Jump to content
Dogomania

JUŻ W NOWYM DOMKU!!! Kicia ze złamaną łapką przeganiana przez ludzi mopem


Little_My

Recommended Posts

Poczekaj,niech się odpasie,odpocznie a dopiero pokaże jaki ma temperament,u mnie zawsze tak było,każda kolejna bieda na początku to był koci anioł,no takiego spokojnego kota to jeszcze nie miałam,prawie nie odchodził od miski,tylko kuwetka,micha i spanko.Do czasu... Słodki pysio,szybko sie ogarnie i znajdzie domek.

Link to comment
Share on other sites

Poczekaj,niech się odpasie,odpocznie a dopiero pokaże jaki ma temperament,u mnie zawsze tak było,każda kolejna bieda na początku to był koci anioł,no takiego spokojnego kota to jeszcze nie miałam,prawie nie odchodził od miski,tylko kuwetka,micha i spanko.Do czasu... Słodki pysio,szybko sie ogarnie i znajdzie domek.

 

Oj coś o tym wiem niestety :(

Po moim kocim tymczasku, który wczoraj pojechał do domu, czeka mnie spory wydatek na tapicera  :-( Wszystkie boki foteli i kanapy do wymiany. TZ wściekły, nie dołoży nawet pół grosza  :sad: A najlepsze jest to, że jak byliśmy w domu to kiciuś nie drapał, robił to tylko jak nas nie było, albo kiedy spaliśmy w drugim pokoju.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Nie wiem co się dzieje,że nie mogę nic dodać?Także będę tu pisać po wcześniejszej edycji..Skąd mam wiedzieć,że znou uda mi się tu coś napisać?Do rzeczy:

ja napisałam ten wiersz,ale niestety wczoraj obejrzałam reportażu o jarmarku w Bodzętynie i mam doła..

A żeby już całkiem było smutno to w przedwczorajszej gazecie GW znalazłam artykuł o zwierzętach doświadczalnych.W 2013 roku 333,1 tys.zwierząt zabito w ramach nauki,a załączone zdjęcie psa na,którym w Rosji testuje się środki chemiczne spowodowało,że nie mam siły na nic-nawet na pisanie kolejnych wersji aby wybrać właściwą..

Sorry

Ela

Link to comment
Share on other sites

Niestety trzeba czytać, żeby wiedzieć, co się dzieje na tym parszywym świecie i walczyć z tym. Waldi, trzymaj się. Mam tak samo. W środę mój TZ idzie w zastępstwie za mnie pod sejm protestować przeciwko ustawie o eksperymentach na zwierzętach w Polsce. Ja niestety mam podróż, której nie da się już odwołać, ale gdybym wiedziała wcześniej, że to 5 listopada, to bym sobie inaczej ułożyła tydzień, żeby tylko tam być. Trzeba działać, bo tylko nas mają te biedne udręczone i torturowane zwierzęta. 

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie - są dwie opcje - słuchać, oglądać, utwardzać się emocjonalnie i oczywiście walczyć,  bo w naszym kraju - po prostu trzeba. Druga - walczyć z założenia bo ma się świadomość że to konieczne w naszym kraju, i wyrzucić tv z domu, a w necie szukać tylko wybranych informacji.

 

Poza tym wywodem, serdecznie pozdrawiam Feldonka przekazując serdeczne pozdrowienia od Marianka, któy doskonale odnalazł się nowym domku :buzi:  

 

Waldi kochana - kupuj takie gazety, które będą podnosić Ciebie na duchu, nie wiem, może "Mój pies"?  Ty, kochana, masz być na chodzie bo kociaki i psiaki Ciebie potrzebują, po prostu. Nie dasz rady zmierzyć się z calą bezdomnością w Polsce bo to jest poza granicami Twoich możliwości, po prostu. I naszych także, żeby nie było wątpliwości. Jesteśmy za ciency jeszcze na jakiś duży realny wpływ, ale możemy robić to co robimy - uratować (lub dać umrzeć w dobrych warunkach)  tym kotom i psom, które stają na naszej drodze.

I tego się trzymajmy, i Róbmy swoje - i dlatego kochana Waldi - wstawaj  na nogi, prosze Ciebie, bo jesteś bardzo potrzebna, ino myk, proszę   :calus:

Link to comment
Share on other sites

Jestem i ja dotarłam dopiero dziś:( Tak dużo wątków bidulek że się można poplątać:(

 

Ja sama w domu mam kicię z taką złamaną łapką, niestety nie dało się jej naprostować, zrosła się tak i taka już została  co nie utrudnia Kituni skakać po meblach, parapetach i ganiać się z kocurem:D Taką kaleczkę adoptowałam, stąd nie mam pojęcia co ją spotkało że taka łapka jest:( Może i lepiej że nie wiem...

 

Reakcja sprzedawczyć jakoś mnie nie zdziwiła, w obecnych czasach byłabym w szoku gdyby się nim zainteresowały... a tak? Przecież mógł ubrudzić dopiero co mytą podłogę... piszę oczywiście z ironią, żeby nie było, że pochwalam:)

 

Życzę kocurkowi zdrówka :) Widziałam chyba wątek na fb? Będę na stronce adopcyjnej ogłaszać:)

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy najpierw króciutko o dzisiejszej wizycie u weta a potem biorę się za finanse :)

Dziś Pan Doktor zaszczepił Feldonka na razie na podstawowe choroby żeby zabezpieczyć go do operacji . Jednak zalecił potem doszczepienie kociaka ( nie pamietam juz na co :( ) W kazdym razie umówiliśmy się na 14.11 na godzine 11 na operację Feldonka . Jeżeli Feldonek bedzie dobrze ją znosił to od razu kastracja . Dziś dostało mi się bo Feldonek ma świeża rankę na tej chorej łapce :( Muszę mu ja czymś zawinac ... Dziś zapłaciła 45 zł

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się bardzo że pomogliście zebrać tą sporą kwotę na opieke weterynaryjna Feldonka :) Przyznam że martwiłam jak to wszystko ogarnąc ...ale chyba Feldonek wiedział ile osób gdzieś tam w świecie mu pomoże i dlatego stanął na mojej drodze ;) Chyba posiada jakiś nadprzyrodzony zmysł ;)

No więc jak juz zaczęłam temat finansów to pociągnę go ...bardziej oficjalnie ;)

Dla Feldonka dotarło juz sporo pieniazków od Was i mysle że na wszystko mu starczy :) W imieniu Feldonka i moim serdecznie i gorąco dziękuję  :)

 

Pomogli Feldonkowi :

 

* Usiatka - 150 zł : )

* Panna Marple - 100 zł : )

* Wiga - 100 zł : )

* Pani Irena S. ( Irenas) - 50 zł : )

* Nuncek - 50 zł : )

 

Razem wpływy:  450 zł  :)

 

 

Wydatki :

* pierwsza wizyta u weta : 37 zł ( paragon w poście 23)

* druga wizyta u weta plus szczepienie : 45 zł  ( paragom w niedzielę ;) )

 

Razem wydatki : 82 zł

 

CZYLI W SKARBONCE FELDONKA ZOSTAŁO 368 ZŁ

 

JESZCZE RAZ DZIĘKUJEMY ZA POMOC DLA TEGO BIEDACZKA

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się bardzo że pomogliście zebrać tą sporą kwotę na opieke weterynaryjna Feldonka :) Przyznam że martwiłam jak to wszystko ogarnąc ...ale chyba Feldonek wiedział ile osób gdzieś tam w świecie mu pomoże i dlatego stanął na mojej drodze ;) Chyba posiada jakiś nadprzyrodzony zmysł ;)

No więc jak juz zaczęłam temat finansów to pociągnę go ...bardziej oficjalnie ;)

Dla Feldonka dotarło juz sporo pieniazków od Was i mysle że na wszystko mu starczy :) W imieniu Feldonka i moim serdecznie i gorąco dziękuję  :)

 

Pomogli Feldonkowi :

 

* Usiatka - 150 zł : )

* Panna Marple - 100 zł : )

* Wiga - 100 zł : )

* Pani Irena S. - 50 zł : )

* Nuncek - 50 zł : )

 

Razem wpływy:  450 zł  :)

 

 

Wydatki :

* pierwsza wizyta u weta : 37 zł ( paragon w poście 23)

* druga wizyta u weta plus szczepienie : 45 zł  ( paragom w niedzielę ;) )

 

Razem wydatki : 82 zł

 

CZYLI W SKARBONCE FELDONKA ZOSTAŁO 368 ZŁ

 

JESZCZE RAZ DZIĘKUJEMY ZA POMOC DLA TEGO BIEDACZKA

 

Pani Irena S. to dogomaniaczka irenas :)

Wszystkim ciociom dziękujemy  :Rose:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...