Jump to content
Dogomania

Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D


Ty$ka

Recommended Posts

a ja jestem na humanistyczno-dziennikarsko-społecznym i sobie chwalę :D
Boski kotek :loveu:
Mi się ostatnio trafiła kocica w ciąży, która się okociła i ma 6 kotów i teraz mam 2 stare kocice, 5 młodych w wieku 4 miesiące i 6 kilku dniowych czyli łącznie 13 kotów! Na szczęście te 5 znalazło już dom a mam nadzieję, że tej 6 znajdę bo się czuję jak jakaś kocia mama :roll:
No i mam 3 psy, kury i jaskółki, więc zwierzyniec mam niezły mogę otwierać zoo :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][COLOR=#daa520][B]NA POPRZEDNIEJ STRONIE FOTKI :D[/B][/COLOR][/SIZE]


[quote name='dOgLoV']oo foteczki :cool3: :loveu:[/QUOTE]
Ooo, nie da się ukryć :lol: W końcu to ktoś zauważył :P :loveu:

[quote name='whiteterrier']a ja jestem na humanistyczno-dziennikarsko-społecznym i sobie chwalę :D
Boski kotek :loveu:
Mi się ostatnio trafiła kocica w ciąży, która się okociła i ma 6 kotów i teraz mam 2 stare kocice, 5 młodych w wieku 4 miesiące i 6 kilku dniowych czyli łącznie 13 kotów! Na szczęście te 5 znalazło już dom a mam nadzieję, że tej 6 znajdę bo się czuję jak jakaś kocia mama :roll:
No i mam 3 psy, kury i jaskółki, więc zwierzyniec mam niezły mogę otwierać zoo :cool1:[/QUOTE]
Jednak z tego co wiem to masz troszkę inne plany na przyszłość ;). I tak sobie rozkminiam głośno czy czasem nie zmienić. Jednak im bardziej myślę, tym większy mam mętlik :(
Dziękuję. Gdyby jeszcze tak nie s.ał to byłby aniołek. ;p
O mamo nie zazdroszczę... Masz zamiar je wysterylizować? Bo ciężko jest koty upilnować... No i jak szukasz im domów to współczuję, ponieważ teraz nastały ciężkie czasy dla kocich adopcji... praktycznie są zerowe.
To faktycznie :lol: Ja mam jednego psa, 2koty, szynszylę i królika i czuję się jak w zoo :D Chociaż nie narzekałabym, gdybym miała jeszcze jednego szczekacza :P

[quote name='pcheelkaa']Kota masz cudownego. Oczy <3[/QUOTE]
Dziękuję. Z ciekawością obserwuję jej magicznie piękne oczy, zmieniają się ciągle :). I coraz bardziej mi się Milkosława podoba (wiem, mało obiektywna jestem :lol:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rashelek']Zdjęcia :loveu: Milka jest prześliczna :loveu:[/QUOTE]
:loveu: W końcu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że tak. Choć dzisiaj usłyszałam od mamy, że jest okropnie brzydka... i taka pospolita :-o Ja nigdy na żywca i w necie (wśród dachowców) nie widziałam takiego kota, więc gdzie ta pospolitość? A może ja się oszukuję? :shake: :placz:

Link to comment
Share on other sites

Już po zabiegu. Przyjechaliśmy 20min wcześniej, więc musieliśmy czekać te 6min aż gabinet zostanie otworzony, ale Milka w transporterku czuła się dobrze i przysypiała. Dopiero gdy weszliśmy do lecznicy i poczuła ten zapach nieszczęść i strachów, zaczęła dygotać i straszliwie płakać. Wbita w stół, drżała cała ze strachu. W tym czasie dowiadywaliśmy się o możliwych komplikacjach i skutkach ubocznych, było ciężko o nich słuchać (mimo tego, że większość rzeczy była mi znana, to jednak ciężko słuchać o czymś, jak wiesz że to może spotkać twego kota), ale z pełną świadomością po co tu przyszliśmy, podjęliśmy ten decydujący krok. Widok był przerażający, Milka ciągle się darła, mnie serce się łamało (jestem za wrażliwa na takie rzeczy), więc z bólem serca pojechałam do domu. Tam nie mogłam znaleźć sobie miejsca, ale o 9:04 zadzwonił do mnie Tato - już koniec, już po zabiegu. I po chwili byliśmy w lecznicy. Gdy zobaczyłam śpiącą spokojnie w transporterku Milkę, moje serce w końcu przestało dygotać, byłam przeszczęśliwa. Teraz Milka jest na środkach przeciwbólowych, śpi. Podobno sen może trwać od 3-6h, potem może być najgorszy okres: wymioty, ból, drgawki, ale na razie nic się nie dzieje. Leży koło mnie w transporterze, mój pokój jest najchłodniejszy + chodzi wentylator, więc ciągle młodą mam na oku. Przed chwilą, gdy to pisałam, zwinęła się w kłębek. :) Przed nami najgorszy czas, te 3-4 pierwsze dni są najgorsze, a 19tego sierpnia, jak da Bóg, to będziemy zdejmować szwy. Tylko jeszcze muszę kocicy zrobić kamizelkę, tak w razie, gdyby zainteresowała się szwami...


A tak swoją drogą to nie spodziewałam się, że młoda waży aż 2,6kg. Jasne, to jest najlżejszy kot, jakie dotąd mieliśmy, normą zawsze było 5kg, ale Milka też jest najmniejszym mruczkiem w naszej rodzinie, więc zdziwiła mnie jej waga. Chyba zapominam o tym, że nie jest już małym kociakiem, jakiego przywlokłam do domu w grudniu :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']No to się cieszę, że już "po" :multi:[/QUOTE]

[quote name='rashelek']To dobrze, że jakoś poszło i już jesteście po wszystkim :) Teraz trzymamy kciuki za szybko powrót do pełni zdrowia :D[/QUOTE]
Nawet nie wiecie jak ja się cieszę :) Stresowałam się jak nigdy.
Na razie dziwne to uczucie, gdy widzisz śpiącą Milkę, a nie latającą po meblach... Oczka co rusz otwiera, sprawdza co robię, ale jednak sen ją zmaga i dalej wypoczywa. Jest dobrze :)

Link to comment
Share on other sites

Aaaaa, jestem przeszczęśliwa :loveu: Milka właśnie je swój pierwszy posiłek od przymuszonej 12h głodówki przedzabiegowej :loveu: Jestem z niej dumna :loveu:

[quote name='betty_labrador']Historyjki obrazkowe świetne :D uśmiałam sie :P kotka to urodzony retriever , mozesz na polowania na kaczki ja zabierać, a ona z największych szuwarów przyniesie Ci zwierzyne :D

Morus wykopal dołek dla siebie.To nastepnym razem dla Ciebie :D juz ma wprawe, to sobie szybko chłopak poradzi :)[/QUOTE]
Dziękuję. Śmieję się, że przynajmniej kot trafił mi się aportujący :P

Nieraz kopał dołki w upały, ale ostatnio robi to z niebywałą uciechą :D

[quote name='deer_1987'][URL]http://img404.imageshack.us/img404/5161/2igc.jpg[/URL]
slodko wyglada :D[/QUOTE]
Na żywca jeszcze bardziej :loveu:

[quote name='334maja']Fajnie, że już po wszystkim ;)[/QUOTE]
Boję się jeszcze tej pierwszej nocy... ale najgorszy etap za nami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sonka95']Super , że jest już po zabiegu :) Wracaj Milka do zdrówka ....[/QUOTE]
Milka wraca psychicznie szybko, ale szkoda, że nie rozumie, że nie może wychodzić na dwór ani skakać po meblach. Teraz, nim się spostrzegłam, weszła mi na biurko, nie wiem jak to zrobiła, ale nie podoba mi się to. Położyła się tam, gdzie ma zwyczaj od grudnia - czyli przed kalendarzykiem.

Link to comment
Share on other sites

Macie mojego skarba :loveu:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/706/alcl.jpg/][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/2177/alcl.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/59/44182ccecfbc983bmed.jpg[/IMG][/URL]

Mam jeszcz zaległe fotki z wczoraj, ale to innym razem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV']jaki słodziak :loveu:[/QUOTE]
Tylko taki jeszcze na głupim jasiu, za bardzo nie kontaktuje ;) Ale z każdą godziną coraz lepiej. Dlatego też na noc będzie mieć założony kaftanik. Już widzę, jak się z tego powodu młoda cieszy 8)

[quote name='rashelek']Ehh a w grudniu było widać za nią kalendarz :lol:[/QUOTE]
Ba! Mieściła się na jego połowie. :D Cóż, troszeczkę jej się urosło ;]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV']pewnie bedzie próbowała sobie ściągać :lol:[/QUOTE]
Na raie się poddała, leży i się nie rusza... Przypomina mi w tym momencie Monię
[*] i choc wiem, że te dwie były/są w innej sytuacji to jednak serce się kraje. Pierwszy dzień jest straszny.

No, ale dla pocieszenia dzisiaj mam coś dla Was. Przez to, że piesek dzisiaj nie był na spacerze (bo ciężko być z kundlem w lesie i jednocześnie mieć na oku kocicę) męczyłam go sesjami. Głównie dotyczyły miski :). A z racji, że ciągle jeste,m przy Milce i nie wiedziałam, co robić, to zmontowałam na szybkiego filmik. Oto on:
[video=youtube_share;njk44iLh6Mg]http://youtu.be/njk44iLh6Mg[/video]

Weźcie tylko pod uwagę, że my jesteśmy w trakcie pracy, do końcowego efektu jeszcze parę sesji :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ana :)'][URL]http://img189.imageshack.us/img189/6185/vv47.jpg[/URL] do całkiem podobnego dołka wpadłam wczoraj na własnym ogródków myślałam, że Ottowi łapy powyrywam :D[/QUOTE]
hehe umieją sobie radzić nasze psy. Ale koty też. Właśnie przed sekundą młoda zdjęła zacne ubranko :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='deer_1987']Ale fajnie mu idzie! widac ze zalapal :loveu:

ja sie musze wziasc za nauke tablicze z drugiej klasy, tabliczki mam ze soba ale jakos nie ma kiedy ulozyc torku :diabloti:[/QUOTE]
Nawet nie wiesz jak jestem dumna :) W końcu nam kształtowanie zaczęło iść, ba nawet sprawia nam to przyjemność :lol:

Wy to naprawdę macie pracowicie :D. Znając Ciebie to pewnie znajdziesz mimo wszystko czas na trening ;) Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...