Jump to content
Dogomania

Zostaje gdzie jej dobrze:-) Karwia, mała GŁUCHA sunia ponad m-c żyła na ulicy. za TM


Recommended Posts

Posted

a może ta Pani, która ją dokarmia - zapytać, czy jest tam na wakacje, czy mieszka. MOże zgodziłaby się na DT - jak cioreczki sięzadeklarowały, to może to panią przekona, że wspomoże się ją finansowo

  • Replies 513
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Cioteczki nie wiem jak pomoc:-( Wiem ze fajne schronisko i ludzie sa w

"OTOZ Animals" Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul. Hermanowska 24, 83-200 Starogard Gdański
tel. ( 58 ) 56 099 31, e-mail: [email][email protected][/email]
Z dogo z tego schronu jest olenka_f (kierowniczka)

Posted

[quote name='lika1771']Cioteczki nie wiem jak pomoc:-( Wiem ze fajne schronisko i ludzie sa w

"OTOZ Animals" Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul. Hermanowska 24, 83-200 Starogard Gdański
tel. ( 58 ) 56 099 31, e-mail: [email][email protected][/email]
Z dogo z tego schronu jest olenka_f (kierowniczka)[/QUOTE]

dziękuję, że jesteś!!!!

dobra myśl i z dobrym schroniskiem, i z tą panią, która dokarmia.... czasem ludzie dokarmiają psa, ale nie biorą bojąc się kosztów - gdyby tak zagwarantować pani pomoc - może by się udało
i ja dorzucę deklarację ( niewielką jednak, bo z ilościa psów w domu i deklaracji na dogo nieco przesadziłam;))

Posted

Tak to jest dobry schron na pomorzu no i jest jeszcze w Szczecinku u mariamc ma schronisko i hotel bardzo niedrogo,moze tez tam zapytac np.na hotelowanie amstaffa koszt 200zł wiec za taka malizna moze mniej.

To sa dwa schroniska na pomorzu ktore moge polecic wiem ze psiaki tam maja dobrze sa wolontariusze

Posted

Dziękuję Wam bardzo.
Napisałam do chłopaka czy sunia jest.
Dzwoniłam do komendanta SM, bo inne telefony milczą i dowiedziałam się, że schron z jakim mają umowę podpisaną to Dąbrówka koło Wejherowa.
Też wczoraj znalazłam go w necie ale myślałam, że może mają gdzieś tu w okolicy.
Edit:link
[URL]http://www.schronisko-dabrowka.pl/[/URL]

Edit:
Chcę się skontaktować z tą panią, napisałam by chłopak albo poprosił ją o numer albo dał mój.
Nie wiem od której on pracuje.
Co myślicie, jak jej pani nie będzie chciała, to ta Dąbrówka czy Starogard Gdański czy mariamc?
Edit:
Sunia śpi obok chłopaka. Dziewczyny to taka staruszeczka, która większość swojego starszego życia śpi i śpi:-(
I śpi na ulicy:-(

Posted

Najlepiej Mariamc ale to kawałek drogi z Karwii...

A nie możesz znaleźć jej miejsca w hotelu jakimś i zabrać ze sobą? Nie cuda bym nie liczyła, niestety a obcym miejscowym nie ma co wierzyć, skoro nikt się nią do tej pory nie interesował.

Posted

Jeśli chodzi o Dąbrówkę (chociaż też OTOZ) - to za bardzo bym jej nie polecał teraz - owszem kiedyś - Bardzo. Teraz ma opinię z "turbo adopcją"... i nie wiem czy pożyje tam dłużej niż na ulicy.

Posted

Może z olenka_f się skontaktuję.
Nie wiem czy mój mąz zgodziłby się na wzięcie tu suni, do pomocy jest chętny, ale żeby brać psa to nie bardzo.
Przewieźć tak, owszem. Ja wczoraj z nim rozmawiałam o wzięciu jej do nas do domu, ale... On z trudem zgodził się na nasze dwie dziewczyny.
Jezu, już sama nie wiem. Najpierw pani, i zbaczę co olenka powie.
A jeszcze do tego boję się, że strace połączenie z netem.

Posted

[quote name='Agnieszka_K']chyba ta Pani to najlepsze rozwiązanie, gdyby udało ją się przekonać, podleczyć kruszynkę, dać karmę... ale czy ona się zgodzi?:([/QUOTE]
Popieram zdanie mysza 1, tak w kwestii opieki przez tamtejszą panią, jak i co do wybory schroniska.
Ta pani to nie jest dobre rozwiązanie. Ta psinka potrzebuje kogoś z sercem, a gdyby pani miała serce, to psinka już nie byłaby na ulicy.
Na miejscowego chłopaka też nie liczyłabym z tych samych powodów.
Jedynie DS lub DT, albo naprawdę dobre schronisko.

Posted

[quote name='elik']Popieram zdanie mysza 1, tak w kwestii opieki przez tamtejszą panią, jak i co do wybory schroniska.
Ta pani to nie jest dobre rozwiązanie. Ta psinka potrzebuje kogoś z sercem, a gdyby pani miała serce, to psinka już nie byłaby na ulicy. Jedynie DS lub DT, albo naprawdę dobre schronisko.[/QUOTE]

w takim razie pozostaje liczyć na cud, że ktoś ją na DT weźmie... schronisko to straszne miejsce dla takiej małej głuchej suni:( zwłaszcza, że pewnie większość życia była wolnym bezpańskim psem

Posted

Też mi się wydaje, że schronisko nawet najlepsze, to nie jest dobre miejsce dla tej schorowanej Kruszynki...
Najlepszym rozwiązaniem wydaje mi się hotelik u mariamc. Sprawdziłam, to od Karwi niecałe 210km...
Nie wiem, ja bym może na czas Waszego pobytu Awit spróbowała z tą Panią, żeby Maleńka nie spała w nocy na ulicy, żeby choć wzięła Ją na ten czas do domu (odda się Jej za karmę)albo Ty kupisz i Jej dasz (oczywiście zwrócimy)... Może spróbujesz z Nią pogadać i wyczuć, choć trochę, czy ma serce do piesków... Może pomoże te dwa tygodnie?
A gdyby się udało z mariamc, można by ustalić termin przywozu malutkiej i może moglibyście Kruszynkę w drodze powrotnej do domu po prostu do Niej zawieźć?

Nie wiem dziewczyny... Ja myślę, że to jest jakieś rozwiązanie, a WY???

Posted

[quote name='Redpit']Jeśli chodzi o Dąbrówkę (chociaż też OTOZ) - to za bardzo bym jej nie polecał teraz - owszem kiedyś - Bardzo. Teraz ma opinię z "turbo adopcją"... i nie wiem czy pożyje tam dłużej niż na ulicy.[/QUOTE]
nic tam suni nie grozi, spokojnie
u mnie jest bardzo duże przepełnienie ale po wakacjach, jeśli oczywiści Karwia będzie w Dąbrówce, to ją odbiorę

Posted

W cuda to ja nie wierzę i nie liczę na nie osobiście.
Trzeba jej koniecznie znaleźć miejsce w hotelu, najlepiej domowym - popytać na dogo dziewczyny od staruszków i już. I przywieźć do Wawy, stąd potem do miejsca docelowego.
Mam tyle psów na utrzymaniu, że nie jestemw stanie się tym zająć ale może osoby, które mają czas mogyby popytać o miejsce dla takiej starowinki.

Może na FB zrobić akcję? Może znajdzie się DT? Kto jest dobry w FB?

Posted

[quote name='elik']Popieram zdanie mysza 1, tak w kwestii opieki przez tamtejszą panią, jak i co do wybory schroniska.
Ta pani to nie jest dobre rozwiązanie. Ta psinka potrzebuje kogoś z sercem, a gdyby pani miała serce, to psinka już nie byłaby na ulicy.
Na miejscowego chłopaka też nie liczyłabym z tych samych powodów.
Jedynie DS lub DT, albo naprawdę dobre schronisko.[/QUOTE]
Nie oceniaj aż tak bardzo, z góry, ludzi.Może ta pani ma już w domu psa, psy, czy koty.Ja zrozumiałam, że ta pani też przyjezdna.Gdyby serca nie miała, nie dokarmiałaby suni i wcale by się nie zainteresowała.Zaproponować jej można, karma + wet, a może jakiś dodatkowy, comiesięczny grosz byłby zachętą.Suńka jest chyba nieduża, tak na moje oko, ok 5 kg, może ciut więcej.Miejscowy chłopak i tak zachował się lepiej niż inni miejscowi i nawet przyjezdni.Jak staruszka, to one faktycznie, bardzo dużo śpią i są niekłopotliwe, nawet te ślepe i głuche.Szybko by z nią do weta trzeba.Jak będziecie zbierać kasę, to poproszę o konto na PW.Zresztą będę zaglądać, bo takie babcinki i dziadeczki kocham najbardziej.Już, na pewno, Awit zrobi tak, żeby było dla niej, jak najlepiej.

Posted

[quote name='Sarunia-Niunia']Też mi się wydaje, że schronisko nawet najlepsze, to nie jest dobre miejsce dla tej schorowanej Kruszynki...
[B]Najlepszym rozwiązaniem wydaje mi się hotelik u mariamc[/B]...A gdyby się udało z mariamc, można by ustalić termin przywozu malutkiej i może moglibyście Kruszynkę w drodze powrotnej do domu po prostu do Niej zawieźć?...[/QUOTE]
Zauważ, że ja także właśnie ten hotelik proponowałam, jako rozwiązanie.
[quote name='elik'][B]Popieram zdanie mysza 1[/B], tak w kwestii opieki przez tamtejszą panią, jak i [B]co do wybory schroniska[/B].
...Jedynie DS lub DT, albo naprawdę dobre schronisko.[/QUOTE]
Mysza 1 (i ja) właśnie Mariamc proponowała.

[quote name='Syla']Nie oceniaj aż tak bardzo, z góry, ludzi.Może ta pani ma już w domu psa, psy, czy koty.Ja zrozumiałam, że ta pani też przyjezdna.Gdyby serca nie miała, nie dokarmiałaby suni i wcale by się nie zainteresowała....takie babcinki i dziadeczki kocham najbardziej....[/QUOTE]
Nie oceniam "aż tak bardzo", bo nie znam pani. Szacuję tylko szanse starki u tej kobiety.
Takie staruszki i u mnie mają szczególne względy. Mam przygarnięta ze schronu staruszkę z objawami głuchoty, pogłębiającej się katarakty i demencji starczej (tak, tak psy też to mają) dlatego jestem pełna obaw przed tym, co może się przydażyć tej suni u przygodnego, nieznanego opiekuna. Mariamc natomiast jest na dogo znana z tej dobrej strony.

Posted

Monika, dobrze, ze jesteś. Bywasz w tym schronisku? Moje doświadczenia są z Warszawy gdzie jestem wolontariuszem i jeśli nie ma człowieka, który interesuje się losem/ zdrowiem/ wypromowaniem psa to jest w przypadku takiego psa dożywocie lub inny zły los. Czy jakaś dobra dusza do niej zajrzy, czy psy w tym schronisku wychodza na spacery? Przepraszam za 100 pytań ale nie wiem po prostu.

Mimo wszystko schronisko jest zawsze ostatnią ostatecznoscią, szukajmy dt lub sprawdzonego hoteliku

Posted

Moja Tośka-ratlerzyca ma +/- 10 lat, Pudelek Fido nawet więcej.
Tośka ma 4 nowotwory i 6 innych chorób, Fido jest w lepszym stanie bo "tylko" głuchy, niedowidzący, kulawy, sercowy i rzężący przy oddychaniu.
Przy odrobinie zaangażowania można stworzyć warunki babulce.

Posted

To już wiem. Zadzwoniła do mnie ta pani.
Mieszka tam, nie może suni przygarnąć, ma onka i dwa koty, to starsza pani, powiedziała, że więcej zwierząt mieć nie może.
Po południu pojadę po sunię, starsznie się boję, że stanie jej się coś złego, bo mimo jej bycia tam ileś czasu i farta, że jeszcze żyje, w każdej chwili może ją ktoś przejechać albo pijana menda zrobić krzywdę.
Sunia jest od końca maja, pani ją wtedy zobaczyła i psy przy niej.
Prawdopodonie miała cieczkę, cały czas leżała a psy się usiłowały dobierać.
Potem, jakieś dwa tyg temu sunia pojawiła się w tym miejscu, gdzie jest teraz.
Nie wiemy czy nie jest w ciąży.
Napisałam do brazowej1.
Mój mąż chce żebyśmy od razu oddali ją SM:-(
Boi się, że jutro jej nie oddam.

Edit:
Dzwoniłam do Renaty5-Lionees, ale już nie bierze psiaczków.

Posted

Boziu! A ten miejscowy chłopak nie mógłby wziąć jej do swojego domu? Chociaż na czas waszego pobytu Awit? Pogadaj z Nim...
Już sama nie wiem - może jak wraca na noc to do domu to niech weźmie Ją ze sobą, a w dzień, jak już i tak śpi obok Niego całymi dniami, to może jakąś smycz zorganizować, jakiś kocyk?
Przecież, jak Ją weźmie SM, to wiadomo, że będzie skazana na schron...
A w tzw międzyczasie może udałoby się załatwić ten hotelik u mariamc, o którym wspominała elik?
Ma ktoś namiary na mariamc?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...