Jump to content
Dogomania

JUŻ W NOWYM DOMKU!!! Kicia ze złamaną łapką przeganiana przez ludzi mopem


Little_My

Recommended Posts

Dziś dostałam od Mortes taką oto wiadomość i prośbę o pomoc:

"Szaro- biała kicia która ciągnęła przednią bezwładną  łapkę próbowała z głodu dostać się do sklepu ...Ale panie sprzedawczynie które akurat myły podłogę skutecznie mopami przegoniły biedaka i jeszcze z obrzydzeniem coś wykrzykiwały ... Kotek ciągnąc za sobą łapinę doczłapał pod jakiś samochód . Zostawiłam zakupy przy kasie i poszłam do tego biedaka i wsadziłam go do samochodu . Wróciłam do sklepu do kasy a pani ze zdziwieniem mówi  " po co pani taka kaleka?" Nawet nie chciało mi się odpowiadać i udałam że nie słyszę tego "mądrego" pytania  :(".

 

 

Kicia została zabezpieczona i na razie może zostać tam gdzie jest. Potrzebne będą jednak fundusze na leczenie koteczka. Jutro kicia jedzie na konsultację do najlepszego weterynarza w okolicy. W imieniu swoim i Mortes bardzo proszę o wsparcie. 

 

Iza dopiero co wyleczyła kocią biedę, która dziś pojechała po nowe życie do Warszawy, a już ma na głowie kolejnego biedaka, nie wspominając o całej gromadzie Białogonków. Nie zostawiajmy jej samej, razem zdziałamy więcej.

 

Pomogli Feldonkowi :

* Usiatka - 150 zł : )

* Panna Marple - 100 zł : )

* Wiga - 100 zł : )

* Pani Irena S. ( Irenas) - 50 zł : )

* Nuncek - 50 zł : )

* Agat21 - 20zł : )

* Magolek - 20 zł : )

* Pani Adrianna F - 100 zł

* Pani Agnieszka M - 50 zł

 

Razem wpływy:  640 zł   :)

 

Wydatki :

* pierwsza wizyta u weta : 37 zł ( paragon w poście 23)

* druga wizyta u weta plus szczepienie : 45 zł  ( paragom w niedzielę  ;) )

* operacja i badania: 430 (faktura w poście 184)

* transport na kontrole do weta i do DS: 38 zł

Razem wydatki : 640 zł

 

Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim wspierającym kotka, bo tylko dzięki Wam

 

W SKARBONCE FELDONKA ZOSTAŁO 0 ZŁ    :Rose: 

 

DSCF4795.jpg

 

DSCF4797.jpg

 

DSCF4799.jpg

 

DSCF4822.jpg

 

DSCF4846.jpg

 

DSCF4863.jpg

Link to comment
Share on other sites

Little_My nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczna za założenie wątku kiciusiowi . Kompletnie nie mam na to czasu ...powiem szczerze ze i na pomoc dla tego biedaka też już mi brak czasu , ale nie mogłam go tam wśród tych "dobrych" ludzi zostawić . Niestety znowu przesuwa się szklenie dubeltowych okien za co dostanie mi sie od Cioci Mar.Gajko :( 

Teraz jestem u siebie w Kielcach i czekam na kicie . Trwa operacja.Zaraz po nia wychodze popędzimy jeszcze do Cioci Little_My po jedzonko i do Białogonkowa. Nie wiem ile zapłacę . Bałam sie zapytać :( Zapożyczyłam sie u Białogonków ...

 

Acha  to jest 4miesięczny facet bez imienia ... Na razie pomysłu brak ;)

Link to comment
Share on other sites

Little_My nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczna za założenie wątku kiciusiowi . Kompletnie nie mam na to czasu ...powiem szczerze ze i na pomoc dla tego biedaka też już mi brak czasu , ale nie mogłam go tam wśród tych "dobrych" ludzi zostawić . Niestety znowu przesuwa się szklenie dubeltowych okien za co dostanie mi sie od Cioci Mar.Gajko :(

Teraz jestem u siebie w Kielcach i czekam na kicie . Trwa operacja.Zaraz po nia wychodze popędzimy jeszcze do Cioci Little_My po jedzonko i do Białogonkowa. Nie wiem ile zapłacę . Bałam sie zapytać :( Zapożyczyłam sie u Białogonków ...

 

Acha  to jest 4miesięczny facet bez imienia ... Na razie pomysłu brak ;)

 

Posejdon, władca mórz, miał trójząb, był potężny i silny. Nasz kiciulek ma trzy łapki, ale też będzie silny i potężny jak wydobrzeje po zabiegu i podrośnie. Mój typ to Posejdon. Oby to imię było dobrą wróżbą dla niego :)

Prosimy o inne pomysły :)

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Śliczny jest..Ja jestem za Felusiem,bo mój bezdomniaczek  o takim właśnie imieniu bardzo szybko znalazł domek.Imię przyniosło szczęście to może i tej ślicznej biedzie przyniesie?

4-miesięczny kotek i już bez łapeczki..Przecież to kocie dziecko i takie nieszczęście..

E/WR

Link to comment
Share on other sites

Mam najnowsze wieści, kiciuś nie był operowany. Lekarz zadecydował, że stan łapki nie zagraża życiu i w pierwszej kolejności należy małego odpchlić, odrobaczyć i zaszczepić, zwalczyć świeżba. Po dwóch tygodniach od szczepienia dopiero będzie amputacja, koszt amputacji 250zł, do tego koszty szczepienia i dzisiejszej wizyty.

Link to comment
Share on other sites

Moi Kochani długo weterynarz debatował nad kotkiem i stwierdził że maluch jest tak wygłodzony , zarobaczony , zapchlony i zaświerzbiony że byłoby wielkim ryzykiem robić teraz tak poważną operację  skoro na razie łapka nie jest zainfekowana i nie krwawi . Wet powiedział tez że panuje u nas teraz tyfus koci i lepiej kotka przed operacją zaszczepić . Łapka faktycznie jest obumarła i bez czucia i przeszkadza kotkowi w poruszaniu się  . Dziś kotek miał podany antybiotyk na uszka które to tez zostały odpowiednio wyczyszczone . Został też odpchlony i dostał pierwszą dawke leków na robaczki . Jutro kolejna tabletka i pojutrze kolejna . . W piatek mamy się zgłosić na szczepienie . a potem za 2 tygodnie amputacja łapki . Do tego czasu pilnowac żeby łapka nie miała żadnych ran . Jak pan Doktor pisał opis wizyty to zapytał o imię kotka a ja kompletnie nie wiedziałam jakie podac i na szybko podałałam : Feluś ale podobają mi sie wszystkie propozycje i możemy nazwać go przecież inaczej . Bardzo podoba mi sie Posejdonek "Donek" ale znowu do Felusia mam słabosc : kiedyś wydałam podobną bidusię tylko że pieska do wspaniałego domu gdzie opiekunka nazwała go Feluś .  Tamten Feluś nie był przeganiany mopem ale kamieniami pod wiejską szkoła . A ta wspaniała opiekunka to ...Panna Marple :)..chciałabym żeby ten kotek też znalazł taki wspaniały dom

Dziś zapłaciłam za wizytę 37 zł , szczepienie w piątek wyniesie nas 45 zł a amputacja łapki niestety ...250 zł . Załamała mnie ta kwota :( Powiem szczerze że gdyby nie ciocia Little_MY która podarowała dziś kotkowi jedzonko na jakis czas to byłoby krucho :( Nie wiem dlaczego takie bidusie staja na mojej drodze powinny chyba wyczuć jakimś kocim zmysłem że ja ...nie bogata :( Nie bede owijać w bawełne Kochani ...bez Waszej pomocy nie dam rady zapłacić takich pieniędzy ... dobrze że ciocia Usiatka dała nam pieniązki na benzynę ... mamy chociaz za co jeżdzić :(  aż wstyd że jestem w takiej sytuacji i tak bardzo muszę prosić o pomoc dla tego kociaka :( 

 

DSC_2917.jpg

 

DSC_2918.jpg

Link to comment
Share on other sites

Khm... bardzo proszę Mortes o uśmiech, nie jesteś sama z Felusiem. Półtorej stówki już w drodze ode mnie więc jutro będzie, a i ciocie na pewno wspomogą Felusia. Pozdrowienia dla Krzysia - niech tula i karmi Felusia, żeby chłopak szybko do zdrowia doszedł :)

Poza tym, zdecydowanie nie jest wstyd - walczyć o życie Felusia, to wręcz nobilitacja

Link to comment
Share on other sites

Pisałam już na wątku Białogonków i powtórzę tutaj: prośba o wsparcie to nie wstyd, to świadczy tylko o Twojej Iza odwadze. :)

Finansowo na razie wesprzeć nie mogę, ale jak pisałam wcześniej, po wypłacie dorzucę się do puszeczki kotka.

 

Imię Feluś bardzo mi się podoba, tak samo jak i Posejdonek. :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...