni o tym cierpieniu ale trzeba sie pozbierac i dzialac ciociunki to slijcie num konta ' jakas cegieleczke wysle choc dla Karmelcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.