Satrina Posted March 23, 2012 Posted March 23, 2012 [quote name='Nutusia']Czy już wiadomo kiedy Jurand wyjeżdża od Chauwy?... Wczoraj się wściekłam i zażądałam zwrotu pieniędzy za Dixie, strasząc, że zgłoszę do urzędu skarbowego prowadzenie nieopodatkowanej działalności (w tytułach przelewów pisałam OPŁATA za hotelowanie Dixie). Odpisała mi jej mama (bo tylko na jej nr można się w ogóle skontaktować), że jeśli tak postąpię, skrzywdzę schorowaną kobietę, gdyż konto, na które wysyłałam pieniądze była tej pani, a nie Chauwy. Odpisałam, że jest to problem do rozwiązania pomiędzy matką a córką, bo dla mnie pieniądze zostały ukradzione i tego nie daruję. Nie po to ludzie serca otwierali i wpłacali pieniądze na utrzymanie skrzywdzonego psa, żeby ktoś inny je sobie przywłaszczał. Dałam czas na zwrot pieniędzy do końca tygodnia. Jeśli w poniedziałek nie będzie wpłaty - piszę do urzędu. Gdyby do tego czasu Jurand miał jechać, mogłabym jeszcze zażądać przekazania pieniędzy osobie, która po niego pojedzie (choć szczerze wątpię, by tak się stało).[/QUOTE] Bardzo dobrze zrobiłaś-to zwykłe jawne oszustwo, a powoływanie się na chorobę to już ostateczność, naprawdę...
_ogonek_ Posted March 23, 2012 Author Posted March 23, 2012 Nutusia, konkretów nie mam. Coś koło wtorku prawdopodobnie. Mam nowe wpłaty: 10 zł - Syla stała 40 zł - Satrina stała I rozliczyłam bazarek z którego dochód dla Juranda to: 115 zł 55 gr :-) Więc jak to mówią głupi ma szczęście i może uda mi się uporać z kasą na Juranda...
Ingrid44 Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Odwiedzam Jurysia i ciagle trzymam kciuki zeby on jak najszybciej stamtad wyjechal. Wszystko to co pisza cioteczki o tym hoteliku jest przerazajace :(
Nutusia Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 [quote name='Ingrid44']Czy znalazl sie transport dla Jurysia ?[/QUOTE] Jeśli dobrze zrozumiałam, transport już był, ale Chauwa nie mogła w tym terminie wydać psa... Uważam, że dla dobra psa - szczególnie, że ma jechać tak daleko i załatwienie transportu nie jest na gwizdek, hotel (za który się PŁACI jako za USŁUGĘ!) ma obowiązek się dostosować do osób, które mu ową "usługę" zleciły!!! Jeśli chauwa nie może, niech wynajmie człowieka, który przekaże psa! Przepraszam, ale sprawa chauwy budzi we mnie skrajnie negatywne emocje!:angryy:
_ogonek_ Posted March 26, 2012 Author Posted March 26, 2012 Ingrid transport mamy, to ja w zasadzie przez weekendowe nieobecności zawiesiłam sprawę (niestety również mam tego dosyć). pati-c mówiła że jutro może jechać, ja dzisiaj zadzwonię do chauwy i się umówimy na odbiór psiaka. I napiszę to może bo jak widać niektórzy nie zauważyli: Ja tylko "nadzoruję", mieszkam w Bielawie (dolnośląskie) i nie ma mnie na "miejscu zdarzeń".
malvaaa Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 ogonek jeśli możesz to w rozmowie z chauwą stawiaj sprawę jasno i konkretnie, bo ona wymyśli zaraz milion powodów żeby go nie odebrać w ustalonym terminie...
Satrina Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 Mam nadzieję, że w końcu dojdzie di skutku wyjazd Juranda.Ogonku i tak robisz bardzo dużo!!!
Syla Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 [quote name='Satrina']Mam nadzieję, że w końcu dojdzie di skutku wyjazd Juranda.Ogonku i tak robisz bardzo dużo!!![/QUOTE] Też tak uważam...
_ogonek_ Posted March 26, 2012 Author Posted March 26, 2012 słuchajcie,odpuszczę już dzisiaj, jest dość późno, a ja mam jeszcze multum roboty. Pozałatwiam wszystko jutro, mam luźniejszy dzień..
tripti Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 [quote name='_ogonek_']słuchajcie,odpuszczę już dzisiaj, jest dość późno, a ja mam jeszcze multum roboty. Pozałatwiam wszystko jutro, mam luźniejszy dzień..[/QUOTE] ale Jurand wyjeżdża jutro? czy inny termin?
_ogonek_ Posted March 26, 2012 Author Posted March 26, 2012 Kurdę, nie mogę się dodzwonić do chauwy.... Dobrze że jutro mam na 9 to zobaczymy. W Psanatorium miejsce czeka. Pati-c też "mam w pogotowiu". Kaska jest. Zrobię tak że opłacę transport i to co zostanie wpłacę na poczet tymczasu, a potem się będę martwić dalej.
Ingrid44 Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 Damy rade Ogonku , nie zostawimy Jurysia bez kasy na Hotelik. Niech on tylko tam dojedzie.
Iljova Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 [quote name='Ingrid44']Damy rade Ogonku , nie zostawimy Jurysia bez kasy na Hotelik. Niech on tylko tam dojedzie.[/QUOTE] Masz rację Ingrid [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-tLrPN7XTMqQ/Tx52B8CZV3I/AAAAAAAAHpQ/Fac-IIEwlrM/s288/a12a2ddccf6d4fdaf61e5ca40195ba3e_th2.jpg[/IMG]
Nutusia Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 [quote name='malvaaa']ogonek jeśli możesz to w rozmowie z chauwą stawiaj sprawę jasno i konkretnie, bo ona wymyśli zaraz milion powodów żeby go nie odebrać w ustalonym terminie...[/QUOTE] A gdybyś ją jeszcze uprzedziła, że ma mieć pieniądze po Dixie, Jurand miałby dodatkową kasę - w końcu przenosisz go do PŁATNEGO hotelu!
Ziutka Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 Pati jutro nie może jechać...czwartek ma wolny. Nutusiu, zaraz zadzwonie do Ciebie, bo na wątkach nic pisać nie mogę :cool1:
_ogonek_ Posted March 27, 2012 Author Posted March 27, 2012 A, czyli Nutusia poinformowana ;) Wstępnie czwartek, ale na razie wątek pozostanie dość milczący, gdyż zwieramy szeregi. Transport też załatwiony, 600 zł wyjdzie. No i za cały m-c hoteliku nie mamy szans się wypłacić, będzie trzeba walczyć o kaskę. Pamiętajmy też o tym że Jurand będzie musiał do weta jechać na szczepienie i badania prawdopodobnie...
rotek_ Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 ada w takim razie te 50zł, które miałam odebrać z konta za sprzedaną książkę przeznacz na juranda. rozlicz proszę ile dokładnie będzie brakować
_ogonek_ Posted March 27, 2012 Author Posted March 27, 2012 [quote name='rotek_']ada w takim razie te 50zł, które miałam odebrać z konta za sprzedaną książkę przeznacz na juranda. rozlicz proszę ile dokładnie będzie brakować[/QUOTE] dzięki :loveu: ile będzie brakować? oj, dużo... Mamy na koncie 719 zł (z grosikiem ale nie liczę) na transport wyjdzie ok. 610 zł DT (jeśli wyjedzie w czwartek) to do 30 kwietnia do opłacenia będzie 33 dni czyli 33 x 16 zl = 528 zł czyli wszystkie wydatki to razem 1138 zł. Czyli na minusie wyjdzie 419 zł. Zaś jeśli opłacę transport to zostanie 109 zł, i z tego opłacę DT najpierw. ale doliczając twoje 50 zł to już zmienia postać rzeczy, ale i tak z 400 zł jestem w plecy.
Satrina Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 Ja mam ciuchy na bazarek i obiecuję,że jutro będzie (miał byc już kilka dni temu, ale coś sił zabrakło).
Ingrid44 Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 Wysle min 150 zl (zobacze jak tam finanse) w sobote.
_ogonek_ Posted March 27, 2012 Author Posted March 27, 2012 Ingrid, dziękuję, ale może jest inny psiak bardziej potrzebujący? Ja wiem że Jurand pod krechą, to byłoby naprawdę duże wsparcie dla niego, ale zawsze jakoś tak mi głupio... Satrina,dzięki, koniecznie daj znać - będziemy podrzucać. Ja sama mam fanty na bazarek ale nie mam czasu obfocić, wymierzyć...
_Goldenek2 Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 Ma pecha ten biedny psiak... mimo, że z taką determinacją walczycie....
Iljova Posted March 27, 2012 Posted March 27, 2012 Ja wierzę że wszystko się uda i będzie dobrze :) * Niech noc przyniesie ukojenie Od trosk i smutkow wytchnienie Radosne sny niech Was otoczą Sen niech tej nocy obdarzy Was mocą.
Recommended Posts