karina1002 Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [COLOR=black]Generalnie jak rozmawiałam z nimi, to nie przyjmowałam postawy atakującej. Pogadałam sobie z Kierownikiem, z wetem. Rozumiem, ze zawsze będą wybielac to co jest szare, ale uważam że nie jest źle.[/COLOR] [COLOR=black] [/COLOR] [COLOR=black]Trzeba będzie ją zabrać na pewno. jeżeli będzie zrzeczenie się, zajadę do lecznic i pogadam czy by nie wzięliby do lecznicy na wyleczenie. mam nadzieję, ze jednak nie jest chora, bo to ze miała kupę kleszczy nie oznacza, ze jest chora. [B]Wet po prostu powiedział, że były kleszcze więc trzeba będzie sprawdzić czy nie jest chora. Więc nie wiadomo czy jest chora !![/B][/COLOR] Quote
Marka Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Myślę, że nawet jeśli policja wyciągnęłaby od tego... "człowieka":angryy: zrzeczenie się suni, to mogłaby ją przejąć tylko jakaś organizacja, bo prywatnej osobie schronisko psa nie wyda przed upływem 14-dniowej kwarantanny (choć oni przy takim przepełnieniu pewnie i tak nie mają czegoś takiego jak kwarantanna, no ale sprawa jest medialna i będą się pilnować). Quote
bonika Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Do góry suniu - Ty pewnie nie wiesz co się dzieje - czy będzie dobrze czy dalej źle :-( - bita, głodzona, gwałcona i teraz w schronisku.. Czy można ją już badać pod kątem tej babesjozy ? Na przykład jutro ? Zanim będzie to zrzeczenie ? Quote
ARKA Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Przeczytalam, zmartwilam sie ta babeszjoza. Coprawda ten region raczej nie mam babszji,sprawdzilam na mapce babeszjozowej, ale....sam wet ichniejszy to jednak powiedzial... Rozmawialam teraz z TOZ Bialystok. Jutro beda pilnowac aby sunia miala krew pobrana w kierunku babeszjozy. Musimy to oplacic, wiadomo schron kasy nie ma. Czekam tez na wiadomosc z policji- czy 'dopadli' trzezwego 'opiekuna' i czy rzekl sie suni. TOZ tez bedzie jutro dzial w sprawie zrzeczenia, na nich. Wtedy sunia nie musi miec 14 dniowej kwarantanny a tak musi miec. Trafila do schroniska 17 listopada. CZY JEST JAKIS DOMEK CZASOWY, dla SUNI??? TOZ sam nie ma domkow czasowych.:shake: HOTEL?? gdzie?? Czy jest w Bialymstoku jakis? Quote
ARKA Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [quote name='bonika']Do góry suniu - Ty pewnie nie wiesz co się dzieje - czy będzie dobrze czy dalej źle :-( - bita, głodzona, gwałcona i teraz w schronisku.. [B]Czy można ją już badać pod kątem tej babesjozy[/B] ? Na przykład jutro ? Zanim będzie to zrzeczenie ?[/quote] [B][SIZE=3][COLOR=red]TRZEBA KONIECZNIE!!![/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/B] [SIZE=1][COLOR=black]Jutro tez bede dzwonila, z samego rana, do schroniska. [/COLOR][/SIZE] [SIZE=1][/SIZE] Quote
daisy Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Chcialabym podkreslic, ze wet. [B]nie powiedzial[/B] , ze sunia jest chora na babeszjoze Cytuje: "Wet powiedział, że nie wiadomo czy nie jest chora na b.. cos tam, bo strasznie dużo miała kleszczy" a to jest ogromna roznica. Quote
Brucio Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 wiecie co mnie w tym wszystkim przeraza ?ten #$%^ zrobil suni cos takiego i jeszcze ma do niej jakies prawa????? trzeba czekac az sie jej zrzeknie ????? zgroza :angryy: Quote
Dorothy Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [quote name='daisy']Chcialabym podkreslic, ze wet. [B]nie powiedzial[/B] , ze sunia jest chora na babeszjoze Cytuje: "Wet powiedział, że nie wiadomo czy nie jest chora na b.. cos tam, bo strasznie dużo miała kleszczy" a to jest ogromna roznica.[/quote] daisy my nie oskarzamy weta w schronie nie mniej jednak nie wierze ze oni w schronie sami z siebie zrobia jej stosowne (i nie tanie) badania krwi w tym kierunku. Dlatego warto by ta sprawe ruszyc, choc wiem, ze wiele psow odchodzi w schronach z powodu nie leczonej babesjozy, ta akurat sunia przeszla juz chyba wystarczajaco duzo przez czlowieka psychola, dajmy jej szanse.... Quote
emir Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 [quote name='gamoń']We wtorek 14.11.06 ukazała sie w Fakcie artykuł napisany przez redaktora Piotra Halickiego o wielkiej [B]tragedii,bólu ,koszmarze i horrorze suczki Muszki[/B](8lat),która katował oraz [B]gwałcił[/B] jej własciciel (54l) Józef S. fragment -[SIZE=4][COLOR=red]gonil ja po podwórku i dopadł.tam zaczał bic bezbronne zwierze ale na tym nie przestał.Za chwilę zrzucił spodnie i zgwałcił suczke.[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=red]Przez kilka nastepnych dni Muszka nie dała rady sie ruszac.Lezała smutna na podwórku .Jej oczy wyrazały cierpienie.[/COLOR][/SIZE] Po zawiadomieniu policji sąd grodzki zarzadził 500.zł grzywny za nieobyczajne zachowanie . Rzecz sie miała w wiosce Świrydy na Podlasiu. Sad ,który nałozył grzywne to-sad w Bielsku Podlaskim.C Ludzie co to za kara????????????????? Moja prosba ,czy ktokolwiek umiałby uzyskac informacje od redakcji co z ta sunia ,czy tam została z tym oprawca ,czy została zabrana do schronu i gdzie, Ta psina powiinna miec kochajacego człowieka po takich przejsciach. Moze mi ktos poradzic i pomóc ?[/quote] Rozmawiałam dziś z policją z oficerem dyżurnym; funkcjonariusza prowadzącego dochodzenie nie bylo a ten nie wiedział co się dzieje z suczką; usilowałam dodzwonic się też do prokuratora w Bielsku Podlaskim - niestety nie odbierał telefonu. Zawiadomiłam oficjalnie tamtejszą policję, że fundacja EMIR złoży pisemne doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez tego dewianta ( jego personalia znam!) i będzie też wnioskowała o ustanowienie fundacji oskarzycielem posilkowym w tej sprawie.Staram sie też zainteresować ta zbrodnią tv i inne media; żeby naglośnic sprawę. To tyle na dzis - jutro spróbuję znów porozumieć się z prokuratorem prowadzącym EMIR Quote
ARKA Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 daisy, chodzi mi o to, ze skoro wspomnial o chorobie, wogole, i miala sunia kleszcze, to jednak w tym regionie maja przypadki babeszjozy. Mimo,ze teoretycznie, sprawdzilam na mapie 'babeszjozowej' teren nie jest 'chorobowy'. Wiesz, jak jest-ktory wet i to schroniskowy wspomina o babeszji nie majac JUZ przypadkow:shake: widocznie maja..ale...nie lecza, szczegolnie tam, gdzie kasy nie ma i jest przepelnienie schronisk. A szczegolnie,ze przeciez to schronisko mialo sprawy sadowe, za bezpodstawne usmiercanie, rok temu? Czyli selekcja 'naturalna' jest 'cacy':shake: :shake: Quote
Dorothy Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 EMIR jak dobrze ze jestes :modla::modla::modla: Quote
bonika Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Dziewczyny to się składamy czy co ? Dobrze by było porozmawiać z Wetem - powiedzieć, że są osoby które opłacą wszelkie potrzebne badania jeśli widzi potrzebę ich przeprowadzenia. Dobrze by było też aby ktoś odwiedzał sunię i podawał dla niej jakieś lepsze jedzonko, może jakieś posłanie, kocyk ? Karina1002 czy Ty byś się podjęła takiej "opieki" nad sunią ? :oops: Quote
ARKA Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Jutro-mam nadzieje, wszystko sie ustali..mam nadziej, ze pobiora krew do badania, suni a gdzie wplacac jutro ustalimy.. Quote
bonika Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 No to dobrze :-) To już spać spokojniej można :p Suńka trzymaj się tam :kiss_2: :kciuki: :kciuki: Quote
red Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Mam nadzieję, że jest wycieńczona przez tego (nie wiem jak go nazwać)... wcale nie musi być chora od kleszczy. Dobrze, żeby sunia trafiła w lepsze warunki. Czy przez to gwałcenie nic jej nie uszkodził, Boże, żeby mu odpadł ten h... samosądy powinny być dozwolone w takich przypadkach. Quote
malawaszka Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Boże widzisz to i nie grzmisz :-( :-( :-( oby udało się malutką wyciągnać :kciuki: Quote
karina1002 Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 O 10 jadę do babki z TOZ-u i jedziemy do schroniska w celu pobrania krwi. Jedna rzecz mnie zastanawia (gdzieś czytałam tu w jakimś watku), czy jeżeli ona jets tak osłabiona to czy znajdą żyłę, zeby pobrac tą krew. Zobaczymy. Quote
noemik Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 trzymamy kciuki za sunię. żeby jednak zdrowa była.:thumbs: :thumbs: :thumbs: Quote
aisaK Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Czekamy na nowe (mam nadzieję dobre) wieści w sprawie tej biedulki... Quote
bonika Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Karina1002 - jesteś SUPER KOCHANA :Rose: Mam nadzieję, że tam zobaczą co by suni było potrzebne :oops: Quote
ARKA Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Rozmawialam z Karina, weta schroniskowego dzis niet! Emir dziala i wyglada na to, ze bedzie dzis zrzeczenie suni, wiec Emir po nia jedzie!! Prosze wplacajcie pieniazki na konto Emir! z dopiskiem [B][SIZE=3][COLOR=red]'sunia ze Świrydy"[/COLOR][/SIZE][/B] [B][FONT=Tahoma][COLOR=#ff0000]Konto Fundacji: [/COLOR][/FONT][FONT=Tahoma][SIZE=2]Bank Śląski O / Grodzisk Maz.[/SIZE][/FONT][/B] [B][FONT=Tahoma][SIZE=4][COLOR=blue]88 1050 1924 1000 0022 6878 6056[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B] [B][FONT=Tahoma][COLOR=#ff0000]Adres:[/COLOR][/FONT][FONT=Tahoma][B][SIZE=2] Oddział, ul. Słoneczna 4, 96-321 Żabia Wola[/SIZE][/B][/FONT][/B] Quote
karina1002 Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 ARKA napisała już wszystko. Dziś sunia wyszła z budy ale nie podeszła do krat. Leżała skulona i tyle. Wczoraj pracownicy mi ją wyciągnęli więc mogłam obejrzeć, ale dziś już nie. Za to zrobiłam zdjęcie dalmatyńce :) Quote
bonika Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Jesu aż się rozpłakałam :oops: ARKA, Emir, Karina1002 (alfabetycznie;) ) co prawda skromne i wirtualne, ale [COLOR=blue][B]PIĘKNE DZIĘKI[/B][/COLOR] :Rose: :Rose: :Rose: Ja pieniążki wysyłam jutro. [COLOR=red]Podajcie w temacie może na której stronie konto ;) [/COLOR] Quote
karina1002 Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Ale nie umiem wskleic. kto mi wklei? Komu wysłac? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.