uxmal Posted October 22, 2018 Share Posted October 22, 2018 ojeju :( biedna Kicia. Dlaczego ta rana tak groźna? Coś weszło paskudnego w opuszki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted October 22, 2018 Share Posted October 22, 2018 Najprawdopodobniej coś wbiła sobie głęboko w opuszkę paluszka. Ropień powstał między kością a tkankami otaczającymi. Jeśli rana jeszcze się powiększy, to może być konieczna amputacja paliczków w celu jej chirurgicznego zamknięcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 22, 2018 Share Posted October 22, 2018 kurcze :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted October 22, 2018 Share Posted October 22, 2018 Szkoda staruszki. Taka myszka biedna w tym kołnierzu. Jeszcze z "głupiego Jasia" wychodzi, bo nie dała się dotknąć doktorom. A Pańcia nie zgodziła się na obcięcie pazurów, bo dziewczyna jest wychodząca i musi mieć oręż. Chociaż teraz to se nie powychodzi. Najbliższy obchód terenu, przy dobrych wiatrach, za 10 dni. Przy amputacji - dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 23, 2018 Share Posted October 23, 2018 Walcz biedaczko - szkoda palca. A w kołnierzyku całkiem przystojnie wyglądasz. Niewygodne to ustrojstwo, ale siła złego na jednego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted October 23, 2018 Share Posted October 23, 2018 Dziś znowu było czyszczenie, odkażanie, malowanie na żółto i srebrno paluszka Kiciuli. Rana ma się wietrzyć. Kołnierz na szyi ma być cały czas :( Biedniutka ta moja koleżanka. A śmierdzi... wetami, że aż ją ciągle sprawdzam, czy to ona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 24, 2018 Share Posted October 24, 2018 4 godziny temu, Dusia-Duszka napisał: Biedniutka ta moja koleżanka. A śmierdzi... wetami, że aż ją ciągle sprawdzam, czy to ona. No niestety - tego zapachu nie da się uniknąć. Jakoś musisz wytrzymać. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 Z łapką Kiciuli zdecydowanie lepiej. Tkanka jest żywa, ukrwiona. Teraz ma już obsychać bez opatrunku, więc "abażur" na szyi pozostać musi. W poniedziałek na kontrolę wet. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 Jest też super wiadomość o zdrowiu Kiciuli. Nerki po 4 m-cach diety, dopajania i wspomagania, pracują w normie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 27, 2018 Share Posted October 27, 2018 Kicia szczęściara! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted October 28, 2018 Share Posted October 28, 2018 Palec Kiciuli wygląda dobrze. Suchy strup. Zszedł obrzęk. Kocica staje na łapę. Niestety Kiciula tylko czeka na moment nieuwagi człowieków przy zdjętym kołnierzu i od razu startuje tam z jęzorem. Już raz rozlizała strup. Rana krwawiła. A Pańcia musi jej zdejmować abażur na posiłki, bo inaczej nie je i już. I pozwala jej wtedy się umyć po kociemu, bo już sobie krawędzią kołnierza przy pupie natarła, tak potrzebuje się wyhigienizować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 28, 2018 Share Posted October 28, 2018 Ogromne gratulacje wyników nerkowych :) Super! U nas znowu spadek.... A z łapusią paskudna sprawa, mój nie wychodzi, a też potrafi coś sobie zrobić. A goi się tragicznie zawsze, bo też wychodzi z założenia, że skończył lepszą medycynę kocią niż lek. wet. i trzeba wylizywać :( Kciuki trzymam, aby paluszek był cały! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 2, 2018 Share Posted November 2, 2018 Dziś Kiciula ma pierwszy dzień bez abażuru. Ale jest pilnowana. Palec wygląda dobrze. Rana zasuszona. Mimo, że pańcia codziennie traktowała futro Pani Kiciuli gumową łapką, to i tak toaleta po uwolnieniu trwała prawie 3 godziny. Kocica się nagimnastykowała i padła spać. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Jesteś dobrym opiekunem Duśka, przypilnowałaś Kiciulę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Łapa Kici po leczeniu ropnia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Areszt domowy Kiciuli trwa ale już bez abażuru :) Czekamy aż całkowicie zejdą strupki z opuszki palca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 4 godziny temu, Dusia-Duszka napisał: Areszt domowy Kiciuli trwa ale już bez abażuru :) Czekamy aż całkowicie zejdą strupki z opuszki palca. Oj Duśka - to jeszcze musisz kontrolować sytuację. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 18 godzin temu, Nesiowata napisał: Oj Duśka - to jeszcze musisz kontrolować sytuację. Jestem czujna jak... owsik :))) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Dnia 3.11.2018 o 15:40, Dusia-Duszka napisał: Łapa Kici po leczeniu ropnia. nie znam się na kocich łapkach ale ta wygląda ślicznie słodko ;))))))))) Te opuszki pewnie powinny być różowe co? - ale i tak są śliczne. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 23 minuty temu, uxmal napisał: nie znam się na kocich łapkach ale ta wygląda ślicznie słodko ;))))))))) Te opuszki pewnie powinny być różowe co? - ale i tak są śliczne. Kiciula ma kolorowe opuszki paluszków. Pierwsza ta wysoko umiejscowiona malutka jest łaciata, druga - różowa ze strupkiem na szczycie po ropniu, trzecia - czarna, czwarta - różowiutka, piąta - łaciata. Śródręczna, ta duuuża - czarna. Oto lewa przednia łapcia cała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 4 minuty temu, Dusia-Duszka napisał: Kiciula ma kolorowe opuszki paluszków. Pierwsza ta wysoko umiejscowiona malutka jest łaciata, druga - różowa ze strupkiem na szczycie po ropniu, trzecia - czarna, czwarta - różowiutka, piąta - łaciata. Śródręczna, ta duuuża - czarna. Oto lewa przednia łapcia cała :) wymiękłam :) gili gilgi gili :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 5, 2018 Share Posted November 5, 2018 Nooooo! Pańcie też mają jazdę na wtulanie nochala w psio-kocie łapcie :))) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted November 9, 2018 Share Posted November 9, 2018 Pierwsze wyjście Kiciuli od 20 października. Oczywiście z obstawą. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 10, 2018 Share Posted November 10, 2018 Kot nareszcie szczęśliwy! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 10, 2018 Share Posted November 10, 2018 Dnia 6.11.2018 o 00:12, Dusia-Duszka napisał: Nooooo! Pańcie też mają jazdę na wtulanie nochala w psio-kocie łapcie :))) Uwielbiam zapaszek psich łapek. Chyba mam jakąś dewiację :) Kiciula z tych mniejszych chyba. Śliczna pręguska. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.